Jump to content
Dogomania

Lilly - maleńka kruszynka z cmentarza MA DOM !!!


Becia66

Recommended Posts

  • Replies 636
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='majowa']cioteczka sama juz trafiła
będę jechała, ale pociagiem w niedziele

popytam bo mam kolege który jeździ do Krakowa w okolicach piatku, fajny odpowiedzialny i ma cudna boksię[/QUOTE]

A skąd wiedzialaś, że tu o Tobie mowa ? :crazyeye:

A swoją drogą te Ciotki z Boguchwały niedokladnie czytają Twoje posty albo pamięć im nie dopisuje. :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='barb']Przecież majowa obiecywala pomoc nawe chyba na wątku Lili. Skontaktujcie się z nią Ciotki.[/QUOTE]

zaraz napisze do niej ale majowa pisała wczesniej że do świąt to niemożliwe bo mąż wyjechał samochodem. A nam zależy żeby Lilly swięta spędzila już w nowym domku.
Sprawa z Lilly ma sie tak : w niedzielę została odpchlona bo było tego że hej, dzisiaj została odrobaczona, a w piątek będzie miała badanie krwi / chemia/ żeby sprawdzic czy jej nic poważnego nie dolega. Pani Ela 1 grudnia straciła ukochanego Puszka, w domu ma staruszka chorego na raka. Na razie czuje się dobrze ale niewiele czasu mu zostało. W tej sytuacji chciałaby mieć świadomość jakiego psa bierze pod swój dach, żeby znowu nie okazało się, że jest śmiertelnie chory. A więc badanie w piątek / wczesniej się nie da, bo podana dzisiaj tabletka na odrobaczenie może podnieść wszystkie parametry/. Wyniki pewnie będą w sobotę i jesli nie wyjdzie nic złego, Lilly może sie pakować. Dlatego już rozglądam się za ewentualnym transportem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Becia66']zaraz napisze do niej ale majowa pisała wczesniej że do świąt to niemożliwe bo mąż wyjechał samochodem. A nam zależy żeby Lilly swięta spędzila już w nowym domku.
Sprawa z Lilly ma sie tak : w niedzielę została odpchlona bo było tego że hej, dzisiaj została odrobaczona, a w piątek będzie miała badanie krwi / chemia/ żeby sprawdzic czy jej nic poważnego nie dolega. Pani Ela 1 grudnia straciła ukochanego Puszka, w domu ma staruszka chorego na raka. Na razie czuje się dobrze ale niewiele czasu mu zostało. W tej sytuacji chciałaby mieć świadomość jakiego psa bierze pod swój dach, żeby znowu nie okazało się, że jest śmiertelnie chory. A więc badanie w piątek / wczesniej się nie da, bo podana dzisiaj tabletka na odrobaczenie może podnieść wszystkie parametry/. Wyniki pewnie będą w sobotę i jesli nie wyjdzie nic złego, Lilly może sie pakować. Dlatego już rozglądam się za ewentualnym transportem.[/QUOTE]

Ach Beciu, czyli do końca jeszcze nic nie wiadomo...:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agula99']To tak, ale to był dodatek do mojego pytania o Lili, a na końcu że ja nie znam nikogo kto jedzie z mojej własnej strony, nie z dogo. echh nieważne...[/QUOTE]

A ja taka upierdliwa i wszystko pamiętam i wszystkiego sie czepiam :evil_lol: jak pijany płotu ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='majowa']ok to ja zapytam znajomego czy byłby skłonny zabrać małą do Krakowa po sobocie
sam pracuje i mieszka w Rzeszowie ale jeżdzi do Krakowa do swojej kobity[/QUOTE]

och jak dobrze ze weszłaś, miałam właśnie do ciebie pisać. Zapytaj go proszę bo ja jutro też spróbuję podzwonić tu i ówdzie. Dobrze żeby mieć jakąś alternatywę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='figa33']
ale nie ma przecież gwarancji ,że Lili nigdy nie zachoruje....[/QUOTE]

Figuniu ja wiem , że ona będzie miała tam najlepszą opiekę, full wypas jakiego pozazdrościć. Chodzi o[B] ten czas[/B], [B]o ten moment[/B], kiedy żałoba wielka po Puszku, drugi piesek też gaśnie.....i gdyby jeszcze dodać chorą Lilly to pani Ela by tego nie przeżyła. Od dłuższego czasu tylko weterynarze, badania, leki, diagnozy....ja ją rozumiem jak najbardziej że chce wiedzieć, czy Lilly teraz nie jest poważnie chora.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='figa33']wcale się nie dziwię ,że mała Lili się podoba , jest prześliczna , taka kruszynka :lol:
ale nie ma przecież gwarancji ,że Lili nigdy nie zachoruje....[/QUOTE]
Witam Lilusia już ma swój domek i rodzine która czeka na nią w Krakowie , wiem dobrze że pieski chorują i robie wszystko żeby je leczyć , ale chciałabym wiedziec jakie ma badania i ze jest zdrowa bo został mi strach przed stratą psiaka , bo tak jak pisałam 1 grudnia umarł mi mój kochany Puszek a drugi walczy z rakiem i jest zle . a ja nie chce martwic sie w krótkim czasie ze znowu smierc mi zaglada do domku , nie zniosla bym tego serce by m pękło ,

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ela&Puch']Witam Lilusia już ma swój domek i rodzine która czeka na nią w Krakowie , wiem dobrze że pieski chorują i robie wszystko żeby je leczyć , ale chciałabym wiedziec jakie ma badania i ze jest zdrowa bo został mi strach przed stratą psiaka , bo tak jak pisałam 1 grudnia umarł mi mój kochany Puszek a drugi walczy z rakiem i jest zle . a ja juz nie chce martwic sie w krótkim czasie ze znowu smierc mi zaglada do domku , nie zniosla bym tego serce by m pękło ,[/QUOTE]


Elu, nikt Ci niczego nie zarzuca. Wszyscy wiemy, że każda istota, która żyje, choruje, starzeje się i w końcu umiera. Absolutnie zrozumiały w Twojej sytuacji jest lęk przed kolejną chorobą zwierzaka.
Jestem wewnętrznie przekonana, że Lili cieszy się dobrym zdrowiem i przed Wami wiele wspaniałych lat :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Roszpunka']Elu, nikt Ci niczego nie zarzuca. Wszyscy wiemy, że każda istota, która żyje, choruje, starzeje się i w końcu umiera. Absolutnie zrozumiały w Twojej sytuacji jest lęk przed kolejną chorobą zwierzaka.
Jestem wewnętrznie przekonana, że Lili cieszy się dobrym zdrowiem i przed Wami wiele wspaniałych lat :)[/QUOTE]
Wiem ze nikt mi nic nie zarzuca ale pisze co teraz czuje moje obawy , ale wierze ze bedzie ze mna dlugie lata i bedziemy cieszyc sie sobą w zdrowiu a weta bedziemy odwiedzac kontrolnie oraz sprawdzac tylko wage i po witaminki :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ela&Puch']Wiem ze nikt mi nic nie zarzuca ale pisze co teraz czuje moje obawy , ale wierze ze [B]bedzie ze mna dlugie lata i bedziemy cieszyc sie sobą w zdrowiu a weta bedziemy odwiedzac kontrolnie oraz sprawdzac tylko wage i po witaminki [/B]:)[/QUOTE]

Taką wersję przyjmujemy i takiej się trzymamy ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agucha']I ja melduję się u Lilly, być może przyszłej lokatorki Mamusi "mojego" Puszeczka :loveu:[/QUOTE]

Aguś serdecznie cie zapraszamy wiesz o tym :) a jak bedzie Lilly to juz mus żebyś była:)

a czy już cos wiadomo na temat transportu ?????pomóżcie aby Lilly była już na Swięta z nową rodzinką

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...