Jump to content
Dogomania

Owczareczka po wypadku, potrzebne $ na operację-prosimy


karolina1981

Recommended Posts

  • Replies 2.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Iljova']Przeżyjesz nic Ci nie będzie od tej malinki :evil_lol:[/QUOTE]

Ilusiu , jak nie , jak tak ;-) tylko wstyd jaki pokazac sie ludziom :oops:
Jak powiem, ze mnie Laura calowala i na zabek pozniej wziela, myslisz, ze ktos mi uwierzy ? :diabloti:
Jak nic do brylanta doniosa , ze mam znamiona dwuznaczne :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Witam w szczęśliwym wątku kangurka:loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:Przeczytałem kawał dobrej lektury z życia szczęśliwych psiaków i jednego kota choć o nim hmmm nikt nie wspomniał:mad:;)Ja już Ci Kajka "wytłumaczę";):lol:co Laura napyszczyła reszcie głodomorów-....cisza,ja po raz pierwszy mam takiego super smakola i chcę się delektować w spokoju a nie słuchać waszych wrzasków;)jak pies je ,to nie szczeka:eviltong::lol:To moja wersja pyskówki:lol:Tyle na teraz z mojej strony,bo idę moje pyszczki nakarmić-pozdrawiam:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Cały czas śledzę postępy Laurki, jestem pod ogromnym wrażeniem wspaniałych osiągnięć Twoich Kajko &Brylanta i oczywiście czarnego pycholka:). Jak jeszcze parę osób pomoże, a wszyscy powysyłają pozytywne fliudy - to Kangurek po operacjach będzie brykał za dwa ONki - czego oczywiście życzę Laurce z całego serca:).
Pozdrawiamy Kika i Czaki :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kika_krk']Cały czas śledzę postępy Laurki, jestem pod ogromnym wrażeniem wspaniałych osiągnięć Twoich Kajko &Brylanta i oczywiście czarnego pycholka:). Jak jeszcze parę osób pomoże, a wszyscy powysyłają pozytywne fliudy - [B][COLOR="purple"]to Kangurek po operacjach będzie brykał za dwa ONki[/COLOR][/B] - czego oczywiście życzę Laurce z całego serca:).
Pozdrawiamy Kika i Czaki :)[/QUOTE]
No to ja nie chciałabym być na miejscu Kajki i Brylanta :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Telimenko , dziekuje :) stadko w komplecie i ma sie dobrze :-) Do Wroclawia ( mam nadzieje ) pojedziemy ok. 20. Terminu nie mamy z dr ustalonego. Wszystko zalezy od RTG kontrolnego, ktore chcemy zrobic 16(piatek) lub 19 ( poniedzialek).
Mam wielka nadzieje, ze tym razem RTG potwierdzi, ze mozna juz zdjac plytke. Czekam na to, jak na zbawienie.

Marysiu , dobre fluidy zawsze bezcenne :loveu: dziekujemy.

Kika, wiem, wiem ..jestes z Laurka od poczatku i wiem jak wiernie jej kibicujesz i pomagasz :loveu: bardzo za to dziekujemy.

Ilusiu:loveu: Tobie i Dziewczynom szczegolne podziekowania za fb. Wiem jaka jestes zapracowana i wiem rowniez, jaki kawal dobrej roboty razem z Cziewczynami robisz :)
Bardzo Wam wszystkim za to dziekuje :loveu:

Wolf:loveu: Tobie rowniez dziekujeza to , ze jestes :)
Dzisiaj bylam z Laurka na badaniach. Zrobilysmy biochemie i pokazalam naszej pani dr guza , ktorego znalazlam w odcinku szyjnym :shake: Wyczulam go wczoraj i przyznam ....serce mi stanelo :shake:
Okazalo sie jednak, ze to tluszczak bez watpienia :roll: ale strachu najadlam sie ogromnie duzo. Usuniemy go przy operacji lapki :)
Laura oczywiscie ...bo jakze by inaczej ...w klinice nawarczala na kota, podskubala Pania ze szczurkiem Kapslem, oslinila pana , ktory probowal okielznac szczyla Faworka ( "piekne" imie dla mastiffa;) takie smakowite ) i opiszczala pania dr , ktora zna i chyba rowniez kocha bo radosci konca nie bylo, sciagajac przy tym gustowny fartuszek, ktory wisial na krzesle ;)
Mowie Wam ...czort z niej straszny. Wystraczy pare minut , zeby narozrabiala i nie ma , ze smycz w czyms przeszkadza ....nie nie :mad:jak trzeba to nawet poddusic sie warto ale ciagnac do przodu, do przodu i do przodu, by kogos skubnac, uszczypnac , oszczekac ....:roll: Trudno ja opanowac jak juz sie nakreci, a kazdy powod jest dobry by .."poszalec".
Jest nadpobudliwa , juz jest znacznie lepiej ale wciaz jeszcze jest.
Nie wspomne co sie dzieje, jak traci mnie z oczu o obcym miejscu....:oops:
Wiem skad takie zachowania i wiem dlaczego TAK nadpobudliwie sie wciaz zachowuje.
Przepracowujemy ten temat ale to nie ustapi do momentu az stanie pewnie na 4 lapy.
Tak poza tym , to Slonko ...oddane , kochane i dzielne. Taka "fighterka" z niej :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Laura czorcie mały, gabinetu nie przestawiłaś do góry nogami? Pańca cała po tej wizycie?
uff, dobrze,że ten guzek łagodny, zabrzmialo groźnie. Ale coś w tym jest o czym Kajko piszesz, co jakiś czas psiaka omacywać chyba trzeba, tak radzą osoby, które tu spotkałam i całkiem przypadkowo coś znajdowały..
Śle Laurce ciotkowe buziaki w pycholka czarnego i specjalne wymizianie zamawiam ;) wiosna za pasem :)

Link to comment
Share on other sites

gdyby bidula mogła to spuściła by parę pewnie zataczając dzikie koła radości- juz ją widzę z rozwianym futrem z ozorkiem na boku , okrutny ten los, w takim cielęcym wieku stale na uwięzi. Ach gdyby te poczwareczki wiedziały ze to dla ich dobra tak trzeba.
Całe szczęście ze reszta stada to spokojne, mądre i poukładane psioorki :)
Wieczór z takimi kudłaczami u stop - bezcenny :) a jeśli jeszcze głeboko wzdychają i mruczą to przynajmniej ja się rozpływam.... :)

ściskam z całych sił każde futerko osobno :) na koniec Ciebie Kajko , no brylanta mi nie wypada ;)

Link to comment
Share on other sites

Kajeczka nas bierze na cierpliwość;):mad:;)Zaglądam i w końcu porcja lektury pt."Laurkowe Opowieści":megagrin:Kajka Ty powinnaś pisać książki,talent masz bez wątpienia.Sunieczka ma tyle przygód,tyle poznaje nowych zwierzaczków a Ty to tak fajnie przekładasz na "ludzką" wersję.Sama przyjemność taka lektura.Dopiero teraz Laura żyje pełną piersią jak każdy szczęśliwy psiak,który ma swoją RODZINKĘ.O anomaliach(guzek) nie ma co pisać skoro ok,dobrze,że czujnośc na tip-top.To czekamy na godzinę 0 a póki co liczę na kolejne perypetie kangurka:gent:

P.S.Dopiero teraz widzę,że mi usunięto sygnaturki,no cóż Dogo schodzi na psy,czyli prawidłowy kierunek:angryy:;):lol:
Na szczęście Misia mam wyrytego w sercu i tam mają dostęp tylko zwierzęta i kilka osób.Także nikt mi nic nie skasuje .Moderatorem jest Manitou.

Edited by wolf122
Link to comment
Share on other sites

Wolf hahahah, prosisz-masz :evil_lol: kolejna porcja przygod Laurkowych ;)

Dzisiaj niunia byla na "szkoleniu", wsrod podobnych gnojkow w ilosci sztuk 5 :eviltong:

Namowila mnie kolezanka-szkoleniowiec zeby sprobowac wsrod mlodych psiakow Laurke lekko okielznac, zobaczyc jak sie bedzie zachowywala . Dalam sie namowic, mimo watpliwosci ....bo lapki :oops:

Oczywiscie o pelnym luzie nie bylo mowy ale w ramach socjalizacji z innymi ludzmi i psiakami pomyslalam, ze sprobowac warto .

Nie pytajcie nawet kto byl glowna gwiazda dnia :mad: Laura szybko uporzadkowala szkolonych, a pozniej probowala szkolacych ale z tymi juz tak latwo nie bylo.

Pieskom napyskowala tak, ze tamte podobnie jak moje- zacichly na chwilke:razz:
Normalnie gnojek wpadl w rezonans szczekowy i nie mozna bylo jej uspokoic. Kolezanka , przejela awanturnice...stwierdzajac,- "ciebie sie nie slucha bo jestes za malo stanowcza, teraz ja sprobuje" . Jak rzekla , tak uczynila ;) Pomyslalam- optymiska:diabloti:

Efektem delikatnej "stanowczosci" , czyli bardzo stanowczego nie, silniejszego przytrzymanie za obroze, proby wybicia ze stanu aktualnego -skonczyly sie dziura w spodniach szkolacej :mad::evil_lol:.
Laurka sie naelektryzowala, lekko wnerwila i dziabnela za nogawke! W koncu ktos obcy do niej -"NIE"??...to nie do przyjecia .

Przez 20min wszyscy mieli z niej ubaw , bo najpierw narozrabiala powaznie, a pozniej polozyla sie prawie na srodku placu "kolami do gory" i zażądała pieszczot natychmiast od szkolacej :evil_lol:. Nie mylic prosze z ulegloscia ;)

Pozniej bylo troszke spokojniej ale jak Ania zaczela delikatne"posluszenstwo", ktorego podstawy Laurka zna ,Mala sie wqrzyla , smakolykami plula na odleglosc albo wogole ich nie brala ...i to z mina, jakby chciala powiedziec ..."nic robic nie zamierzam, ty nie swiruj tylko glaskaj , a takie COS , co mi dajesz- mam w domu :diabloti:
Cyrk z ta artystka ;-) ...jeszcze takiej nie mialam :evil_lol: , dzisiaj zobaczylam tez, jakie to ludzie maja grzeczne pieski :evil_lol::evil_lol::evil_lol:, a mnie sie taki czort trafil .
A tak na powaznie. Ocena Laury przez szkoleniowca byla podobna do mojej. Podsumowana zdaniem...."ona ma sporo zlych doswiadczen za soba i teraz sie broni nim cokolwiek lub ktokolwiek zdarzy zrobic ruch" , a przy tym histeryczny, owczarowy charakter ....mieszanka wybuchowa = Laura :)
Damy sobie rade ;) powoli spokojnie sporzadkujemy dziewczyne , tylko najpierw niech wyzdrowieje :)

Edited by Kajka_72
Link to comment
Share on other sites

Ale miałem szczęście,że jeszcze jestem na forum i czytam na gorąco przygody psotnicy:bigcool::bigcool::bigcool:No Kajka widać,że kangurek charakterek ma i to wiemy ale ciekawe po kim????????:cool3::cool3::cool3:Nie śmiem rozważać kandydatur;):lol::lol::lol::lol::lol::lol:Warto było czujnie śledzić dziś wątek kangurka/się działo:cool3::cool3::cool3:
Czytałem teraz wątki owczarków i wątek hospicjum-brrrrrrrrr masakra:shake: a także "prosto z łańcucha" wątek na MEDIA.Zapisałem link ale sam film obejrzę kiedy indziej,bo moja psychika jeszcze nie jest gotowa na kolejną porcję prawdy o potworach w ludzkiej skórze:shake:
Miłego wieczoru po takich przygodach na szkoleniu:lol:To Rozrabiara Kangurkowa:lol:

P.S.Zajrzyjcie proszę do tej biednej suni,zawsze doświadczenie i podpowiedzi mogą pomóc suni tak poszkodowanej przez zły los
[url]http://www.dogomania.pl/threads/223051-GAJA-m%C5%82oda-suka-ON-ka-pojecha%C5%82a-do-hotelu-dla-zwierz%C4%85t-%29-po-rehabilitacji-szukamy-DS[/url] -dziękuję.

Link to comment
Share on other sites

Kaju, to samo przeżyłam, jak swoich chłopaków zapisałam do wojska. Łobuzy miały 4,5 miesiąca i na pierwszych zajęciach wykończyły dorosłego ONka, potem ucierpiały paluszki szkoleniowca, a na końcu rozwaliły cały harmonogram zajęć. kiedyś spotkałam na spacerze jakąś panią z psem i się zgadałyśmy o szkoleniach i szkole, która ją prowadzi. Ona mi mówi, że jej pies był w tej samej szkole, co moje bąble i zaczyna opowieść o 2 psach, które wpisały się w historię szkoły. Mi tylko uszy poczerwieniały.

Link to comment
Share on other sites

qurcze Laurka to indywidualistka z charakterkiem, wypieszczone, wykochane to pokazuje kto tu ważniejszy:evil_lol: Kajko oj masz zadanie wielkie przed sobą:p niemal tak trudne jak rehabiltacja;) bedziesz chodziła z nią jeszcze na te szkolenia?, moze mała się trochę oswoi z sytuacją, dziś był pierwszy raz
mocno tulę malutka czarnulkę, czorcika kochanego:loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Iljova']Ooo..... DONnka ..... Jesteś ? Myślałam że gdzie poleciałaś w kosmos ;-)[/QUOTE]

Wiem do czego pijesz :razz::diabloti:
Jutro dostaniesz PW lub maila z tekstem ;)
To straszne jak z wiekiem człowiek robi się ociężały... umysłowo :roll::evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...