mariusz pp Posted December 18, 2011 Share Posted December 18, 2011 I nie tylko cioteczki kibicują:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted December 18, 2011 Share Posted December 18, 2011 [quote name='mariusz pp']I nie tylko cioteczki kibicują:evil_lol:[/QUOTE] Tak oczywiście, jest i kochany Wujaszek - dziękujemy za obecność i zapraszamy do zakupów na Luniowym bazarku: [url]http://www.dogomania.pl/threads/219652-To-i-owo-dla-Luny-do-28.12.2011r.-do-18.00[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Emma53 Posted December 18, 2011 Share Posted December 18, 2011 Pięknie wyglądają tak wszystkie prawie razem! Też sądzę, że Korunia przekona się do Luny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted December 18, 2011 Share Posted December 18, 2011 [quote name='Emma53']Pięknie wyglądają tak wszystkie prawie razem! Też sądzę, że Korunia przekona się do Luny.[/QUOTE] Ja też mam taką nadzieję i bardzo w to wierzę!!!!!!!!!!!! I cieszę się, że Inni dają mi nadzieję:):):) DZIĘKUJĘ!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pyrdka Posted December 18, 2011 Share Posted December 18, 2011 Będzie dobrze! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted December 18, 2011 Share Posted December 18, 2011 [quote name='Pyrdka']Będzie dobrze![/QUOTE] Mam taką nadzieję:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klementynkaa Posted December 18, 2011 Share Posted December 18, 2011 to zdjęcie jak śpią razem jest cudne! jak ja marzę żeby miec taką dobkowo-jamniczą gromadkę!!! [B]hankasanok[/B] - zapraszamy -> [url]www.nadzieja-dobermana.pl[/url] dobeczków czeka maaaasa! a ja zapraszam na bazarek kolejny, kalendarzowy, dla dobeczków w potrzebie! link w moim podpisie! ucałowania dla LUNECZKI i jamniolków, o kocie nie wspominając bo to oczywistość ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted December 18, 2011 Share Posted December 18, 2011 [quote name='Klementynkaa']to zdjęcie jak śpią razem jest cudne! jak ja marzę żeby miec taką dobkowo-jamniczą gromadkę!!! [B]hankasanok[/B] - zapraszamy -> [url]www.nadzieja-dobermana.pl[/url] dobeczków czeka maaaasa! a ja zapraszam na bazarek kolejny, kalendarzowy, dla dobeczków w potrzebie! link w moim podpisie! ucałowania dla LUNECZKI i jamniolków, o kocie nie wspominając bo to oczywistość ;)[/QUOTE] Dzięki, że zajrzałaś do nas Klementynko:) Ja też uwielbiam patrzeć na te Kochane Stworzonka, są cudni:) Na bazarku już byłam:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted December 19, 2011 Share Posted December 19, 2011 Przeczytałam z przyjemnością cały wątek :loveu: Jako, że również mam w domu zestaw doberman + 2 jamniki wiem doskonale o co biega :lol: Lunie niestety nie mam jak pomóc inaczej niż tylko dobrym słowem... Widzę, że Klementynka już jest na wątku więc na wszystkie "dobermanowe" pytania odpowie wyczerpująco :) Tak się tylko spytam bo jestem wyczulona po moim dobku z problemami żołądkowymi, jak z Luny kupką? Unormowało się wszystko? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akrum Posted December 19, 2011 Author Share Posted December 19, 2011 Kochana Saruniu, prześlij mi skany paragonów, bo mi mówiłaś przez telefon, że karmę kupowałaś - a ja jak to czepialska księgowa - chcę mieć wszystko rozliczone :evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted December 19, 2011 Share Posted December 19, 2011 śmigaj do wspaniałego domku Luneczko! Oby Twój nowy domek był tak wspaniały jak ten tymczasowy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted December 19, 2011 Share Posted December 19, 2011 Witamy na wątku Amber. Byłam już u Was, zaznaczyłam i na pewno przeczytam cały z największą przyjemnością:) Lunusi uspokoiły się problemy z żołądkiem - długo podawałam Jej Enteroferment i przez jakiś czas Len mielony. Jari też "przerabiał" problemy z żołądkiem, czy to częsta dolegliwość dobeczków? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted December 19, 2011 Share Posted December 19, 2011 [quote name='Amber']Przeczytałam z przyjemnością cały wątek :loveu: Jako, że również mam w domu zestaw doberman + 2 jamniki wiem doskonale o co biega :lol: Lunie niestety nie mam jak pomóc inaczej niż tylko dobrym słowem... Widzę, że Klementynka już jest na wątku więc na wszystkie "dobermanowe" pytania odpowie wyczerpująco :) Tak się tylko spytam bo jestem wyczulona po moim dobku z problemami żołądkowymi, jak z Luny kupką? Unormowało się wszystko?[/QUOTE] Cuuuudny masz ten "zestawik" podczytuję sobie czasem. [quote name='soboz4']śmigaj do wspaniałego domku Luneczko! Oby Twój nowy domek był tak wspaniały jak ten tymczasowy![/QUOTE] o właśnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Barkelona Posted December 19, 2011 Share Posted December 19, 2011 nie mogę teraz zobaczyć fotek, bo tu wszystko poblokowane, ale w domu zaraz zajrzę znów na wątek - muszę zobaczyć, jak Luneczka rozkwita pod wspaniałą opieką Saruni :) jestem pewna że psie dziewczynki - Luna i Kora niedługo przełamią lody, nie może być inaczej :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted December 19, 2011 Share Posted December 19, 2011 [quote name='Sarunia-Niunia']Witamy na wątku Amber. Byłam już u Was, zaznaczyłam i na pewno przeczytam cały z największą przyjemnością:) Lunusi uspokoiły się problemy z żołądkiem - długo podawałam Jej Enteroferment i przez jakiś czas Len mielony. Jari też "przerabiał" problemy z żołądkiem, czy to częsta dolegliwość dobeczków?[/QUOTE] Ciężko powiedzieć czy częsta, na pewno jest to rasa dużo delikatniejsza od jamników. Częste są problemy z trzustką np. Jari akurat ma prawdopodobnie zespół złego wchłaniania, jest na weterynaryjnej diecie Royal Canin Intestinal Gastro Low Fat - jedyna karma, którą toleruje tj. nie ma po niej bąków, luźnych kup i przybiera na wadze. Rujnuje nas to nieco finansowo ale co zrobić ;) Tak się pytałam czy z kupką OK, po np. przy problemach trzustkowych konieczne jest podawanie enzymów trawiennych i karmy niskotłuszczowej, bez tego pies nie wydobrzeje - ale skoro kupa jest OK to bardzo się cieszę :grins: [QUOTE] Cuuuudny masz ten "zestawik" podczytuję sobie czasem.[/QUOTE] Bardzo mi miło :) Zapraszam zatem także do komentowania :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted December 20, 2011 Share Posted December 20, 2011 Dzisiaj mija dokładnie miesiąc, od kiedy Luneczka jest z nami... Nadal mogę pisać o Niej tylko w samych superlatywach... Nie liczę oczywiście kilku, ale naprawdę kilku wpadek, bo to wszystko, co się wydarzyło w ciągu tego miesiąca, i to co się niestety wydarzyło wcześniej, tłumaczy Luneczkę ze wszystkiego... No więc przyjechała Lunka do nas w niedzielę 20.listopada... Pierwsze 3 dni odsypiała zaległości, w czwartym dniu pobytu (24,11) dostała cieczkę, w nocy z niedzieli na poniedziałek (27/28,11)zaczęła się wielka biegunka... No więc lekarz, antybiotyk, leki wspomagające, dieta... gotowanie codziennie gara ćwiartek z kurczaka, bo Lunia przez tydzień była tylko na jedzonku gotowanym... Potem znowu okres płodny Luni, i szaleństwo Nercia; noce ze środy/czwartek (7/8,12), czwartku/piątek (8/9,12), piątku/sobotę (9/10,12) nieprzespane... Naprawdę nie przespane!!! Pisk, skowyczenie, drapanie w drzwi sypialni.... W sobotę nie miałam mocy... Telefon do Weta, tabletki wyciszające dla Nercia na noc i nareszcie spanie... We wtorek (13,12) wszystko jakby odmieniło się, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki... I właściwie dopiero od tego czasu można chyba zacząć liczyć jakieś normalne nasze wspólne życie... Jest bardzo mądra i sympatyczna (żeby jeszcze rano chciała dłużej pospać), ale zdarza się Jej jeszcze płakać przez sen... Idę wtedy do Niej, głaskam, Ona w zamian liże ze szczęścia po rękach, twarzy i później sobie zasypia... Jedyne, czego jeszcze nie może pojąć, to to, że jedzenie trzeba smakować... Nadal jest niecierpliwa, skacze przed miską, jedzenie pochłania, ale jest już nieco lepiej niż na początku... I jeszcze jedno; na początku Jej pobytu, jak widziała mopa, czy miotłę była prawdziwa panika, dziś nie robi to na Niej najmniejszego nawet wrażenia.. Mam nadzieję, że Lunusia jest Szczęśliwa, co zresztą stara się nam okazywać w każdej niemal chwili.... I zdjęcia; z pierwszego dnia pobytu Luni u nas, już po kąpieli i po 4 tygodniach... [IMG]http://images37.fotosik.pl/1188/580ac5364b4793cegen.jpg[/IMG] [IMG]http://images45.fotosik.pl/1273/652ccfb5c9ebab02gen.jpg[/IMG] Same zobaczcie jaka zmiana, widoczna prawda??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted December 20, 2011 Share Posted December 20, 2011 aż łzy się leją gdy to czytam, wierzę że szczęście które jej dałaś powróci do Ciebie, biedna psinka, nareszcie poznaje, że człowiek daje nie tylko ból i strach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted December 20, 2011 Share Posted December 20, 2011 [quote name='soboz4']aż łzy się leją gdy to czytam, wierzę że szczęście które jej dałaś powróci do Ciebie, biedna psinka, nareszcie poznaje, że człowiek daje nie tylko ból i strach[/QUOTE] Dokładnie mam też takie reakcje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akrum Posted December 20, 2011 Author Share Posted December 20, 2011 różnica jest powalająca. aż trudno uwierzyć, że wystarczył miesiąc, by dokonać takich zmian. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jofracy Posted December 20, 2011 Share Posted December 20, 2011 Bo Sarunia to chyba z najcieplejszych i najpogodniejszych osób, które znam. Cieszę się, że Cie poznałam :) A psiaki w takiej atmosferze muszą być szczęśliwe i zadowolone - nie ma wyjścia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Barkelona Posted December 21, 2011 Share Posted December 21, 2011 [quote name='jofracy']Bo Sarunia to chyba z najcieplejszych i najpogodniejszych osób, które znam. Cieszę się, że Cie poznałam :) A psiaki w takiej atmosferze muszą być szczęśliwe i zadowolone - nie ma wyjścia :)[/QUOTE] To prawda!!! Sarunia to anioł - i do zwierząt i do ludzi.. dlatego i jedni i drudzy tak do niej garną :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akrum Posted December 21, 2011 Author Share Posted December 21, 2011 Lunko czy u ciebie też dzisiaj może śniegiem sypnęło?? bo do nas pan bałwan już dzisiaj zawitał, a noc bardzo mroźna była [IMG]http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTKyFKbBawC4TRRGlYt3korvlz60nhILcTEN8ZdO9pwcHbyJLsP[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted December 21, 2011 Share Posted December 21, 2011 [quote name='Akrum']Lunko czy u ciebie też dzisiaj może śniegiem sypnęło?? bo do nas pan bałwan już dzisiaj zawitał, a noc bardzo mroźna była[/QUOTE] U nas noc i poranek były mroźne, ale teraz pełne słoneczko i ciepelko:) W Tarnowie przedwiośnie:):):) [IMG]http://images39.fotosik.pl/1223/aa017af2905045fagen.jpg[/IMG] Pozdrawiam wszystkich na wątku - Lunka:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akrum Posted December 21, 2011 Author Share Posted December 21, 2011 Sarunia - sprawdzałaś może post rozliczeniowy - czy wszystko się zgadza w rozliczeniach?? jeśli bym cię mogła prosić o podanie kwoty, jaką wydałaś na Lunkę podczas ostatnich zakupów karmy - chciałabym przed świętami jeszcze CI pieniążki przesłać, a jutro bym chciała porobić wszystkie przelewy, które muszę zrobić, bo w piątek będę miała urwanie głowy, a w święta raczej o tym pamiętać nie będę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted December 21, 2011 Share Posted December 21, 2011 Akrum! Tak oczywiście, zeskanuje wszystkie paragony i wyslę Ci na maila. Teraz jest już zrobiony zapas karmy mokrej i suchej, więc na dłuższy czas wydatki będą zdecydowanie mniejsze... No i Lunia też gotowane je już tylko 1 x dziennie, więc wszystko powoli się unormuje i dopiero teraz okaże się, z jakimi wydatkami trzeba się liczyć. Ten pierwszy m-c, nie jest zupełnie żadnym wyznacznikiem! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.