Jump to content
Dogomania

sunia w typie labka po szkoleniu oddana do raju na łańcuch (s.14)-prosimy o pomoc!


joanna83

Recommended Posts

  • Replies 512
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ok, próbujcie zupełnie pozytywnie najpierw. Z dobrze wyregulowanego półzacisku znacznie trudniej się wydostać niż ze zwykłej obroży. Tak mi się wydaje, chociaż nie mam porównania, bo mój pies nie praktykuje tego i w zasadzie nawet zwykłą obroże wkładamy przez głowę bez rozpinania.
a do kantarka najpierw trzeba przyzwyczaić w domu. Zakładać przez kilka dni do jedzenia tylko, a później już częściej, żeby go pozytywnie uwarunkować. Inaczej faktycznie może pies sobie kark skręcić.
Czekam niecierpliwie na relację z jutrzejszego spacerku :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dogomaniaczkaa'][B]Joanna83[/B], to może podskoczyłabym jutro do Ciebie po ten półzacisk na wszelki wypadek. :) Mój niestety pojechał z Prymusem do nowego DT.[/QUOTE]

Jasne, nie ma problemu. Będę raczej w domu przez większą część dnia, więc daj znać jak będziesz jechała.

Link to comment
Share on other sites

Cóż....
mam skurcz w stopie od 15 minut.
zgubiłyśmy piłkę (tzn Saba zgubiła)
nie ma chipa
Saba była dziś na dragach , albo nie wiem co, bardzo mnie zaskoczyła bo było hmmm lepiej niż ostatnio.P.Ela stwierdziła, że Sabcia była dziś wyjątkowo spokojna i czekała w oknie na nasze przyjście :)
zostałam zgwałcona z 15 razy
i dogomaniaczkaa też

Umówione spacery codziennie , a P. Ela chyba się przejęła tym zginięciem Saby na 4 godziny, więc mam nadzieję, że nie będzie puszczać jej luzem.
Dogomaniaczkaa kręciła filmy więc niech opowiada jak tam jej wrażenia.

Link to comment
Share on other sites

Uff... dotarłam. :D
Filmy będą nieco później (o ile coś na nich widać), bo dopiero weszłam do domu. :D

Saba to fajna sunia, mocno w typie labradora, tylko potrzeba jej ogłady. Energia aż z niej bucha, szczególnie gdy jest na lince i widzi, że ma okazję do zabawy. Niestety, zapomina się i wtedy mocno gryzie.

Widać, że jest bardzo pojętna! Smaczki w postaci przysmaków treningowych są dla niej dobrą motywacją. Kilka razy udało się nawet wymusić na niej ładny aport, ale jak się rozszalała, to odzyskanie piłki nie było już takie proste. Po jakimś czasie Saba była tak podekscytowana, że trzeba było ukrócić jej harce skracając smycz. Na smyczy szybko się uspokoiła.

Jeśli chodzi o prowadzenie jej na smyczy:
Fakt. Ciągnie. Jednak pozwalała się dziś prowadzić (na napiętej smyczy), czasami luzowała i grzecznie szła obok. Nie omieszkała upomnieć się o zasłużony przysmak spoczywający w mojej kieszeni.

U weta Saba musiała wszystko obwąchać, ale była bardzo grzeczna. Zdarzyło jej się nawet usiąść grzecznie.

[B]Pędzelopka[/B] świadkiem, że miałam moment z serii: "zabieram ją do siebie". Sunia jest fantastyczna. Myślę, że codzienne spacery powinny trochę pomóc, chociaż utrzymuję to, co napisała [B]Pędzelopka[/B]: sunia powinna trafić do doświadczonego DT.

Link to comment
Share on other sites

Czyli z sunią nie jest tak źle. To wulkan energii, czyli typowy, młody labek.
Jeśli mogę coś podpowiedzieć, to zrezygnujcie może na razie z aportowania. Suka jest i tak pobudzona i nie panuje nad emocjami, a aportowanie ją dodatkowo nakręca. Lepsze będą zabawy w szukanie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='joanna83']Czyli z sunią nie jest tak źle. To wulkan energii, czyli typowy, młody labek.
Jeśli mogę coś podpowiedzieć, to zrezygnujcie może na razie z aportowania. Suka jest i tak pobudzona i nie panuje nad emocjami, a aportowanie ją dodatkowo nakręca. Lepsze będą zabawy w szukanie.[/QUOTE]

Dokładnie, z sunią nie jest źle. :) Jutro "dyżur" mam ja. Spróbuję zafundować jej trochę zabaw.
W sobotę planowany jest spacer w towarzystwie innych psiuli. :)

Link to comment
Share on other sites

Jestem świadkiem , że zaczęła topnieć jak śnieg w czasie odwilży, ale jakoś się opanowała.
Za to spuchł mi kciuk , strasznie mocno laska podgryza. I próbuje kryć wszystko w swoim zasięgu, w domu molestuje P.Elę. Ktoś ma pomysły o co może chodzić z tym kryciem?

A filmik ciemny bo pod latarnią najciemniej :P

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dogomaniaczkaa']Jestem po spacerze. Saba była grzeczna. Trochę ciągnęła, ale pozwoliła się prowadzić. Ładnie reaguje na imię - na 50 zwrotów "Saba" skupiła uwagę jakieś 40 razy :) Pokazalam p.Eli Jak trzymać smycz, żeby łatwiej zapanować nad Saba przy użyciu mniejszej siły.[/QUOTE]

Czyli poprawa jest. Cieszę się bardzo :)
Tak mi się jeszcze przypomniało czy sunia ma adresatkę?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pędzelopka'] Jak sprawy na labradorowych forach się toczą? Czy już się coś urodziło?[/QUOTE]

Kilka osób udostępniło FB. Na razie niestety tylko tyle.


[QUOTE]Widocznie P.Ela przykłada się do zadań domowych.[/QUOTE]

P. Ela chce pomóc suni tak samo, jak my. Jedyny problem, to brak wiedzy (i niestety sił). Dziś, jak wyszłyśmy na podwórko i pokazywałam jej, jak Saba chodzi na luźnej smyczy, a później, jak tą smycz trzymać, p. Ela cieszyła się jak dziecko. :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...