Jump to content
Dogomania

Suczka zakopana żywcem za tęczowym mostem


ULKA12

Recommended Posts

[quote name='ULKA12']Czy możesz powiedzieć jaka jest cena takiego pochówku?[/QUOTE]
Nikitka w kwietniu została skremowana za 1200zł. Teraz podobno jest to 1400zł.
Oczywiscie z urną. I z dojazdem z Szymanowa i odbiór Psich Zwłok ich własnym transportem (van). Przynajmniej jezeli chodzi o odległość Szymanów obok Kątów Wrocławskich - Wrocław.
To jest strona tego cmentarza w Szymanowie ---> [URL]http://www.hotelkubus.com/cmentarz.html[/URL]
Przed chwilą rozmawialem z Panią Patrycją, opiekunką Odi. Dziękuję za kontakt, nareszcie bardzo rzeczowa i konkretna rozmowa. Również w końcu jakieś konkretne ustalenia....

Edited by WILCZUREK
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 812
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ale wydaje mi się że ze względu na uczuciowe zaangażowanie Wilczurka w tę sprawę / patrzę się za każdym razem w zdjęcie Odi i też nie jest lekko/, powinna zostać bliżej Wrocławia, nawet nie wiedziałem że pod Wrocławiem też funkcjonuje cmentarz.
Nie znam ustaleń, natomiast zawsze, zawsze służę pomocą.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Shilomaniak']Mój tel.601 .351854 Wiadomości na pw dojdą odo mojej ładniejszej połowy, a ona będzie dopiero wieczorem.
Jeśli potrzebna pomoc dzwoń Wilczurku.[/QUOTE]
Dziękuję, muszę zacząć te wszystkie n-ry zapisywać i systematyzować, bo już zaczynam się gubić....
Na razie zasadnicze priorytety są dwa:
1) godny pochówek Odi
2) ustalenie tożsamości sprawcy tego bestialstwa i postawienie go (na poczatek!) przed wymiarem sprawiedliwości.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Shilomaniak']Ale wydaje mi się że ze względu na uczuciowe zaangażowanie Wilczurka w tę sprawę / patrzę się za każdym razem w zdjęcie Odi i też nie jest lekko/, powinna zostać bliżej Wrocławia, nawet nie wiedziałem że pod Wrocławiem też funkcjonuje cmentarz.
Nie znam ustaleń, natomiast zawsze, zawsze służę pomocą.[/QUOTE]
W moim profilu - awatar - jest zdjęcie Mojej Nikitki
[*]. Nie Odi
[*]
Opcje sa dwie - albo po kremacji LEGALNY pochówek na PSIM CMENTARZU (Szymanów? Konik Polski?) albo.... zabranie Urny z Prochami Odi po kremacji...
Z Panią Patrycją wstępnie ustaliliśmy, że jeżeli do jutra, do południa ta Pani od tych 3tyś (z Łodzi? z Warszawy?) coś się jasno nie zadeklaruje - to P. Patrycja - w imieniu Fundacji - zleci zabranie Odinki do Szymanowa w celu kremacji. Ja ze swojej strony zobowiązałem się (za zgodą P. Patrycji) - któregoś dnia (być może pojutrze lub po-pojutrze) - pojechać do Szymanowa i tą urnę z prochami Odi fizycznie odebrać. Co dalej? Dostosuję się do decyzji P. Patrycji i Fundacji. Zadeklarowalem się również, że jezeli będzie ich taka wola - to urnę przywiozę do Myszkowa.
Podobnoż tamta Pani telefonicznie obiecywała przyjechać z Łodzi? Warszawy? do Wrocławia taksówką, zawieźć zwłoki Odi do Szymanowa (też taksówką ??? - sic!) na kremację i w środę z tą urną przyjechać do Myszkowa...... Podobno zażądała rezerwacji hotelu i spotkania z burmistrzem; jakiejś konferencji czy spotkania (za dobrze przez kom. nie zrozumiałem P. Patrycji) - ale tak podobno ma to być..... I UWAGA !!!! - podobno zadeklarowala się, że przyjedzie do Myszkowa z detektywem, P. Krzysiem Rutkowskim..... No, no...... nie śmiem wątpić ani drwić - ale widzę, że ma lepsze przebicia i dojścia niż onegdaj rodzina Olewników.....
W kazdym razie ma to chyba bardzo medialnie być czy jakos tak.....
Przepraszam - ale nie skomentuję tego wszystkiego....
A przez telefon mi mówiła, że ".... dopiero niedawno wrócila do Polski z Ameryki i więcej pieniędzy nie ma, tylko <<luźne>> 3tyś. zł"
Sorry - na prawdę NO COMMENT..... :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maja602']Jeżeli chodzi Ci o cmentarz koło Warszawy, to jest to miejscowość Konik Nowy.[/QUOTE]
Tak Konik Nowy. Przepraszam, pomyliłem nazwy....
Konik Nowy - a własciwie NOWY KONIK [URL]http://pl.wikipedia.org/wiki/Nowy_Konik[/URL]

To ---> [URL]http://www.psi-los.com/[/URL] jest witryna tego cmentarza..... Ale kremacji raczej tam nie oferują.....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ULKA12']Wilczurku ja zapytam wprost, czy w razie gdyby ta pani z Warszawy, Łodzi, Ameryki nie pojawiła się jesteś w stanie zapłacić za kremację Ody?[/QUOTE]
Tak, oczywiście - jezeli taka potrzeba będzie.
Co prawda P. Patrycja mi mówiła, ze są podobno jeszcze jakies fundusze pozostałe po leczeniu Odi (ze sponsoringu, darowizn etc.) - ale jakby była potrzeba to TAK.

Wiecie co..... nawet jakbym pieniędzy nie miał - to i tak bym to pokrył. Pożyczka, kredyt bankowy.... mógłbym nie palić papierosów..... mógłbym nie żreć..... Zastawilibyśmy z Ninką obraczki w lombardzie - cokolwiek! Ale NIE POZWOLIŁBYM na jakąś niegodną utylizację Odinki....

Edited by WILCZUREK
literówki, wrrrr...
Link to comment
Share on other sites

[quote name='karolkamadry']Ja gdybym mogła wybierać, chciałabym żeby Odi była skremowana i pochowana na cmentarzu tak żeby każdy kto ma ochotę mógł ją odwiedzić...Ale działajcie:) trzymam kciuki[/QUOTE]
Jezeli Odi będzie skremowana i urna znalazlaby się u mnie, koło urny Nikitki - zaręczam swoim honorem i na pamięć Nikitki - Każdy, kto by zechciał Ją odwiedzić i chociażby jakiś kwiatek położyć, lampkę zapalić - będzie miał zawsze tą mozliwość..... Jako dodatek kubas kawy i jakiś pączek czy inne ciacho zawsze się znajdzie.....
Dwa Wilczurki - Delu i Nikitka do miziania - gwarantowane !!!!

P.S. Na "światełko do nieba' raczej Nuka zareagowała minimalnie. Po prostu spała na Chatce, pod opieką Ninki.... Natomiast Deluwek - był ze mna w tym czasie na spacerku w parku - zareagował z dużym wręcz zaciekawieniem.... usiadł sobie i oglądał z uradowanym Pyszczkiem te fajerwerki. Potem była szybka akcja ratunkowa - "przechwyciliśmy" razem jak F-16 przerażonego i spanikowanego owczarka szkockiego Colllie, takie Lassie... no wiecie.... wyrwał się w parku takiemu starszemu panu..... Zakończyło się OK, Piecho wrócił do swojego Pana (znaleźliśmy go zrozpaczonego aż na pl. Bema0..... Oddany, wymiziany....
jak to dobrze mieć smyczę przyjazną Dwóm Piesom......
DELUNIU..... dziękuję za pomoc....

Edited by WILCZUREK
Link to comment
Share on other sites

[quote name='WILCZUREK']W moim profilu - awatar - jest zdjęcie Mojej Nikitki
[*]. Nie Odi
[*]
Opcje sa dwie - albo po kremacji LEGALNY pochówek na PSIM CMENTARZU (Szymanów? Konik Polski?) albo.... zabranie Urny z Prochami Odi po kremacji...
Z Panią Patrycją wstępnie ustaliliśmy, że jeżeli do jutra, do południa ta Pani od tych 3tyś (z Łodzi? z Warszawy?) coś się jasno nie zadeklaruje - to P. Patrycja - w imieniu Fundacji - zleci zabranie Odinki do Szymanowa w celu kremacji. Ja ze swojej strony zobowiązałem się (za zgodą P. Patrycji) - któregoś dnia (być może pojutrze lub po-pojutrze) - pojechać do Szymanowa i tą urnę z prochami Odi fizycznie odebrać. Co dalej? Dostosuję się do decyzji P. Patrycji i Fundacji. Zadeklarowalem się również, że jezeli będzie ich taka wola - to urnę przywiozę do Myszkowa.
Podobnoż tamta Pani telefonicznie obiecywała przyjechać z Łodzi? Warszawy? do Wrocławia taksówką, zawieźć zwłoki Odi do Szymanowa (też taksówką ??? - sic!) na kremację i w środę z tą urną przyjechać do Myszkowa...... Podobno zażądała rezerwacji hotelu i spotkania z burmistrzem; jakiejś konferencji czy spotkania (za dobrze przez kom. nie zrozumiałem P. Patrycji) - ale tak podobno ma to być..... I UWAGA !!!! - podobno zadeklarowala się, że przyjedzie do Myszkowa z detektywem, P. Krzysiem Rutkowskim..... No, no...... nie śmiem wątpić ani drwić - ale widzę, że ma lepsze przebicia i dojścia niż onegdaj rodzina Olewników.....
W kazdym razie ma to chyba bardzo medialnie być czy jakos tak.....
Przepraszam - ale nie skomentuję tego wszystkiego....
A przez telefon mi mówiła, że ".... dopiero niedawno wrócila do Polski z Ameryki i więcej pieniędzy nie ma, tylko <<luźne>> 3tyś. zł"
Sorry - na prawdę NO COMMENT..... :([/QUOTE]


A w Ameryce to już tej Pani nie chcieli ?
Wilczur działaj, dobrze że są jakieś konkrety.
Dobrze czułam ze jak sam po Odi nie pojedziesz to pochówku nie będzie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='WILCZUREK']Jezeli Odi będzie skremowana i urna znalazlaby się u mnie, koło urny Nikitki - zaręczam swoim honorem i na pamięć Nikitki - Każdy, kto by zechciał Ją odwiedzić i chociażby jakiś kwiatek położyć, lampkę zapalić - będzie miał zawsze tą mozliwość..... Jako dodatek kubas kawy i jakiś pączek czy inne ciacho zawsze się znajdzie.....
Dwa Wilczurki - Delu i Nikitka do miziania - gwarantowane !!!!

P.S. Na "światełko do nieba' raczej Nuka zareagowała minimalnie. Po prostu spała na Chatce, pod opieką Ninki.... Natomiast Deluwek - był ze mna w tym czasie na spacerku w parku - zareagował z dużym wręcz zaciekawieniem.... usiadł sobie i oglądał z uradowanym Pyszczkiem te fajerwerki. Potem była szybka akcja ratunkowa - "przechwyciliśmy" razem jak F-16 przerażonego i spanikowanego owczarka szkockiego Colllie, takie Lassie... no wiecie.... wyrwał się w parku takiemu starszemu panu..... Zakończyło się OK, Piecho wrócił do swojego Pana (znaleźliśmy go zrozpaczonego aż na pl. Bema0..... Oddany, wymiziany....
jak to dobrze mieć smyczę przyjazną Dwóm Piesom......
DELUNIU..... dziękuję za pomoc....[/QUOTE]
Trzymam za słowo:) Ale ja przyjade z trzema psiakami do miziania:) Może nie ONki ale też cudne i uratowane:)

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem..... od jakiegos czasu zaczynam mieć jakies wewnetrzne wrażenie, że i schronisko w Myszkowie i Fundacja ma tego wszystkiego dość... Że ta cała sytuacja; zdarzenie Ich przerasta.... że maja jużdość..... chcą sobie "dla swietego spokoju" odpuścić.....
Ja sobie ODI nie odpuszczę...... dopiro jak Ja pomszczę - będę gotów, by odejść..... Do Niej... Do Innych moich ON-ków z przeszłości.....
I do Mojej Najukochańszej Nikitki.....
Nie chcę, by Ona się za mnie wstydziła.... Że coś zaniedbałem, przeoczyłem....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karolkamadry']Trzymam za słowo:) Ale ja przyjade z trzema psiakami do miziania:) Może nie ONki ale też cudne i uratowane:)[/QUOTE]
Przyjedź. Każdy Pies to skarb.
Będą miziane, całowane i pieszczone...... równiez po "podwoziu" :D

Bo każdy PIES........ to jest KTOŚ.......

Link to comment
Share on other sites

[quote name='WILCZUREK']Nie wiem..... od jakiegos czasu zaczynam mieć jakies wewnetrzne wrażenie, że i schronisko w Myszkowie i Fundacja ma tego wszystkiego dość... Że ta cała sytuacja; zdarzenie Ich przerasta.... że maja jużdość..... chcą sobie "dla swietego spokoju" odpuścić.....
Ja sobie ODI nie odpuszczę...... dopiro jak Ja pomszczę - będę gotów, by odejść..... Do Niej... Do Innych moich ON-ków z przeszłości.....
I do Mojej Najukochańszej Nikitki.....
Nie chcę, by Ona się za mnie wstydziła.... Że coś zaniedbałem, przeoczyłem....[/QUOTE]


Powiem tak w tym co napisał Wilczurek jest dużo racji. Fundacja jest młoda, działa jakieś pół roku, nie posiada zaplecza finansowego ani wielu wolontariuszy. Miasto i okolice na terenie jakim działa są dosyć "specyficzne" nie chce uogólniać bo przecież sama pochodzę z tego terenu ale ludzie tutaj mają dosyć luźny stosunek do zwierząt. Dziewczyny wzięły pod opiekę Odę, zaopiekowały się nią, zapewniły leczenie jakie tylko było możliwe i zrobiły by dla niej wszystko co konieczne aby doszła do zdrowia, niestety sunia nie przeżyła. Gdy o psiaku było głośno różni ludzie zgłaszali różne deklaracje, po jej śmierci większość ludzi je wycofała bo przecież suczka nie żyje natomiast rachunki pozostały do opłacenia. Wiem że na Odę wpłynęło około 1500 zł z tego została opłacona pierwsza operacja, leki, zakupiono jej specjalistyczną karmę oraz suplementy diety. Potem gdy stan Ody się pogorszył zawieziono ja do kliniki w Katowicach tam zrobiono kompleksowe badania, podano leki, które niestety nie przyniosły efektów i Oda decyzją weterynarzy musiała zostać poddana eutanazji. Gdyby dziewczynom nie zależało na wykryciu sprawcy tutaj historia Ody mogła by sie zakończyć ale nie, im zależało i zależy aby ten skur... bo człowiekiem nie potrafię go nazwać odpowiedział za swoje czyny. ciało Ody zostało przewiezione do Wrocławia na sekcję aby mieć w ręku solidne dowody na znęcanie się przez niego nad Odą. Teraz powstał "problem" co zrobić z ciałem Ody, ja gdyby to był mój pies zabrałabym go i pochowała gdzieś w pobliżu w jakimś ładnym miejscu gdzie mogłabym ją odwiedzać, niestety Oda to pies "medialny" a przepisy zabraniają pochówku psa w miejscu do tego nie przeznaczonym w myśl polskiego prawa ciało psa powinno zostać pochowane na psim cmentarzu, skremowane lub zutylizowane. Na te dwie pierwsze opcje fundacja nie ma pieniędzy, ponieważ w tej chwili ma na głowie 80 psów ze zlikwidowanego schroniska w Myszkowie.

Natomiast jedno jest pewne fundacja zrobi wszystko aby aby sprawca cierpienia Ody poniósł zasłużoną karę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='WILCZUREK'][B]Nie wiem..... od jakiegos czasu zaczynam mieć jakies wewnetrzne wrażenie, że i schronisko w Myszkowie i Fundacja ma tego wszystkiego dość... Że ta cała sytuacja; zdarzenie Ich przerasta.... że maja jużdość..... chcą sobie "dla swietego spokoju" odpuścić.....[/B]
...................[/QUOTE]

[B]Wilczurku[/B], niestety takie analogiczne wrażenia mam często. Bywało już tyle różnych wątków, obietnic różnych fundacji, w podobnych sprawach... Potem okazywało się, że wątek zanika, fundacji brakuje konsekwencji, może chęci działania... Najłatwiej jest zapomnieć... Oprawca zaś chodzi bezkarny, nie ponosi konsekwencji , śmieje się wszystkim w nos i uważa, że przecież nie zrobił nic strasznego.
Chciałabym bardzo, aby ten, kto skrzywdził w tak potworny sposób sunię, został ustalony i poniósł konsekwencje prawne.

Edit: Ulka, pisałyśmy jednocześnie, wyjaśniłaś sytuację.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='WILCZUREK']Duży Wilk (ja) luuuuubić cisstka :D[/QUOTE]
Latem planuje wielka wycieczkę z moja ferajną, zeby poznac wielu wspaniałych ludzi z dogo to i ciastka przywioze na pewno:))) - to brzmi moze banalnie w calej tej sytuacji ale moze troche milego akcentu pozostawi..takze WILCZURKU szykuj się:))) I mocno trzymam kciuki za Twoje działania
A jeżeli chodzi o działania fundacji to myślę ze nie tylko brak chęci i determinacji ale w wielu przypadka brak sily prawnej bo przepisy są niesty cholernie malo precyzyjne:))
Moze dzieki takim ludziom jak Ty i wielu z dogo cos się ruszy do przodu, oby....
Ja tu w mojej wiosce "Szczecin" tez probuje robic co moge...posrednio jakis tam skutek jest ale to i tak mało...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='WILCZUREK']Tak Konik Nowy. Przepraszam, pomyliłem nazwy....
Konik Nowy - a własciwie NOWY KONIK [URL]http://pl.wikipedia.org/wiki/Nowy_Konik[/URL]

To ---> [URL]http://www.psi-los.com/[/URL] jest witryna tego cmentarza..... Ale kremacji raczej tam nie oferują.....[/QUOTE]
Nie. Kremacji tam nie robią. W Polsce jest chyba tylko krematorium dla psów i kotów koło Wrocławia. Pozostałe to chyba utylizacja a nie indywidualna kremacja. Nie wiem dokładnie ale w ubiegłym roku szukałam i tylko to koło Wrocławia? mi proponowano.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...