Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Ja bym obgotowała teraz (wywaliła dla pewności wywar)i takie dopiero zamroziła. Od gotowania termin ważności zerujesz. A do wywaru powinny przejść ew. sklepowe "odświeżacze". Nawet po 2 tyg. jak wrzucisz we wrzatek będzie jak nowe

  • Replies 69
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Ja karmię podgotowaną cielęciną i wołowiną z warzywami :)
Mojej suni serduszka cielęce nie podeszły :lol: :shake: :lol: Zazwyczaj kupuję żebra cielęce, szponder i kark wołowy ;)
Ale jest przy tym roboty .... a i pies musi dostawać witaminy uzupełniające ;)

Posted

Moderator?Ile razy dziennie podajesz swoim psiakom BARF.Mam młodego Gordonka i karmię go RC.,ale widzę,że przepada za surowym.Jak co nie co podrośnie/4 miechy/ chciała bym mu podawać TYLKO BARF

Posted

[quote name='werbena520']Moderator?Ile razy dziennie podajesz swoim psiakom BARF.Mam młodego Gordonka i karmię go RC.,ale widzę,że przepada za surowym.Jak co nie co podrośnie/4 miechy/ chciała bym mu podawać TYLKO BARF[/quote]

Moje psy dostają dwa razy dziennie posiłek.
Czemu nie chcesz przejść na BARF już teraz? Moja suczka dobermanka "jedzie" na BARFie od 7 tygodnia życia ;)

Posted

Chociaz moje pieski jedzą na codzien royala to czasami im dogadzam i robie gotowane- drobiu nie tolerują- dostają cielęcine lub wołowinę - zero problemów z żołądkiem :)

Posted

Moderator.Nie wiedziałam,że można psiakowi tak wcześnie podawać BARF.Do tej pory jada RC dla szczeniąt + 1 posiłek gotowane mięsko z kurczaka.Dzisiaj poszłam z nim do weta ponieważ zauważyłam,że odbarwia się mu trufla.Muszę natychmiast zrezygnować z RC i białego mięsa.Pozostaje wołowinka.Sprubuję podawać ją surową 2 x dz..Zobaczę jak na Gordonka działa nowa dieta.Dzięki za podpowiedż

Posted

Ja kupuje korpusy drobiowe (porcje rosołowe) częśc z nich jest mielona i powataje miazga, część zostaje w całej postaci. Do tego kości z pod schabu - sporo tam zawsze mięsa. I różne inne jakie uda mi się zdobyć. Mięso pies dostaje surowe, pies jest przyzwyczajony a mi po prostu nie chce sie gotować. Nie dodaje żadnych wypełniaczy w postaci kasz, makaronów czy ryżu. Pies je tez suche.

Posted

Ja rudzielcom daje (oczywiscie surowe):
skrzydelka kurczaka - to podstawa i nie potrafia bez nich zyc :evil_lol:
wolowine w kawalku
indyka
filety z kurczaka

Posted

Ja często kupuję w tesco kości wieprzowe. Są dwa rodzaje u mnie: długie i krótkie. Długie tańsze, ale niestety praktycznie bez mięsa, droższe są krótkie, chyba coś około 3-3,5 za kg, natomiast mają na sobie sporo mięsa. Niestety trudniej na nie trafić. Podaję surowe, tylko myję je najpierw i sparze. Aza może spokojnie najeść sie mięsem i do tego ma sporo zabawy z kościami.

  • 1 month later...
Posted

Byliśmy na szczepieniach i pani wet zwróciła uwagę, że dziewczyny są trochę za grube:oops: . Musimy ograniczyć jedzenie. Ostatnio pojadły tochę skrzydeł indyczych i podudzi (albo ud - nie pamietam jak to się nazywa, w każdym razie wydawało się dość tłuste). Zauważyłam, że najchudsze są te szyje, ale nie zawsze mogę je dostać.
A co z sercami indyczymi?
Zwykle dorzucam je tylko do jedzenia. Ale to w końcu mięsień. I to raczej chydy. Więc może więcej serc?
No i chyba zminiejszę ryż na korzyść warzywek - ostatnio bardzo chętnie je jedzą. Lepiej surowe, czy gotowane?

Posted

[quote name='bzuma']Ja rudzielcom daje (oczywiscie surowe):
skrzydelka kurczaka - to podstawa i nie potrafia bez nich zyc :evil_lol:
wolowine w kawalku
indyka
filety z kurczaka[/quote]
Bzuma dajesz całe: skóra+kości+miesko, czy wyciągasz te dłuższe kości?

Posted

[quote name='kofee']Byliśmy na szczepieniach i pani wet zwróciła uwagę, że dziewczyny są trochę za grube:oops: . Musimy ograniczyć jedzenie. Ostatnio pojadły tochę skrzydeł indyczych i podudzi (albo ud - nie pamietam jak to się nazywa, w każdym razie wydawało się dość tłuste). [/quote]

Rzeczywiście udka indycze są dość tłuste. Ja widzę po tym jaka woda jest po ugotowaniu tego (niezły rosół :p ). Zupełnie odwrotnie jest z "piersią" idnyczą..śliczne chude mięsko. Ekonomicznie jak dla mnie bardziej opłacalne - krócej sie gotuje, więcej miesa z kilograma. 1kg starcza mi na dwa dni (psy są w domu 3).

Posted

[quote name='sylrwia']Bzuma dajesz całe: skóra+kości+miesko, czy wyciągasz te dłuższe kości?[/quote]

surowe skrzydelka daje w calosci, gotowane obieram z kosci :p

Posted

Takze daje swojemu Sarze,majac 3 miesieczna.Rasa jest Husky Syberian.Daje jej gotowane wieprzowine,wolowine i kurczaki.Jajecznice bez przypraw.rowniez daje ryz z twarozkiem i bananami.;)

Posted

To może jeszcze pytanie z tych naiwnych: czym się różni - jeśli chodzi o wartości odżywcze i przyswajalność mięso surowe od gotowanego?
Kotka je surowe, tylko sparzone mięso, gotowane lekceważy.
A gdyby tak psom dać? (nie mówię o BARFie, bo tu problemem nie do przekroczenia - dla mnie - jest mielenie kości).

  • 3 months later...
Posted

[quote name='kofee']To może jeszcze pytanie z tych naiwnych: czym się różni - jeśli chodzi o wartości odżywcze i przyswajalność mięso surowe od gotowanego?
Kotka je surowe, tylko sparzone mięso, gotowane lekceważy.
A gdyby tak psom dać? (nie mówię o BARFie, bo tu problemem nie do przekroczenia - dla mnie - jest mielenie kości).[/quote]

po co mielic?

Posted

[quote name='jumbolot']temat: wieprzowa śledziona i jej wartości odżywcze?????[/quote]

Na 100g:
- 100 kcal
- 17,8 g białka
- 2,6 g tłuszczu
- sporo potasu (390 mg), fosforu (260mg) i żelaza (22mg)

Starczy, czy potrzebujesz więcej informacji?

Posted

Mój pies wcina:

- serca z kurczaka - gotowane - okazjonalnie surowe, jako przekąska
- serca z indyka - gotowane
- szyje indycze - gotowane
- korpusy - gotowane - podaję bez kości
- szponder na surowo
- wołowe na gulasz - na surowo
- płucka cielęce - okazjonalnie jak je dostanę

od czasu do czasu dostaje suchą karmę

Posted

[quote name='mia_mia']po co mielic?[/QUOTE]

Kiedy pies jest staruszkiem, ma problemy z zębami lub układem trawiennym, które nie pozwalają mu pogryźć i dobrze strawić całych kości :) No i mieli się małym szczeniorkom.
Ja nie BARFuję właśnie z tego powodu - moja suczka ma 8 lat i po kościach praktycznie zawsze wymiotowała - nie gryzła ich na odpowiednio małe kawałki. Ale kolejnego psiaka będe przyzwyczajać od razu do naturalnego karmienia.

Posted

[QUOTE]To może jeszcze pytanie z tych naiwnych: czym się różni - jeśli chodzi o wartości odżywcze i przyswajalność mięso surowe od gotowanego?
[/QUOTE]
Podczas obróbki termicznej a więc gotowania, ulega częściowemu rozpadowi białko, a wiele witamin ginie. Jednak gotowanie również narusza strukturę białek, tłuszczy, ścian komórkowych co przeważnie wpływa na lepszą strawność i tym samym przysfajalność poszczególnych składników.

Posted

Czyli chyba zostanę przy gotowanym.
Ciągle jedziemy na tym indyku, chyba im służy, bo jedzą ładnie. Nie wiem, czy to w tym wątku pisałam, że jak jedna lekko się rozchorowała i musiała być na RC Intestinal, a druga dostała gotowane, to się o to gotowane pogryzły:angryy: . Wobec czego obie jadły suche:cool3: . Ale to epizod. Jest OK. Oprócz szyj, kupuję czasem skrzydła, podudzie, serca i wątróbki, ale to jako dodatek. Tylko obieranie tego to mało przyjemne zajęcie. Pod tym względem to najlepsze jest tzw "drobne", bo bez kości, a potem skrzydła, bo łatwo obrać:cool3:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...