mshume Posted March 2, 2012 Author Share Posted March 2, 2012 Wieści od chłopaków to miód na moje serce, oba po tych przejściach mają szczęśliwą przystań. No ale Gutek z tą koopą w domu :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted March 2, 2012 Share Posted March 2, 2012 oj tam oj tam jedna kupa i takie wielkie halo hihhihi Miya po tylu tygodniach u mnie zaczęła znowu sikać w domu, a co za nudno już było hihihi no i nagle doszli do wniosku z Ayusiem, że jednak się nienawidzą ;-) wesoło wesoło hihihi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mshume Posted March 2, 2012 Author Share Posted March 2, 2012 No i co to będzie? Hę?Idę na OFF założyć jeden wspólny wątek do pogaduch. Potem wstawię link.[quote name='sacred PIRANHA']oj tam oj tam jedna kupa i takie wielkie halo hihhihi Miya po tylu tygodniach u mnie zaczęła znowu sikać w domu, a co za nudno już było hihihi no i nagle doszli do wniosku z Ayusiem, że jednak się nienawidzą ;-) wesoło wesoło hihihi[/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted March 2, 2012 Share Posted March 2, 2012 to pogadamy na OFFie;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
m.aleksandrzak Posted March 2, 2012 Share Posted March 2, 2012 ...ja tam nie mam nic przeciwko pogaduchom tutaj ;-) chiba, że nie wypada - nie mam kiedy wertować forum, a tutaj obowiązkowo zaglądam ;-) i się dowiaduję wielu fajnych rzeczy. Czasami "poboczna" rozmowa sporo wnosi i kaganiec oświaty niesie ;-P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
m.aleksandrzak Posted March 2, 2012 Share Posted March 2, 2012 [quote name='mshume']Wieści od chłopaków to miód na moje serce, oba po tych przejściach mają szczęśliwą przystań. No ale Gutek z tą koopą w domu :angryy:[/QUOTE] ja nie wiem czy demoralizacyjnie Fredzia na niego nie wpłyneła. jej się zdarza. ona w ogóle małopojemna jest. Spacery co 2 h to dla niej czasami za mało. same zalety psia dzieweczka ma (kochana, cicha, grzeczna, mądra, piękna, ...śpiewa, tańczy, recytuje) - oprócz tej toaletowej. więc może Gutek uznał, że.. w KUPIE raźniej? :-D (oby tylko srutali podczas mojej obecności, bo wczoraj Gutong Danielowi taką niespodziankę sprawił - a zarówno mąż mój jak i syn wrażliwe chłopaki, odruch zwrotny mają na takie atrakcje...) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia44 Posted March 2, 2012 Share Posted March 2, 2012 Gutek sraluch :D ale skąd ja to znam ....wszystko dobrze jak jestem w domu ,ja do pracy i wszystko tonie w szczochach i kupskach ,no i panienki mają na czas mojego wyjścia areszt domowy ;) efekty rewelacyjne ,a w przyszłym tyg. zaczynam próbę bez aresztu ,ciekawa jestem efektów ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moni12 Posted March 2, 2012 Share Posted March 2, 2012 Kochane nic wielkiego sie nie stało. Jedna mała kupka:diabloti:.Podpowiedzcie mi jak mam oddzielac zdjęcia przy wstawianiu na wątek, pliss to mogę jeszcze kiedyś wstawić jak zajdzie potrzeba:cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
m.aleksandrzak Posted March 2, 2012 Share Posted March 2, 2012 Moni - po wstawieniu zdjęcia "enter" - kursor zeskoczy niżej i gotowe :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
m.aleksandrzak Posted March 3, 2012 Share Posted March 3, 2012 Sobotni poranek i pomysłowa Agatka. ...skoro ręce zajęte (komórka) to Gucio należną porcję głasków otrzymuje... stopami ;-) [IMG]https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/s320x320/421356_378612182150911_100000063984573_1484315_674236408_n.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Abrakadabra Posted March 3, 2012 Share Posted March 3, 2012 Agatka jest bardzo kreatywna :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
m.aleksandrzak Posted March 3, 2012 Share Posted March 3, 2012 [quote name='Abrakadabra']Agatka jest bardzo kreatywna :)[/QUOTE] potrzeba matką wynalazku, nieprawdaż? ;-))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted March 5, 2012 Share Posted March 5, 2012 ha! wiadomo, używa się do głaskania tego odnóża, które jest akurat dostępne ;-). Maniek wygląda jak psie dziecko - i jednak racje miała abra, żeby im szukać oddzielnie domów - obydwu wyszlo na zdrowie. są świetni! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia44 Posted March 5, 2012 Share Posted March 5, 2012 ja tez tak myślę ,Maniek chyba odżył :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
m.aleksandrzak Posted March 5, 2012 Share Posted March 5, 2012 Poranny żebrak: [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-V_2BHr8N48o/T1T5i9vR1oI/AAAAAAAAAKY/Kh-4AyPRoH4/s512/alzheimer2.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted March 6, 2012 Share Posted March 6, 2012 [url]http://www.po-land.pl/?p=52902[/url] znalazłam dziś coś dla wielbicieli jorków :-) przy okazji zapraszam na bazarek z wiedeńskimi gadżetami rocznicowymi - wiedeń świętuje w tym roku 150 rocznice urodzin Klimta. bazarek jest dla malutkiej suni wywalonej z samochodu - sunia ma bezładna łapę, grozi jej amputacja, a na pewno będzie potrzebowac rehabilitacji. sunia nie ma niczego. jest awaryjnie w dt. nie ma szczepień, nie ma widoków na dt.... a bazarek u mnie w podpisie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Abrakadabra Posted March 6, 2012 Share Posted March 6, 2012 (edited) [quote name='m.aleksandrzak']Poranny żebrak: [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-V_2BHr8N48o/T1T5i9vR1oI/AAAAAAAAAKY/Kh-4AyPRoH4/s512/alzheimer2.jpg[/IMG][/QUOTE] Hahhaaa ; Moje psy mogą spać snem kamiennym... nie wzrusza ich burza z piorunami. Wybuchy sylwestrowych petard też mają gdzieś... Wystarczy szczęk otwieranej lodówki... natychmiast zjawiają się w kuchni :) SBD, ten skoczny yoreczek jest świetny. Edited March 6, 2012 by Abrakadabra Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
m.aleksandrzak Posted March 6, 2012 Share Posted March 6, 2012 Daniel mnie ubawił. Przychodzi z powazną miną i pyta: "Słuchaj, jak siedzę podczas śniadania z nogą załozoną na nogę - i ta noga tak mi się trzęsie... to powinienem isę martwić? Parkinson jakiś, albo co?" To ja dawaj, coś o ucisku nerwów, o krązeniu i żeby raczej nie zakładał tej nogi... a chłop mój się śmieje i pokazuje palcem wiszącego mu na kapciu Gucia :-D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Abrakadabra Posted March 6, 2012 Share Posted March 6, 2012 Małgosia... uwielbiam Twoje sprawozdania :) A Gucio wisi na tym kapciu w celu jakim? Podejrzewam, że spragniony jest głasków? Czy żebrze o jedzonko? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
m.aleksandrzak Posted March 7, 2012 Share Posted March 7, 2012 [quote name='Abrakadabra']Małgosia... uwielbiam Twoje sprawozdania :) A Gucio wisi na tym kapciu w celu jakim? Podejrzewam, że spragniony jest głasków? Czy żebrze o jedzonko?[/QUOTE] żarełko, żarełko to podstawa :-) choćby się cofnąć miało ;-P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
m.aleksandrzak Posted March 13, 2012 Share Posted March 13, 2012 Meldujemy się ;-) u nas ok. co prawda zawiązała się prawdziwe przestępcza grupa czworonozna - i terroryzuje otoczenie - ale póki co dajemy jej mizerny odpór ;-P Mianowicie Fredzia, która jak wiecie jest małopojemna i lubi budzić mnie nad ranem na sikanie, znalazła sposób, abym jej nie ignorowała (jak zignoruję to najwyżej mam kałuże do wytarcia na podłodze). Fredzia odkryła, że jak tylko Gutek budzi się ze snu, to ja natychmiast frunę z nim na trawnik (bo chłopak nadal cieknie, przecieka, popuszcza i olewa) ;))) ...zatem Fredzia ignorowana, idzie do Gucia i... BUDZI GO! a wtedy efekt jest murowany. Jak tylko Gutuś zamruczy - pańcia zrywa cztery litery spod kołdry i chcąc zapobiec pościelowej powodzi (Gutek śpi w łóżku Agatki), gna na spacerek. ...czy to się kwalifikuje jako przemoc psychiczna? ;-))) dodam, że zwykle jest to nieludzka godzina (okolice 5 rano). Po sikanej pobudce próbuję jeszcze podrzemać, ale wtedy GUcio najczęściej gotowy jest już na sniadanko. i głosno o tym informuje ;> Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mshume Posted March 13, 2012 Author Share Posted March 13, 2012 Gosiu, Czy Gucio miał robione badanie moczu, on my wcześniej nie obserwowałyśmy tych dolegliwości. mój nowy podopieczny Chico zaprasza na swój wątek: [url]http://www.dogomania.pl/threads/224550-Chico-chihuahua-d%C5%82ugow%C5%82osy-szuka-najlepszego-domu-[/url]) [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/862/p3120151.jpg/"][IMG]http://img862.imageshack.us/img862/3682/p3120151.jpg[/IMG][/URL][quote name='m.aleksandrzak']Meldujemy się ;-) u nas ok. co prawda zawiązała się prawdziwe przestępcza grupa czworonozna - i terroryzuje otoczenie - ale póki co dajemy jej mizerny odpór ;-P Mianowicie Fredzia, która jak wiecie jest małopojemna i lubi budzić mnie nad ranem na sikanie, znalazła sposób, abym jej nie ignorowała (jak zignoruję to najwyżej mam kałuże do wytarcia na podłodze). Fredzia odkryła, że jak tylko Gutek budzi się ze snu, to ja natychmiast frunę z nim na trawnik (bo chłopak nadal cieknie, przecieka, popuszcza i olewa) ;))) ...zatem Fredzia ignorowana, idzie do Gucia i... BUDZI GO! a wtedy efekt jest murowany. Jak tylko Gutuś zamruczy - pańcia zrywa cztery litery spod kołdry i chcąc zapobiec pościelowej powodzi (Gutek śpi w łóżku Agatki), gna na spacerek. ...czy to się kwalifikuje jako przemoc psychiczna? ;-))) dodam, że zwykle jest to nieludzka godzina (okolice 5 rano). Po sikanej pobudce próbuję jeszcze podrzemać, ale wtedy GUcio najczęściej gotowy jest już na sniadanko. i głosno o tym informuje ;>[/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiapk Posted March 13, 2012 Share Posted March 13, 2012 [quote name='m.aleksandrzak']Meldujemy się ;-) u nas ok. co prawda zawiązała się prawdziwe przestępcza grupa czworonozna - i terroryzuje otoczenie - ale póki co dajemy jej mizerny odpór ;-P Mianowicie Fredzia, która jak wiecie jest małopojemna i lubi budzić mnie nad ranem na sikanie, znalazła sposób, abym jej nie ignorowała (jak zignoruję to najwyżej mam kałuże do wytarcia na podłodze). Fredzia odkryła, że jak tylko Gutek budzi się ze snu, to ja natychmiast frunę z nim na trawnik (bo chłopak nadal cieknie, przecieka, popuszcza i olewa) ;))) ...zatem Fredzia ignorowana, idzie do Gucia i... BUDZI GO! a wtedy efekt jest murowany. Jak tylko Gutuś zamruczy - pańcia zrywa cztery litery spod kołdry i chcąc zapobiec pościelowej powodzi (Gutek śpi w łóżku Agatki), gna na spacerek. ...czy to się kwalifikuje jako przemoc psychiczna? ;-))) dodam, że zwykle jest to nieludzka godzina (okolice 5 rano). Po sikanej pobudce próbuję jeszcze podrzemać, ale wtedy GUcio najczęściej gotowy jest już na sniadanko. i głosno o tym informuje ;>[/QUOTE] Masz dwoje terrorystów pod dachem! I jeszcze ich karmisz ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
m.aleksandrzak Posted March 13, 2012 Share Posted March 13, 2012 Lada dzień wybieramy się do weta. Poza tym posikiwaniem (które też już mamy z grubsza technicznie opanowane), Gutek to okaz zdrowia i psiej radości ;-) właśnie oboje z Fredką demolują Agacie łóżko, a Gucio poza tym regularnie "ćwiczy" mordkę na jeżyku. Poza tym to idealny pies dla mojej Agaty - jest na tyle duża, że rozumie jak się postępuje z psem, a na tyle mała, że Gucio-ślimak, który najchętniej spędza czas na smyraniu brzuszka jest idealnym towarzyszem ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
m.aleksandrzak Posted March 13, 2012 Share Posted March 13, 2012 [quote name='Gosiapk']Masz dwoje terrorystów pod dachem! I jeszcze ich karmisz ;)[/QUOTE] hehehe, o pełną miskę ten dżihad ;> Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.