Jump to content
Dogomania

Maleńka Hopi wreszcie znalazła domek :)


snuszak

Recommended Posts

[quote name='Boogie']A co tam, równouprawnienie musi być! Pańcia ma co innego na talerzu niz ona to się buntuje ;)[/QUOTE]

jak równouprawnienie to rownouprawnienie to ja powinnam posmakowac plucko, jelitko suszone i kocie czekoladki:)nadal poluje na smakołyki z kuwety i zaprzyjaznia sie coraz bardziej z głownym' producentem' 'czekoladak w bialej posypce' kocurem Piratem.
miewa napady zlosci/zazdrosci w stosunku do kotow czy Lodka ale juz nie tak czesto. czasem sie fochnie na stfory (do ludzi ulegla zawsze) bo to taka natura np.jak spi, zeby jej nie dotykac itd.ale normalnie to lubi reszte stadka spai razem,jedza itd.
zauwazyłam,ze jest bardzo ale to bardzo wyczulona na ludzkie nastroje, najmniejsza zmian tonu wywoluje reakcje u niej ...

i niech ktos powie,ze ona brzydka...
[IMG]http://images43.fotosik.pl/1411/47e6184257cefb6dmed.jpg[/IMG]

Edited by rytka
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 312
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

[QUOTE]jak równouprawnienie to rownouprawnienie to ja powinnam posmakowac plucko, jelitko suszone i kocie czekoladki:smile:[/QUOTE]

:roflt:Nie żałuj też sobie wędzonego peniska wołowego :diabloti::evil_lol:! To dopiero przysmak :diabloti:!

Hopi piękniutka jest..... Jak jest taka wrażliwa na ludzkie nastroje, to chyba musiała być mocno związana z byłym właścicielem...?

Link to comment
Share on other sites

albo bardzo madry pies to jest poprostu szybko sie uczy , kapuje;jak jakie rytualy panuja w domu i co za ludzie ją otaczaja i jak sie zachowuja i sie dostosowuje;)rozpieszczana była bo w łozku nie połozy sie inaczej niz na podusi ale tez'tresowana' bo jak sie glos podniesie nawet nie do niej to na wszelki wypadek wychodzi dyskretnie lub biegiem zalezy;)99% daje,ze to jedynaczka byla na poczatku bardzo zaborcza i zgorszona,ze inne psy i koty tez sa do głaskania teraz juz sie pogodziła .
doskonale wie kiedy mam dla niej czas a kiedy nie wystarczy ,ze zrobie gest albo westchne zniechecjaco,ze mnie oblegaja za bardzo...to juz idzie do siebie połozyc sie.

Link to comment
Share on other sites

ja sie boje kolejnych globusow Hopi po kolejnej operacji;)

wyskakuje jej rzepka to jest widoczne gołym okiem .nie wiem na ile pilna jest ta operacja(pojade do weta z kotami to spytam) z tego co czytałam to dopuki jako tako jest sprawna (wskakuje na tapczan,biega)to mozna zaczekac dopiero co miala narkoze przy sterylce. ale potencjalny własciciel musi wiedziec ,ze niebawem taki zabieg pewnie bedzie musiała przejsc.

ps.tak miała to od poczatku ale wetka zobaczyła dopiero po zabiegu sterylizacji po wybudzeniu,ze to rzepka wyskakujaca i juz było zapuzno bo inaczej zrobila by lapki przy okazji sterylki;)Hopi miała sterylke na Polance w Poznaniu razem z kocurem ciezarnym.

Link to comment
Share on other sites

Gosiu no ale przecież u Rytki też są inne zwierzaki i Hopi dała radę po sterylce. Może zrobić adopcję jak są chętni i za miesiąc umówić na operację na fundację. Hopi już sporo czeka a nie wiadomo kiedy ktoś się nią znów zainteresuje.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ania z poznania']Gosiu, jeżeli to jest problem z rzepką to trzeba operować, rzepka jest ruchoma i przeskakuje, trzeba ją ustawić. Moja sunia to miała robione, to niby nie jest nic wielkiego ale nieprzyjemne dla psa i nie operowane może powodować deformację stawu w przyszłości.[/QUOTE]

jedna noga czy dwie?rozmawiala tel.z wetem to mowil,ze mozna jedna naraz ,zeby psa nie unieruchomic.jedna noga Hopi jest w gorszym stanie jedna lepszym.ania jak dluga byla rehabilitacja po zabiegu i na czym polegała?i zabieg sie udał problemy nie wrocily?

Link to comment
Share on other sites

Moja miała jedną łapę operowaną, tylko w jednej miała ten problem. Na pewno nie można dwóch naraz, bo rzeczywiście pies oszczędza przez pierwsze dni po zabiegu tą łapkę. Rehabilitacji jako takiej nie było, przez pierwsze dwa tygodnie tylko ograniczenie ruchu, zakaz zabaw (astki ostro się bawią ;)), a później normalnie rozchodzi pies to.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

ustalilismy z supergoga,ze zabieg w zaleznosci czy wyjade na miesiac bedzie albo w kwietniu(jak nie wyjade)albo w maju po powrocie.

mala histeryczka (pseudonim od sasiadki hanka bielicka dostała z uwagi na swoje pyskowanie )ma sie dobrze .miałam znow wizyte malego dzieciaka to jak ją poglaskal to ona w pisk tak na wszelki wypadek ma psina zle wspomnienia z malymi dziecmi zwiazane chociaz kto wie panikara piszczala tez na smyczy jak sie sama pociagla jak jej lapy pierwszy raz wycieralam po spacerach itp.

Link to comment
Share on other sites

hanka dzis miala przygode; prawie stratowana by zostala przez stado dwudziestu kilku saren... jestesmy sobie na łace tej za wsia zaraz na tzw.boisku wsiowym (pole kretowiska i dwie bramki;)) a na gorce pasa sie sarny, ujadaja dzike geski itd wiejskie obrazki a tu za naszymi plecami wypada za krzakow kojelna grupa saren z bliska sa olbrzymie(były o 5 metrów od nas) kazdy uciekał na wlasna reke(o nas mowie nie o sarnach)...potem zatrzymaly sie na górce z reszta i sie gapiły....dobrze,ze to nie dziki :)normalnie horror....
z planów wyjazdowych nic nie wyszlo zostajemy wiec wizyte u weta i ew.zabieg mozna umawiać .

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...