paniMysza Posted March 15, 2012 Share Posted March 15, 2012 [quote name='terierfanka']w schronie długa kolejka... ale jest marzec a sunia malusia - może uda się ją ciachnąć niedrogo, potem jakiś bazarek zrobimy na zwrot kosztów[/QUOTE] jak brałam franule z DT zwracałam za sterylkę. może przyszła pani zasponsoruje.? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziutka Posted March 15, 2012 Share Posted March 15, 2012 Napiszcie do emilia2280 z Fundacji Kastor, napewno pomogą ze sterylką :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alekcuk Posted March 15, 2012 Share Posted March 15, 2012 Mimi niech idzie już do dobrego domu bo ma takiego pecha... dziś ją probowała ukraść jakaś szalona baba! złapałam ją przy autobusie...wpakowała sobie Mimi w torbę, cwaniara...:x ale czuć było od niej alko, zdecydowanie. :mad: na szczęście jej plan spalił na panewce... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terierfanka Posted March 15, 2012 Share Posted March 15, 2012 [quote name='alekcuk']Mimi niech idzie już do dobrego domu bo ma takiego pecha... dziś ją probowała ukraść jakaś szalona baba! złapałam ją przy autobusie...wpakowała sobie Mimi w torbę, cwaniara...:x ale czuć było od niej alko, zdecydowanie. :mad: na szczęście jej plan spalił na panewce...[/QUOTE] Matko! :crazyeye::angryy: Biedne maleństwo :shake: czyli gdyby nie Ty, to by się jej udało? help! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paniMysza Posted March 15, 2012 Share Posted March 15, 2012 [quote name='alekcuk']Mimi niech idzie już do dobrego domu bo ma takiego pecha... dziś ją probowała ukraść jakaś szalona baba! złapałam ją przy autobusie...wpakowała sobie Mimi w torbę, cwaniara...:x ale czuć było od niej alko, zdecydowanie. :mad: na szczęście jej plan spalił na panewce...[/QUOTE] matko. co ty mówisz? ale jakim sposobem ona ja ukradła?????? przerażające:| Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paniMysza Posted March 15, 2012 Share Posted March 15, 2012 wysłałam cytat alekcuk na gg mężowi. zapytał mnie: to o tobie?:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alekcuk Posted March 15, 2012 Share Posted March 15, 2012 mi tak sie wydawało, że coś ma w torbie babka, ale tak nie byłam pewna... i wtedy Aśka mi powiedziała, że jak na jej gust to babka ma psiaka w tej torbie. to już nie było wątpliwości a ukradła normalnie - poszła do szczeniakarni, otworzyła kratkę, była przygotowana bo miała torbę i sobie wpakowała maleństwo i wyszła jak gdyby nigdy nic ;) heh, ale jak zauważyła, że za nią idę to już olała autobus i chciała iść pieszo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paniMysza Posted March 15, 2012 Share Posted March 15, 2012 ale jakim sposobem jej sie to udało? psy nie sa zamknięte na klucz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alekcuk Posted March 15, 2012 Share Posted March 15, 2012 wszędzie są, ale te klatki w szczeniakarni są zasuwane Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paniMysza Posted March 15, 2012 Share Posted March 15, 2012 ale dobrze, że tam byłaś. tym bardziej, ze mała jeszcze nie sterylizowana! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alekcuk Posted March 15, 2012 Share Posted March 15, 2012 oby szybko już do domu poszła bo to masakra...maluch ma takiego pecha jakiegoś do ludzi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
abilab Posted March 15, 2012 Share Posted March 15, 2012 Jak mi to brosowa ciocia dzis opowiedziała to myslałam ze padne alekcuk dobrze ze intuicja cie nie myliła i szybko zadziałałas bo inaczej Mimi malenka juz siedziałaby u jakiejs pijaczury wstrętnej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alekcuk Posted March 15, 2012 Share Posted March 15, 2012 może i by mnie zawiodła ale jak Aśka miała takie samo podejrzenie to było wiadomo, że coś jest na rzeczy ;) ale taka bezczelna kobieta....no i jak mi chuchnęła w twarz to hohoo... a i brzuszek taki ciążowy jakby...:niedowia: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alekcuk Posted March 15, 2012 Share Posted March 15, 2012 uch, tak czy siak, oby ten domek wyszedł.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
abilab Posted March 15, 2012 Share Posted March 15, 2012 No oby domeczek dla malutkiej wypalił bo mi kochana brosowa zamartwi sie na smierc tak lezy jej na wątrobie Mimi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bros Posted March 15, 2012 Author Share Posted March 15, 2012 [quote name='abilab']No oby domeczek dla malutkiej wypalił bo mi kochana brosowa zamartwi sie na smierc tak lezy jej na wątrobie Mimi[/QUOTE] właśnie głowa mi pęka :( nie mogę znaleźć sobie miejsca, wszystko pod nogi, NIE MAM dt dla suni a tak bardzo mi zależy żeby ją stamtąd zabrać choćby jutro, boje się ze trafi właśnie w "takie" szemrane ręce tym bardziej ze domek naprawdę wydaje się być w porządku, jestem na pw z AMIG-ą obiecała pomóc w wizycie, jutro dogramy szczegóły. Musze oddać teraz komp małżowi, na którego i tak mam wnerwa, idę poryczeć do wanny ........................ :( jestem pod kom, gdybyście miały jakieś podpowiedzi ......................... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paniMysza Posted March 15, 2012 Share Posted March 15, 2012 [quote name='bros']właśnie głowa mi pęka :( nie mogę znaleźć sobie miejsca, wszystko pod nogi, NIE MAM dt dla suni a tak bardzo mi zależy żeby ją stamtąd zabrać choćby jutro, boje się ze trafi właśnie w "takie" szemrane ręce tym bardziej ze domek naprawdę wydaje się być w porządku, jestem na pw z AMIG-ą obiecała pomóc w wizycie, jutro dogramy szczegóły. Musze oddać teraz komp małżowi, na którego i tak mam wnerwa, idę poryczeć do wanny ........................ :( jestem pod kom, gdybyście miały jakieś podpowiedzi ......................... :([/QUOTE] ja chciałam byc dt, właśnie żeby uniknąć takich sytuacji. ale schronisko tego chyba nigdy nie zrozumie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fochu Posted March 15, 2012 Share Posted March 15, 2012 biedna mała,faktycznie ma jakiegoś pecha :( dobrze że temu babsku nie udało się jej wynieść Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bros Posted March 15, 2012 Author Share Posted March 15, 2012 [B]paniMyszo[/B] i co ?? schronisko myślisz będzie miało nauczkę ? - nie wiem jak mam to wytłumaczyć chcesz pomóc psu czy pokazać dyrekcji swój bunt ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paniMysza Posted March 15, 2012 Share Posted March 15, 2012 wiesz co, jakby wszyscy pokazali, ze podejscie schroniska im się nie podoba, może by cos do nich dotarło. i prosze cie nie mow, że nie chce jej pomoc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alekcuk Posted March 15, 2012 Share Posted March 15, 2012 bez nerwów, myślę, że jutro Pani L. nie wyda Mimi w byle jakie ręce, mała ma przeszłość w kartach i to ludziom też się nie podoba więc spokojnie. a w sobote, niedziele ja jestem od rana do 15 więc też będę przy niej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terierfanka Posted March 15, 2012 Share Posted March 15, 2012 [quote name='paniMysza']wiesz co, jakby wszyscy pokazali, ze podejscie schroniska im się nie podoba, może by cos do nich dotarło. [/QUOTE] co by dotarło? do kogo? to jest taki bunt "na złość mamie odmrożę sobie uszy" Schron to nie prywatna firma - Panie w schronisku mają swoje pensje niezależnie od tego ile psów jest w schronie, nie mają płaconej prowizji ani przydzielanych medali od ilości psów, które opuszczą schron - obojętne czy na dt czy ds Natomiast bardzo łatwo mogą być posądzone o jakieś krętactwa jeśli bez istotnej przyczyny będą wydawały psy bez opłat - dlatego nie chcą wydawać w taki sposób młodych i adopcyjnych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rutta Posted March 15, 2012 Share Posted March 15, 2012 [quote name='bros']właśnie głowa mi pęka :( nie mogę znaleźć sobie miejsca, wszystko pod nogi, NIE MAM dt dla suni a tak bardzo mi zależy żeby ją stamtąd zabrać choćby jutro, boje się ze trafi właśnie w "takie" szemrane ręce tym bardziej ze domek naprawdę wydaje się być w porządku, jestem na pw z AMIG-ą obiecała pomóc w wizycie, jutro dogramy szczegóły. Musze oddać teraz komp małżowi, na którego i tak mam wnerwa, idę poryczeć do wanny ........................ :( jestem pod kom, gdybyście miały jakieś podpowiedzi ......................... :([/QUOTE] nie bucz babo :calus::glaszcze: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bros Posted March 15, 2012 Author Share Posted March 15, 2012 [quote name='alekcuk']bez nerwów, myślę, że jutro Pani L. nie wyda Mimi w byle jakie ręce, mała ma przeszłość w kartach i to ludziom też się nie podoba więc spokojnie. a w sobote, niedziele ja jestem od rana do 15 więc też będę przy niej[/QUOTE] Ola wiesz czego się boję - ze sprawdzimy domek , będzie git a Mimi odjedzie gdzieś z kimś innym ...... chyba zbyt mocno się zaangażowałam :( gdybym jutro nie musiała siedzieć w pracy od raniutka byłabym w schronie i do 15 małą na rękach nosiła :( [B]ruttka [/B]:bluepaw::Rose: dziękuję ze sie odezwałaś pomimo pory , przepraszam ze tak histercznie Cie zaczepiłam :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paniMysza Posted March 16, 2012 Share Posted March 16, 2012 [quote name='terierfanka']co by dotarło? do kogo? to jest taki bunt "na złość mamie odmrożę sobie uszy" Schron to nie prywatna firma - Panie w schronisku mają swoje pensje niezależnie od tego ile psów jest w schronie, nie mają płaconej prowizji ani przydzielanych medali od ilości psów, które opuszczą schron - obojętne czy na dt czy ds Natomiast bardzo łatwo mogą być posądzone o jakieś krętactwa jeśli bez istotnej przyczyny będą wydawały psy bez opłat - dlatego nie chcą wydawać w taki sposób młodych i adopcyjnych.[/QUOTE] z tego co wiem, za małą już pobrali 3 razy opłaty. dziwnym sposobem z osoby , ktora chce pomoc i przygarnąc mała, stałam sie wrogiem nr jeden i traktujecie mnie jak rozklapryszone dziecko. a schrosniko jest świetnie funkcjonujacą placówką. co z tego, ze nie sprawdzaja gdzie idzie pies, co z tego, ze mozna tam isc i ukraść psiaka. lekka reka wydadza mała czwarty raz bo mała, ładna "adopcyjna" - cokolwiek to czesto uzywane słowo tutaj znaczy. wiem, że pomagacie, ale "kupowanie" psów do domów tymczasowych to dla mnie nieporozumienie. to powinno byc jakos uregulowane i dt powinny wspołpracowac ze schrosnikiem i byc przez nie mile widziane, bo to pomoc. ale oni raczej tego nie widza, a na pewno im wygodniej, ze zabieracie psy do siebie i jeszcze wnosicie opłaty. chyba tylko ja dostrzegam tu problem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.