Jump to content
Dogomania

Mix shar pei RASTY ma swój dom - DZIEKUJEMY ZA POMOC


Recommended Posts

[quote name='fiorsteinbock']Gdzieś widziałam takie ogłoszenie.
Trzeba by domek sprawdzić i przede wszystkim zapytać czy pies może być kastratem. Co myślicie o tym?
Chciałam wpierw aby trafił do michelle04 na domowy dt abyśmy sprawdzili czy umie zachowywać czystośc, na smyczy nie umie chodzić - to wiadomo. Wpierw trzeba z nim troszke popracować.[/QUOTE]

spoko, tak tylko pisze bo propozycje domkow sa rzadkie...trzeba probowac :)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 324
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Już wróciłam. ale numer z tym typkiem! Skoro jego psy, to powinien mieć książeczki, aktualne szczepienia i powinien zarejestrować psa w urzędzie. jak nie będzie chciał Rudzielca oddać, to go straszcie czym się da!! Ale dupek!!!!:mad:



A z dobrych info, to mój "podopieczny" znalazł dom (:multi:), więc 10zł stałej deklaracji mogę dać na Rudego, a moja Siostra na stałe deklaruje 30zł.

Link to comment
Share on other sites

dzisiaj lezal z suczkami
[URL="http://gis4.wrzuta.pl/obraz/powieksz/1ZyiREyuxFD"][IMG]http://c.wrzuta.pl/wi2109/c673a070000508ce4fd5e3bb/sdc17673[/IMG][/URL]
[URL="http://gis4.wrzuta.pl/obraz/powieksz/5xHCDpVRihr"][IMG]http://c.wrzuta.pl/wi1299/6f20202b001bedfc4fd5e3ae/sdc17675[/IMG][/URL]

zawolalam i przylecial z Lalka

paczke karmy we dwoje oszamali..wiec pewnie nie były glodne

[URL="http://gis4.wrzuta.pl/obraz/powieksz/a5LKunsKLTb"][IMG]http://c.wrzuta.pl/wi2208/10044c1f002a9c5c4fd5e3ae/sdc17677[/IMG][/URL]
widzisz Edi jak sa daleko od domu?
[URL="http://gis4.wrzuta.pl/obraz/powieksz/3vGfT0WZgAp"][IMG]http://c.wrzuta.pl/wi18474/c3fc847d00224af64fd5e3ac/sdc17678[/IMG][/URL]


[URL="http://gis4.wrzuta.pl/obraz/powieksz/1gMCyBG7bHH"][IMG]http://c.wrzuta.pl/wi5826/f1e6a78b002536204fd5e3ac/sdc17679[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Ta czarna wraz z Rastym biegają za rowerzystami. Wczoraj ponoć jakaś kobieta wywróciła sie bo ją wystarszyly! Pare metrów dalej jest kościół, dzisiaj obszczekały procesję...
Sasiad mi mówil, ze jakis czas temu było zgłaszanevna policję, że psy biegają bez opieki. Dostali pouczenie i wiązali na... lince suki! Prawie sie udusily! Okazuje sie, że psy są dokarmiane przez conajmniej 2 inne osoby. Zarówno Rasty jak i suki. Czekoladka jest grubsza niż Lala (czarnulka), u Lali wkrótce bedziemy mogli liczyć zebra.
Dzisiaj psy poszły za mną do auta, wiedzac, że tam mam karme!
Ciotki, ja bym najchętniej znalazla miejsce dla tych 3 psow. Wiem jednak, że SM nie zleci odłowienia psów, które mają właściciela (2 suki) i które nie są ewidentnie wychudzone!

Link to comment
Share on other sites

Neciu, to jest bardzo kontaktowa suczyna. Pewnie nie umie chodzić na smyczy, jak i Lala ale jest bardzo oddanym i łagodnym psem. Na razie krzywda jej się nie dzieje, ale pomyśl cioteczko Kochana...Może zapiszemy ją w kolejką do Ciebie?
Cycuszki ma wyciągnięte, latem miała młode, kolejna cieczka przyniesie kolejny miot a Państwo jej nawet nie szczepią... :/

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fiorsteinbock']Neciu, to jest bardzo kontaktowa suczyna. Pewnie nie umie chodzić na smyczy, jak i Lala ale jest bardzo oddanym i łagodnym psem. Na razie krzywda jej się nie dzieje, ale pomyśl cioteczko Kochana...Może zapiszemy ją w kolejką do Ciebie?
Cycuszki ma wyciągnięte, latem miała młode, kolejna cieczka przyniesie kolejny miot a Państwo jej nawet nie szczepią... :/[/QUOTE]

Może być i w kolejce do mnie, tylko, że mojej młodej nikt nie chce, ona to specyficzny psiak, potrzebuje dużo ruchu, nie nadaje się do bloku, tylko do aktywnych ludzi. Znacie może kogoś z domem, dużą działką i lubiącego sport?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='necianeta89']Może być i w kolejce do mnie, tylko, że mojej młodej nikt nie chce, ona to specyficzny psiak, potrzebuje dużo ruchu, nie nadaje się do bloku, tylko do aktywnych ludzi. [B]Znacie może kogoś z domem, dużą działką i lubiącego sport?[/B][/QUOTE]
Może nie aż tak ;) ale podeślij na maila fotki i opis, roześlę po znajomych.
Udało mi sie tą drogą znalezc dom dla suni z Bielawy. Podesle też do Asi od białej, włochatej Nikity - pamiętasz z zajęc u Pauli we Wrocławiu? Może ona kogoś zna.

Link to comment
Share on other sites

Grażynko, mała dostała jedzenie bogate w białko i tluszcze nienasycone :)

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/526/dsc0712l.jpg/][IMG]http://img526.imageshack.us/img526/5071/dsc0712l.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/84/dsc0714q.jpg/][IMG]http://img84.imageshack.us/img84/350/dsc0714q.jpg[/IMG][/URL]

Chudy ten nasz wypłosz, nieszkodzi - postawimy mała na nogi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fiorsteinbock']Może nie aż tak ;) ale podeślij na maila fotki i opis, roześlę po znajomych.
Udało mi sie tą drogą znalezc dom dla suni z Bielawy. Podesle też do Asi od białej, włochatej Nikity - pamiętasz z zajęc u Pauli we Wrocławiu? Może ona kogoś zna.[/QUOTE]

Sama mieszkam w domu z ogrodem, widzę jaka ona jest w nim szczęśliwa, że może biegać (co robi przez 90% czasu - na dupie usiedzieć nie potrafi), ponadto ma nawyk paskudnego i długiego szczekania na wszystko co się rusza i oddaje jakiekolwiek odgłosy. Więc wiem, że sąsiedzi mając takiego psa piętro wyżej, niżej lub obok dosłownie by zwariowali. Sama z nią czasem nie potrafię wytrzymać ;) a uciszyć dziada się nie da.

A o Rastim i całej tej bandzie myślę nieustannie...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fochu']faktycznie biedna jest ta kitka Edytko :(
kurczę ciekawe gdzie ona te młode ma?
Ja póki co też jako dt odpadam ,mamy ciągutka na wychowaniu i nie wiadomo ile jeszcze posiedzi.[/QUOTE]

a to perelka
dzisiaj jak karmilam kotke zauwazylam
[URL="http://w44.wrzuta.pl/obraz/powieksz/2Mf2MOY3WA2"][IMG]http://c.wrzuta.pl/wi6002/ee86150500051d914fd72224/sdc17682[/IMG][/URL]

wiec dokarmiamy kotke ktora ma ludzi
i wstyd mi za nich ,za jej wychudzenie:(


a Rasty czekal sam we wczorajszym miejscu karmienia ...i dostal jesc
[URL="http://w44.wrzuta.pl/obraz/powieksz/3y0NbZsb9wu"][IMG]http://c.wrzuta.pl/wi6364/339f3f14002434a74fd72127/sdc17683[/IMG][/URL]


[URL="http://w44.wrzuta.pl/obraz/powieksz/8b3Vj3bLrmO"][IMG]http://c.wrzuta.pl/wi4241/7f5d1a97002255924fd72126/sdc17684[/IMG][/URL]
jutro tez bedzie jedzonko

Link to comment
Share on other sites

Dzięki Grażynko. I tak, wiemy już, że kociczka mieszka z malymi w altance (tzn. przypuszczamy, bo stamtad wychodzi). Nic nie rozumiem z tej sytuacji. Na korzyści ludzi przemawia fakt, że szukają domu dla małych - nie potopili, nie wywalili do śmietnika. Dlaczego zatem do jasnej cholery, kotka jest chuda i wiecznie głodna. Sierść ma miejscami jakby wyleniałą. Jest zaniedbana.
Czy nie można jej dać troszkę jedzenia?
A Rasty musiał być już głodny skoro przyszedł w to miejsce...
Jeszcze parę dni i musi być nasz!

Link to comment
Share on other sites

Myślicie, że to o małe jej koteczki chodzi? Jeśli tak, to wstyd, żeby mamusia taka chudzinka biegała dojadać po krzakach :shake:

Pamiętajcie, że jak coś, to ja nadal chętnie na FB wrzucę psiaka. Tylko jak On niby ma "właścicieli", to lipa...

Ale smutną ma mordeczkę ten Rasty:placz:

Zobaczcie na jakim my podłym świecie żyjemy: zaczyna nas cieszyć fakt, że ktoś nie utopił albo nie wyrzucił kociaków...straszne to, ale niestety tak jest, a będzie pewnie jeszcze gorzej.:bigcry:

[B]Giselle4[/B], troszkę prywaty: czy to u Ciebie był kiedyś mały Seven? :hmmmm:

Link to comment
Share on other sites

Ilmina, dobrze pamietasz - Seven byl u Giselli a u mnie Filipek.
Rozmawiałam z siostra włascicielki koteczki i widziałam małe. Sa juz samodzielne i do oddania, koteczka jest wyczerpana porodem i odchowaniem 5! maluchow a sama zaledwie nie ma roku. Chodzą z nią do weta (wg. słow siostry) bo wychudła (widzialam...) Planuja sterylizacje koteczki. Tymczasowo jest z maluchami w altance, wczesniej byly w domu ale ze zaczeły juz dokazywać to poscielono im w duzym kartonie w altance. Maluchy sa grube, karton czysty.
Bedziemy mialy na oku tą małą, zobaczymy za jakis czas bedzie wygladala.

A Rasty tak sie obzarl przy Giselle, ze ode mnie juz nie chcial :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fiorsteinbock']Ilmina, dobrze pamietasz - Seven byl u Giselli a u mnie Filipek.
Rozmawiałam z siostra włascicielki koteczki i widziałam małe. Sa juz samodzielne i do oddania, koteczka jest wyczerpana porodem i odchowaniem 5! maluchow a sama zaledwie nie ma roku. Chodzą z nią do weta (wg. słow siostry) bo wychudła (widzialam...) Planuja sterylizacje koteczki. Tymczasowo jest z maluchami w altance, wczesniej byly w domu ale ze zaczeły juz dokazywać to poscielono im w duzym kartonie w altance. Maluchy sa grube, karton czysty.
Bedziemy mialy na oku tą małą, zobaczymy za jakis czas bedzie wygladala.

A Rasty tak sie obzarl przy Giselle, ze ode mnie juz nie chcial :)[/QUOTE]

Oby to była prawda, co mówią ci ludzie. Ale co teraz z maluchami?:shake:

Dobrze, że Rasty ma chociaż pełny brzuszek, a Dziewczynki?

U mojej siostry na podwórku też okociła się koteczka, ale nie mogą zlokalizować gdzie są. Też dokarmiają mamusię, ale nie wiem co dalej z kociakami. Najgorsze, że ta koteczka totalnie dzika była, nie dała się złapać nikomu, ani nawet do klatki łapki, nic. Teraz ma małe i nie wiemy co dalej :placz:

A no tak, u Ciebie był Filipek, faktycznie. Ale jeśli dobrze pamiętam, to tylko Sevenkowi udało się wygrać walkę o życie.

Link to comment
Share on other sites

Byłam dzisiaj u maluchów, zrobiłam zdjęcia i wstawię na lokalne forum. Rozmawiałam ponownie nt. stanu zdrowia mamusi i wydaje się, że mowią prawdę o wecie. Dostała 3 zastrzyki wzmacniające a stan jej wynika z trudów macierzyństwa.
Zostawiłam karmę Royala dla karmiącej i będziemy z Grażynką zaglądać.
A Rasty spacerował ze swoim "Panem" i szczególnie na mnie uwagi nie zwracał... ;) Inaczej jego koleżanki. Niunie są niesamowite, pędzą do człowieka dawać buziaki i czekają na głaski :)
Miski z jedzeniem pełne, zawartość coś na kształt barszczu czerwonego rozcieńczonego padającym w nocy deszczem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fiorsteinbock']Byłam dzisiaj u maluchów, zrobiłam zdjęcia i wstawię na lokalne forum. Rozmawiałam ponownie nt. stanu zdrowia mamusi i wydaje się, że mowią prawdę o wecie. Dostała 3 zastrzyki wzmacniające a stan jej wynika z trudów macierzyństwa.
Zostawiłam karmę Royala dla karmiącej i będziemy z Grażynką zaglądać.
A Rasty spacerował ze swoim "Panem" i szczególnie na mnie uwagi nie zwracał... ;) Inaczej jego koleżanki. Niunie są niesamowite, pędzą do człowieka dawać buziaki i czekają na głaski :)
Miski z jedzeniem pełne, zawartość coś na kształt barszczu czerwonego rozcieńczonego padającym w nocy deszczem.[/QUOTE]

No to oby się Mamusia poprawiła trochę.
Oj, myślę, że z Rastym może być ciężko...a może warto by wbić "właścicielowi" do głowy:wallbash:, że psa trzeba wykastrować.

fiorsteinbock, a możesz wrzucić zdjęcia maleństw tutaj, wrzucę je na FB, skoro są do oddania, to może ktoś będzie chciał adoptować maleństwo.
A i czy nadal zbierasz deklaracje na Rastiego?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...