Jump to content
Dogomania

Śmierdząca sprawa, czyli kupki naszych milusińskich


Janosik

Recommended Posts

[SIZE=4][B]A jednak cos drgnelo![/B][/SIZE]

[B]Po raz pierwszy w zyciu zobaczylam jadac samochodem jak pani sprzata po swoim labie![/B]
[B]To bylo w parku przed ZOO Warszawskim :multi:[/B]

[B]NA prawde, gdyby nie zielone to bym jej cos milego powiedziala (ale sie zapalilo i musialam ruszyc).[/B]
[CENTER][SIZE=4][COLOR=red] BRAWO:multi:[/COLOR][/SIZE][/CENTER]

, mam nadzieje, ze bede spotykala wiecej takich obrazkow.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='PATIszon'][SIZE=4][B]A jednak cos drgnelo![/B][/SIZE]

[B]Po raz pierwszy w zyciu zobaczylam jadac samochodem jak pani sprzata po swoim labie![/B]
[B]To bylo w parku przed ZOO Warszawskim :multi:[/B]

[B]NA prawde, gdyby nie zielone to bym jej cos milego powiedziala (ale sie zapalilo i musialam ruszyc).[/B]
[CENTER][SIZE=4][COLOR=red] BRAWO:multi:[/COLOR][/SIZE][/CENTER]

, mam nadzieje, ze bede spotykala wiecej takich obrazkow.[/quote]
Tam ludzie sprzątają, puszczam tam psa na lince i jeszcze nigdy nie "wjechała" w kupę ;)
[QUOTE] a co robicie , ze się tak brzydko wyraze , piesek zrobi 'sraczke.'[/QUOTE]
Też zbieram jak najwięcej się da.

Link to comment
Share on other sites

Ze sraczka mam najwięcej problemów: mój pies jest bardzo wrażliwy i często mu się zdarza coś rzadszego. A ostatnio sobie przeanalizowałam, że dla środowiska to o wiele zdrowiej jest sobie wchłonąć taka kupkę niz kupkę w woreczku foliowym, a gdy zdarzy się coś rzadszego, to nie odważam się wpychac tego do papierowych torebek, jakie są u Nas dostępne przy koszach na psie odchody (nom, szarpnęli się Animalsi, super są :)).
Znacie coś 'biodegradowalnego', ale nie papierowego? Czytałam juz o takich w tym temacie, ale sa ponoć zagraniczne i dość drogie.

Link to comment
Share on other sites

Może i zaczynają sprzątać ale raczej tylko w większych miastach, gdzie już jest trochę inna świadomość.
W mniejszych miejscowościach nic się na razie nie zmienia. Ludzie wyprowadzają psy na boiskach szkolnych, trawnikach przed blokami. Psy się załatwiają a właściciele nawet nie pomyślą, żeby to sprzątnąć.
A potem bawią się tam dzieci.

Jak się zwróci uwagę to pada odpowiedź, że nie ma innego miejsca w pobliżu gdzie można iść z psem, pie od zawsze tam się załatwia itp.

Rodzice zanim kupią dziecku psa powinni upewnić się nie tylko czy będzie miał kto wyprowadzać go na spacer i karmić. Ale także czy będzie ktoś po nim sprzątał kupy. A potem sami mają to robić, bo tak się najczęściej to kończy.

Link to comment
Share on other sites

W lesie to i dziekie zwierzeta dekoruja bobkami okolice;)
[B]bonsai_88[/B] racja, nie mozna wymagac od kogos, jesli sami tego nie robimy i nie mozemy byc przykladem. Ja powiem szczerze, ze ostatnio mam chwile zwatpienia. Schylam sie po kupe swego psa, a pod nosem robi mi inny, spuszczony ze smyczy...syzyfowa praca...:placz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='martita'] Schylam sie po kupe swego psa, a pod nosem robi mi inny, spuszczony ze smyczy...syzyfowa praca...:placz:[/quote]

Może nie. Jak właściciele tych spuszczonych ze smyczy popatrzą jak ty zbierasz kupy swojego psa to może i oni się zastanowią. Jeżeli chociaż jeden zacznie robić to samo to już jest sukces.

Z resztą, Ty masz sumienie czyste, że robisz to co każdy powinien

Link to comment
Share on other sites

Przyznam ci się do czegoś [tylko nikomu nie mów] - JEDYNE miejsce gdzie nie sprzątam psich kup, to.... teren prywatny, gdzie jest nakaz sprzątania :evil_lol:. Po prostu jest to jedyne miejsce, gdzie jeżdżę bez wózka [bo zazwyczaj na spacer idę z dzieckiem i psem jednocześnie], a właśnie w nim mam worki - w efekcie po prostu zapominam je zabierać ze sobą :oops:. Ale to się kończy - kupiłam pojemniczek na woreczki przypinany do obroży - teraz mam je zawsze pod ręką :cool3:.

Link to comment
Share on other sites

Ach, widzialam ostatnio w markecie pojemniczek na torebeczki do sprzatania i wlasnie torebunie, ktore mozna dokupywac, jak sie skoncza. Chyba z puriny:roll:
Ja to uzywam zwyklych woreczkow, ale przyznam, ze gustowny byl ten komplecik;)

Link to comment
Share on other sites

U mnie zwykłe worki [siatki-jednorazówki z tesco] idą na: pampersy [rzadko, mały alergik, głównie na tetrze], kupy zrobione przez Bi w domu [częściej] i coś do zbierania szkła/plastiku do wyniesienia [zawsze]. Tak więc one też wykorzystywane, nie leżą bezczynnie :D

Link to comment
Share on other sites

Wrr jak słyszę od kolejnych nie sprzątających właścicieli psów 'no tak powinno się sprzątać' albo pretensje że jest wszystko osrane to mnie trafia:angryy::angryy: ja chcę broooń.
i oczywiście wszelkie staruszki sfrustrowane przerwami wakacyjnymi w serialach wiszą w oknie i mają pretensje że mój pies śmie robić kupę - zazdroszczą czy co?! Co im do tego gdzie mój pies się załatwia jeśli ja po niej sprzątam?!:angryy::angryy::angryy:

Link to comment
Share on other sites

My tam zawsze sprzątamy. A od kiedy kupiliśmy taką fajną saszetkę na woreczki, nie muszę nosić ich w każdej kieszeni.
[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img376.imageshack.us/img376/8550/saszetka001jk0.jpg[/IMG][/URL]:multi:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]
to nie wiem czy bym woreczka nie użyła :P Pełnego :P
[/QUOTE]



hihi.:lol:


ja woreczi do kieszonki bede chowała.
i nie daj boze , jak zobacze kogoś jak pies ze tak powiem 'robi pod siebie'
na środku chodnika , czy też nawet na trawie.
ukatrupie.

Link to comment
Share on other sites

Misiek ostatnio nie omieszkał głośno skomentować co sądzi o małych pieskach starszych pań... Delikatnie mówiąc. To już przesada. Rozumiem: starszej osobie ciężko się schylić, ale czy tylko dlatego ja muszę skakać między gównami? Dziś znów - wielka kupa przy huśtawce - dzieci się ucieszą...

Link to comment
Share on other sites

u nas jest zakaz wprowadzania psów na teren placu zabaw.
:cool3:
tylko najlepsze jest to , że nikt nie słucha.
przechodzą , peis bez smyczy , wbiega do piaskownicy,
zsika się , a potem dzieci się tam turlają.zero odpowiedzialności.

Link to comment
Share on other sites

u nas jest wiele placów zabaw.
ale aden nie ogrodzony.
no chyba ze z jednej strony siatka z kwiatami { cała juz zniszczona. Podeptana etc.}
a z drugiej strony są krzaki.

a w bloku mojej kolezanki wielki Dog Niemiecki, zrobił kupe w windzie.
nie była mała i nie pachniała ładnie.
przez tydzien dozorca tego nie sprzątną.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...