Jump to content
Dogomania

Duffy i Daissy już w swoich domkach :) Powodzenia kochane sunieczki :*


Martika&Aischa

Recommended Posts

  • Replies 483
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Witam,
z ciekawością śledzę wątek małych suń i bardzo się cieszę że Panie tak sprawnie działacie i znalazły się osoby, które zechciały się maluszkami zaopiekować. Jedna rzecz tylko mnie zbulwersowała, jestem sąsiadką tych dwóch Pań, które miały chwilowo sunie i które rzekomo je oddały bo już ich nie chciały i muszę powiedzieć że to jest kompletna bzura. Pieski zostały zabrane na te największe mrozy, bo spały na rumowisku, niedalego osiedla. Nie miały gdzie spać, były przemarznięte. Niestety ja nie mogłam ich przyjąć (a pytała mnie o to sąsiadka) bo sama mam dużego psiaka, który mógłby nie chcący urazić takie malutkie sunie). Z tego co wiem, nie było już warunków żeby trzymać je dłużej, a jedna z Pań kontaktowała się zarówno z fundacją działającą w DG, Urzędem Miasta, jak również ze schroniskiem w Chorzowie. I wiecie co poradzono? Żeby lepiej ich nie oddawać do schroniska bo będą tam miały gorzej... Na rumowisku została im zrobiona buda, były karmione. Przykre jest to, że zostały tak osądzone podczas gdy całej historii nie znacie. I jeszcze jedna ciekawostka. Pani, która ostatecznie przekazała pieski sama je miała jakiś, po czym przypomniała sobie, że rodzi dziecko i nie będzie miała warunków. Więc zjechała te moje sąsiadki, że nie mogły ich dłużej zatrzymać, a sama zrobiła rzecz o wiele gorszą, jak sądzę wiedziała że urodzi dziecko :) Dziewczyny, takie nieodpowiedzialne decyzje są poza poziomem krytyki. I pamiętajcie, że nie wszystkie informacje które do Was dochodzą są rzetelne. Pozdrawiam i trzymam kciuki. Dajcie znać jeśli mogę jakoś pomóc. Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Daissy została u weterynarza ...w tej chwili będzie miała sterylkę ...trzeba ją było zrobić na cito ...koszt sterylizacji 280 zł :(
mała ma "brudne" uszka ...dostałyśmy maść ...dostanie również kropelki do oczu bo ropieją. O 18.00 mamy odebrać Daissy z przychodni a o 17 jedziemy pokazać Daffy.
Daissy weterynarz określij na 4 latka.

Link to comment
Share on other sites

wpłynęło [COLOR=red][B]60 zł od Mikrobank :loveu::loveu::loveu::loveu:
[/B][COLOR=black]Wpłynęło[/COLOR][B] 50 zł[/B][/COLOR] [COLOR=red][B]od Jolanta08 [/B][/COLOR]:loveu::loveu::loveu::loveu:
Bardzo , bardzo dziękujemy
Jak tylko będę miała 3 post to tam będą rozliczenia

Edited by Mysza2
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martika@Aischa']Daissy została u weterynarza ...w tej chwili będzie miała sterylkę ...trzeba ją było zrobić na cito ...koszt sterylizacji 280 zł :(
mała ma "brudne" uszka ...dostałyśmy maść ...dostanie również kropelki do oczu bo ropieją. O 18.00 mamy odebrać Daissy z przychodni a o 17 jedziemy pokazać Daffy.
Daissy weterynarz określij na 4 latka.[/QUOTE]

To juz jest super,ekstra szybka akcja :)

Link to comment
Share on other sites

Nasza Daffy już po wizycie :) Jest zdrowiutka i kochana :) waży 6 kg mamunia Daissy 8 kg :) już po zabiegu wróciła szczęśliwie do BDT:) Na jutro jestem umówiona z ciocią naszej dogomaniaczki w Będzienie :) Pani bardzo bardzo sympatyczna i już zachwycona dziewczynką bo dużo o niej słyszała :) Także Dafficzka może będzie miała domek :) jutro zapadnie decyzja :)
Oczywiście Pani zgodziła się na sterylizację i obiecała że przypilnuje sunieczkę po zabiegu i o nią zadba :)
Na razie pięknie wszystko się układa ...oby tylko tak dalej .....ufffffffffff

I jeszcze jedno Daissy tak jak pisałam ma 4-5 latek według weta a Daffy na pewno skończyła już roczek :)

Link to comment
Share on other sites

Tak jak Martunia pisała Daffi jest zdrowiótka :multi:Była bardzo grzeczna:lol: Gabi mówi, że to wspaniała sunia i nie ma z nią żadnych problemów;)
Jeśli chodzi o Daissy trżęsła się jeszcze po zabiegu. Byłysmy umówione z Daffi na 17tą, ale była kolejka i weszłyśmy dopiero przed 18tą. Zdecydowałyśmy, że zabierzemy od razu Daissy i wiecie co malenka nie wyczuła, że mamunia jedzie z nami a bałam się zabrac jej razem ze sobą, żeby maleńka nie płakała znowu za mamusią...Siedziła sobie z Gabi z tyłu w aucie a mamusia leżała na przednim siedzeniu.
Obie są przekochane:loveu::loveu::loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AgusiaP']Tak jak Martunia pisała Daffi jest zdrowiótka :multi:Była bardzo grzeczna:lol: Gabi mówi, że to wspaniała sunia i nie ma z nią żadnych problemów;)
Jeśli chodzi o Daissy trżęsła się jeszcze po zabiegu. Byłysmy umówione z Daffi na 17tą, ale była kolejka i weszłyśmy dopiero przed 18tą. Zdecydowałyśmy, że zabierzemy od razu Daissy i wiecie co malenka nie wyczuła, że mamunia jedzie z nami a bałam się zabrac jej razem ze sobą, żeby maleńka nie płakała znowu za mamusią...Siedziła sobie z Gabi z tyłu w aucie a mamusia leżała na przednim siedzeniu.
Obie są przekochane:loveu::loveu::loveu:[/QUOTE]

Czyli juz po wszystkim i wszystko w porządku,tak??:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AgusiaP']Tak Aneczko wszystko jest ok;)
Mam nadzieję, że mamunia szybko dojdzie do siebie po zabiegu;)[/QUOTE]

No to dobrze :)pierwszy etap za dziewczynkami :)
A swoja droga widze jak rzucacie sie wetowi do gardła jakby poszło cos,nie daj boszee, nie tak:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...