sacred PIRANHA Posted February 2, 2012 Share Posted February 2, 2012 [quote name='Żunia']Qrde, to co on będzie jadł? Róbcie cioteczki burzę mózgów i szukajcie odpowiedniej karmy dla bidoty.[/QUOTE] Żuniu moja Fila [*] miała jedną trzecią zębów...akurat tak poukładane w buzi ze gryźć się nie dało żadnym sposobem hihi ona miała wiele roznych innych problemow, ale jadła RC intestinal (ze wzgledu na przewlekły stan zapalny jelit) - albo w puszkach (jest zmielony na paste), albo namoczone suche po prostu, czyli w sumie też papke;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Żunia Posted February 2, 2012 Share Posted February 2, 2012 On powinien dostać po kastracji przeciwbólowe i antybiotyk. Nie martw się, wet w 100% pomyślał o tym, żeby uśmierzyć ból. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moni12 Posted February 2, 2012 Share Posted February 2, 2012 [quote name='Żunia']On powinien dostać po kastracji przeciwbólowe i antybiotyk. Nie martw się, wet w 100% pomyślał o tym, żeby uśmierzyć ból.[/QUOTE] Dokładnie. Wet napewno dał mu jakieś srodki przeciwbólwowe do podawania. Moje słoneczko po usunięciu kamienia plus 6 zębów tez dostała przeciwbólowe do podawania w domu i kazał mi dziąsełka smrowac żelem o nazwie Sachol.Pięknie się wygoiło. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Żunia Posted February 3, 2012 Share Posted February 3, 2012 (edited) Czy Maniuś ma książeczkę ze szczepieniami? Edited February 3, 2012 by Żunia głupoty wykasowałam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mshume Posted February 3, 2012 Author Share Posted February 3, 2012 Maniuś dostaje środki przeciwbólowe, a to że połykał w całości niekoniecznie wiąże się ze stanem jego zębów, sporo psiaków małych ras tak robi.Zresztą Maniuś jest łakomy, musicie o tym pamiętać. Wiele 'naszych' maltanów miało bardzo dogadadzane i zbyt nabrał ciałka a to dla takich malizn jest niezdrowe ;)[quote name='G&Ł']Biedaczek, pewnie bardzo go bolało :( i moze dlatego łykał w całości suche jedzenie, bo gryzienie sprawiało mu ból :( a co teraz czy psom daje sie jakies srodki przeciwbolowe? po usunieciu wszystkich zebow pewnie do czasu zagojenia bedzie strasznie cierpial :([/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mshume Posted February 3, 2012 Author Share Posted February 3, 2012 (edited) ciekawe, jak chłopaki się czują... Edited February 3, 2012 by mshume Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Żunia Posted February 3, 2012 Share Posted February 3, 2012 (edited) Biedny Maniuś Edited February 3, 2012 by Żunia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
m.aleksandrzak Posted February 3, 2012 Share Posted February 3, 2012 [quote name='mshume']ciekawe, jak chłopaki się czują...[/QUOTE] chce mi się ryczeć. Gucio spędzi w klinice przynajmniej miesiąc. a miał już w niedzielę być z nami. Biedny maluch... :( Czekamy na niego. coraz bardziej niecierpliwie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Abrakadabra Posted February 3, 2012 Share Posted February 3, 2012 [B]Marian [/B]jest juz u mnie. Strasznie biednie wygląda... Zwiedził mieszkanie i zaległ na posłaniu pod kocykiem. Myślę, że będzie spał do rana. Jak się okazało, nie jest całkowicie bezzębny :) udało się uratować wszystkie kiełki i kilka trzonowych zębów. Niemniej jednak powinien być karmiony papkami, chociażby takimi o jakich pisała S.Piranha (sucha karma, zalana wrzątkiem lub gorącym rosołem). Jutro trafi do DS, jesteśmy już umówieni z Łukaszem :) Chłopak przeszedł zabieg kastracji, usuwania zębów, chipowanie i badania krwi (wszystkie parametry mieszczą się w granicach normy - dzięki Bogu), dostał do domu odpowiednie "zaplecze" antybiotykowe. Za 10 dni (zdjęcie szwów i kołnierza) Maniuś będzie tryskał zdrowiem, energia i humorem :) Z [B]Gutkiem[/B] sprawa wygląda o wiele, wiele gorzej... Zdjęcia rtg wskazują wyraźnie na to, że maluch urodził się z niedorozwojem szczęk (zarówno dolnej, jak i górnej). W skrócie i własnymi słowami: zarówno żuchwa, jak i górna szczęka (które normalnie zdudowane są z kości) u Gucia w pewnym momencie przechodzą w tkankę chrzęstną. Zalążki części ząbków umiejscowione były właśnie w tej tkance. Dodatkowo lewa część żuchwy była delikatnie pęknięta.. Dzisiaj po południu wraz z vet podjęliśmy decyzję, żeby usunąć pozostałe 4 kiełki. Uznaliśmy, że za rok lub dwa nie ma sensu poddawać go kolejnej narkozie, w celu pozbycioa się kamienia na "szczątkach", które mu zostały. Podczas zabiegu doszło do pęknięcia żuchwy (praktycznie to właśnie 1 ząb "scalał" kości)... Prędzej czy później doszłoby do tego. Gutek został w lecznicy... Taka była wyraźna sugestia vet - maluch na pyszczek ma założony opatrunek, który unieruchamia szczęki. Być może złamanie zrośnie się samoistnie (ale wymaga to czasu). Jeśli nie - nieunikniona stanie się amputacja kawałka kości żuchwy. Psiak zostaje w lecznicy, ponieważ jedynie tam ma zapewnioną odpowiednią opiekę, związaną z karmieniem. Trzeba serwować mu papki, za pomocą strzykawki, bądż łyżeczki. Każda doba to 15zł... Praktycznie dopiero za miesiąc będzie można podjąć decyzję o dalszym losie jego żuchwy. Na szczęście wyniki krwi nie wykazują żadnych odstępstw od normy, wszystko jest w porządku! To zdrowy pies, jego organizm funkcjonuje zupełnie nnormalnie, z ta różnicą, że ma problem z pysiem :( Za chwilę wkleję zdjęcia odpisów vet. [B]m.aleksandrzak[/B] -[B]Gosia[/B] bardzo dziękujemy, że mimo wszstko chcesz przygarnąć Gucia.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted February 3, 2012 Share Posted February 3, 2012 o jeju jaka masakra z Guciem:-(:-( biedulek malutki:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
m.aleksandrzak Posted February 3, 2012 Share Posted February 3, 2012 [quote name='Abrakadabra'] [B]m.aleksandrzak[/B] -[B]Gosia[/B] bardzo dziękujemy, że mimo wszstko chcesz przygarnąć Gucia..[/QUOTE] Strasznie mi źle, że maluch cierpi, boję się o niego. Wiem, że jest w dobrych rękach. i mimo wszystko jestem pełna wiary, że jeszcze będzie dobrze. Chcemy Gucia, rozmawialiśmy z mężem - nic się nie zmieniło. Chyba, żeby Gucio potrzebował specjalistycznej opieki, której nie będziemy w stanie mu zapewnić. Ale to czarny scenariusz. Gucio jest już nasz i niech to się nie zmieni :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moni12 Posted February 3, 2012 Share Posted February 3, 2012 Tak mi go szkoda, tyle sie wycierpi malenstwo. Najwazniejsze, ze ma super opieke a potem czeka go super domek , który napewno wynagrodzi Guciowi ten ból i stres . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Abrakadabra Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 Opis wizyty - Marian: [IMG]http://i40.tinypic.com/33y17c4.jpg[/IMG] [IMG]http://i41.tinypic.com/lxvo1.jpg[/IMG] Opis wizyty - Gutek: [IMG]http://i44.tinypic.com/2uohqo5.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
G&Ł Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 Maniuś już dzisiaj będzie z nami, polecana karma zakupiona została od razu, gdy dowiedzieliśmy się o jego ząbkach... Biedny Gucio, trzymamy kciuki, żeby szybko wrócił do zdrowia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Abrakadabra Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 [quote name='G&Ł']Maniuś już dzisiaj będzie z nami, polecana karma zakupiona została od razu, gdy dowiedzieliśmy się o jego ząbkach... Biedny Gucio, trzymamy kciuki, żeby szybko wrócił do zdrowia :)[/QUOTE] Gabi, będziesz z Łukaszem? Jeśli nie - macie może kontenerek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 [quote name='G&Ł']Maniuś już dzisiaj będzie z nami, polecana karma zakupiona została od razu, gdy dowiedzieliśmy się o jego ząbkach... Biedny Gucio, trzymamy kciuki, żeby szybko wrócił do zdrowia :)[/QUOTE] trzymam kciuki równiez za jego powrot do zdrowia. No i czekam na odwiedziny w Zamościu, to poznam kolege osobiście:-) A co do Gucia, to jak z finansami? moze by jakis bazar zrobić...przeciez to będą olbrzymie koszty... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Abrakadabra Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 [quote name='sacred PIRANHA'] A co do Gucia, to jak z finansami? moze by jakis bazar zrobić...przeciez to będą olbrzymie koszty...[/QUOTE] Koszty wyprowadzenia go na prostą będą koszmarne.. W tej chwili "wisimy" w lecznicy (kastracja, ząbki, badanie krwi, leki, RTG ) ok.500zł. Każda doba to 15zł plus kolejne badania, przeswietlenia... Myślimy już nad bazarkiem, Kago zrobi wydarzenie na FB. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 trzeba wiecej ludzi skrzyknąc, podrzucac, watek, bazarki, wydarzenia na FB, im nas wiecej tym łatwiej bedzie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
m.aleksandrzak Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 Rozpuszczam wici. Wpłaty na konto fundacji? Jaki dopisek? Gucio, trzymaj się kruszyno. Zrastaj się szybko, Fredka czeka na kumpla. m. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mshume Posted February 4, 2012 Author Share Posted February 4, 2012 Ja jutro zrobię foty bazarkowe, będziemy wdzięczne za każdą pomoc, bo ta sytuacja jest dla nas zupełnie niespodziewana :( Gutek musi być karmiony strzykawką, więc to spore wyzwanie. :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia44 Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 a nie można Gutka karmić strzykawką w domu ??:( tak tylko pytam. Dziewczyny moje 2 sunie są również po wyrwaniu ząbków ,obie mają po 2 kg i obie wsuwają suche aż miło.;) mało tego już zabieg był o 15 a 23 już jadły aż się im uszy trzęsły.oczywiście dostawały przez krótką chwile mokre tz. kuraka gotowanego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Abrakadabra Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 Dorcia, pewnie, że byłoby można... , gdyby był taki dom. Taka sytuacja niosłaby za sobą praktycznie same plusy, począwszy od kwestii ekonomicznej, a skończywszy na samopoczuciu Gutka (zawsze w domu lepiej niż w lecznicy). Jeśli znajdzie się taki DT - to pewnie, jesteśmy "za". Niestety, ja nie mogę i nie jestem w stanie się tego podjąć... [CENTER][B][COLOR=red]Marian pojechał dzisiaj do DS, do G&Ł :loveu::loveu::loveu:[/COLOR][/B] [B][COLOR=red]Bardzo dziękujemy za zwrot kosztów wszystkich zabiegów, [/COLOR][/B] [B][COLOR=red]którym maluch został poddany ! (457zł) !!![/COLOR][/B] [B][COLOR=red][/COLOR][/B] [B]Trzymamy kciuki za szybki powrót do formy i czekamy na:[/B] [B] relacje, fotoreportaże, wiadomości oraz telefony! [/B] [B]Od "już" :evil_lol:[/B][/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Abrakadabra Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 [quote name='mshume']Ja jutro zrobię foty bazarkowe, będziemy wdzięczne za każdą pomoc, bo ta sytuacja jest dla nas zupełnie niespodziewana :( Gutek musi być karmiony strzykawką, więc to spore wyzwanie. :([/QUOTE] Asia, dzięki !!! W ciągu tego tygodnia wydarzyło się strasznie dużo... Wydawało się, że wizyta w lecznicy to tylko "formalność". Kastracja, czyszczenie zębów- i chłopaki do domków... Wczoraj wieczorem jechałam po psiaki, Małgosia załatwiała transport do Kalisza i czekała na Gucia, a na miejscu okazało się, że niestety..., los pokrzyżował nasze plany. Nikt nie był gotowy na taki rozwój wydarzeń. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mshume Posted February 4, 2012 Author Share Posted February 4, 2012 Cieszę się szczęściem Mania, dziękuję G&Ł za przygarnięcie małego :), wiemy,że będzie mu u Was dobrze, liczymy,że będziecie tu na wątku pisać jak Wam się wspólnie żyje. Maniuś jest przebadany, zaczipowany, z czystą jamą ustną i po kastracji. Zostają szczepienia za czas jakiś. Teraz tylko potrzebuje dużo uwagi i miłości :) Teraz skupiamy się na pomovy Gutkowi![quote name='Abrakadabra']Dorcia, pewnie, że byłoby można... , gdyby był taki dom. Taka sytuacja niosłaby za sobą praktycznie same plusy, począwszy od kwestii ekonomicznej, a skończywszy na samopoczuciu Gutka (zawsze w domu lepiej niż w lecznicy). Jeśli znajdzie się taki DT - to pewnie, jesteśmy "za". Niestety, ja nie mogę i nie jestem w stanie się tego podjąć... [CENTER][B][COLOR=red]Marian pojechał dzisiaj do DS, do G&Ł :loveu::loveu::loveu:[/COLOR][/B] [B][COLOR=red]Bardzo dziękujemy za zwrot kosztów wszystkich zabiegów, [/COLOR][/B] [B][COLOR=red]którym maluch został poddany ! (457zł) !!![/COLOR][/B] [B][COLOR=red][/COLOR][/B] [B]Trzymamy kciuki za szybki powrót do formy i czekamy na:[/B] [B] relacje, fotoreportaże, wiadomości oraz telefony! [/B] [B]Od "już" :evil_lol:[/B][/CENTER][/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bogusika1 Posted February 5, 2012 Share Posted February 5, 2012 trzymam kciuki za zdrowko malego Gucia:kciuki: ,ciesze sie ze Manius tak dobrze trafil.:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.