Jump to content
Dogomania

Pies w typie Husky - Misio - we wspaniałym domku w Koszalinie :)


pola53

Recommended Posts

Witam :)
Pierwsza noc Miska (jeszcze mysle nad imieniem :) ) minęla spokojnie. o dniu wczorajszym juz p. Pola napisala :) ale wrażenie nie do opisania. całą drogę trzymał mi pysio na ramieniu :) nie nachalnie ale tak z wyczuciem jak by chciał tez poprowadzić auto :) w trakcie podróży do Koszalina staneliśmy na tzn "łapę" to widzac śnieg hmm kicał jak zająć :) po przyjeździe do Koszalina i do nowego domku dostał szamke i picie bo tez chłopak trochę jechał i zapewne zmęczony od natłoku nowych wrażeń i miejsc był :) zreszta ja również. położyłem się na chwile a psisko oczywiscie obok mojego łóżka i tez w kimke uderzył na troche :) Wróciłem rano z pracy no i oczywiscie tak troche niepewnie jeszcze alr kita merdala juz calkiem całkiem :) wyszliśmy na spacerek po okolicy aby poznał nowe miejsca jeszcze mu nieznane no i nowe koleżanki i kolegow z okolicy :) na psiaki reagował ale bez zbytniej wylewności ot po prostu przywitał sie grzecznie :) po spacerku położył sie wyciagajac łapki na drzemke :)

Dziękuję serdecznie p Poli za możliwość dania szansy temu uroczemu psiakowi :) To wspaniała i ciepła osoba pełna dobroci i miłości do zwierzakow :) oraz p. Tadeuszowi za zajmowanie się i przygarniecie Miśka. Szkoda, że nie ma więcej takich ludzi... a na pewno by się przydali w pomocy zwierzakom w niedoli i w zmianie ich losu.... DZIĘKUJĘ RAZ JESZCZE! :) i POZDRAWIAMY SERDECZNIE Z KOSZALINA :)

P. S. Te Pani kociaki to fajne rozrabiaki :)

Link to comment
Share on other sites

Cudnie :)
On czuje, że znalazł dom :) Jak zacznie się spanko kołami do góry, a kita będzie machająca energicznie - to będą znaki, że pies już "u siebie" ;)

[quote name='hekko99'][B]Szkoda, że nie ma więcej takich ludzi[/B]... a na pewno by się przydali w pomocy zwierzakom w niedoli i w zmianie ich losu.... [/QUOTE]

A tu muszę zaprotestować ;) - w tym dziale na dogo większość takich .... yyyy .... normalnych inaczej :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='hekko99']Witam :)
Pierwsza noc Miska (jeszcze mysle nad imieniem :) ) minęla spokojnie. o dniu wczorajszym juz p. Pola napisala :) ale wrażenie nie do opisania. całą drogę trzymał mi pysio na ramieniu :) nie nachalnie ale tak z wyczuciem jak by chciał tez poprowadzić auto :) w trakcie podróży do Koszalina staneliśmy na tzn "łapę" to widzac śnieg hmm kicał jak zająć :) po przyjeździe do Koszalina i do nowego domku dostał szamke i picie bo tez chłopak trochę jechał i zapewne zmęczony od natłoku nowych wrażeń i miejsc był :) zreszta ja również. położyłem się na chwile a psisko oczywiscie obok mojego łóżka i tez w kimke uderzył na troche :) Wróciłem rano z pracy no i oczywiscie tak troche niepewnie jeszcze alr kita merdala juz calkiem całkiem :) wyszliśmy na spacerek po okolicy aby poznał nowe miejsca jeszcze mu nieznane no i nowe koleżanki i kolegow z okolicy :) na psiaki reagował ale bez zbytniej wylewności ot po prostu przywitał sie grzecznie :) po spacerku położył sie wyciagajac łapki na drzemke :)

Dziękuję serdecznie p Poli za możliwość dania szansy temu uroczemu psiakowi :) To wspaniała i ciepła osoba pełna dobroci i miłości do zwierzakow :) oraz p. Tadeuszowi za zajmowanie się i przygarniecie Miśka. Szkoda, że nie ma więcej takich ludzi... a na pewno by się przydali w pomocy zwierzakom w niedoli i w zmianie ich losu.... DZIĘKUJĘ RAZ JESZCZE! :) i POZDRAWIAMY SERDECZNIE Z KOSZALINA :)

P. S. Te Pani kociaki to fajne rozrabiaki :)[/QUOTE]

Serdecznie gratuluję. Kociarnia owszem pokaźna a dodatkowo dwa nasze na "wakacjach";) Cieszę się, że Misio znalazł odpowiedzialnych ludzi u których będzie szczęśliwy, bez poniewierki, bez nieszczęśliwych wypadków kosztem jego zdrowia, którzy otoczą go miłością (chociaż wydaje mi się, czytając ten wątek, że Pan Przemek to już zakochany w Miśku po uszy jest;)) Pani Pola to fakt, skarb Chociwelski jakich mało;) Buziaczki dla Misia, może nadal będzie Misiem, kto wie?;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mmd']Cudnie :)
On czuje, że znalazł dom :) Jak zacznie się spanko kołami do góry, a kita będzie machająca energicznie - to będą znaki, że pies już "u siebie" ;)



A tu muszę zaprotestować ;) - w tym dziale na dogo większość takich .... yyyy .... normalnych inaczej :diabloti:[/QUOTE]

Zgadzam się z protestem w całej rozciągłości. Ja robię zaledwie ułamek tego, co moje koleżanki na Dogo. Obiecałam sobie jednak, że jak już przejdę na emeryturę, a będę miała silę to będę robiła dużo więcej. Pan Przemek chciał napisać, że ja na swoim terenie jestem jedną z niewielu. A to akurat jest prawda. Litować się wielu potrafi, ale zrobić coś więcej to już niekoniecznie. Dzięki AniGucio trafiłam na Dogo i baaaaaaaaaaaaaardzo się cieszę, że jestem wśród normalnych inaczej!!!
Może kiedyś nadejdzie taki czas, że to nie my będziemy normalni inaczej.

Bardzo się cieszę, że Misio był grzeczny. Jestem pewna, że pokocha Pana całym swoim psim sercem. On już wczoraj Pana polubił, to było widać, chciał z Panem jechać. Ja jeszcze raz popatrzyłam na niego jak dumnie siedział w samochodzie, jak już jechaliście do Koszalina. Pan mnie nie widział, stałam przed torami w bocznej uliczce, chciałam go raz jeszcze zobaczyć i pomachać Wam.

Czekamy na dalsze wieści. Ślemy pozdrowienia i życzenia wszystkiego naj............... .

Link to comment
Share on other sites

no my juz po pierwszym dluuższym spacerku :) poszliśmy pod las na tzw tereny podożynkowe, gdzie jest ogromna przestrzeń. pohasaliśmy troszku :) no i wybraliśmy się na zakupy :) udane - czerwona skórzana boroża i czerwona smycz :) pieknie sie prezentuja w takim zestawie :) poźniej poszliśmy jeszcze na targ gdzi mam zaprzyjaźnione stoisko z rybkami, gdzie kiedyś moj owczarek Hektor na szprotki przychodził :) panowie zobaczyli haszczaka a ten hmm zaczal najpierw lód ze skrzynek z rybami wylizywać :) śledzi nie chciał, flądry też za to bardzo mu przypasowały filety z dorsza ;) hehe ciekawe jak z łososiem ;) c. d. n.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='hekko99']no my juz po pierwszym dluuższym spacerku :) poszliśmy pod las na tzw tereny podożynkowe, gdzie jest ogromna przestrzeń. pohasaliśmy troszku :) no i wybraliśmy się na zakupy :) udane - czerwona skórzana boroża i czerwona smycz :) pieknie sie prezentuja w takim zestawie :) poźniej poszliśmy jeszcze na targ gdzi mam zaprzyjaźnione stoisko z rybkami, gdzie kiedyś moj owczarek Hektor na szprotki przychodził :) panowie zobaczyli haszczaka a ten hmm zaczal najpierw lód ze skrzynek z rybami wylizywać :) śledzi nie chciał, flądry też za to bardzo mu przypasowały filety z dorsza ;) hehe ciekawe jak z łososiem ;) c. d. n.[/QUOTE]

Wie chłopak co dobre. Miałam kiedyś kota, który jadł tylko dorsza, (miał cukrzycę) - kot oczywiście :)) ale musiał być świeży! Bo jak nie był to patrzył na mnie tak, jakby mi chciał powiedzieć: .co ty mi dajesz?, zjedz sobie to sama!'

Super, że piesek tak dobrze się sprawuje. Dziękujemy za wieści, że nie trzeba prosić o nie :). Tego mi czasem na Dogo brakuje. Ludzie biorą pieska i milczą.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='hekko99']no my juz po pierwszym dluuższym spacerku :) poszliśmy pod las na tzw tereny podożynkowe, gdzie jest ogromna przestrzeń. pohasaliśmy troszku :) no i wybraliśmy się na zakupy :) udane - czerwona skórzana boroża i czerwona smycz :) pieknie sie prezentuja w takim zestawie :) poźniej poszliśmy jeszcze na targ gdzi mam zaprzyjaźnione stoisko z rybkami, gdzie kiedyś moj owczarek Hektor na szprotki przychodził :) panowie zobaczyli haszczaka a ten hmm zaczal najpierw lód ze skrzynek z rybami wylizywać :) śledzi nie chciał, flądry też za to bardzo mu przypasowały filety z dorsza ;) hehe ciekawe jak z łososiem ;) c. d. n.[/QUOTE]

I ja bardzo się cieszę i gratuluję chłopaka!!!:multi: Ciekawa jestem bardzo jak mu w tej czerwieni do twarzy;), jakaś maluteńka fotka...nieśmiało poproszę;)

:multi:Ten weekend był cudowny!!!!Nasz Bass ze schroniska pokochany i zabrany przez wspaniałych ludzi, hura!!!:multi:

Link to comment
Share on other sites

:) Myślałem nad imieniem dla śnieżnego psiaka i myśle ze Nord (Północ) mu sie spodoba tzn reaguje na nie :) a po domowemu to Nordi, Nordic, albo Nordek :) no i pieszczoch jest z niego niesamowity :) polożył sie jak leżałem na łóżku i ni z tąd ni z owąd koła do góry i zeby go miziac :) reaguje na komenda stój i zostań no i dwie łapy daje :)
P. S. co myślicie o imieniu jak wyzej napisałem? :)

Edited by hekko99
Link to comment
Share on other sites

[quote name='hekko99']:) Myślałem nad imieniem dla śnieżnego psiaka i myśle ze Nord (Północ) mu sie spodoba tzn reaguje na nie :) a po domowemu to Nordi, Nordic, albo Nordek :) no i pieszczoch jest z niego niesamowity :) polożył sie jak leżałem na łóżku i ni z tąd ni z owąd koła do góry i zeby go miziac :) reaguje na komenda stój i zostań no i dwie łapy daje :)
P. S. co myślicie o imieniu jak wyzej napisałęm? :)[/QUOTE]

Ale fajnie!!! :):):)

Imię mi się bardzo podoba. Ale nie musi nas Pan pytać, w zasadzie nasze zdanie się nie liczy. Najważniejsze, żebyście WY obaj byli zadowoleni :)

No i widzicie, nie przesadzałam, pies jest mądry, spokojny, kochany, szybko się uczy.

Zmieniam tytuł wątku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='hekko99']No nie musze, ale chcę :) to właśnie dzięki Pani na siebie trafiliśmy za co jestem dozgonnie wdzięczny i Nord zapewne też :) bo każdy zwierzak powinien mieć szanse na godne życie u boku przyjaciela :) a w śniegu to taki z niego demonek śnieżny troche :)[/QUOTE]

To bardzo miłe co Pan pisze :).
Tak, on kocha śnieg! Ale jak się tak wyszaleje to potem śpi jak zabity :).
Każde stworzenie zasługuje na godne życie i przyjaciela, w pełni się z tym zgadzam. Dlatego nie mogę zapomnieć o tym, co Tadeusz wczoraj powiedział. Zauważył, że Miś musiał być bity i kopany. To mi się w głowie nie mieści. A on i tak na nich czekał, biedak. Ale teraz już będzie tylko dobrze :).

Link to comment
Share on other sites

I ja również :) fakt śpi teraz wyhasany :) dla mnie to nie do pomyslenia jak można był tak traktować tak wspaniałego psiaka :) ale nic nie dzieje się bez przyczyny :) widocznie Pani musiała się nim zająć, Pan Tadeusz sprawić ze odzyskał wiarę w ludzi, a reszta juz należy do mnie :) Ma teraz domek, pełną miskę (hehe np jakis dorsz tam też zawita ;-) i ludzi ktorzy go kochaja :) swoja drogą taka dość duża liczba dwójek w sensie cyfr jeżeli chodzi o mnie i o psiaki bo: Hektor moj owczarek odszedł 21.12.2011 - 12.02.2012 przybył do mnie Misio tzn juz Nord :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...