paula_t Posted January 25, 2013 Author Posted January 25, 2013 Widzę, że Marianek jednak nie na uwięzi- trening kondycji Piotrka był jednorazowy ;) I widzę, że jak Piotrek zaczął drapać Bonusa to szybciutko Marianek znalazł się tuż obok zazdrośnik jeden :D Ojjj tam, ojjj tam, ja tu widzę, że Marianek ledwo kawałeczek łóżka zajmuje, wszyscy się zmieszczą:eviltong: Quote
asiuniab Posted January 25, 2013 Posted January 25, 2013 [quote name='dogses'] [IMG]http://toz.swidnica.pl/wp-content/uploads/2013/01/P1241069.jpg[/IMG]QUOTE] ta mina Mariana bezcenna, a Bonus prezentuje się dzielnie, nie wygląda na swój biedny stan; Quote
margoth137 Posted January 26, 2013 Posted January 26, 2013 :loveu:Marian jest tyci-tyci;) wszyscy się zmieścicie;) buziorki dla biednego Bonuska Quote
Figunia Posted January 26, 2013 Posted January 26, 2013 Ten watek to prawdziwy balsam na skolatane serca... Oby wszystkie psiaki mialy takie domki, takich Opiekunow... Quote
paula_t Posted January 26, 2013 Author Posted January 26, 2013 [quote name='margoth137']:loveu:Marian jest tyci-tyci;) wszyscy się zmieścicie;) buziorki dla biednego Bonuska[/QUOTE] Takie tyci 19 kilogramów albo teraz i więcej patrząc po kształtach;) Quote
keakea Posted January 26, 2013 Posted January 26, 2013 Tata Piotrek sobie bicepsy wyrabia Marianem :) Quote
michelle04 Posted January 27, 2013 Posted January 27, 2013 [quote name='dogses'] [IMG]http://toz.swidnica.pl/wp-content/uploads/2013/01/P1241090.jpg[/IMG] A to ulubione miejsce Mariana - w ukryciu przed Piotrkiem, który jeszcze nie wyszedł z łazienki i nie wie, że będzie musiał walczyć o swoje miejsce...Bo niestety Mariana baaaaaardzo ciężko przesunąć. Zapiera się i trzeba naprawdę się namęczyć ;)[/QUOTE] I taaam przecież widać,że Marianek tak się wtulił w kołderkę,że prawie nic a nic miejsca nie zajmuje, za to ten kot co na poduszce leży :mad: Quote
Panna Marple Posted January 27, 2013 Posted January 27, 2013 Bo w każdym normalnym domu obowiązuje prawo wcinki-wstajesz, twoje miejsce jest natychmiast zajmowane przez przyczajone zwierzę:lol:. I ludź temu prawu też musi się podporządkować:lol: Quote
natalka9860 Posted January 28, 2013 Posted January 28, 2013 Ciocie, ja u MANIUSIA I BONUSIKA jestem, czytam :) czasu bardzo nie mam, ale jak moge to zagladam :) Quote
asiuniab Posted February 3, 2013 Posted February 3, 2013 dogses, kochani poopowiadajcie, jak tam Wasz zwierzyniec, jak brat Maniuśka się miewa?? Quote
paula_t Posted February 3, 2013 Author Posted February 3, 2013 Ojjj, Marianku, Ciotka cię ostatnio zaniedbała:oops: Quote
Panna Marple Posted February 3, 2013 Posted February 3, 2013 [quote name='paula_t']Ojjj, Marianku, Ciotka cię ostatnio zaniedbała:oops:[/QUOTE] No to Ciotka masz łomot:mad::lol: Quote
dogses Posted February 4, 2013 Posted February 4, 2013 Ehh....ostatnio w ogóle czasu brak. Moja mama postanowiła wyjechać na urlop na 2 tygodnie i musiałam jeszcze się jej zwierzyńcem opiekować. Marian ma się świetnie - rozpuścił się do granic możliwości. Teraz trzyma sztamę z tym kotem od poduszek (kocur ma taki fetysz, że jak widzi jakąkolwiek poduszkę w zasięgu wzroku to musi się na niej położyć). Wszędzie są razem. [IMG]http://toz.swidnica.pl/wp-content/uploads/2013/02/P1190975.jpg[/IMG] Bonus coraz gorzej... Codziennie dostaje 2 tabletki przeciwbólowe - na początku działały, teraz widzę że nie jest dobrze. Jak skończymy opakowanie to mamy iść na wizytę. Ale bidak od wczoraj wymiotuje, więc nie wiem jak to będzie :( A co do Mariana to bestia się z niego zrobiła. Może to dlatego, że jest zazdrosny o Bonusa, ale w ogóle nie chce schodzić z łożka jak już się na nie wepcha. Ostatnio nawet prośby i smakołyki nie pomagają żeby zszedł...musimy siłą go ściągać, co zazwyczaj wygląda tak: [URL]https://docs.google.com/file/d/0B6yG4tUCOvsBbmdscmpPVS10dnM/edit[/URL] Bałagan, chaos i Marian. Wcześniej normalnie spał w legowisku i na dywanie...Czasem leżał na kanapie albo wgramolił się na łóżko. A teraz w ogóle nie chce schodzić - może ma jakąś zimową depresję? Quote
keakea Posted February 4, 2013 Posted February 4, 2013 Za bardzo siłowe to ściąganie nie jest :D Wygląda bardziej jak masaż Mariana :D Quote
asiuniab Posted February 4, 2013 Posted February 4, 2013 boski jest ten film, z nie mniej boskim Marianem:) Quote
dogses Posted February 4, 2013 Posted February 4, 2013 [quote name='keakea']Za bardzo siłowe to ściąganie nie jest :D Wygląda bardziej jak masaż Mariana :D[/QUOTE] Bo my z Marianem jak ze szkłem się obchodzimy :D A ta bestia się strasznie zapiera :D On ma taki system, że przytwierdza się do podłoża i odpycha łapami. Nie wiem kto go tak wychował:mad: Quote
keakea Posted February 4, 2013 Posted February 4, 2013 Spokojnie, Ciocia, nasz jamol Rulon ma tak samo, w szczególności rano to tylko go można szpachlą odczepić od podłoża, inne próby zawodzą... [URL]https://picasaweb.google.com/SK08112009/SwiatRulona#5743207548230317074[/URL] Quote
MTD Posted February 4, 2013 Posted February 4, 2013 [quote name='keakea']Spokojnie, Ciocia, nasz jamol Rulon ma tak samo, w szczególności rano to tylko go można szpachlą odczepić od podłoża, inne próby zawodzą... [URL]https://picasaweb.google.com/SK08112009/SwiatRulona#5743207548230317074[/URL][/QUOTE] mamy taki sam z elenką :) [url]https://lh3.googleusercontent.com/-IYn_wFk-YNQ/TWJmYKTYD4I/AAAAAAAACA0/jAE1Ak2HAm4/s720/%255C%255Cbetaxp%255Cusrhomexp%2524%255Cburchardj%255CMoje%2520dokumenty%255CSo%25C5%2584%255CDSC07291-2.jpg[/url] a rulonik piękny psiurek i przeuroczysty Quote
dogses Posted February 4, 2013 Posted February 4, 2013 Ale ten Rulon słodziak :) też staruszek :) Quote
paula_t Posted February 4, 2013 Author Posted February 4, 2013 Hahahaha, normalnie jakbyście go jakimś klejem do tego łóżka przykleili;) Ja myślałam, że to tak ze dwa, trzy razy- Wy ściągacie, on wskakuje, a tutaj prawdziwa walka :D Biedni, Wy nawet nie możecie złożyć łóżka na wizytę gości:eviltong: Mój wchodzi pod kołdrę i zakopuje się w nogach, jak kot:) Keakea, masz obłędnego tego Rulona, jakie ma ubranko słodziutkie:loveu: Dogses, może trzeba zmienić przeciwbólówki, bo powoli jego organizm zaczął się na nie uodparniać, w końcu przyjmuje dwie dziennie? Quote
dogses Posted February 4, 2013 Posted February 4, 2013 [quote name='paula_t']Hahahaha, normalnie jakbyście go jakimś klejem do tego łóżka przykleili;) Ja myślałam, że to tak ze dwa, trzy razy- Wy ściągacie, on wskakuje, a tutaj prawdziwa walka :D Biedni, Wy nawet nie możecie złożyć łóżka na wizytę gości:eviltong: Mój wchodzi pod kołdrę i zakopuje się w nogach, jak kot:) Keakea, masz obłędnego tego Rulona, jakie ma ubranko słodziutkie:loveu: Dogses, może trzeba zmienić przeciwbólówki, bo powoli jego organizm zaczął się na nie uodparniać, w końcu przyjmuje dwie dziennie?[/QUOTE] To i tak jest nic w porównaniu z tym jak mi Marian znienacka na kolana wskoczy :D Na pewno się przyzwyczaił :( zostało tych tabletek na 3 dni i się okaże. Bidny on jest, ale przynajmniej Marian na niego uwagi nie zwraca i nie rywalizuje z nim. Nie ma takich cyrków jak z Hepim. Quote
paula_t Posted February 7, 2013 Author Posted February 7, 2013 [quote name='dogses']To i tak jest nic w porównaniu z tym jak mi Marian znienacka na kolana wskoczy :D Na pewno się przyzwyczaił :( zostało tych tabletek na 3 dni i się okaże. Bidny on jest, ale przynajmniej Marian na niego uwagi nie zwraca i nie rywalizuje z nim. Nie ma takich cyrków jak z Hepim.[/QUOTE] Ale mam tempo odpisywania ;) Marianek się chce przytulać, a Ty narzekasz:eviltong: Bo to mądry psiak jest dogses i doskonale rozumie o co chodzi, dlaczego trzeba dać Bonusowi spokój i wspierać go, a nie jeszcze dodatkowo męczyć:loveu: Daj znać proszę jak po wizycie u weterynarza, czy dostał nowe leki, no i czy działają... Quote
dogses Posted February 10, 2013 Posted February 10, 2013 Marian to jest łajdak jeden :D na półpiętrze naszej klatki schodowej stała sobie pani, dość dużej postury. Stała sobie na środku półpiętra i się nie ruszała praktycznie. To sobie Marian pomyślał chyba, że jakieś drzewo stoi. Podniósł nogę i tę kobietę obsikał. Zanim zdążyliśmy go odciągnąć już było za późno. Dawno nie zostałam obdarowana tak wymyślnymi epitetami :) ah ten Marian...:D wasze psy też kiedyś kogoś olały? ;) Quote
asiuniab Posted February 10, 2013 Posted February 10, 2013 [quote name='dogses']Marian to jest łajdak jeden :D na półpiętrze naszej klatki schodowej stała sobie pani, dość dużej postury. Stała sobie na środku półpiętra i się nie ruszała praktycznie. To sobie Marian pomyślał chyba, że jakieś drzewo stoi. Podniósł nogę i tę kobietę obsikał. Zanim zdążyliśmy go odciągnąć już było za późno. Dawno nie zostałam obdarowana tak wymyślnymi epitetami :) ah ten Marian...:D wasze psy też kiedyś kogoś olały? ;)[/QUOTE] no pięknie:) ja w życiu miałam/mam dwa psy/psy to jednak, żaden aż tak bardzo się nie pomylił;) Quote
Panna Marple Posted February 10, 2013 Posted February 10, 2013 [quote name='dogses']Marian to jest łajdak jeden :D na półpiętrze naszej klatki schodowej stała sobie pani, dość dużej postury. Stała sobie na środku półpiętra i się nie ruszała praktycznie. To sobie Marian pomyślał chyba, że jakieś drzewo stoi. Podniósł nogę i tę kobietę obsikał. Zanim zdążyliśmy go odciągnąć już było za późno. Dawno nie zostałam obdarowana tak wymyślnymi epitetami :) ah ten Marian...:D wasze psy też kiedyś kogoś olały? ;)[/QUOTE] Dwa razy w życiu miałam taką samą sytuację... Stał sobie pan... i mój Pablo ( od roku za TM:-(), myśląc chyba, że to drzewo , podszedł i obsikał... Na szczęście trafił na zwierzolubnych panów... Ale to pikuś. Największą wiochę przeżyłam na Błoniach w Krakowie. Głupotę zrobiłam, bo poszłam tam w lecie. Leżą sobie ludzie na kocykach, opalają się, piknikują, te rzeczy. Pablo kochaniutki wpierw wyżarł cichaczem ludziom wałówkę z koszyczka piknikowego, a parę minut podszedł do dwóch babek leżących na trawce, na kocyku i opalających się... Podniósł nogę i, mówiąc delikatnie, trochę je zrosił... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.