Annica Posted October 15, 2011 Posted October 15, 2011 Również trzymam kciuki i czekam na wieści... Quote
funia Posted October 15, 2011 Posted October 15, 2011 Jezu czekam w napięciu .Powodzenia dziewczyny jesteście dzielne . Quote
araman Posted October 15, 2011 Posted October 15, 2011 Dziewczyny, reprezentuję Fundacje Adopcje Malamutów. Sylwija podesłała mi własnie wątek sunmi. Ona jest malamucia. Jesli ja odbierzecie interwencyjnie zorganizujemy jej przerzut do Warszawy i umiescimy w zaprzyjaźnionym hoteliku w okoicach stolicy (dzisiaj własnie wyjeźdżaja do domków stałych statąd nasze 2 psiaki i zwalniaja miejsce). Rozmawiałam przed chwila telefonicznie z MaDi - pomoże w organizacji transportu. Prosze o kontekt - tel. 608 286 295 Quote
inga.mm Posted October 15, 2011 Posted October 15, 2011 Jej, to dopiero oferta nie do odrzucenia. Oby dziewczynom udało się odebrać pieseczka Quote
Elżbietka_Cieszyn Posted October 15, 2011 Posted October 15, 2011 Wspaniałe wiadomości z rana!!![quote name='araman']Dziewczyny, reprezentuję Fundacje Adopcje Malamutów. Sylwija podesłała mi własnie wątek sunmi. Ona jest malamucia. Jesli ja odbierzecie interwencyjnie zorganizujemy jej przerzut do Warszawy i umiescimy w zaprzyjaźnionym hoteliku w okoicach stolicy (dzisiaj własnie wyjeźdżaja do domków stałych statąd nasze 2 psiaki i zwalniaja miejsce). Rozmawiałam przed chwila telefonicznie z MaDi - pomoże w organizacji transportu. Prosze o kontekt - tel. 608 286 295[/QUOTE] Quote
Magolek Posted October 15, 2011 Posted October 15, 2011 Świetna organizacja, wielki pokłon. Też trzymam kciuki za odebranie psiaka/psiaków i ich powrót do normalności. Quote
sylwija Posted October 15, 2011 Author Posted October 15, 2011 dzięki [B]araman [/B]:) [quote name='Jezabel'] A gdzieś naokoło podobno widziane były jakieś szczeniaki. [/QUOTE] jeszcze jest niepokojące info o tych szczeniakach.. Quote
funia Posted October 15, 2011 Posted October 15, 2011 Czy dziewczyny ,które są na interwencji wiedzą ze jest taka propozycja ? Ze miałyby gdzie umiescić psinę ? Quote
Lobaria Posted October 15, 2011 Posted October 15, 2011 [quote name='funia']Czy dziewczyny ,które są na interwencji wiedzą ze jest taka propozycja ? Ze miałyby gdzie umiescić psinę ?[/QUOTE] Jeśli ktoś ma telefon do dziewczyn, które są na interwencji, to warto byłoby Je poinformować. Quote
funia Posted October 15, 2011 Posted October 15, 2011 Włąśnie !!!moze nie mają co z nim zrobić albo Policja odwiezie do schronu albo jakiś wioskowy wet .stwierdzi ,ze nie ma co leczyć ,....Kurde dzwonić trzeba Quote
Lobaria Posted October 15, 2011 Posted October 15, 2011 [quote name='funia']Włąśnie !!!moze nie mają co z nim zrobić albo Policja odwiezie do schronu albo jakiś wioskowy wet .stwierdzi ,ze nie ma co leczyć ,....Kurde dzwonić trzeba[/QUOTE] Próbuję dodzwonić się do schroniska w Białej Podlaskiej, ale nikt nie odbiera... Quote
handzia Posted October 15, 2011 Posted October 15, 2011 Czekam cierpliwie na jakieś wiadomości...mam nadzieję, że dziewczyny się jakoś zdzwonią, szkoda, że wczoraj Jezabel nie zostawiła numeru tel... Quote
Jezabel Posted October 15, 2011 Posted October 15, 2011 Już jesteśmy. Zaraz opowiem, dajcie chwile odetchnąć. Sytuacja wygląda tak. Pojechałyśmy razem z Jostel. Wioska na końcu swiata prawie. Dom tragiczny. Chatka na kurzej łapce, że tak powiem. Przywitaly nas biegajace szczeniory. w koncu udalo sie dostrzec psinę ze zdjęć. To ona, matka tych małych podrostków biegających luzem. Siedziala w budzie pod tym drzewem. Biedna, chuda, patrzaca pięknymi oczami na nas. Jostel od razu zajęla sie dokarmianiem psów. Jadły prawie razem z papierem karmę i parówki. A ja udawałam, że chce kupic ziemie i zaczelam wypytywac te babe, bo inaczej jej nie nazwe. Inaczej nie mialysmy jak tam dotrzec, gdyz najblizszy posterunek policji jest w Terespolu i przez weekend jest tylko dyżurny. Pojadą z nami owszem, ale w poniedzialek. Nie bede wam opisywac jak to wygladalo wszystko naokolo, bo to naprawde jedna wielka tragedia. Na drzewie obok domu tez byl lancuch, nie chce sobie nawet wyobrazac do czego sluzyl w przeszlosci. Jostel jak dotrze do domu, opisze wam to moze bardziej obrazowo, bo ja niestety nie potrafie. Znam sie bardziej na konkretach, wiec przejde do nich. Ogromnie dziękujemy za tak szybka reakcje z waszej strony. Miejsce w hoteliku oczywiscie rezerwujemy i już zaczynamy zbiórkę pieniędzy na ten cel. Hotelik to koszt 300zł miesięcznie. To jedyne miejsce gdzie na chwile obecna da sie umiescic psa, gdyz schronisko w Bialej odpada. To schronisko miejskie miasta Biała Podlaska. Nie przyjmą psa z okolicznej wsi. Tam i tak miejsc 200, a psów 350...Jeśli ktoś chciałby wesprzeć naszą psinę to proszę na pw, podam numer konta. Tylko, ze mowa cały czas o tej huskiej,a co ze szczeniakami... Echhh.... I nie ukrywam, ze czekamy na Madi, która ma kontakt z dziewczyną, która w poniedzialek bedzie tak mila i przetransportuje nam psa w okolice Wawy gdzie miesci sie hotelik. Wolalabym, zeby pies juz byl zabrany, ale to bylo jedyne mozliiwe wyjscie na chwile obecna. Quote
Jezabel Posted October 15, 2011 Posted October 15, 2011 A jeśli ta policja z nami nie pojedzie to ja obiecuje jak tu siedze, przed moim komputerem, ze sama w poniedzialek tego psa im zabiore. Jeszcze wierze, ze policja coś moze pomóc, ale zobaczymy jak to w praktyce wyjdzie. Quote
Jezabel Posted October 15, 2011 Posted October 15, 2011 2 szczeniaki. Kundelkowate. Jeden biszkoptowy, drugi ciemny podpalany. Nie mające zupełnie zadnego podobienstwa do matki. Moze jedynie chude patyczkowate łapki. One są w lepszym stanie. ale boki tez pozapadane... Quote
ewu Posted October 15, 2011 Posted October 15, 2011 [quote name='Jezabel']2 szczeniaki. Kundelkowate. Jeden biszkoptowy, drugi ciemny podpalany. Nie mające zupełnie zadnego podobienstwa do matki. Moze jedynie chude patyczkowate łapki. One są w lepszym stanie. ale boki tez pozapadane...[/QUOTE] Boże , co robić, szybko będą w złym stanie:(((( Quote
abra43 Posted October 15, 2011 Posted October 15, 2011 :kciuki::kciuki:Ewu ja tak samo myśle na głowie niemaja napisane z jakiej miejscowosci pochodzą a trzeba biedaków ratowac zabrac przetrzymać w schronie a tym bardziej że szykuje się tymczas dziewczyny trzymam kciuki za powodzenie akcji ja uwazam że Jostel ma dobrą rękę i co wiem to żyje w przyjazni z swFranciszkiem Quote
docha Posted October 15, 2011 Posted October 15, 2011 [quote name='ewu']Boże , co robić, szybko będą w złym stanie:(((( Nie wiem czemu schronisko nie pomoże... Czy nie mozna udac ,że psiaki z Białej...[/QUOTE] Tu masz wątek do schroniska [url]http://www.dogomania.pl/threads/173527-schronisko-Bia%C5%82a-Podlaska-w%C4%85tek-informacyjno-pogaduszkowy-%29-zapraszamy[/url] Quote
Ty$ka Posted October 15, 2011 Posted October 15, 2011 Tak sobie wczoraj czytałam... ale jakoś mi umknęło zapisać... cieszę się, że jest szansa dla suczki. Myślę, że czas zmienić tytuł, że zbieramy deklaracje... Ja niestety nie pomogę - zbyt dużo tych bid :( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.