Jump to content
Dogomania

Konik vel Vito tak długo czeka na swój domek... Gdzie on jest???


dreag

Recommended Posts

Słuchajcie, czas zabrac się za finanse Koniego:p. Trzeba jakoś zabezpieczyć byt chłopaka, gdyby nagle zwolniło sie jakieś płatne miejsce. Co prawda mam cichą nadzieję, że trafi się coś tak wspaniałego jak bezpłatny dt, ale trzeba być przygotowanym na każdą ewentualność:roll:.
Mam nadzieję, że znajdzie się kilka osób chętnych wspomóc kolejne życie psa.

[B]Zaczynam żebraninę i zachęcam do deklaracji i wpisywania kwot, zobaczymy na czym stoimy;). [/B]

Mam kilka zł na początek, zostało z konta Jaśka, który już wspomógł kilka bid. Zamierzam w najbliższym czasie zawieźć go do weta sprawdzić dla wszystkiego chip, zaszczepić, zabezpieczyć od pcheł (kleszczy), odrobaczyć, obciąć długaśne pazury na piątych palcach. Niech wie, ży trafił nie pod byle jakie skrzydła, tylko nasze, nie??:). Dziś kupiłam mu witaminki, trzeba zadbać o zdrowie i wizerunek;).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='doris66']Fajny jest psiak z tego Konika. Pisałyście, ze on siusia jak dziewczyna, ale skoro jest dorosły to dlaczego tak robi, wie ktoś?[/QUOTE]
Dziś już normalnie, może coś go bolało, np. pęcherz albo siusiak. Przypomniałam sobie, że w niedzielę jak go pierwszy raz widziałam to podlewał drzewko, najwyraźniej miał wczoraj jakąś niedyspozycję... Tak jak wspomniałam wcześniej od dzisiaj dostaje Urosept dla wszystkiego. To roślinny środek i skuteczny na tego rodzaju dolegliwości.
[quote name='doris66']Ja juz pisałam że coś tak dorzuce, mysle że bedzie to 30,00zł na początek.[/QUOTE] Bardzo dziękuję raz jeszcze i dopytam - to jednorazówka czy stała deklaracja;)?

Link to comment
Share on other sites

Zobaczcie co wikipedia pisze na temat dobermanów:" (...)Ogólne wrażenie chodu dobermana przypomina chód rasowego konia dorożkarskiego."
No i wiadomo skąd Konik :-)
Też dziś byłam u chłopaka ucieszył się na mój widok, ładnie chodzi na smyczy, przyjazny do ludzi i spragniony kontaktu. U mnie też jak wyszedł z kojca sikał i sikał i końca nie było widać. Pluszaki pięknie porozdrabniał. Płakał jak odchodziłam. On bardzo potrzebuje swojego człowieka. Myślę że te jego zęby troche dodają mu lat w rzeczywistości jest młodszy.Dreag a jak jutro? Będziesz u niego?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dreag']Słuchajcie, czas zabrac się za finanse Koniego:p. Trzeba jakoś zabezpieczyć byt chłopaka, gdyby nagle zwolniło sie jakieś płatne miejsce. Co prawda mam cichą nadzieję, że trafi się coś tak wspaniałego jak bezpłatny dt, ale trzeba być przygotowanym na każdą ewentualność:roll:.
Mam nadzieję, że znajdzie się kilka osób chętnych wspomóc kolejne życie psa.

[B]Zaczynam żebraninę i zachęcam do deklaracji i wpisywania kwot, zobaczymy na czym stoimy;). [/B]

Mam kilka zł na początek, zostało z konta Jaśka, który już wspomógł kilka bid. Zamierzam w najbliższym czasie zawieźć go do weta sprawdzić dla wszystkiego chip, zaszczepić, zabezpieczyć od pcheł (kleszczy), odrobaczyć, obciąć długaśne pazury na piątych palcach. Niech wie, ży trafił nie pod byle jakie skrzydła, tylko nasze, nie??:). Dziś kupiłam mu witaminki, trzeba zadbać o zdrowie i wizerunek;).[/QUOTE]

Ja nie mogę pomóc finansowo, ale czasowo chętnie, tzn mogę go zabierać na spacery, ogłaszać itp.

Link to comment
Share on other sites

Wrzuciłam na razie na BO:
[SIZE=1][COLOR=black][B]Szuka domu[/B][/COLOR][/SIZE]

[SIZE=1][IMG]http://www.bialystokonline.pl/oglosz_gfx/2125727[/IMG][/SIZE]
[B][SIZE=1][COLOR=black]Koni to ok. 3 letni pies w typie dobermana. [/COLOR][/SIZE][/B]

[B][SIZE=1][COLOR=black]Najprawdopodobniej został wywieziony do lasu przez jakiegoś podłego typa, gdyż koczował na gołym śniegu niedaleko główniejszej drogi, bojąc się wszystkiego i wszystkich. [/COLOR][/SIZE][/B]

[B][SIZE=1][COLOR=black]Po akcji złapania psa (na szczęście udało się) okazało się, że to przyjacielski, spragniony kontaktu z ludżmi psiak, wpatrzony w człowieka jak w obraz. [/COLOR][/SIZE][/B]

[B][SIZE=1][COLOR=black]Zachowuje się jak szczeniak - bawi zabawkami, gania za opiekunem. Widać, że jeździł samochodem, pcha się do niego wręcz na siłę. [/COLOR][/SIZE][/B]

[B][SIZE=1][COLOR=black]Czeka na adopcję przez osobę, którą można nazwać człowiekiem, a nie bestią, jak poprzedniego "właściciela" Konika. [/COLOR][/SIZE][/B]

[B][SIZE=1][COLOR=black]Obowiązuje umowa adopcyjna. Pies jest zaszczepiony i odrobaczony. Nie na łańcuch!!! [/COLOR][/SIZE][/B]

[B][SIZE=1][COLOR=black]Proszę tylko o przemyślane i poważne propozycje. Zwierzę nie jest rzeczą, czuje! [/COLOR][/SIZE][/B]


[SIZE=2][quote name='Maia']mogę go zabierać na spacery, ogłaszać itp.[/QUOTE] Koniecznie:)
Dorobiłyśmy sie wspólnego dziecka:).

Ja pojadę do niego [SIZE=2]gdzieś ok. 10-11.00. Martwię się tym, że nie sika tylko trzyma, oby się przełamał, cholerka:roll:. [/SIZE]
[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Zaraz jadę do Koniego. Dostanie amku i witaminki:lol: oraz porcję spacerku i przytuleń, on to uwielbia:loveu:. Do weta wybieram się jutro około południa, jeszcze się zgadamy.
Ja też za nim tęsknię. Umówiłyśmy się z maią co do pełnienia funkcji rodziców psiaka - kto jest mamusią, a kto tatusiem:evil_lol:.

Tak sobie też pomyślalam, że dobrze by było go jak najszybciej wykastrować, dopóki jest na miejscu i mam akurat kilka dni urlopu. Ale nie wiem czy będzie jeszcze możliwość przetrzymania go tu gdzie jest w przyszłym tygodniu... Muszę to skonsultować. Jak nie, to będziemy myśleć inaczej.

Martwię się tym, żeby znalazło się dla niego jakieś miejsce, bo jak nie, to co????:shake:
A z kolei za co:roll:?

Aj te zwierzaki, same z nimi zmartwienia:evil_lol:, ale kocham je i cóż...;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malagos']Boziulko, nie ma jak pomóc.....[/QUOTE]

Dziękuję za obecność na wątku, proszę chociaż o rozsyłanie, bo sytuacja naprawdę jest ciężka, nie mamy miejsca dla Konika ;(. On już tak bardzo zawiódł się na człowieku, porzucony sam w lesie :-(... Konik jest zdany tylko na nas, pomóżmy mu. Teraz najważniejsze to znaleść DT dla tego biednego pieska. Co z nim będzie? Boję się nawet myśli, że najpiew sam w lesie, a teraz schronisko:-(, on tak bardzo chce być czyjś...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Klementynkaa']wrzucony na adopcyjną ND - jakbym miała coś zmienić w opisie, dodać - piszcie![/QUOTE]
Serdecznie dziękuję:)
[quote name='jaanna019']Kochaj mocno i szybko bo Koniu ma czas tylko na 2-3 dni. Na cito potrzebuje nowego miejsca.[/QUOTE]
Szkoda, choć wiedziałam od początku, że tylko bardzo awaryjnie:-(. Ale musiałam go stamtąd zabrać. Nie chciałyśmy go zostawić w tym lesie, choć rozum mówił, że będzie problem. Ale człowiek myśli sobie "jakoś to będzie". Ale jak będzie? Robi się tragicznie. Sama miłość nie wystarczy:placz:. Co teraz???

Miejsca w hotelu na razie brak. Pieniędzy zresztą też. Przerąbane:shake:.
Schron? Żeby on był z terenu, to w takiej sytuacji bez wyjścia może bym się zdecydowała po złapaniu wezwać ich, to lepsze niż wegetacja w tamtym miejscu, ale przecież tam gdzie był, to już nie rejon.
Powiedzcie, że nie jesteśmy głupie i dobrze, że go zabrałyśmy. [B]Kto nam pomoże, kto pomoże Konikowi?????? [/B]

[COLOR=red][COLOR=#000000][quote name='Klementynkaa']wrzucony na adopcyjną ND - jakbym miała coś zmienić w opisie, dodać - piszcie![/QUOTE][/COLOR]

[/COLOR][B][COLOR=red]Potrzebny tymczas:roll:, [/COLOR][/B]
[B][COLOR=red]potrzebna kasa:roll:, [/COLOR][/B]
[B][COLOR=red]potrzebne wsparcie psychiczne, bo wysiadam z bezsilności:shake:[/COLOR][/B]

[B][FONT=Arial Black][COLOR=darkorange]Dziewczyny, porozsyłajcie proszę kto ma chwilę czasu wątek Konika [/COLOR][/FONT][/B]
[B][FONT=Arial Black][COLOR=darkorange][URL]http://www.dogomania.pl/threads/221165-Przestraszony-psiak-w-typie-dobermana-śpi-na-śniegu-w-lesie-POMÓŻMY-MU[/URL][/COLOR][/FONT][/B]
[B][FONT=Arial Black][COLOR=darkorange]oraz bazarek na niego[/COLOR][/FONT][/B]
[B][FONT=Arial Black][COLOR=darkorange][URL]http://www.dogomania.pl/threads/221491-Graciarnia-na-utrzymanie-Konika-porzuconego-w-lesie-PILNIE-POTRZEBNY-DT?p=18443977#post18443977[/URL][/COLOR][/FONT][/B]
[B][FONT=Arial Black][COLOR=darkorange]po PW dogomaniaczek. Będę bardzo wdzięczna.[/COLOR][/FONT][/B]

Edited by dreag
Link to comment
Share on other sites

[COLOR=magenta][B]Zapraszam na bazarek dla Konika: [/B][/COLOR]
[URL="http://www.dogomania.pl/threads/221491-Graciarnia-na-utrzymanie-Konika-porzuconego-w-lesie-PILNIE-POTRZEBNY-DT?p=18443977#post18443977"][B]http://www.dogomania.pl/threads/221491-Graciarnia-na-utrzymanie-Konika-porzuconego-w-lesie-PILNIE-POTRZEBNY-DT?p=18443977#post18443977[/B][/URL]

Koni dostał dziś nowe zabawki:)
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images49.fotosik.pl/1276/6fb9450800979899med.jpg[/IMG][/URL]

Niecała minuta i zamordowane, rozszarpane na żywca:diabloti:.
Aż mruczał z zadowolenia:cool1:.
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images45.fotosik.pl/1324/a3ac9a9bdfc3b361med.jpg[/IMG][/URL]

Tymi zębalami pozałatwiał maskotki:p.
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images50.fotosik.pl/1332/5e149d75919fb673med.jpg[/IMG][/URL]

Jaki z niego dobermanowaty egzemplarz - cóż za postawa:).

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images41.fotosik.pl/1268/c601563a8acd06e5med.jpg[/IMG][/URL]

Koni przywitał mnie piskiem i wsadzaniem paszczy do jedzenia - "szybciej, dawaj tą michę":p.
Jak zobaczył, że biorę smycz aż skakał i szczekał z radości. Usiadł grzecznie przed wyjściem, żebym założyła mu smycz:-o, kulturny chłopak.
Sikał i sikał bez końca, chyba pierwszy raz się spotkałam z taką ilością wydalonego moczu na raz:roll:. Kupa była dużo później, oczywiście musiały być sprzyjające ku temu warunki - tzn, największa zaspa na którą można się wypiąć:evil_lol:.
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images40.fotosik.pl/1313/8f617f84d1e3b112med.jpg[/IMG][/URL]
Spotkaliśmy psa (chłopaka) biegającego luzem z jakąś panią. Psiak kudłacz, średni; powoli zbliżyłam sie do niego z zaciekawieniem, co wielkolud na to:cool3:. A on był zainteresowany zabawą, dał bez problemu obwąchać sobie tył, wszystko bardzo spokojnie i ok. Uff:lol:

Edited by dreag
Link to comment
Share on other sites

[quote name='gawronka']też się zastanawiałam nad tym sikaniem :roll:nie dobrze,że tak trzyma do waszego przyjścia...pewnie go ktoś tak nauczył[/QUOTE]

Z drugiej stronuy - to dobry znak bo prsxynajmniej nie ma zapalenia pęcherza moczowego, jak było z paroma znajdami które ja ze śniegu wywlokłam.

Link to comment
Share on other sites

Wróciłam od Konika. Byliśmy na spacerku, to jest piesio który ma przyjazne nastawienie do ludzi- witał machajacym ogonkiem przechodniów i do psów- szliśmy obok siatki za którą był krzykliwy pies, a on nawet mu nie odszczeknął. Potem w kojcu pojadł troche chrupek, pobawił się fragmentami misiów i przytulał się do mnie. Dowiedziałam się że w kojcu zachowuje się cicho, płakał tylko chwilę jak odchodziłam. To fajny, pogodny piesek i potrafi chodzić na smyczy. Tylko co z nim będzie???

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...