Alaa Posted May 15, 2007 Posted May 15, 2007 Szkoda Klusiorka, Ciebie Dorotka tez szkoda............. Byla nadzieja nie ma nadziei- ale nic to Dorotka, bedzie dobrze,dla Klucha to nie przeszkoda, tylko ze czlowiek tak bardzo by chcial :-( Quote
Dorothy Posted May 15, 2007 Posted May 15, 2007 chcialby bardzo....:-( najgorsze to to, ze on rosnie, jest coraz wiekszy, a w zwiazku z tym ze nie widzi potrzebuje szczegolnej opieki, uwagi, szkolenia, nauki.... a tu u mnie praca konie jazdy psy Julia, brak jakiejkolwiek pomocy, czasem mam strasznego dola, a dzis zwlaszcza... a ja, co ja mu moge zaoferowac procz milosci? powinien dostac calkowita uwage i zaangazowanie... a nawet gdybym chciala znalezc kogos takiego to nie znajde... biedny pies. :-( Quote
Asiaczek Posted May 15, 2007 Posted May 15, 2007 [B]Dorothy[/B] - nie rozpaczaj. Nadziei nie ma, może być tylko gorzej. Wiemy. Ale Klusek ma Ciebie i Ty go masz... To, co dałaś mu do tej pory, i tak jest dla niego wielkim szczęściem. Co do finansów. Ja mogę co miesiąc wpłacić na Twoje konto niewielką sumkę. I jeżeli jeszcze ktoś się dołoży, i jeszcze ktoś, i jeszcze ktoś..., to uzbieramy te 150 zł na lekarstwa na Kluska. Wierzę w to. Tylko mam prywatną prośbę do Ciebie. Przypominaj mi o tych wpłatach, proszę... Ja tez mam sporo na głowie i nie chcę, aby mi wyleciała moja obietnica. Pomożesz?:lol: Pzdr. Quote
Agnieszka Co. Posted May 15, 2007 Posted May 15, 2007 Ja przy najbliższym spotkaniu też postaram się coś dołożyć. Miałam nadzieję na nadzieję. Ale nie załamuj się Dorotko. On na pewno jest przyzwyczajony do swojego kalectwa, a z wiekiem będzie sobie z tym radził coraz lepiej. Byle nie pojawił się ten ból... Quote
cavallo Posted May 15, 2007 Posted May 15, 2007 No tak, to smutne, że Klusek już nigdy nic nie zobaczy....Dorothy, trzymaj się dzielnie i nie dawaj się dołkom.... Wyobrażam sobie, że masz pełno pracy i ciężko Ci samej. Najważniejsze, że kochasz Kluseczka, dzięki temu on jest szczęśliwy!!!!!:loveu::loveu::loveu: Wiem, że łatwo mi mówić, bo stoję z boku, ale powiem: głowa do góry!!! Pozdrawiam, Agata&Alpa Quote
Dorothy Posted May 17, 2007 Posted May 17, 2007 Klusior to powoli robi sie taki paker ze :-o rosnie nie tylko wzwyz ale tez obszernie wszerz, zaczal szerzej stawiac tylne nogi i takie mu siehmmm, udla zrobily, ze wyglada naprawde jakby wyszedl z silowni:evil_lol: zdjecia beda spokojnie Quote
Hund Posted May 17, 2007 Posted May 17, 2007 jak czytałam o szerzej stawianych nogach to pomyślałam o czymś innym niż uda... Z Kluska robi się przystojny psiak facet :) Quote
Dorothy Posted May 17, 2007 Posted May 17, 2007 oj tak, Ola, no nie chcialam pisac szczegolow intymnych :evil_lol: ale TO TEZ, Klusek staje sie mezczyzna...:roll: Quote
Hund Posted May 17, 2007 Posted May 17, 2007 Przyszła na nigo pora :) natury nie zmienimy i na pewno jakaś śliczna sunia się kręci w okolicy :) Quote
Dorothy Posted May 17, 2007 Posted May 17, 2007 czy bylabys laskawa nie krakac???:p mam dosc innych spraw na glowie, jeszcze mi wnukow brakuje:evil_lol: Quote
Hund Posted May 17, 2007 Posted May 17, 2007 Nie no nie życzę nikomu źle :) a już Wam w szczególności :) tak sobie głośno myślę:) a do kogo Klusek teraz podobny ?? Onek , rotek?? Quote
_bubu_ Posted May 17, 2007 Posted May 17, 2007 oo widzę że jest szansa na foteczki przystojniaczka :razz: Quote
Dorothy Posted May 17, 2007 Posted May 17, 2007 Klusiek niepododbny do zadnej rasy:roll: nie onek, nie rotek, nie labek, nie wiadomo co....:shake: ot , Klusiek:multi: Quote
Asiaczek Posted May 17, 2007 Posted May 17, 2007 Czekamy na fotki Klusiorka-Mężczyzny...:lol: Pzdr. Quote
Agnieszka Co. Posted May 20, 2007 Posted May 20, 2007 Miałam przyjemność wreszcie osobiście poznać Dorotkę, Julcię i całe stadko. Klusior robi wspaniałe wrażenie :crazyeye: . Ma przepiękne, błyszczące futerko, potężne łapska i przesłodki pyszczek. Troszkę udało mi się go pogłaskać, bo przeważnie był ciągle w ruchu. Pozostałe psy zastępują mu oczy i gdzie one biegną tam i Klusior, a gdy nie biegną to Klusior je zaczepia i znowu biegną...:lol: . Gdy biedak zostanie w tyle to ma czasami problem np źle wejdzie w zakręt, ale twarda z niego sztuka - otrzepuje się i biegnie dalej. Wspaniałe wrażenia, wspaniałe miejsce, zwierzaki i opiekunowie :loveu: Quote
Dorothy Posted May 20, 2007 Posted May 20, 2007 dobra dobra ciotka nie ściemniaj :cool3: slodzisz nam tu.... ale to prawda, Klusek jest najbardziej ruchliwym , rozdartym, ciekawskim i zywiolowym stworem w tym stadzie. Nieustajaca sila napedowa. Mimo opeerów jakie czesto zbiera (jak zaczepi nie tego co trzeba, np. pana Berta:evil_lol:) dymi stale. Jak dostanie ochrzan to glosno i rozpaczlwie piszczy jak dziecko, ale wystarczy powiedziec "Biedny Klusiorek..." a juz pedzi zaczepiac znowu... zapraszam znow ! I wszystkie inne ciotki tez! Quote
cavallo Posted May 21, 2007 Posted May 21, 2007 Ale Ci dobrze, że mogłas osobiście poznać Opiekunów i całe Stadko!!! A Klusiorek na maxa wykorzystuje swoją życiową szansę i korzysta z życia jak się da!!! Superowo słyszeć, że pomimo kalectwa taki z niego wesoły i żywiołowy piesek!!:loveu: Pozdrawiam, Agata&Alpa Quote
romenka Posted May 21, 2007 Posted May 21, 2007 ech Dorotka masz się z tym swoim zbujem małym,Klusorkiem :cool3: ale widać że kochasz go calym sercem a teraz mów nam jak się Ty czujesz???Dajesz jakoś radę? Quote
Dorothy Posted May 21, 2007 Posted May 21, 2007 jak czytam Twoj watek to sie zastanawiam, jak TY dajesz rade, ja nie jestem w ciazy :glaszcze: mam mnostwo roboty z tym zwierzyncem ale daje rade, problem polega tylko na tym, ze muszre pojechac do Niemiec pozalatwiac pewne urzedowe sprawy, a nie moge sie ruszyc, bo nie ma kto tu zostac :placz: z psami i konmi. :-( jedyna moja kolezanka co sie zgadza, ma zajecia w srody i MUSI byc na nich, wiec nijak nie moge pojechac a MUSZE pobyc tam pare dni urzedowych, znaczy pracujacych. To nie moze byc tylko weekend. No i klapa... poza tym ok, staram sie nie dac zjesc na tej wsi...:shake: zwierzaki dodaja mi sil :-) Quote
romenka Posted May 21, 2007 Posted May 21, 2007 [SIZE=3][B]Ludzie pomocy dla Dorotki!!!!!!!!!!!![/B][/SIZE] Kto by mógł pojechać do niej i zostać kilka dni z jej zwierzyńcem???? Cholera Dorotka a nikt z rodziny nie jest w stanie Ci pomóc?? Quote
Dorothy Posted May 21, 2007 Posted May 21, 2007 z rodziny nikt. rodzenstwa nie mam, no mam przyrodniego brata, 25 lat mlodszy:evil_lol: chodzi do 4 klasy. rodzice pracuja, a konie stanowia dla nich cos w rodzaju wielkich strasznych groznych stforow ktorym nalezy przygladac sie z bezpiecznej odleglosci. reszta rodziny, ta jakas dalsza, odpada. Moja kuzynka ktora sie koni nie boi mieszka w Zielonej Gorze. Wokol mieszka wiele zainteresowanych konmi... dzieci. Za male. Znajomych koniarzy mam sporo, ale rozrzuceni sa po calej Polsce, akurat blisko nie mieszka nit, no i wszyscy maja rodziny, dzieci, obowiazki a czesto takze - konie.:shake: No nie ma, po prostu nie ma nikogo.:placz: Quote
romenka Posted May 21, 2007 Posted May 21, 2007 Dorotka nie wiem jak mam Ci pómc jednak wiem jak to jest kiedy musisz gdzieś jechać a nie możesz bo psy,koty,konie. Ja też mam taką samą sytuacje i mam pojechać do Tomaszowa a nie moge bo nie zostawię psów samych a wziąść ich ze soba nie mogę bo nikt prócz Was,Darka i Darka tata i siostry nie wie o Dianie a jakby nie daj Bóg jego matka się dowiedziala to chyba by mnie zjadła żywcem:diabloti: Cholera trzeba coś wymyśleć!!!! Co innego gdybyś sobie chciała pojechać na wycieczke (chociaż masz do tego prawo i tak samo zatrzymuje Cię cały zwierzyniec-jednak wtedy myślę że znalazłabyś kogoś i wcześniej miała dużo czasu na szukanie) ale teraz to jest przymus !!! [SIZE=5]Ludzie kto zna się na koniach ??????????Kto ma czas???????Prosze pomóżmy Dorocie!!!!!!!!!!!!!!![/SIZE] Quote
cavallo Posted May 21, 2007 Posted May 21, 2007 O rety to problem wielki!!! Ja się kompletnie nie znam się na koniach....Teoretycznie mogłabym wziąć urlop, mieszkam w Krakowie, ale serio nie wiem jak się zajmować końmi...Psami tak, ale konie:shake: Pozdrawiam, Agata&Alpa Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.