hekko99

No chyba mu dobrze ;) mamy zaprzyjaźniony sklepik u Pani Ali gdzie tylko on może wchodzic, a bez psiaka nie chcą mnie tam obsługiwać ;) w każdym razie poczęstunek w postaci plasterka żółtego sera to juz rytał nieodzowny :) i najpierw jest rozmowa z Nordeuszem a pozniej moge cos zakupic :) dzisiaj np śpiewał za żółtym serem bo mu mało było :)

A no japa mu sie smiejee jak po plaży i lasach szaleje :) Trzyma się blisko mnie i w chowanego też się można z nim bawić jak się zapędzi za daleko ;) z racji czerwonej obroży ma teraz czerwony kołnierzyk bo sie w morzu i w jezierze taplał i troszkę mu sie tak zafarbowało ;) w końcu lato jest i trochę szaleństwa tez się należy ;) Pozdrawiamy :)

Witamy serdecznie :) u nas wszytko w porządku. Nordeusz zauroczył sobą okolicę :) biega, lata - plaża i las to jego żywioł - i nawet piątki przybijać umie :) pozdrawiamy :)

Witamy serdecznie :) U nas wszystko w porządku :) pogoda sprzyja spacerom, które to Noredeusz uwielbia. lata po lasach i polach a wode to wprost uwielbia :) ogrodnik z niego byl by zacny bo uwielbia kopać i szperać w ziemi :) ehh duzo by o nim pisać :) czarownik z tymi swoimi brązowymi oczętami, którymi czaruje jak cos smacznego wyczuje :) pozdrawiamy serdecznie :)

A pewnie, że jestem dumny :) wogle taki wilk morski z niego. uwilbia wode i to prawda, że haszczaki lubią krzaki ;) Pozdrowionka

Ojj na pewno szybciutko Pani wyzdrowieje Pani Polu :) my dzisiaj bylismy nad morzem ale straszna mgla była i widocznosc na jakies ok 20 m tylko. Nordencjusz baaardzo lubi ciastak bo dzisiaj jak byliśmy w zaprzyjaźnionym sklepie to wzrok w ciastka oblane czekoladą wbił oblizujac sie od ucha do ucha :) :)

No w końcu piekna wiosenna pogoda :) byliśmy dzisiaj ok 3 godzinki w lesie na spacerku z Nordeuszem :) uskuteczniając talent do zaplątywania sie o jedyną wystającą gaązkę na 10 metrowym urwisku i oczywiscie musiałem tam złazić i odplatywac linke :) ale co tam fajnie było :) Pozdrawiamy wiosennie :)

Pozdrowionka przesyłamy :)

no Nordeusz śmiechowy jest :) dzisiaj na spacerze puściłem go na lince długasnej a ja wiąłem sie za sprzatanie auta po zimie :) w tym czasie Nordic przeprowadził atak frontalny na puste butelki po wodzie - podobało mu sie :) a pozniej szedł jakis pan ze swoimi psiakami i dwa z nich podeszły się przywitać jednak za blisko "jego" auta wiec je pogonił :)

noo :) śmiać mi sie chciało jak do każdego podbiegał i lukał czy czegos nie złowili :)

Troszku zalatany jestem i każdą wolna chwile posiecamy na wybieganie zarowno on jak i ja :) pogoda sie ladna robi wiec szkoda w domu siedziec :). no sezon cieczkowy sie zaczyna bo nos w trawie Nordic trzyma :) z wetem zaczne go oswajac. Najpierw jednak przed sterylizacja szczepienia porobię aby nie byl osłabiony po sterylce co by sie jakies chorobsko nie przylapetalo. tak ze w tym miesiacu odrobaczenie i szczepienia a pozniej sterylka. Przeszedłaem z nim (tzn on) na karme ACANA i baardzo ją lubi. Je zarówno samą jak i z jakimś dodatkiem smakownym :) Tak że karme ACANA mogę śmiało polecić :) no i oczywiście surowe ale obrane marchewki :) o dorszu nie wspomne ;)

Witamy serdecznie :) Nordeusz jest juz u mnie 3 tydzień :) ehh no co tu mowić :) Psiak zachowuje się wspaniale :) jest przyjacielski, czym zjednał sobie już wielu kolegów wśród psiaków i nie tylko :) Cwaniaczek lubi jedzonko wyłudzać swoimi czekoladowymi ślepiami i uśmiechem :) uwielbia lasy i wielkei przestrzenie. wczoraj bylismy nad morzem to przez godzine nie bylo sensu go na smycz przypinac bo biegał jak wiatr :) ale mimo, że daleko odbiegał zawsze spogladał w moja strone i widzac, ze stoję wracał sie zameldować. pogłaskany hulał dalej. Dzisiaj dostał także wybijaną blaszkę - tzw nieśmiertelnik ze swoim imieniem i kontaktem ze mną - tak na wszelki wypadek. Wczoraj na plaży było sporo wędkarzy i chyba zapamiętał jak z Panem Tadeuszem na rybki chodzili bo do każdego podbiegał przywitał sie, zapytał jak rybki i czy biorą po czym dlalej szaleństwa plażowe. Po powrocie do domku - miska z jedzonkiem no i koła do góry i spanko :) Pozdrawiamy znad morza :)

Dzisiaj siedziałem w kuchni obierając marchewkę i widzę kątem oka, że Nordeusz stoi i czuje wzrok jego na sobie w sumie to raczej na obieranej marchewce ;) no i dałem mu i oczywiscie schrupał ze smakiem ale co ciekawe musial widziec jak ją obieram i taka obraną mu daje bo innej nie chciał ruszyć :)

Dokładnie Pani Polu :) Podejdzie skosztuje czy dobre, wrzuci co nie co na ząb przyjdzie do mnie "powie, że dobre" pojdzie dalej szamać ale nie do konca :) jak juz poje przyjdzie na pomizianki i kladzie sie pod nogami na odpoczynek :) Próbowałem go dzisiaj troche ze sm,yczy puścić na duzym ale zamknietym terenie, a się cieszył hasał jak dzieciak :) słuchał sie i ladnie do mnie przybiegał :)

Heheh co do lodów to juz wiem, ze chlopak zna się na rzeczy - tzn liźnie to co dobre a co najciekawsze ma racje :) z mięskiem podobnie byle czego nie ruszy tzn jak nie weźmie do mordki znaczy się ze coś nie halo i znowu ma racje :) aaa i zaczął spiewać :) taki gwiazdor z niego troche :)lubi tańczyć z piłeczką :) i chować się za nogą od stołu bo tam to na pewno nikt go nie zobaczy - pomijając, że wystaje zza niej cała jego reszta łącznie z kitą zadartą do góry :) Pozdrawiamy z wietrznego Koszalina :)

Hmm co do smaków to dzisiaj waniliowe ogarniane były :) zapewne innych też się popróbuje :)

WItam. Dzisiaj nowe odkrycie :) Nordic jak to haszczak kocha zimę itd aleee po za tym lubi też LODY :)

Nord jest już ponad tydzień u mnie i chyba mu sie podoba :) bo w domu na krok mnie opuszcza i co chwila jak siędę to koła do góry i wiadomo - się należy :) uwielbia swieży snieg w lesie no i ocztywiscie jakos ze kica na dluugiej lince ma wyjątkowy talent do zaplątywania jej między drzewami i krzaczorami, ale nad tym tez popracujemy :) pozdrawiamy z zasypanego śniegiem koszałkowa :)

hehe no w sumie :) i jak nie gryzak to pysio na klawiature i sie miziania domaga :)

W śniegu to on się wytarzał dziaj w lesie :) a co tam należy mu się :) a teraz oprawia gryzaczek no i oczywiście nie ma lepszego miejsca na to jak mały dywanik pod nogami :)

dzisiaj bylismy na spacerku w lesie :) pokicał sobie warjot ;) dostał tez dzisiaj tez nową bardzo ładna miskę i od pana w sklepie smakołyki w gratisie za sympatycznosć ;) a mu smakowały :)

Dziekuje pieknie Pani Poli za wstawienie zdjatek :) no uhahany jest zawsze od ucha do ucha :) a jakie daje nury w snieg.... :)

Fotki bedą ale muszę znaleźć czas no i fotografa szybkiego co by Nordica uchwycił a to nie lada wyzwanie bo całe piekno jak kica na duużej przestrzeni ale poki co boje sie go puszczać wolno :) ale na wszystko przyjdzie czas :) na pewno fotki umieszcze aby człowieki wiedziały ile psiak moze wnieść szczescia mimo tylu niemiłych przejsc wcześniej i aby wiedzieli ile moga dac szczescia adoptujac taką psine :) Tego nie da sie opisać... o tym trzeba sie przekonac :)

I ja również :) fakt śpi teraz wyhasany :) dla mnie to nie do pomyslenia jak można był tak traktować tak wspaniałego psiaka :) ale nic nie dzieje się bez przyczyny :) widocznie Pani musiała się nim zająć, Pan Tadeusz sprawić ze odzyskał wiarę w ludzi, a reszta juz należy do mnie :) Ma teraz domek, pełną miskę (hehe np jakis dorsz tam też zawita ;-) i ludzi ktorzy go kochaja :) swoja drogą taka dość duża liczba dwójek w sensie cyfr jeżeli chodzi o mnie i o psiaki bo: Hektor moj owczarek odszedł 21.12.2011 - 12.02.2012 przybył do mnie Misio tzn juz Nord :)

No nie musze, ale chcę :) to właśnie dzięki Pani na siebie trafiliśmy za co jestem dozgonnie wdzięczny i Nord zapewne też :) bo każdy zwierzak powinien mieć szanse na godne życie u boku przyjaciela :) a w śniegu to taki z niego demonek śnieżny troche :)