Jump to content
Dogomania

Owczareczka po wypadku, potrzebne $ na operację-prosimy


karolina1981

Recommended Posts

Kasiu, aktualne wiesci sa na watku , praktycznie na kazdej stronie :-) Fotki sprzed kilku dni tez :-)
Ilusiu :evil_lol::evil_lol: my zachlanne i buziakow potrzebujemy ciagle :eviltong: caluj, caluj ....
Wolf dziekujemy:loveu: i bardzo sie cieszymy, ze nas nie opuszczasz :-)
Telimena , podejrzewamy, ze ten staw byl rowniez ruszony przy wypadku...zdecydowanie jest "podniesiony" i wyczuwalny przez skore . To prawda, malutka musiala bardzo cierpiec i pewnie wciaz jej jeszcze dokucza bol ale dzielna dziewczynka sie nie daje :-)
Ewciu :loveu: na pewno .
Bardzo sie ciesze, ze wciaz nie opuszczacie Laury:lol:...ostatnie dwa dni byla prawie cisza i troche smutno mi sie zrobilo ale rozumiem ....tyle skrzywdzonych pieskow na innych watkach, ze czasmi trudno znalezc czas na odwiedziny . Tym bardziej dziekuje :loveu:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 2.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Cantadorra , a gdzie Ty sie podziewalas? Zaginelas w akcji normalnie ;-) ani widu na dogo, ani slychu w tel ;-)

Tak, ja juz robie te "nowe "prady" sama. Sa troche silniejsze. Poruszaja inne partie miesni i maja za zadanie pomoc uaktywnic uszkodzony nerw. Poniewaz nie wiemy do konca czy jest calkiem przeciety ( jesli tak , to nerwy sie nie zrastaja-niestety), czy tylko "naderwany" ( jesli tylko czesciowo uszkodzony, ma szanse na regeneracje-oczywiscie nie pelna ale ma) . Naszym zadaniem jest tylko uszkodzony, bo lapka sie lekko prostuje....swiadczy o tym stawianie jej na opuszkach. To widac dobrze na filmiku. Oczywiscie to dlugi proces rehabilitacji ale szansa jest :-)

Link to comment
Share on other sites

qurczę, nie wiedziałam że Laura ma dysplazję i to w dodatku tej tylnej połamanej łapinki:shake: rety to i rehabilitacja tym bardziej trudna i złożona, oby ulgę malutkiej te wstrzyknięcia z kwasu przyniosły. Kajko a ten staw biodrowy w miarę dobrze ruchomy jak z nią ćwiczysz czy troszkę zesztywnial? bo na filmiku wydaje sie ze tylko łapkę oszczędza i stąd kołybanie
buziaczki w czarnego pycholka :loveu: i dla reszty pycholków:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Jolu, jesli chodzi o dysplastyczny staw, wydaje sie byc ruchomy, chociaz widoczne bylo lekkie przesuniecie glowki( to z pewnoscia po uderzeniu). Trzeba o niego dbac bardzo , bo jesli ten staw zacznie bolec i przestanie pracowac poprawnie , nasza robota bedzie na nic. Ten staw posrednio utrzymuje chora lapke. Najwazniejsze teraz to nasmarowac staw , by poprawnie sie "ruszal" i odbudowac miesnie. Bez nich bedzie ciezko. Uda sie nam....wiem to.
Jolu,wydaje mi sie, ze juz calkowicie ogarnelam logistycznie problem ze zdrowiem Laurki:-) Wiem co najwazniejsze i jak pogodzic kompleksowa rehabilitacje z dodatkowym leczeniem:-)
Buziaczki zaraz przekaze od Ciebie :-)dziekuje.
Kasiu :-) milego czytania.

[B]Dzisiaj dotarla wplata od :
Agata Balu :loveu: 100zl . Zosiu , dziekujemy slicznie :-)
[/B]
Zaczynamy odkladac juz pieniadze na 2 operacje Laury (wstepny termin 23stycznia) we wroclawiu.
Za kazda zlotowke pieknie dziekujemy :-)

Na dzisiejsze ostrzykanie stawu pieniadze juz mam , czesc z wplat, reszta doloze ze swoich :-)
Znalazlam w okolicach dobrego, sprawdzonego chirurga, ktory robi takie iniekcje , bo to tez dosyc skomplikowane. Wszystko przy naszej Laurce jest troche skomplikowane ;-) To taka wymagajaca ksiezniczka :loveu:

Edited by Kajka_72
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kajka_72']
Telimena , podejrzewamy, ze ten staw byl rowniez ruszony przy wypadku...zdecydowanie jest "podniesiony" i wyczuwalny przez skore . To prawda, malutka musiala bardzo cierpiec i pewnie wciaz jej jeszcze dokucza bol ale dzielna dziewczynka sie nie daje :-)
Ewciu :loveu: na pewno .
Bardzo sie ciesze, ze wciaz nie opuszczacie Laury:lol:...[B]ostatnie dwa dni byla prawie cisza i troche smutno mi sie zrobilo ale rozumiem ....tyle skrzywdzonych pieskow na innych watkach, ze czasmi trudno znalezc czas na odwiedziny . T[/B]ym bardziej dziekuje :loveu:[/QUOTE]

[B]Kajciu, Laurko[/B], przepraszam, ale jest dokładnie tak jak napisałaś
Tyle wątków do ogarnięcia :shake:
A ostatnio zaangażowałam się jeszcze w akcję wyciągania z olkuskiej mordowni długowłosej ONki z wielkim guzem :(
Ale, co by się nie działo, znowu jestem :)
Miziam, ściskam, drapię za uszkiem a na koniec całuję mokry nochal Laurkowy :loveu: :loveu: :loveu:
Trzymam kciuki za cudowne efekty wszystkich zabiegów :modla:
Nawet jak mnie tu nie ma, to myślę często o czarnej mordce, która z piekła trafiła do ONkowego raju :):):)

Link to comment
Share on other sites

Cieszy bardzo, ze zagladacie do Laurki, dziekuje bardzo:loveu: i przesylacie jej/nam buziaki, miziaki i cieple mysli :-) To bardzo motywujace.
Dzisiaj Laurka troche smutna i potrzebuje pieszczot:roll: Boli troszke ostrzykany staw ale to normalne. Przejdzie :-)
Dziewczynka juz nie ma przyjemnosci chodzic po posesji :diabloti: ciagnie za brame i koniec ;) Tam mozna "poczytac" i popatrzec jak wyglada inny swiat :evil_lol: Jest tak bardzo zainteresowana wszystkim co na zewnatrz. Emocje rozne ...od zadziwienia totalnego-oczka wielkie, uszka postawione na bacznosc przez radosc pokazywana ogonkiem do lekkiego strachu ale bez paniki :lol: przytula sie wtedy do mojej nogi i podlizuje rece :loveu: Skaczemy wciaz jeszcze jak kangurek odciazajac przednia lapke ale tez coraz czesciej probujemy prostowac lapeczke i stawiac na opuszkach :multi: Tylnia lapinka tez coraz lepiej i pewniej stoi na ziemii:-) mam wrazenie , ze kostka tam sie zrosla i po wyjeciu plytki nie bedzie niebezpieczenstwa :) Jestem juz pewna , ze rehabilitacja to super rzecz. To wciaz nowa metoda pomocy pieskom ale skutkuje ...bez watpienia:-)
Javenko dziekuje Ci bardzo za kawal dobrej roboty i licytujacym cioteczkom :loveu:
Wolf u nas tez paskudna pogoda, pada deszcz ze sniegiem ...brzydko jest.
A ja melduje, ze wczoraj stracilam lusterko boczne....no tak jakos wyszlo, ze skrzynka gazowa sie przemiescila blisko mojego samochodu i mi lusterko wyrawala:cool1:
Qrcze ....moglaby uwazac :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

Pewnie skrzynka gazowa jak sama nazwa wskazuje była na gazie skoro tak bezczelnie wleciała Ci Kajka na lusterko:lol::lol::lol:Fajnie,że są takie postępy u sunieczki i ta ciekawość świata:loveu:Pewnie dopiero teraz psie dziecko poznaje świat od tej lepszej strony.Przedtem był tylko koszmar bólu i głód ale to już dzięki Karolinie i Tobie przeszłość:loveu:

Link to comment
Share on other sites

No powiem Wam, ze prawda....zlosliwa Ewciu skrzynka byla jak diabli :diabloti:
Wolf :evil_lol: jak gazowa to masz racje ...oprocz zlosliwosci na pewno byla jeszcze na gazie :mad:A tak w ogole to cale szczescie, ze to moje lusterko bylo , a nie w samochodzie brylanta :cool3: wtedy bylaby uzdrowiona dusza moja -na bank :eviltong:
Juz by sie z tego tak nie smial :lol:

Wolf masz racje , Laura chyba dopiero teraz zaczyna poznawac zewnetrzny swiat od tej dobrej strony i jest ciekawska bardzo, ale to dobrze :-) powolutku pozna wszystko, co nas otacza. Spodoba jej sie to ...jestem pewna :lol:

Link to comment
Share on other sites

I jak tu nie zagladac na taki fany watek [IMG]http://www.sirmi.ic.cz//mini/204.gif[/IMG].Pozytwyne wiesci przeplataja sie z takimi gazowymi .Tak sobie mysle ,ze jakby to bylo dzisiaj w piatek 13 tego to moznaby zwalic na ta pechowa date -ale zeby tak 12 tego :evil_lol:No coz jak skrzynka gazowa nie mogla zachowac pionu i poziomu to i wtarabanila sie:diabloti: na biedne lusterko auta Kajki i wyrwala mu przyczepnosc [IMG]http://www.sirmi.ic.cz//mini/241.gif[/IMG].Bo przeciez skrzynki gazowe nie zagladaja w kalendarz-laduja nawet 12 go . ..Pogoda faktycznie jakas taka malo ciekawa ....brrr...Ale w Kajkowo -Brylantowym domku to zawsze swieci slonko .Bo te psiurki kochane to jak male sloneczka [IMG]http://www.sirmi.ic.cz//mini/181.gif[/IMG].Sabinka dostojna dama ,urodny Vikulec ,rodzenstwo Ramzes i Roma i oczywiscie to malenstwo z czarnym pysiem Laurka jako piate psie slonce rozswietla swoim blaskiem domowe pielesze.Tyle tych lapeczek ,tyle ogonkow i mokrych pycholi [IMG]http://www.sirmi.ic.cz//mini/248.gif[/IMG]-a i glownodowodzacy kot Prezes[IMG]http://www.sirmi.ic.cz//mini/267.gif[/IMG] zasluguje tu na wzmianke .
Wymiziaj i wycmokaj Kajciu cale to stadko .Ciesze sie ogromnie z postepow Laurki [IMG]http://www.sirmi.ic.cz//mini/150.gif[/IMG]-oby tak dalej .A wiem ,ze beda nastepne postepy ,bo Kajka to twarda kobitka i tak szybko nie odpuszcza -ma anielska cierpliwosc i wytrwalosc i ogromne serce[IMG]http://www.sirmi.ic.cz//mini/341.gif[/IMG] dla czterolapkow .Kajciu i dla Ciebie moc cmokasow .[IMG]http://www.sirmi.ic.cz//mini/109.gif[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Spiesze natychmist doniesc , ze dzisiaj wplynely pieniazki od :

[B]cioci Krysi S z Karkowa- 100zl :loveu: pieknie dziekujemy Krysiu za wplaty:-)
cioci Joteski -40zl :loveu: Jolu, dziekujemy Ci ogromnie :-)

[/B]Z codziennymi wydatkami na Laurke radze sobie sama, a pieniazki od Was odkladamy na operacje Laury 23.01 :-) by pozniej w klinice nie przezyc szoku ;-) Powtarzam sie ale to nieoceniona pomoc:oops:

Unixenka, jak zwykle sie usmialam :evil_lol: Te emotki dodaja super pikanterii temu co piszesz:evil_lol:
Telimena, to prawda....z ta lapka najwiecej pracujemy i to, ze opiera ja czasami poprawnie cieszy najbardziej :-), a skrzynka bezczelna jak cholera :mad:

Edited by Kajka_72
Link to comment
Share on other sites

Jestem Ilusiu juz tutaj, a bylam z mala na dreptaniu :-), a moze pytasz sie czy przebywam jeszcze w swoim ciele ? ;-) wiem, ze nie lubisz jak sie czasami lamie albo mam refleksje na temat ;)

edit
juz po wszystkim ;-) Ty to umiesz mnie do pionu postawic ;-)

Edited by Kajka_72
Link to comment
Share on other sites

Cały czas obserwuję postępy Laurki i z przyjemnością czytam wpisy Kajki, miodzio - tego nigdy dość, czyta się wspaniale. Najważniejsze, że Maluszek ślicznie się rozwija i każdego dnia widać jakieś małe osiągnięcie, dzięki Tobie Kajko. :)
Za 10 dni okaże się, czy ta przednia, traktowana prądami łapeczka da się zoperować i całkowicie naprawić. Biedna ta Laurka z dodatkową , pourazową dysplazją. Jestem pewna , że pan dr z Wrocka zrobi wszystko, co trzeba, a ONka wroci szybciutko do formy i pogoi się na niej jak na piesku ;).
To, ze rzadziej pieszę nie oznacza, że nie śledzę losów Kajkowego stadka. Poza Laurką, moją ulubiennicą jest stateczna Sabinka :) i oczywiście całe futerkowe towarzystwo z Prezesem na czele.
Cieplutko pozdrawiamy z prawie zimowego Krk
Kika i Czaki :)
PS. Moje lusterko samochodowe latem "pzykleiło się" do autobusu :(, następne szybciutko kupiłam na allegro , polecam jakby co :), w autoryzowanym salonie przepłaciłabym kilkakrotnie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...