Jump to content
Dogomania

Gucio i Maniuś : mają już domki, POZOSTAŁ DŁUG za operacje!


mshume

Recommended Posts

  • Replies 411
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

No i co to będzie? Hę?Idę na OFF założyć jeden wspólny wątek do pogaduch. Potem wstawię link.[quote name='sacred PIRANHA']oj tam oj tam jedna kupa i takie wielkie halo hihhihi
Miya po tylu tygodniach u mnie zaczęła znowu sikać w domu, a co za nudno już było hihihi no i nagle doszli do wniosku z Ayusiem, że jednak się nienawidzą ;-) wesoło wesoło hihihi[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mshume']Wieści od chłopaków to miód na moje serce, oba po tych przejściach mają szczęśliwą przystań. No ale Gutek z tą koopą w domu :angryy:[/QUOTE]

ja nie wiem czy demoralizacyjnie Fredzia na niego nie wpłyneła.
jej się zdarza. ona w ogóle małopojemna jest. Spacery co 2 h to dla niej czasami za mało.
same zalety psia dzieweczka ma (kochana, cicha, grzeczna, mądra, piękna, ...śpiewa, tańczy, recytuje) - oprócz tej toaletowej.
więc może Gutek uznał, że.. w KUPIE raźniej? :-D
(oby tylko srutali podczas mojej obecności, bo wczoraj Gutong Danielowi taką niespodziankę sprawił - a zarówno mąż mój jak i syn wrażliwe chłopaki, odruch zwrotny mają na takie atrakcje...)

Link to comment
Share on other sites

Gutek sraluch :D
ale skąd ja to znam ....wszystko dobrze jak jestem w domu ,ja do pracy i wszystko tonie w szczochach i kupskach ,no i panienki mają na czas mojego wyjścia areszt domowy ;)
efekty rewelacyjne ,a w przyszłym tyg. zaczynam próbę bez aresztu ,ciekawa jestem efektów ;)

Link to comment
Share on other sites

[url]http://www.po-land.pl/?p=52902[/url]

znalazłam dziś coś dla wielbicieli jorków :-)

przy okazji zapraszam na bazarek z wiedeńskimi gadżetami rocznicowymi - wiedeń świętuje w tym roku 150 rocznice urodzin Klimta.

bazarek jest dla malutkiej suni wywalonej z samochodu - sunia ma bezładna łapę, grozi jej amputacja, a na pewno będzie potrzebowac rehabilitacji. sunia nie ma niczego. jest awaryjnie w dt.
nie ma szczepień, nie ma widoków na dt....

a bazarek u mnie w podpisie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='m.aleksandrzak']Poranny żebrak:
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-V_2BHr8N48o/T1T5i9vR1oI/AAAAAAAAAKY/Kh-4AyPRoH4/s512/alzheimer2.jpg[/IMG][/QUOTE]

Hahhaaa ;
Moje psy mogą spać snem kamiennym... nie wzrusza ich burza z piorunami. Wybuchy sylwestrowych petard też mają gdzieś...
Wystarczy szczęk otwieranej lodówki... natychmiast zjawiają się w kuchni :)

SBD, ten skoczny yoreczek jest świetny.

Edited by Abrakadabra
Link to comment
Share on other sites

Daniel mnie ubawił. Przychodzi z powazną miną i pyta: "Słuchaj, jak siedzę podczas śniadania z nogą załozoną na nogę - i ta noga tak mi się trzęsie... to powinienem isę martwić? Parkinson jakiś, albo co?"
To ja dawaj, coś o ucisku nerwów, o krązeniu i żeby raczej nie zakładał tej nogi...
a chłop mój się śmieje i pokazuje palcem wiszącego mu na kapciu Gucia :-D

Link to comment
Share on other sites

Meldujemy się ;-)
u nas ok.
co prawda zawiązała się prawdziwe przestępcza grupa czworonozna - i terroryzuje otoczenie - ale póki co dajemy jej mizerny odpór ;-P
Mianowicie Fredzia, która jak wiecie jest małopojemna i lubi budzić mnie nad ranem na sikanie, znalazła sposób, abym jej nie ignorowała (jak zignoruję to najwyżej mam kałuże do wytarcia na podłodze). Fredzia odkryła, że jak tylko Gutek budzi się ze snu, to ja natychmiast frunę z nim na trawnik (bo chłopak nadal cieknie, przecieka, popuszcza i olewa) ;))) ...zatem Fredzia ignorowana, idzie do Gucia i... BUDZI GO! a wtedy efekt jest murowany. Jak tylko Gutuś zamruczy - pańcia zrywa cztery litery spod kołdry i chcąc zapobiec pościelowej powodzi (Gutek śpi w łóżku Agatki), gna na spacerek.
...czy to się kwalifikuje jako przemoc psychiczna? ;-))) dodam, że zwykle jest to nieludzka godzina (okolice 5 rano).
Po sikanej pobudce próbuję jeszcze podrzemać, ale wtedy GUcio najczęściej gotowy jest już na sniadanko. i głosno o tym informuje ;>

Link to comment
Share on other sites

Gosiu,
Czy Gucio miał robione badanie moczu, on my wcześniej nie obserwowałyśmy tych dolegliwości.
mój nowy podopieczny Chico zaprasza na swój wątek:
[url]http://www.dogomania.pl/threads/224550-Chico-chihuahua-d%C5%82ugow%C5%82osy-szuka-najlepszego-domu-[/url])

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/862/p3120151.jpg/"][IMG]http://img862.imageshack.us/img862/3682/p3120151.jpg[/IMG][/URL][quote name='m.aleksandrzak']Meldujemy się ;-)
u nas ok.
co prawda zawiązała się prawdziwe przestępcza grupa czworonozna - i terroryzuje otoczenie - ale póki co dajemy jej mizerny odpór ;-P
Mianowicie Fredzia, która jak wiecie jest małopojemna i lubi budzić mnie nad ranem na sikanie, znalazła sposób, abym jej nie ignorowała (jak zignoruję to najwyżej mam kałuże do wytarcia na podłodze). Fredzia odkryła, że jak tylko Gutek budzi się ze snu, to ja natychmiast frunę z nim na trawnik (bo chłopak nadal cieknie, przecieka, popuszcza i olewa) ;))) ...zatem Fredzia ignorowana, idzie do Gucia i... BUDZI GO! a wtedy efekt jest murowany. Jak tylko Gutuś zamruczy - pańcia zrywa cztery litery spod kołdry i chcąc zapobiec pościelowej powodzi (Gutek śpi w łóżku Agatki), gna na spacerek.
...czy to się kwalifikuje jako przemoc psychiczna? ;-))) dodam, że zwykle jest to nieludzka godzina (okolice 5 rano).
Po sikanej pobudce próbuję jeszcze podrzemać, ale wtedy GUcio najczęściej gotowy jest już na sniadanko. i głosno o tym informuje ;>[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='m.aleksandrzak']Meldujemy się ;-)
u nas ok.
co prawda zawiązała się prawdziwe przestępcza grupa czworonozna - i terroryzuje otoczenie - ale póki co dajemy jej mizerny odpór ;-P
Mianowicie Fredzia, która jak wiecie jest małopojemna i lubi budzić mnie nad ranem na sikanie, znalazła sposób, abym jej nie ignorowała (jak zignoruję to najwyżej mam kałuże do wytarcia na podłodze). Fredzia odkryła, że jak tylko Gutek budzi się ze snu, to ja natychmiast frunę z nim na trawnik (bo chłopak nadal cieknie, przecieka, popuszcza i olewa) ;))) ...zatem Fredzia ignorowana, idzie do Gucia i... BUDZI GO! a wtedy efekt jest murowany. Jak tylko Gutuś zamruczy - pańcia zrywa cztery litery spod kołdry i chcąc zapobiec pościelowej powodzi (Gutek śpi w łóżku Agatki), gna na spacerek.
...czy to się kwalifikuje jako przemoc psychiczna? ;-))) dodam, że zwykle jest to nieludzka godzina (okolice 5 rano).
Po sikanej pobudce próbuję jeszcze podrzemać, ale wtedy GUcio najczęściej gotowy jest już na sniadanko. i głosno o tym informuje ;>[/QUOTE]

Masz dwoje terrorystów pod dachem! I jeszcze ich karmisz ;)

Link to comment
Share on other sites

Lada dzień wybieramy się do weta.
Poza tym posikiwaniem (które też już mamy z grubsza technicznie opanowane), Gutek to okaz zdrowia i psiej radości ;-) właśnie oboje z Fredką demolują Agacie łóżko, a Gucio poza tym regularnie "ćwiczy" mordkę na jeżyku. Poza tym to idealny pies dla mojej Agaty - jest na tyle duża, że rozumie jak się postępuje z psem, a na tyle mała, że Gucio-ślimak, który najchętniej spędza czas na smyraniu brzuszka jest idealnym towarzyszem ;-)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...