cavallo

Shaggy to cudowny pies :) Rozrabiaka i łobuz, ale też straszny przymilak i przylepa. Śpi oczywiście ze mną w łóżku i zanim wstanę, muszę go prządnie wygłaskać ;) No i nieprawdopodobnie szybko się uczy :) Niestety w tym roku nie załapaliśmy się na agility, ale może od wiosny coś się uda :)

Shaggy przesyła pozdrowienia :) [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/Boys/tn_P1320689.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/Boys/tn_P1320688.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/Boys/tn_P1320687.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/zabawy%20ogrodowe/tn_P1320596.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/zabawy%20ogrodowe/tn_P1320529.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/zabawy%20ogrodowe/tn_P1320537.jpg[/IMG]

A jak ja kocham te moje psiaki :) Niesamowite są ;) Sunia jest cierpliwa i owszem, ale mały i tak wie, że co za dużo to niezdrowo, świetnie się razem dogadują ;) Shaggy jest rewelacyjny, kochany, mądry piesek... mój maluni słodziak i tyle :)

Używaliśmy sabunol, ale niedawno kupiłam kiltix i ta obroża jest skuteczna ;) Spacer w Puszczy Niepołomickiej: [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/niepolomice%2004/tn_P1310655.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/niepolomice%2004/tn_P1310649.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/niepolomice%2004/tn_P1310632.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/niepolomice%2004/tn_P1310629.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/niepolomice%2004/tn_P1310668.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/niepolomice%2004/tn_P1310685.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/niepolomice%2004/tn_P1310698.jpg[/IMG] Dzisiaj skończyliśmy szczepienia, Shaggy waży już 11 kg :)

Energy, bo Shaggy to łobuz i rozrabiaka jest ;) Equus, ano kleszczy mnóstwo niestety, na szczęście mamy obróżki i jest ok :) Czyli jednak mix ;)

Ja wiem, wiem, że to kiedyś były aportujące z wody psy :) Nie wiedziałam tylko, że nadal tak wodę uwielbiają ;) Zostały umieszczone w IX gr., czyli zupełnie kanapowe pieski. Shaggy jest nakręcony na pracę, uwielbia aportować, skakać, biegać. No i nie znałam zasad umaszczenia u pudelków, teraz już wiem :) Rośnie, rośnie i jest cudowny! Łobuziak wesoły :)

Witam serdecznie :) Shaggy jest już zupełnie zdrowy, zaszczepiony i radosny ;) Wiecie, zaczynam się zastanawiać, czy to przypadkiem nie jest hiszpanek... On uwielbia wodę, nurkowanie w poszukiwaniu skarbów ;) Jest dosyć ciężkiej budowy, dobrze umięśniony. Nie wiem jak pudelki, ale wydaje mi się, że są delikatniejszej budowy, no i ta biała broda.... Spójrzcie sami: [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/tn_P1310592.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/tn_P1310570.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/tn_P1310562.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/tn_P1310559.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/tn_P1310556.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/tn_P1310553.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/tn_P1310549.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/tn_P1310544.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/tn_P1310545.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/tn_P1310524.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/tn_P1310523.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/tn_P1310584.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/tn_P1310581.jpg[/IMG] Czy pudle aż tak lubią wodę?

Dzięki Equus :) Pewnie, że fajowy ;) Energy, oni się już pokochali, bo Shaggy'ego nie da się nie kochać ;) [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/tn_P1310077.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/tn_P1310098.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/tn_P1310099.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/tn_P1310115.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/tn_P1310116.jpg[/IMG]

Zdjęcia z dzisiejszego spacerku ;) [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/tn_P1310027.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/tn_P1310039.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/tn_P1310051.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/tn_P1310056.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/tn_P1310025.jpg[/IMG]

Bardzo dziękujemy! :) Shaggy wyściskany, wycałowany i nawet wyczesany ;) Jest suuuper! Maluszek już całkiem zdrowy. Ma doskonały apetyt, chęć do zabawy i z qupkami już całkiem ok :) Wreszcie!! Zdjęć chwilowo nie mam, bo u nas leje non stop :( Izuś dzięki ;) Sama jak widzę te pierwsze zdjęcie, to mnie serce boli. Tak bardzo się cieszę, że Shaggy ma już swoje miejsce :) Pozdrawiamy!

Kochany, śliczny, maluni ;) Tak, dostaliśmy metronidazol na pięć dni, dwa razy dziennie :)

Dzięki Tanitko ;) Mam nadzieję, że transporterek wrócił do Ciebie? Jeszcze raz dziękuję :loveu: Equus, dzięki, dowiem się dokładnie dzisiaj u weta. Energy, dokładnie, Twoja wetka wiedziała więcej na odległość, niż lekarka u której byłam... A mały mógłby być już zdrowy....:shake: Tak, antybiotyk pomógł. To co działo się z małym na początku, to była tragedia. Teraz quupki są luźne, ale najwyżej 4 dziennie, czyli poprawa jest znaczna, bo wcześniej biegaliśmy co chwileczkę ;)

Niestety wynik lamblii dodatni :( Kto ma jakieś doświadczenie z tym świństwem i wie, w jakim stopniu moja Rodzina, ja i inne zwierzaki jesteśmy na to narażeni?

Dzisiaj wreszcie mam dobre wieści :) Shaggy już nie ma problemów z brzuszkiem. W dodatku nabrał ogromnego apetytu ciągle biega do miseczki sprawdzić, czy coś nie pojawiło. Oczywiście nadal ryż z marchwianką i kurczakiem/indykiem w małych porcjach. Wczoraj wykąpałam i wyczesałam maluszka, jest teraz taki przytulasty :) Mały wyściskany i wyprzytulany, dziękujemy :)

Niestety mały nadal ma biegunkę... :( Dzisiaj był na spacerku [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/tn_P1300899.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/tn_P1300910.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/tn_P1300919.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/tn_P1300935.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/tn_P1300932.jpg[/IMG]

Dzięki bardzo Mameczka. Maluch wygłaskany porządnie ;) Zawiozłam materiał, ale na wyniki muszę zaczekać kilka dni, no i niestety ten weekend... Jest napisane bardzo niewyraźnie, jakiś antybiotyk na "a", anichidon, nie jestem w stanie tego rozszyfrować. Dzisiaj też dostaliśmy Aptobalance, pomocny w utrzymaniu prawidłowej flory bakteryjnej przy antybiotykoterapii :)

Energy, jeszcze nie wiem, czy antybiotyk zadziała, może jutro coś się maluchowi poprawi...Mam taką nadzieję ;) Dzięki Iza :loveu: Polecam kudłacza, polecam :) A Ciebie pewnie ręce swędzą jak widzisz moje nieudolne próby doprowadzenia malucha do ładu. Szkoda, że nie jesteś bliżej :( Bardzo dziękuję, z pewnością skorzystam z fachowej porady, a mełego wygłaskam jak wrócę z pracy :) A Ty wygłaskaj swoich chłopaków.

Maluch wymiziany, dziekujemy, śpi właśnie za mną na fotelu ;) Musiałabym wstać i przeczytać w książeczce nazwę antybiotyku, a nie chcę go budzić, więc podam jutro. Dzisiejsze szaleństwa [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/tn_P1300822.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/tn_P1300859.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/tn_P1300872.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/tn_P1300875.jpg[/IMG] [IMG]http://i826.photobucket.com/albums/zz184/agataz/tn_P1300879.jpg[/IMG]

Dziewczyny, bardzo dziękuję za chęć pomocy, ale póki co, dajemy radę ;) Wczoraj zawiozłam materiał, dzisiaj zadzwoniłam z pytaniem o wynik, okazało się, że było za mało na dwa badania i zrobili tylko pod kątem robali, wynik wyszedł ujemny. Jutro zawiozę znowu, żeby zbadali w kierunku lamblii, ale pewnie wynik będzie dopiero po weekendzie. Dzisiaj byliśmy u innego weta, dostaliśmy antybiotyk typowy w leczeniu układu pokarmowego. Shagyy wariował cały dzień na maxa :) Miał świetny humor, chyba zaczynamy wychodzić na prostą ;) Jeszcze raz dziękujemy za troskę i miłe słowa :)

Trzymajcie kciuki ;) Zawiozłam już, do kliniki blisko mnie, jutro będą wyniki. Maluszka trzeba szybko wyleczyć, bo żal mi go strasznie. I tak jest w tym bardzo dzielny :)

Bardzo dziękuję za namiary na wetkę i za miłą rozmowę :) Zaraz wiozę "materiał" do badań i będzie wiadomo co i jak ;)

Bardzo dziękuję za porady. Nifuroxazyd w zawiesinie jest tylko na receptę, bez można kupić tylko w tabletkach (dawka dla osoby dorosłej), ale już mi koleżanka przeliczyła ile powinnam mu dawać. Czyli mówicie, żeby przegłodzić, trochę się bałam, bo to jednak szczeniak, ale ok, zaryzykuję. Gotuję mu kleisty ryż i je go tylko z rosołkiem, nigdy nie używałam i nie używam przypraw gotując jedzenie dla psa. Dawałam mu też przez 1 dzień serce wołowe, ale to samo, więc chyba nie ma alergii na kurczaka... Pije chętnie, nie jest odwodniony. Dzięki, zastosuję się do Waszych rad i mam nadzieję, będzie lepiej...

Samego ryżu bez mięska nie ruszy, nie ma mowy. Ok, jutro ugotuję ryż na marchwiance i dam trochę mięska do smaku, może to zje. Wetka powiedziała, że jedyne co jeszcze można zrobić, to test na parwo... Ale on nie ma gorączki, jest bardzo żwawy, nie wydaje mi się, żeby go coś bolało, nie wymiotuje, więc nie chce mi się wierzyć, żeby to było to świństwo. Nie jest słaby, ani odwodniony, pije i je. Odrobaczony został ANIPRAZOLEM. Ja już sama nie wiem co z tym nifuroxazydem, nawet dzisiaj pytałam w aptece, ale farmaceutka nie miała pojęcia jaką dawkę powinien przyjmować 9 kg szczeniak...:shake: On nie dostał tej biegunki u mnie, on z nią przyjechał....

Tanitko, czytałam, że jak są lamblie, to nie ma krwi w kale... Energy, z niego się leje, nie 2, 3 razy, ale biegamy co chwilę... :( Oczywiście, że podaję mu TRLILAC i to w mega ilościach. Dzisiaj kupiłam mu jeszcze tabletki ze żwacza... Mameczko, on je bardzo łądnie, pije, nie jest w ogóle odwodniony, Jest bardzo żywy i wesoły, tylko ten brzuszek...

On został odrobaczony!! Marchewkę wypluwa, wyrzuca z miski łobuziak jeden... Tak się o niego martwię... :(