Jump to content
Dogomania

Whippet do (prawie) wszystkiego


Gezowa

Recommended Posts

No klata szeroka a doopa chuda, jakieś odzienie zimowe dla niego znalesc graniczy z cudem :D poki co pasowal sweter i mamy kubrak polarem podszyty z lumpeksu za 1zl :D
wet ocenil go na jakieś 80% łipeciatka, ale Rico udaje rasowego w 100% i soe wozi :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Panna Cotta']Ja sie ciesze:p ludzie ostatnio czesto pytaja co to za rasa i z czystym sumieniem mogę mówić ma odczepnego ze kundel:D[/QUOTE]
Hahaha, ja nie mam tak z tym łatwo :D W trójmieście mamy dużo chartów (takie "zagłębie") i na spacerze tylko słyszę pytania "czy to whippet?", albo "z jakiej hodowli?" :grins:. Dobrze, że drugi pies będzie wyglądał jak kundello :evil_lol:
[quote name='Ana :)']Filmiki rewelacja ! :smile:
[URL]https://lh3.googleusercontent.com/-JMsDwYcXkDI/U6riN19W24I/AAAAAAAAAi8/ybWjgLn9CqY/w900-h599-no/d1.png[/URL] a obroża po prostu genialna :smile:[/QUOTE]
Dziękujemy :diabloti:
Nooo, obróżka jest świetna :D. Co prawda kreatywnością się nie popisałam, bo jest identyczna jak gotowiec na stronie Kudłaty Art, ale mega mi się spodobała i tak jakoś widziałam ją na Młodym :D
[quote name='Collie']Po filmikach stwierdzam, że tworzycie świetny zespół :diabloti: Strasznie podoba mi się obróżka [URL]https://lh4.googleusercontent.com/-km4NeTA3_Mo/U6ri9eFh4SI/AAAAAAAAAjg/4mkr0FUkVsk/w900-h599-no/d2.png[/URL][/QUOTE]
Hmmm... Bez implantu było znacznie ciężej... ;). To głupi okres, a on jeszcze bardzo się wszystkim nakręcał i ewidentnie się męczył. Na plaży potrafił podbiegać do każdego psa i na chama wsadzać im nos w tyłek, bez w ogóle żadnego normalnego zapoznania. Kompletnie ignorował to co mówiły do niego inne psy "bo on ćpa", jak ja to nazywałam... W pracy był ok, ale na spacer normalnie z nim iść nie mogłam :roll:
Obróżka miała dzisiaj pierwszy test w wodzie i wyschła po niecałej godzinie :diabloti: Pierwsza oczywiście siateczka ;)


Właśnie, co do implantu... W poniedziałek minie 6 tygodni, ale u nas pełne efekty były już po miesiącu, może trochę ponad. Jedyne co jest na minusie to możliwość, że jednak ciut pewności siebie mu ubyło. Takie odnoszę wrażenie, ale była jedna sytuacja, właśnie z dzisiaj, gdzie był mocno dominujący samiec i w pewnym momencie chciał po nim skakać. Młody mega się wpienił, wydarł ryja, ślina poleciała, zęby na wierzchu, ale po tym był wygaszony przez chwilę. Podejrzewam, że to przez to, że pies go "napadł" jak witał się z człowiekiem i po prostu się tego nie spodziewał. On jest mega wrażliwy w okolicach pachwin i nienawidzi jak go się tam dotyka, a tu takie 20kg potężnego psa znienacka na niego siup ;). Oczywiście po tym już nie było żadnego problemu, zachowywał się jak on - nie oddawał patyków (może poza jednym razem :evil_lol:), burczał jak ktoś mu chciał zabrać (MOJA SZKOŁA!) i ogólnie szajba totalna. Mi do teraz czasami zdarza się go chwycić w "tym złym" miejscu i reakcja jest podobna. Też do dzisiaj ma takie "wzdrygi" jak ktoś znienacka dotknie go po bokach, tam, gdzie był pogryziony. Zaraz patrzy co się dzieje i czy go ktoś zjada znowu... No nie powiem, że mi to przeszkadza, więc pewnie nad tym popracujemy, bo wierzę, że się da. Tyle rzeczy już z nim przerobiłam, łącznie z "leczeniem histerii", że to nie powinno być ogromnym problemem... Mam nadzieję :)
Ogólnie implant oceniam na mega plus. Pies zrobił się bardziej skupiony. Nadal ma jazdy, że chce witać się z pieseczkami, ale jak nie pozwalam to nie odbiega ;). W pracy nie zmienił się dużo, mówię - większe skupienie i takie "róbmy coś!" na spacerach. Reaguje na niemal każde moje słowo, czy wypowiedziane łagodnie czy ostrzejszym tonem. I co najważniejsze - odwołuje się od psów... Nie ma sytuacji, że mózg zamienił się z jajkami na miejsca i leci z nosem w dupie, mając wszystko w... dupie :diabloti:

Kilka zdjęć z dzisiejszego wypadu z chartami:

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-gp9PHcbf1bc/U68pFBeIbPI/AAAAAAAAAnc/sSTdhgG5rpA/s1000/IMG_4719.png[/IMG]

Mordują!
A tak na poważnie ogólnie nie popieram zabawy whippetów w polowanie, ale tutaj to była Ejdenowa taktyka... On drze mordę nad uchem każdego psa, jak chce, żeby uciekał, ale nie każdy to rozumie :evil_lol::evil_lol:
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-Ipw-_4AcJ8c/U68pRiAdsAI/AAAAAAAAAn0/C_sgyLhSGEo/s1000/IMG_4726.png[/IMG]

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-TUMla4HlVDE/U68uIwtP4bI/AAAAAAAAAqY/k96aMbtd7rs/s1000/IMG_4784.png[/IMG]

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-Pw5uTvSU4q0/U68uOTjixPI/AAAAAAAAAqo/iwFSHffIeX4/s1000/IMG_4787.png[/IMG]

W oczekiwaniu na transport do domciu... :)
[img]https://lh3.googleusercontent.com/-ArRCw5PyXJc/U68pDADHN8I/AAAAAAAAAnU/0fEwO_B2FaA/s1000/IMG_4713.png[/img]

Cały album: [URL]https://picasaweb.google.com/109241142525773935561/CHARCI28062014?authkey=Gv1sRgCNbes5fcvaTAvQE#[/URL]



I na dodatek Ejden ćwiczący do coursingu. Biega za niewidzialnym wabikiem :evil_lol:

[video=youtube;qdsp9_wKH50]https://www.youtube.com/watch?v=qdsp9_wKH50[/video]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Majkowska']Fajnie że napisałaś o implanciku :):) Robisz drugi raz?

Piękne foty, tak psy u was można na plaży wśród ludzi i nikt się nie pretensi?? Stado chartów to nie byle co , choć prawie jak jeden pointer :P:P[/QUOTE]
Prawdopodobnie tak, ale nie wiem czy w tym roku czy lepiej na wiosnę :) Pewnie na wiosnę, chociaż będę musiała czekać aż znowu zacznie działać, z tym, że będę miała też możliwość obserwacji czy nadal będzie walnięty, czy jednak coś się zmieni. Nie wiem, szczerze. Muszę to przemyśleć, bo boli mnie samo myślenie o tym, że może wrócić do tamtego stanu i znowu się tak męczyć :roll:

Nieee, tam w tle dużo psów biegało. To chyba była nawet plaża dla psów, bo nikogo innego tam nie było... (a ja mam zawsze problem ze stwierdzeniem, która plaża jest dla psów :evil_lol:). Trochę pretensje były (bardziej po minach to wyczytałam :lol: ) jak całe stado szło ścieżkami i nie przepuszczało nikogo, bo takie święte krowy i po co mają schodzić z drogi :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gezowa'][COLOR=#000000]On jest mega wrażliwy w okolicach pachwin i nienawidzi jak go się tam dotyka[/COLOR][/QUOTE]
:crazyeye:To Rico jeszcze specjalnie sie nastawia, żeby go podrpac po udzie i okolicach xD Leżąc na kanapie potrafi wywalić to co ma i smyraj mnie pan. A spróbuj siedzac z nogą na nodze- podlatuje do stopy w powietrzu i unosi noge jak do sikania- drap. :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aga*Lis']Uuuuuu ale brzydka galeria :siara:[/QUOTE]
Aaaale masz zazdro :diabloti:
[quote name='Panna Cotta']:crazyeye:To Rico jeszcze specjalnie sie nastawia, żeby go podrpac po udzie i okolicach xD Leżąc na kanapie potrafi wywalić to co ma i smyraj mnie pan. A spróbuj siedzac z nogą na nodze- podlatuje do stopy w powietrzu i unosi noge jak do sikania- drap. :-D[/QUOTE]
Ja mam pewną teorię dlaczego tak jest, ale raczej nie mogę napisać jej publicznie ze względu na to, że "ta osoba" czyta czasami co piszę :diabloti:
Po udkach nie ma problemu, głaskanie też nie, chodzi o samo chwytanie. Nie sprecyzowałam ;)

Link to comment
Share on other sites

Każdy pies ma swoje czułe miejsca. Nasza Rika np. praktycznie nikomu nie daje się dotknąć w okolicach tyłka, od razu siada albo ucieka, ale tu wytłumaczenie jest akurat proste: lata mieszkania w ciasnym kojcu, psy przeskakujące przez siatkę z czasie jej cieczki i ma dziewczyna uraz, wykorzystywana siłą, bez możliwości ucieczki:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='leónowa']Każdy pies ma swoje czułe miejsca. Nasza Rika np. praktycznie nikomu nie daje się dotknąć w okolicach tyłka, od razu siada albo ucieka, ale tu wytłumaczenie jest akurat proste: lata mieszkania w ciasnym kojcu, psy przeskakujące przez siatkę z czasie jej cieczki i ma dziewczyna uraz, wykorzystywana siłą, bez możliwości ucieczki:shake:[/QUOTE]
Masakra :-( Nie no, Młody jest wrażliwy mimo wszystko i jak za papsa dostał taki mocny bodziec jakim było chwycenie za pachwiny (nie przeze mnie) to może do teraz mu to zostało... To jest moja teoria :roll:
Ale co tam, zaczęłam dzisiaj odczulanie :loveu: Mimo wszystko uwielbiam pracę z Młodym, bo on bez tego piździelca na punkcie cieczek, jest mega podatny na szkolenie i można dowolnie kształtować jego charakter. Był to pies okrutnie niepewny siebie, pozwalał innym na dosłownie wszystko i stał jak taka ciapa: "proszę, nie rób mi krzywdy". Jak zaczęłam go chwalić za odgryzanie się psom to wszystko się zmieniło...
[quote name='Ty$ka']Jak on napitala na tym filmiku! Łał! Fotki suuuper, bardzo mi się podobają :-D Ten charci uśmiech i wywalony język to typowe dla chartów chyba :-D[/QUOTE]
Taaak, ale każdy uśmiech jest inny :D Mój w ogóle jest mutantem :evil_lol: Chyba najbardziej co rzuca się w oczy, porównując go z innymi chartami, to że ma grubszy i krótszy pysk. Do tego krótkie łapy, co też zupełnie inaczej wpływa na jego technikę biegu. On robi mnóstwo małych kroczków (widać to trochę na filmie), gdzie normalnie charty robią duże susy. Dlatego jestem go niezmiernie ciekawa na coursingu. O ile wszystko wypali to jakoś w lipcu będziemy mieć trening :loveu:


Zaczyna się... :diabloti:


[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/6N_-Z9NzSls7s-GG53JQE6Pk8nsPxWzbnPGC1LoMmdA=w1000-h666-no[/IMG]

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-0VQjzY6OIPk/U7AP_wQwwuI/AAAAAAAAAsg/z8FBgaSkD-A/w565-h800-no/IMG_4789.png[/IMG]




Nie, JESZCZE nie śpi na klatce, ale zaczął tam wskakiwać... A wszystko zaczęło się od wrzucenia na klatkę zabawki, którą on TAK BAAAARDZO CHCIAŁ :p

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ty$ka']Dla mnie Ejden jest idealny, ale ja się na chartach nie znam :D
Trzymamy kciuki za plany, koniecznie zdaj relacje jak dojdzie do ich realizacji.
Nowe zastosowanie klatki :p[/QUOTE]
Nie no, on się mega wyróżnia na tle whippetów nie tylko wyglądem, ale i charakterem. I właśnie wiele osób, nawet te, z którymi nie mam jakiegoś super kontaktu, ale znają nas z opowiadań innych, wspólnych znajomych, mówią mi, żebym grzała z nim i robiła reproduktora i olała tych, którzy są nastawieni typowo na whippety showowe. Koleżanka mnie nagrzewa strasznie, bo jest świetna hodowla coursingowych whippetów na Węgrzech, mają świetne charaktery i widzę w nich potencjał. Ma mi pomóc z importem w razie czego (Węgry ma dość blisko, nie to co ja...), ale to za 2-3 lata. Mam straszne rozterki, bo teraz planuję psa, jestem wpisana na listę i trochę mnie przeraża, że miałabym mieć trzy psy w tak krótkim czasie... :shake: Wszystko zależy od tego jak będzie z Ejdenem. Mam go przebadać we wrześniu, planujemy dużo zawodów, treningi coursingowe, a jak się w nich sprawdzi to i zawody. Zaliczenie repa, a nuż znajdzie się jakaś fajna suka dla niego, ktoś go będzie chciał... takie ble brzydactwo :loveu::evil_lol:.
W sierpniu też pewnie będę powoli rejestrować przydomek... :cool3:
[quote name='Yuki_']Asia, bierzesz udział z Aidenem w TopSpeedDog w sztuczkach??
Zauważyłam was na stronie (wpisanych jako pokazy ;-))[/QUOTE]
Nooo, brałam, bo to było w maju... :evil_lol::diabloti:


[img]https://lh4.googleusercontent.com/-qX4qFvyfwGc/U7KG7GD1UoI/AAAAAAAAAtA/sFghqQcxMDM/w1000-h666-no/11.png[/img]

[img]https://lh3.googleusercontent.com/-Sg09TCtWLe4/U7KG05pojYI/AAAAAAAAAsw/FILXkTHip5U/w1000-h667-no/22.png[/img]

[img]https://lh6.googleusercontent.com/-MvFhmG1fumk/U7KG6cCHmUI/AAAAAAAAAs8/FfrNNdi0xBk/w1000-h667-no/33.png[/img]


Treningi obi mamy dopiero jesienią (wyjazdy, obozy, seminaria - zawsze komuś by nie pasował termin), ale dostaliśmy ogroooomną pracę domową... :). Zaczęliśmy chodzenie przy nodze, utrwalamy pozycje, dostawianie, przywołanie, aport i zatrzymywanie się w ruchu. Mam zdawać filmowe relacje naszemu "guru", więc pewnie tutaj też będę wstawiać :)
Za to wczorajszy trening agility był cudowny... Z racji dość małej przestrzeni na placu, ustawiamy tory, które śmiało można zaliczyć do A2 :evil_lol: I tak wplotłam sobie już kładkę w tor, Młody prędkość miał świetną (to też dzięki mnie, bo w końcu mam dobre buty i mogę biegać, nie bojąc się, że się wyrżnę :evil_lol:), torek 17 przeszkód i wszystko pięknie zrobione :loveu: Boże, jak ja kocham tego whippeta :loveu:

Link to comment
Share on other sites

I pewnie dobrze gadają, niech Ejden rozszerza swój wygląd i charakterek :loveu: Trzymamy kciuki za plany i wyniki badań. Pomysł na przydomek już jest? 8) Ja generalnie jestem przeciwniczką showów jakiekolwiek rasy, więc mocno popieram pomysł przekazywania krwi psich sportowców i pracusiów w ogóle :D

Koniecznie się dziel z wynikami pracy domowej z obi. Szczerze mówiąc chyba niewiele jest łipeciątek w obiedence? jakoś nie przypominam sobie, bym widziała jakiekolwiek psa na starcie, ale może dlatego, że patrzę na złych stronach, hehehe... obracam się raczej w owczarkach.
Pies idealny, a Ty sobie na niego psioczysz :lol: Ejden pies do tańca i do różańca :loveu:. Przypomnij mi - byliście już na jakiś zawodach cyz robicie wszystko rekreacyjnie?

Link to comment
Share on other sites

Ja staram się patrzeć na to obiektywnie i smuci mnie trochę, że whippety wyścigowe wyglądają jak bordery użytkowe. W sensie - różnica między nimi, a showami jest ogromna. Ale z drugiej strony... Jak ktoś woli wystawy to bierze psa na wystawy. Ja chcę psa do życia i sportu, który ma fajną korbę, dlatego wezmę dobrze wybranego użytka/wyścigówkę. Nie wiem dlaczego po dziś dzień jakąś część charciarzy to oburza, bo jak mogę twierdzić, że showy są gorsze... Są gorsze [U]w większości[/U], ale uwaga - DLA MNIE. To jest MOJE zdanie, bo mam INNE oczekiwania co do psa. Ale nie, jest foch, tupnięcie nóżką i obrabianie tyłka :roll:. I weź nie miej wrażenia, że psiarze to w większości ludzie, którzy leczą własne kompleksy wyidealizowanymi psami...
I tak najbardziej powalają mnie greyhoundy z szyjami jak żyrafy... tak bardzo szoł :(

Ja kojarzę dwa. Jeden musiał przerwać intensywne treningi przez chorobę (a przecież whippety takie zdrowe...), a drugiego nie widać w ogóle. Nawet nie wiem czy debiutował...

Nie no, my planujemy zawody jak najbardziej. Teraz w sierpniu agility 23-24 w Sopocie :) W zerówkach jeszcze, ale chyba zrobimy A0, a nie same jumpingi. Zobaczymy jeszcze :grins:

Link to comment
Share on other sites

Taaak, ale na agilitkach :P Myślałam, czy go wystawić, ale stwierdziłam, że za bardzo się zmęczy ;) Chociaż jumpingi mają być pierwsze i z samego rana, no to... może może... Szkoda mi po prostu płacić za wystawę i nie wystawić psa, bo będę miała w tym samym czasie przebiegi :P

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...