zerojeden Posted June 22, 2012 Share Posted June 22, 2012 [quote name='tanitka']Ha, no to nieżle jej robale dokuczały, aż strach pomyśleć do czego to dojdzie jak w ogóle przestaną ją drażnić ;)[/QUOTE] Hehe pewnie z aniołka zrobi się niezłe ziółko jak to zazwyczaj bywa ;) własnie mnie Chilli i Czwórka napastują normalnie nie mogę spokojie meczu obejrzec a takie były grzeczne na początku ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted June 26, 2012 Share Posted June 26, 2012 Jak tam Lola i jej śmierdząca historia? ;) opanowana? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerojeden Posted June 26, 2012 Share Posted June 26, 2012 No właśnie coś pusto u Loli.....co tam u dziewczyny ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
farmerka63 Posted June 26, 2012 Author Share Posted June 26, 2012 (edited) Czy ja pisałam , że Lola- Bis to stonowana, spokojna dama ??? Gdzie ja miałam oczy ???? Ją chyba te robaki tak "tonowały " ... Lola- Bis to wulkan energii , drogie koleżanki. Szaleje z piłką po podwórku, goni koty, wyłudza jedzenie , ładuje się nam do wyrka - sama młodość i radość życia :D :D :D Jeść by chciała chyba 5 razy dziennie. Dostaje 3.... Kupy niestety nadal luźne, aczkolwiek nie są chorobliwe "strzelawki" , tylko po prostu krowie placki . Przepraszam, za porównanie, ale akurat autentyczne krowie mamy na co dzień w pracy, więc tak mi się przez analogię nasunęło ;) Niestety, selera jedna, nie wytrzymuje do rana i pracowicie ozdabia podłogę w kuchni bądź w przedpokoju - całe szczęście, że te płaskie powierzchnie mamy zmywalne ;) Z psami zgoda. Absolutnie bezkonfliktowa sunia. Nie daje się nawet sprowokować największemu z najmniejszych agresorów - naszemu pudlowi jamniczemu- Bąblowi. Na ludziów nawiedzających nasze podwórko nie szczeka , aczkolwiek daje się podpuszczać szczekaniem psów na podwórku - i wtedy, gada, i gada bez końca, a głos ma donośny, wręcz tubalny :) Zauważyłam, że wylizuje sobie odleżyny na dupce . Chciałam jej je zabezpieczyć Alusprayem, ale to chyba nie ma sensu, bo ona ten opatrunek po prostu zje. Ma na łapkach również takie suche strupy - odgniotki . Musiała długo mieszkać na gołym betonie:shake: Pokażę to pani doktor w przyszłym tygodniu, kiedy pojedziemy do kontroli ze słoiczkiem . Podsumowując - bardzo fajną tymczasowiczkę nam Hałabajówko przywiozłaś :loveu: Acha ! Ponieważ kończyła nam się purina , zdecydowałam się na zmianę karmy i sprowadziłam coś takiego : BRIT Premium Lamb & Rice . Pomyslałam, że może Loli to unormuje trawienie. Jak na razie wciąga ze smakiem , ale ona apetyt odkurzacza :) Edited June 26, 2012 by farmerka63 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerojeden Posted June 27, 2012 Share Posted June 27, 2012 hehe mówiłam że jak posmakuje domowego ciepła to ziółko z niej będzie ;) zaobserwowałam to u wszystkich psów po przejściach które do mnie trafiają. Pierwsze dni cud malina... grzeczne, ciche a po kilku dniach ADHD się uruchamia ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted June 27, 2012 Share Posted June 27, 2012 bo w pierwszych godzinach, dniach nie wierzą w swoje szczęście, a potem już łyżkami smakują życie! I o to nam chodzi :)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
margaret Posted June 29, 2012 Share Posted June 29, 2012 Lola może sięgnąć jeszcze po chochelkę do tego smakowania życia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerojeden Posted June 29, 2012 Share Posted June 29, 2012 Co tam i naszej księżniczki słychać ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted July 1, 2012 Share Posted July 1, 2012 Farmerka chyba ma ręce pełne roboty, oby nie przy Loli ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
farmerka63 Posted July 3, 2012 Author Share Posted July 3, 2012 [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/4cfaea32cbbbd16a.html"][IMG]http://images37.fotosik.pl/1656/4cfaea32cbbbd16agen.jpg[/IMG][/URL] [IMG]http://c.fotosik.pl/webimg/other/advert_navigation_close.gif[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
farmerka63 Posted July 3, 2012 Author Share Posted July 3, 2012 [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/0d60e57cdc6b05a0.html"][IMG]http://images38.fotosik.pl/1684/0d60e57cdc6b05a0gen.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted July 3, 2012 Share Posted July 3, 2012 Laleczka :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
farmerka63 Posted July 3, 2012 Author Share Posted July 3, 2012 [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/535cf0d6f8aa28ec.html"][IMG]http://images35.fotosik.pl/1506/535cf0d6f8aa28ecgen.jpg[/IMG][/URL] Oto dzisiejsze fotki Lolci. Przepraszam, że nie sprawozdawam, ale jest tak jak Tanitka się domyśla - ręce rolnika pełne roboty są.. Lolita jeszcze trochę brudzi nam w domu . Kupki nadal luźne , choroba jasna :( Dzisiaj byłysmy z naszą omal-labradorką u weta - przy okazji zawiozłam kolejny sloiczek z urobkiem Loli, żeby sprawdzić, czy dziewczę skutecznie odrobaczono - ANI ŚLADU PARAZYTÓW :D Wg naszej łazienkowej wagi Lola przytyła 2 kg . Może to nie jest wiele, ale boczki pomalutku się zaokrąglają. Odbudowują się mięśnie i pojawia tkanka tłuszczowa - zwłaszcza na grzbiecie i łopatkach, a więc dobra nasza . Tyle skromnych wieści na dzisiaj - wybaczcie - padam na nos... P.S. Słodzizna, nieprawdaż ???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
margaret Posted July 3, 2012 Share Posted July 3, 2012 słodka to ona jest bez wątpienia, tylko czemu taka biegunkowa? nie podoba mi się to- wychudzona, biegunki... pasożyty to jedno ale może mieć też kłopot np. z trzustką, albo innym kawałkiem przewodu pokarmowego, zresztą mogła sobie tym właśnie "zapracować" na bezdomność, obym się myliła, idę szukać niemalowanego drewna do stukania:mad:, ale myślę, że jak się nie poprawi "kupowo" to trza ją będzie na krew na rózne sprawy, i co tam jeszcze wet zasugeruje, bo chyba jeszcze nie było takich poszukiwań robionych? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
farmerka63 Posted July 4, 2012 Author Share Posted July 4, 2012 Nie było, Gosiu. W pierwszym "rzucie na taśmę " postawiliśmy na robale. Jej się zdarzają kupki całkiem dobrze uformowane , niestety te w drugim gatunku ;) są zdecydowanie liczniejsze ... Ona jest młoda siksa, to ja bym raczej wykluczała takie poważniejsze przypadłości. Lola_First tez długo robiła rzadzizny. Może to zasługa gotowanego żarełka ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
margaret Posted July 4, 2012 Share Posted July 4, 2012 może być, że jedzonko:) trzymam za to kciuki, choć mam w rodzinie owczarka niem. co do urodzenia biegunki, wychudzenie, i 6 lat zabrała dobra diagnoza, dopiero weci z AR we Wroc postawili ją i leczyli dobrze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted July 4, 2012 Share Posted July 4, 2012 Piękna jest Lolita :)) i super, ze nabiera ciała :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted July 4, 2012 Share Posted July 4, 2012 Krew zawsze warto,chociaz ja bym stawiała na poschroniskowe problemy. Nie wiadomo,co tam żarła. A jak długo tam była? Musi dojśc do siebie. Nie chce nikogo brzydzić,ale pies naszej forumowej kolezanki byl w schr z 5 lat. Chudy,zarobaczony. W domu oczywiście seria odrobaczaczy. Niby robali brak. Po pół roku zacząc rzygac pod domkiem. Koleżanka myślala,że się dusi,a on wydalił kłąb robali jak pięść ,niemal uciekały. Dopiero po tym spektakularnym oczyszczeniu,pies zaczął nabierac formy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kinga Posted July 4, 2012 Share Posted July 4, 2012 A fuj, brązowa - Ty takie paskudztwa nam tu opowiadasz, fuj :shock:. Od razu mi się przypomniał moj osobisty dorodny kot Zulus, regularnie odrobaczany, jak to kiedyś również zaczął nam się dusić, po czym pięknie wyrzygał w salonie długiego tasiemca, który na dodatek SIĘ RUSZAŁ. Fuj. Farmerko, Gaja, która była u mnie na tymczasie dość długo, calutki czas robiła luźne kupy, odrobaczana na różne sposoby etc, w końcu desperacko przeszłam na karmę z dość wysokiej półki - i dalej to samo. Luźne kupy minęły w nowym domu jak ręką odjął, tu akurat pomogła zmiana diety na gotowaną - ale myślę, ze nie tylko, moze zadziałąły jeszcze jakieś czynniki psychogenne? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted July 12, 2012 Share Posted July 12, 2012 jak miewa sie nasza piękna :) ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ati Posted July 15, 2012 Share Posted July 15, 2012 halo halo , moze troszke fotek, zebym mogla cos wrzucic do albumu , uaktualnic Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
farmerka63 Posted July 15, 2012 Author Share Posted July 15, 2012 Hej, hej :) Może jutro dopisze pogoda i późnym popołudniem coś ufocę. Póki co, melduję, że Lola wczoraj odwiedziła weta w Czarnkowie. Waga wykazała przybytek w ilości 3,4 kg - pannica waży teraz 23,2 kg. Pani doktor orzekła, że na tym powinna poprzestać. Udka zaokrąglone - koniec z moszczeniem się przy siadaniu. Odbudowane mięśnie zadu i grzbietu . Łysiny po odleżynach już prawie niewidoczne. NO I NAJWAŻNIEJSZE - UNORMOWANA KUPA I ZERO BRUDZENIA W DOMU :loveu::loveu::loveu: Zaszczepiliśmy ją wczoraj p/ wściekliźnie i chorobom wirusowym . Dostała także książeczkę. Z wrażenia zapomniałam poprosić o paragon - strzygliśmy jeszcze Sagę i deliberowaliśmy nad jej poważnym zapaleniem uszu . Ale nic straconego - za tydzień ponowna wyprawa ze sznaucami . Zagadnęłam panią doktor o sterylkę - ponieważ Lola jest schroniskowcem, obejmie ją "promocja " - powinniśmy się zamknąć w kwocie 200 zł . No bo pomału możemy się już umawiać... Dzisiaj był trzeci telefon w sprawie Loli - niestety - również chybiony. Pan spod Lublina oferował mocny kojec i ciepłą budę . No i zmartwił się, że będzie po sterylce ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yorija Posted July 15, 2012 Share Posted July 15, 2012 A pokochała koty? :-) Jak byśta się co do tej sterylki rozmyślili to ja jom biorę :-) Tu bydzie pełno chyntnych na takie szczeiory. Pójdom po dwie stówy jak nic :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted July 15, 2012 Share Posted July 15, 2012 U nas pójda i po trzy stówki. Biorę.Zeby tak okaleczać zwierzęta... Framerka,ja tez mam Sagusię:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kinga Posted July 15, 2012 Share Posted July 15, 2012 brązowa - ty się nie przymierzaj do Lolinych szczeniąt, bo sama mówiłaś, ze ma USZKA NIE TAKIE. Lola - że niby nie wyżłowe. To NIC a NIC nie będziesz z tych szczeniątek miała. farmerka - a ostrzyż ją na sznaucera i wciśnij malawaszce, przecież nawet się nie kapnie. Uszka będzie miała w sam raz, sznupkowe (lola, nie malawaszka) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.