Jump to content
Dogomania

Śmierdząca sprawa, czyli kupki naszych milusińskich


Janosik

Recommended Posts

  • Replies 2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[FONT=Arial Black][COLOR=seagreen]No więc jak ja widze kupe to szkoda mi słów:shake:
A w dodatku już śnieg topnieje i prawie go nie ma ale
za to z pod niego wystaje sterta kupek...
Jak widze kupcie na chodniku to mam ochote zabić właściciela tego psa. Zawsze jak Miluś opróżni się na chodniku to posprzątam bo wiem że to mój [/COLOR][/FONT][FONT=Arial Black][COLOR=seagreen]obowiązek, jednak coraz więcej ludzi zapomina jakie mają obowiązki..:angryy:[/COLOR][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Właściciel na ogół wie kiedy pies jest chory i może zdarzyć się opisana przez ciebie sytuacja, ja wtedy oprócz woreczka zabieram duże ilości papierowego ręcznika. Zeszłego lata mój Atos nie wytrzymał trudów podróży i na pięknym deptaku w Ustce zostawił taką "pamiątkę", ludzie byli zaszokowani, kiedy starannie usuwałam ją z trotuaru i nie usłyszałam ani jednego przykrego komentarza.

Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

Zanim przeczytam cały temat miną 4 godziny :P, więc najpierw się wypowiem :
Jak narazie mieszkam w bloku [psa nie mam] , lecz moje przyjaciółki mają - zostało wywieszano pismo o tym, że trzeba sprzątać po psach, lecz słowem nie wspomnieli , gdzie trzeba to wyrzucać... , lecz kiedy będę miała psa [święta Bożego Narodzenia] wtedy już się przeprowadzę to mam zamiar sprzątać po swoim psiaku --- a wyrzucać będę do kosza, który stoi na dworze :] --- do domu przecież nie zabiorę, ponieważ przez godzinę nie będę chcodzić z kupą w kieszeni ... , a tymbardziej się cieszę, ponieważ w okoli, gdzie stoi mój domek ludzie sprzątają --- naszczęście !!! , choć zdarzają się ludzie, którzy mają to w 4 literach ... i podchodzą pod cudze ogrodzenie, a piesek załatwia swoje potrzeby - psiaka tu nie winie tylko [B]właściciela... [/B]

Link to comment
Share on other sites

ja sie przyznam , ze odkad zaczelam sprzatac.. pare razy zdarzylo mi sie NIE... albo psiak ON mial biegunke:(( i nie da sie etgo woreczkiem sprzatnac... albo bylam tak zaspana z rana , ze po prostu zapomnialam wziac woreczkow:oops: :oops: ale naprawde staram sie aby tak sie nie dzialo!!!nawet moja siostra, ktora czasem musi wyjsc z psami na sii i qpe spzrata po nich:))) moaj zasluga:D:D ale zdarza sie to naprawde bardzo zrdako.. tj. gdy ona est w domu szybciej niz ja to z psami ktos wyjsc musi;p

Link to comment
Share on other sites

U nas wreszcie stopniał śnieg... Przeszłam się dzisiaj naszą osiedlową drogą spacerową... :shake: Jest "fajnie", bo droga była źle odśnieżona, w zasadzie -obok chodnika. Wszyscy chodzili tą odśnieżoną drogą, a psy załatwiały się obok... Teraz okazało się, że wszystkie kupki znajdują się na środku chodnika, poezja :angryy:

I najlepiej teraz spacerować środkiem trawników, bo leżał tam przez całą zimę głeboki śnieg i nikt się nie zapuszczał z pieskiem dalej niż krok od wydeptanych ścieżek :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Evelina']Co sie dozorcy czepiasz ? :cool3:
Przez cala zime to mozna bylo koopami szyby wybijac :evil_lol:[/quote]
No i wlasnie takie koopy są najlepsze do sprzątania !:evil_lol:
Ostatnio z rana miałam dosyc ciekawą rozmowe z dozorcą o psich koopkach.
Sprzątał podwórko(jeszcze bylo zimno,troche sniegu). Żalił się ze do nas psy ze wszystkich osiedli sie schodzą(bo duzo terenu zielonego),zalił się że powyrywane tabliczki o sprzataniu koop, żalił że paskudnie jest sprzątać koopy obcych psów.
Koniec rozmowy skwitował: " Bo widzi Pani, teraz,to ja sobie kopne w "to" i się odkruszy(oczywiscie zademonstrował:lol:), a później, jak mi przyjdzie liście grabić, "to wszystko" się rozpuści,- bede PRZEGRANY":cool3:

Cwany, dobrze że o tym pomyślał...bo pozniej...rzeczywiscie moglo by być ciężko z doprowadzeniem podworka do porządku :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='coztego']A u nas dzisiaj lał deszcz przez pół dnia... Mam nadzieję, że spłukał to g....o z chodników, bo nie sądzę, żeby ktokolwiek posprzątał nasz "spacerowy" chodnik na obrzeżach osiedla... :shake:[/quote]Niestety, musze cię zmartwić. U nas lało wczoraj, leje dzisiaj. A gówna jak były, tak są... :shake:

Link to comment
Share on other sites

[B][COLOR=darkgreen]Temat kupek to temat nr 1[/COLOR][/B]
[B][COLOR=darkgreen]Ciągle się o tym mowi i pisze, a mało się robi.[/COLOR][/B]
[B][COLOR=darkgreen]Dziś czytałam w NTI(Nowa Trybuna Opolska), że trawniki i nie tylko one są zafajdane psimi odchodami. Ludzie narzekają, że właściciele psów nie sprzatają po swoich pupilach. Właściele czworonogów, slarża się znowu na brak koszy, do których mozna wrzucac kupki. Sama tego doświadczyłam jak latałam po osiedlu z kupą w worku i nie miałam gdzie tego wywalić.:shake: [/COLOR][/B]
[B][COLOR=darkgreen]Pisali też, że postawili jeden taki kosz w miescie ale ludzie nie używali go. JEDEN KOSZ ta tak duze miasto:roll: :shake: Pisali, że to sie nie sprawdzało. A kosz postawili gdzies w miescie. MOgli postawic na osiedlu tam gdzie naprawde jest duzo psiaków. Aaa pisali również, że chyba zakupią odkurzacz do kupeczek. U nas na osiedlu kpuki znikneły, ponieważ dozorczyni o to już zadbała.[/COLOR][/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='debbie']Strasznie dużo czytania:) ale jakoś nie mogę doczytać się gdzie "neutralizujecie" te psie kupki. Czy wasze opisy zbierania i wyrzucania są równoznaczne z tym, że wszędzie są specjalne pojemniki na psie odchody??? Niemożliwe żeby tylko u mnie ich nie było, więc napiszę, że wedle wszelkich (znanych mi i przytaczanych przez różnych ludzi)przepisów sanitarnych nie można wywalać psich kup (kocich też) do zwykłych pojemników na śmieci.
No i z powodu braku specjalnych pojemników ja nie sprzątałam po mojej astce:oops: , ale chciałam. Nawet pisałam kilka listów do urzędu miasta i zero odzewu. Wiem, że w Bydgoszczy jest sporo takich koszy (przynajmniej na "starym mieście"), i nawet woreczki wiszą, więc to chyba nic trudnego żeby to zapewnić?[/quote]
O woreczkach wiem ze sa u nas na Starym Mieście bo z nich korzystam jesli ide z psem do miasta, ale pojemnikow na psie kupy nie widzialam :shake: ...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...