Ela&Puch Posted December 14, 2011 Share Posted December 14, 2011 [quote name='Agucha']Jasne, że tak! O Elę jestem spokojna. Za bluzką ją przyniesie jeśli trzeba będzie ;) :) :) :)[/QUOTE] Aguś superrrrrrrrrr że wierzysz w moje możliwości , dam rade nawet pod bluzka ja przywiozę :))) żeby się jej nic nie stało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
barb Posted December 14, 2011 Share Posted December 14, 2011 [quote name='majowa'] edit: kwiatki siedza sobie, ciekawe jest, choć wydaje sie mało stabilne, ale działa ja wsadzilam świeżo ukorzenione kwiatki więc chwilke im zajmie zanim sie zadomowia[/QUOTE] A ciężkie to chyba nie jest? Bo u mnie jeszcze koszt wysyłki dojdzie. Ale w końcu jakieś zakupy jutro u Iiwoniam zrobie bo ostatni dzień. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majowa Posted December 14, 2011 Share Posted December 14, 2011 [quote name='barb']A ciężkie to chyba nie jest? Bo u mnie jeszcze koszt wysyłki dojdzie. Ale w końcu jakieś zakupy jutro u Iiwoniam zrobie bo ostatni dzień.[/QUOTE] paczuszki sa maciupeńkie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Becia66 Posted December 14, 2011 Author Share Posted December 14, 2011 ja tu nie zamilkłam tylko cały czas privuję z majową. Jeśli jej znajomy sie nie rozmyśli, to przywiozę w piątek rano Lilly do Rzeszowa i dostarczę o 15 na umówione miejsce. Kontenerek postaram się zalatwić. Tylko jeszcze sprawa odbioru suni w Krakowie nie obgadana bo nie wiem czy znajomy jest w stanie podwieżć Lilly na miejsce, czy p.Ela bedzie musiała gdzieś podjechać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ela&Puch Posted December 14, 2011 Share Posted December 14, 2011 [quote name='majowa']mam nadzieje ze do rana sie nie rozmysli :) mysle że niektórych przeraża taka akcja obcy ludzie w sumie beda mu psa do auta wsadzac potem obca osoba odbierze Teraz mnie przeraża ze bedzie ja wiózł obcy człowiek mam nadzieje ze dojedzie szczesliwie !!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Becia66 Posted December 14, 2011 Author Share Posted December 14, 2011 [quote name='majowa']aha to moze nie byc 15 tylko ciut wczesniej wlasnie mi TZ napisał ja swojego TZ tez na odległość wykorzystuje i z drugiego końca Polski mi pomaga :)[/QUOTE] Lilly około południa będzie już u mnie i będziemy czekać na sygnał... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Becia66 Posted December 14, 2011 Author Share Posted December 14, 2011 majowa napisz tu na wątku to co mi napisałas na priva odnosnie odbioru Lilly w Krakowie. Bo p.Ela też pewnie się zastanawia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ela&Puch Posted December 14, 2011 Share Posted December 14, 2011 [quote name='Becia66']majowa napisz tu na wątku to co mi napisałas na priva odnosnie odbioru Lilly w Krakowie. Bo p.Ela też pewnie się zastanawia...[/QUOTE] no właśnie kochane jak odbiór kruszynki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ela&Puch Posted December 14, 2011 Share Posted December 14, 2011 a co mała jadła teraz co jej przygotowac , Agucha ty wiesz co ja mam z tym gotowaniem :) :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ela&Puch Posted December 14, 2011 Share Posted December 14, 2011 [quote name='majowa']Aha zakładam, że wyjeżdzając ok 15 dojedzie max na 18, gdyby się udało zabrałabym od razu transporterek i odwiozła w sobotę do Rzeszowa[/QUOTE] ok ale jesteśmy na telefonie cały czas Becia poda wam moj telefon Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Becia66 Posted December 14, 2011 Author Share Posted December 14, 2011 [quote name='majowa'] jutro dostanie telefon kolegi[/QUOTE] mam nadzieję że dostanie...:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted December 14, 2011 Share Posted December 14, 2011 Beciu ja mam transporterek, ten co na kota pożyczałas, spokojnie 4 kilowa sunia tam pojedzie , kocykiem się wyścieli i podkładem na siuśki i będzie git, nie możemy ryzykować, że czmychnęłaby gdzieś z auta przy otwieraniu drzwi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agucha Posted December 14, 2011 Share Posted December 14, 2011 [quote name='Ela&Puch']a co mała jadła teraz co jej przygotowac , Agucha ty wiesz co ja mam z tym gotowaniem :) :)[/QUOTE] ha ha to akurat doskonale wiem! :loveu: :loveu::loveu: [quote name='majuska'] nie możemy ryzykować, że czmychnęłaby gdzieś z auta przy otwieraniu drzwi.[/QUOTE] [B]dokładnie![/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Becia66 Posted December 14, 2011 Author Share Posted December 14, 2011 [quote name='majuska']Beciu ja mam transporterek, ten co na kota pożyczałas, spokojnie 4 kilowa sunia tam pojedzie , kocykiem się wyścieli i podkładem na siuśki i będzie git, nie możemy ryzykować, że czmychnęłaby gdzieś z auta przy otwieraniu drzwi.[/QUOTE] Reniu obawiam się że ciasno jej będzie w tym twoim transporterku , to przecież co najmniej 3 godziny drogi, a ona pewnie się w nim nie obróci. Zadzwonię jutro do Justyny i popytam czy nie ma ciut większego. Jeśli nie, to ten twój nam zostanie.... Czytałam kiedyś na dogo, że dziewczyny pożyczały gdzies z jakiegoś punktu transporterek, może u nas też jest gdzies taki punkt...Podejde do sklepu zoologicznego, może oni będą coś wiedzieć. Z drugiej strony skoro zajmujemy się adopcjami wyjazdowymi , to może czas pomysleć o kupnie jakiegoś transporterka na stałe, żeby móc np. przewozić psiaki do 12 kg - 15kg. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Becia66 Posted December 14, 2011 Author Share Posted December 14, 2011 [quote name='Ela&Puch']a co mała jadła teraz co jej przygotowac , Agucha ty wiesz co ja mam z tym gotowaniem :) :)[/QUOTE] Elu, ona przez ostatni miesiąc jadła to, co jej ktoś rzucił przypadkiem więc nie przypuszczam żeby wybrzydzała.:diabloti: Myślę że po tej poniewierce wszystko będzie jej smakować.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ela&Puch Posted December 14, 2011 Share Posted December 14, 2011 [quote name='Becia66']Elu, ona przez ostatni miesiąc jadła to, co jej ktoś rzucił przypadkiem więc nie przypuszczam żeby wybrzydzała.:diabloti: Myślę że po tej poniewierce wszystko będzie jej smakować....[/QUOTE] tak wiem ale boje się ze moze miec biegunkę , ale kurczaczek z ryżusiem i warzywkami na dzień dobry na kolacje będze ok cieszę się bardzo że będzię u nas tak szybko :)PUSZECZEK myśle ze tez sie cieszy ze pomagam LILLY :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Becia66 Posted December 14, 2011 Author Share Posted December 14, 2011 [quote name='Ela&Puch']tak wiem ale boje się ze moze miec biegunkę , ale kurczaczek z ryżusiem i warzywkami na dzień dobry na kolacje będze ok cieszę się bardzo że będzię u nas tak szybko :)PUSZECZEK myśle ze tez sie cieszy ze pomagam LILLY :)[/QUOTE] Elu wszyscy bardzo sie cieszą, A Puszeczek z góry jeszcze bardziej cie za to kocha...:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ela&Puch Posted December 14, 2011 Share Posted December 14, 2011 ok bedzie dobrze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ela&Puch Posted December 14, 2011 Share Posted December 14, 2011 [quote name='majowa']on tam u góry czuwa nad nami i nad tym, żeby wszystko sie udało :) Pani Elu czy stacja BP na rozjeździe Wielicka Kamieńskiego by Pani pasowała? będę monitowac żeby kolega tam podjechał[/QUOTE] ok tylko prosze dac mi czas na dojazd i dzwonic gdzie jestescie dobrze ??? juz czekam na Lilly Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Becia66 Posted December 14, 2011 Author Share Posted December 14, 2011 [quote name='Ela&Puch']ok bedzie dobrze[/QUOTE] Wiesz Elu, podziwiam cię za to, że bierzesz psa którego praktycznie nie znamy. Jest u nas od soboty i cóż my możemy o niej wiedzieć ? że się błąkała ponad miesiąc na cmentarzu, że jest zestresowana, że czuje się niepewnie przy człowieku ale jak sie ją weźmie na rączki to się przytula. Nie wiemy czy zachowuje czystość w domu, czy chodzi na smyczy, nic nie wiemy..... a ty mimo to nie zrażasz się i chcesz ją miec jak najszybciej u siebie, nawet wsiadając w pociąg -byle szybciej bo mówisz że jest twoja, że już ją kochasz... I uspakajasz mnie że ze wszystkim dasz radę, że wszystkiego ją nauczysz, a przede wszystkim jak być kochaną i zaufać. Naprawdę jestem pewna podziwu dla ciebie i darze cię wielkim szacunkiem.:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ela&Puch Posted December 14, 2011 Share Posted December 14, 2011 [quote name='Becia66']Wiesz Elu, podziwiam cię za to, że bierzesz psa którego praktycznie nie znamy. Jest u nas od soboty i cóż my możemy o niej wiedzieć ? że się błąkała ponad miesiąc na cmentarzu, że jest zestresowana, że czuje się niepewnie przy człowieku ale jak sie ją weźmie na rączki to się przytula. Nie wiemy czy zachowuje czystość w domu, czy chodzi na smyczy, nic nie wiemy..... a ty mimo to nie zrażasz się i chcesz ją miec jak najszybciej u siebie, nawet wsiadając w pociąg -byle szybciej bo mówisz że jest twoja, że już ją kochasz... I uspakajasz mnie że ze wszystkim dasz radę, że wszystkiego ją nauczysz, a przede wszystkim jak być kochaną. Naprawdę jestem pewna podziwu dla ciebie i darze cię wielkim szacunkiem.:loveu:[/QUOTE] Dziękuje , i obiecuje dać jej taki dom jak miał Puszek i reszta moich maluszków , dam jej miłość i cierpliwa bede w nauce życia w rodzinie ,dam rade :)kocham zwierzęta i napewno bede o nią dbac bedzie jej dobrze ( i znowu bede mieć troje zwierzaczków do spania hihihi chyba przeniose sie na materac zeby miały wygodniej , Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agucha Posted December 14, 2011 Share Posted December 14, 2011 [quote name='Ela&Puch']Dziękuje , i obiecuje dać jej taki dom jak miał Puszek i reszta moich maluszków , dam jej miłość i cierpliwa bede w nauce życia w rodzinie ,dam rade :)kocham zwierzęta i napewno bede o nią dbac bedzie jej dobrze ( i znowu bede mieć troje zwierzaczków do spania hihihi chyba przeniose sie na materac zeby miały wygodniej ,[/QUOTE] Kochana, koniec laby! Będziesz miała kolejnego nocnego lokatora... na głowie - dosłownie :lol: :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roszpunka Posted December 15, 2011 Share Posted December 15, 2011 Czy to już dziś malutki wypłoszek jedzie po swoje szczęście ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ela&Puch Posted December 15, 2011 Share Posted December 15, 2011 [quote name='Roszpunka']Czy to już dziś malutki wypłoszek jedzie po swoje szczęście ?[/QUOTE] dziś nie , w piątek :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:bedzie już z nami wieczorkiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roszpunka Posted December 15, 2011 Share Posted December 15, 2011 [quote name='Ela&Puch']dziś nie , w piątek :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:bedzie już z nami wieczorkiem[/QUOTE] to znaczy jutro :crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.