mala_czarna Posted April 3, 2015 Share Posted April 3, 2015 O, widzisz!!!! Mnie wet tez mówił, że Wikunia moja przejmowała mój niepokój, nie pozwalał mi płakac przy niej, itp., itd. Waszka, głowa do góry!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted April 3, 2015 Share Posted April 3, 2015 Waszka, ja pisałam kiedyś w padaczkowym - takie ataki euforii miał Olek, to nie jest dobry znak, niestety, i jak najbardziej związany z padaczką. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted April 3, 2015 Author Share Posted April 3, 2015 Waszka, ja pisałam kiedyś w padaczkowym - takie ataki euforii miał Olek, to nie jest dobry znak, niestety, i jak najbardziej związany z padaczką. no własnie :( taka chwila radości dla mnie jak się na to patrzy, ale w głowie siedzi, że to niczego dobrego nie wróży :( ale wygląda pięknie... jak nic wyląduję w wariatkowie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted April 3, 2015 Share Posted April 3, 2015 Nie wiem, czy te rozmaite objawy (zawieszki, euforia) coś mówią o przyczynie padaczki, pewnie nie. Olka na 99% załatwiły sterydy. W schronie był bity/kopany z pewnością, bo to był charakterny piesek, nie dał sobą pomiatać, ale nic nie miał z główką, dopiero po którejś dawce sterydów zaczęło wychodzić zatrucie. 3mcie się z Vikulcem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted April 3, 2015 Author Share Posted April 3, 2015 no ale u Viki nie zastanawiamy się nad przyczyną padaczki bo u niej jest 100% potwierdzone rezonansem uszkodzenie mechaniczne mózgu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted April 3, 2015 Share Posted April 3, 2015 Wiem wiem. Tak sobie tylko rozpatruję i wspominam serce moje, co odeszło :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted April 3, 2015 Author Share Posted April 3, 2015 aaa to źle odczytałam - jestem nieprzytomna lekko... nawet nie z niewyspania - ze strachu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted April 3, 2015 Share Posted April 3, 2015 :( 3mam kciuki za wszytskich i za każdego z osobna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wieso Posted April 3, 2015 Share Posted April 3, 2015 trzymamy kciuki aby wszystko bylo najlepiej.....przesylamy gorace pozdrowienia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted April 3, 2015 Author Share Posted April 3, 2015 jest źle, siadły nerki :( płuczemy do wtorku i kontrolne badanie krwi - w zależności od wyników podejmę decyzje co dalej... ale wiadomo - cudu potrzeba :( męczyć go nie będę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted April 3, 2015 Share Posted April 3, 2015 Czasami nerki trochę ruszają po leczeniu ale wiadomo... ech trzymaj sie Wasiu i oby stan Silwerka sie poprawił. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mala_czarna Posted April 3, 2015 Share Posted April 3, 2015 Cuda się zdarzają. Cholernie mi przykro :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sybil Posted April 3, 2015 Share Posted April 3, 2015 Silverku, Vikusiu, trzymamy za zdrówko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jambi Posted April 3, 2015 Share Posted April 3, 2015 Trzymaj się Waszeczko, jesteś cholernie dzielną babką! O Vikulca się tak nie martwię, choć przypomina mi trochę Balbiśke... Boję się o Silver. Niepracujace nerki nie wróżą zbyt dobrze. Mojego Michała płukałam 2 tygodnie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pysia Posted April 3, 2015 Share Posted April 3, 2015 Nie..... Nie nie nie nie nie nie nie!!!! Serce mi zamarło :( Silverku oganij się .. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted April 3, 2015 Share Posted April 3, 2015 :( trzymam mocno kciuki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted April 3, 2015 Share Posted April 3, 2015 Kiepskie wieści :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted April 3, 2015 Share Posted April 3, 2015 Oby poszło do przodu. Przesylamy dobre mysli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulana Posted April 4, 2015 Share Posted April 4, 2015 Trzymam kciuki za Ciebie i psiaki. Oby było tylko lepiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted April 4, 2015 Author Share Posted April 4, 2015 Vikula dziś lepiej, Silverek zaczął sam wstawać, odrobinę puszki nerkowej mu włożyłam do buźki i przełknął, sam jeść nie chce. Dość brzydką kupę zrobił i w nocy zwymiotował :( Zespół przedsionkowy się cofnie, ale nerki... to jest ... ech co tu pisać, wszyscy wiedzą :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pysia Posted April 4, 2015 Share Posted April 4, 2015 Monika ja mam zioła na wspomaganie nerek dla psów w domu. Chcesz? Jezu nienawidzę diagnozy "nerki" ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted April 4, 2015 Author Share Posted April 4, 2015 teraz on i tak prawie nie je to nie miałabym jak mu dawać - ale jak zacznie jeść to podjadę po to Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mala_czarna Posted April 4, 2015 Share Posted April 4, 2015 Monia, jaką mu dajesz karmę dla nerkowcow? Ja to takie malutki kulki krecilam z trovetu i na siłę do pychola wkładam :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted April 4, 2015 Author Share Posted April 4, 2015 Teraz mam od weta puszki royalowe i hillsowe, dał też trochę próbek renala suchego - jeśli będzie walczył to dopiero będę zamawiać w necie coś - na razie wydałam majątek w aptece bo kupiłam mu prebiotyk, który ma działanie jak azodyl (niedostępny w polsce oczywiście...) i trzeba sporo dziennie tego dawać, żeby działało - mam 6 opakowań po 40 kapsułek i to wystarczy na niecałe dwa tygodnie :/ no ale oby pomogło Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mala_czarna Posted April 4, 2015 Share Posted April 4, 2015 Może te nerki jednak "zastartują". Cały czas zaciskam kciuki mocno. Kurde. Wiem przez co przechodzisz teraz :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.