araman

Aya opuściła schronisko i zamieszkała pod Warszawą.

Tajga w ds. Wyadoptowana do domku Fundacji Adopcje Malamutów.

Alaska obecnie Luna została wyadoptowana z Radys przez Fundację Adopcje Malamutów. Przebywa obecnie w hoteliku w Krakowie, gdzie oczekuje na nowy dom. Luna- łagodna, kontaktowa suczka alaskan malamute szuka domu Imię: Luna Rasa: w typie rasy alaskan malamute Płeć: samica Wiek: około 5 lat Chip: tak Odrobaczenie: tak Szczepienia: tak Płodność: nie kastrowana (zabieg zostanie wykonany przed adopcją) Miejsce Pobytu: Kraków Stosunek do dzieci: pozytywny Stosunek do psów: pozytywny Stosunek do kotów: brak danych Szukamy domu dla Luny, około 5 letniej suczki w typie rasy alaskan malamute. Dzięki wielkim sercom osób, którym los zwierząt nie jest obojętny, Luna mogła po wielu miesiącach opuścić schronisko i teraz czeka na nową rodzinę w domu tymczasowym w Krakowie. Luna jest łagodną, kontaktową suczką. Bardzo łaknie kontaktu z człowiekiem, ludzkie towarzystwo przedkłada nad psie. Obecnie mieszka z innym malamutem, ich stosunki układają się poprawnie, jednak polecamy Lunę do domu, gdzie będzie psią jedynaczką. Suczka jest najszczęśliwsza, kiedy ludzka uwaga skupiona jest tylko na niej. Ładnie jeździ w samochodzie, może zamieszkać w domu z dziećmi. Jest nauczona czystości, ładnie chodzi na smyczy. Luna jest bardzo inteligentną suczką, w lot łapie nowe komendy, szybko się uczy nowych rzeczy ( np. obserwując drugiego psa). Mimo tego, że suczka jest chodzącą radością i uwielbia ludzi, decydując się na jej adopcję, należy pamiętać, iż jest to pies, który wymaga od opiekuna wiele konsekwencji. Luna jest sprytna, jest świetną obserwatorką, musi mieć więc jasno wyznaczone zasady, których będzie musiała przestrzegać. Jeśli szukasz aktywnego towarzysza, psiego przyjaciela i masz czas aby poświęcić go psu, być może Luna czeka właśnie na Ciebie? Kontakt w sprawie adopcji: Maryna 608286295 [email protected] - Adopcja zwierzęcia musi być przemyślana - Złożenie oferty nie jest jednoznaczne z otrzymaniem zwierzęcia - Wybierzemy Nowy Dom dla zwierzęcia, który będzie najbardziej odpowiedni. - Osoba chcąca adoptować zwierzę zgadza się na wizytę przed adopcyjną oraz wizyty już po adopcji. - Bezwzględnym warunkiem adopcji zwierzęcia jest podpisanie umowy adopcyjnej - Wszystkie zwierzęta są kastrowane, jeśli z różnych powodów kastracja nie mogła być przeprowadzona przed adopcją, Nowy Dom jest zobowiązany do przeprowadzenia zabiegu ( wyjątkiem są zwierzęta rodowodowe, które są dopuszczone do rozrodu lub takie, których stan zdrowia nie pozwala na przeprowadzenie zabiegu). - NIE ODDAJEMY ZWIERZĄT NA ŁAŃCUCH !!!

Mamut również znalazł domek dzieki Fundacji Adopcje Malamutów

Mamut i Szaltis znalazł dom dzieki Fundacji Adopcje Malamutów (czeka na transport do nowego domu) ; Malik został wyadoptowany przez łodzkie schronisko.

[quote name='sylwija'][IMG]https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/p526x296/995911_593353540705305_1104564347_n.jpg[/IMG] [IMG]https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/1012197_593353547371971_1327409143_n.jpg[/IMG] [IMG]https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/945702_593353207372005_2077293243_n.jpg[/IMG] [IMG]https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/533591_593353464038646_1137201564_n.jpg[/IMG] cyt.: "Piękny samiec Husky, znaleziony 11 lipca w lesie w okolicy Stanisławic. Ma ok. 4-5 lat. Bardzo zrównoważony i łagodny, widac, że obcował z człowiekiem. Sam wskakuje do samochodu. Czeka na swojego pana - starego lub nowego." moim zdaniem to malamut znaleziony gmina, powiat - Kozienice przebywa w przytulisku, ma jakieś 2 tygodnie na to, żeby ktoś go odszukał lub.. pokochał.. po tym czasie psy trafiają do Radys.. telefon do lecznicy, która współpracuje z gmina i ogłasza psy - 787 203 160[/QUOTE] Loke - bo tekie imię otrzymał malamut - w ekspresowym tempie znalazł dom jako podopieczny Fundacji Adopcje Malamutów. Zamieszkał w Piasecznie.

[quote name='PaulOli']Dodam jeszcze, że jest pięknym czarno-białym alaskanem. Ma 5 lat. Wszystkie potrzebne szczepienia. Jest zdrowy.[/QUOTE] Bazyl pozostał u dotychczasowych opiekunów, którzy go wyadoptowali ze schronu. Odpowiadając na prośbę z dogo Fundacja Adopcje Malamutów znalazła i sprawdziła domek dla Bazyla. Zainteresowani pojechali odebrać osobiście Bazyla i wróili bez niego...:roll::roll: Były łzy po obu stronach... najbardziej rozpaczała mała 8-letnia dziewczynka, która tak bardzo marzyła o Bazylu...:-(:-(

Witam, reprezentuje Fundację Adopcje Malamutów. Poproszę na pw kontakt telefoniczny i miejsce pobytu suni. Może z dziewczynami ze Stowarzyszenia SOS Husky mieszkajacymi w Bydgoszczy uda nbam sie jakos wspólnie pomóc suni.

Witam, reprezentuję Fundację Adopcje Malamutów. Otrzymałyśmy maila z Fundacji z prośbą o pomoc w znalezieniu domku lub dt dla malamutki Jeese. Mam dla niej dt w Łowiczu. Momek malamuci, bardzo prosze o kontakt na pw w celu omówienia sposobu przerzucenia suni do Łowicza.

Kolejna aktualizacja ;) Nadal poszukują domu - Fux - Demon - Negro - Feri - Koka - Agat - Dakota 3 vel Daszka - Sonia - Elmo - Lori - Sky - Pedra - Borys - Zefir - Jack - Alpina - Fin i Fina - Izmir

[quote name='ludwa']Mam nadzieję, że da się wyjaśnić. Chociaż w tym przypadku wszystko wydaje się jasne:( Szkoda tylko, że ludzie włożyli w tego psa tyle pracy, serca i wszystkiego a ktoś przecenił swoje możliwości. Bo rozumiem, że ktoś sobie nie radzi z psem ale tutaj chyba nie zostało to załatwione tak jak powinno być. Chyba została podjęta ot tak decyzja, bez porozumienia z osobami, które ratowały tego psa:( Psa nie ma, cała praca na marne:([/QUOTE] Niezapowiedziana wizyta poadopcyjna się odbyła. Bronek odszedł półtora tygodnia wcześniej. Rozumiemy wasze emocje, ale musimy zweryfikowac informacje uzyskane od osób trzecich, bo właściciela nie zastano. WSZYSTKIM zależy na wyjaśnieniu przyczyn. Nie wiemy czy przyczyną przejścia za TM było otrucie czy też babejsza... Nie jest prawdą, że decyzja została podjęta pochopnie. Zostały dopełnione wszelkie procedury adopcyjne z wizytą przedadopcyjną i warunkiem osobistego odbioru psa od Jamora (wspólny spacer pod jego okiem miał zadecydowac ostatecznie czy Bronek zostanie wyadoptowany). NIGDY nie będziemy mieć pewności czy zweryfikowany pozytywnie dom adopcyjny sprosta w realu problemom jakie się mogą pojawić...

Suńki mają też załozony wątek na forum malamucim. Nie ukrywam, ze to zdjecie przy drzewie w pierwszym poscie mną wstząsnęło, ale fotki wrzucone przez Sylwije z dt nas po prostu powaliły ..... Na pewno suczki trafią do super domków, w których zapomna o koszmarze, który dotąd przeżywałay. Jescze raz dziekujemy w imieniu FUndacji Adopcje Malamutów za sprawną udaną akcję.

Witaj, czy sunia jeszcze nadal na kwarantennie czy juz przewieziona do Mysłowic? Reprezentuje Fundacje Adopcje Malamutow. Poprosze o info na pw, może uda sie nam jej pomóc...

MOżesz mi cos więcej napisac na pw o tej suni co ma ewentualnie trafic do Mysłowic? Reprezentuje Fundacje Adopcje Malamutów

Trzymam kciuki za sprawne i szybkie odebranie zwierzaków. Iza dzisiaj sprawdzała domek w swej najbliższej okolicy, 5 minut od domu. Jesli sunia dogada się z kotami (pytałam Izy - po posesji krecił się kot wiec jest taka szansa) to nie pojedzie do hoteliku tylko na umowie dt , która po strylizacji zmienia status na ds - trafi bezposrednio do nowego własciciela.

Iza odezwij się do mnie, bo widzę, ze jestes przy kompie, please...

Iza dzwoniła do mnie przed wyjadem, bo zdążyła przeczytać mój post. Ile jest szczeniaków i ile miesięcy mają na oko? Trzeba je zabrac razem z suczą. Odezwijcie się do mnie telefonicznie, bo nie zapisałam sobie w telefonie numeru Izy.

Dziewczyny, reprezentuję Fundacje Adopcje Malamutów. Sylwija podesłała mi własnie wątek sunmi. Ona jest malamucia. Jesli ja odbierzecie interwencyjnie zorganizujemy jej przerzut do Warszawy i umiescimy w zaprzyjaźnionym hoteliku w okoicach stolicy (dzisiaj własnie wyjeźdżaja do domków stałych statąd nasze 2 psiaki i zwalniaja miejsce). Rozmawiałam przed chwila telefonicznie z MaDi - pomoże w organizacji transportu. Prosze o kontekt - tel. 608 286 295

[quote name='araman']Czas najwyższy na aktualizację wątku Fundacji Adopcje Malamutów :eviltong: Dzięki FAM domy znalazły już: Arwena, Misia, Furia, Ares, Shrek, Wirek, Illa, Zefira, Speedy, Sherry. Schroniska natomiast wyadoptowałyL Tillę, Alaskę, Drako 2, Katlę, Grey i Hatrika. Nadal poszukują domu :placz::placz::placz: - Fux - Demon - Jerry (choć w jego przypadku jutrzejsza wizyta może zadecydować o opuszczeniu hoteliku dosłownie z dnia na dzień :evil_lol: ) - Lupus - Negro - Feri - Koka - Agat - Dakota 3 vel Daszka - Sonia - Elmo - Arsen - Gumiś[/QUOTE] Jerruś już od kilku dni w nowym domku.

[b]SONIA[/b] - Szukamy domu dla Soni 14 miesięcznej suczki w typie rasy alaskan malamute. Sonia jest bardzo wesołą, kontaktową, radosną suczką. Niestety z przyczyn losowych nie może dostać w swoim dotychczasowym domu. Szukamy dla niej domu z ogrodem-może zamieszkać zarówno na zewnątrz jak i w domu. Sonia nie wykazuje żadnej agresji, bardzo dobrze dogaduje się z innymi zwierzętami, bardzo lubi dzieci. Sonia nie może być pozostawiana na posesji bez nadzoru-szuka przygód na własną łapę. Ma silny instynkt łowiecki-najlepiej żeby w sąsiedztwie nie było małych zwierząt. Sonia ładnie chodzi na smyczy, wykonuje podstawowe komendy, jest nauczona biegania przy rowerze. Będzie potrzebowała dużo ruchu i zajęcia. Sonia jest młodziutką suczką, która da swoim przyszłym właścicielom wiele radości i satysfakcji,jeśli tylko dostanie taką szansę. Przed adopcją zostanie Sonia zostanie wysterylizowana. Warunkiem adopcji jest zgoda na wizytę przed/po adopcyjną oraz podpisanie umowy adopcyjnej. Suczka przebywa w woj.opolskim. Kontakt w sprawie adopcji: [b]Martyna Parczewska mailto:[email protected] tel. 608 286 295[/b] [img]http://adopcjemalamutow.pl/lib/exe/fetch.php?w=350&h=&cache=cache&media=pl:malamuty.do.adopcji:sonia21.jpg[/img] [img]http://i52.tinypic.com/2dcbm2f.jpg[/img] [img]http://i54.tinypic.com/33bzcc0.jpg[/img] więcej: [url]http://forum.alaskan.malamut.org/viewtopic.php?t=5061[/url]

[b]Negro[/b] to średniej wielkości czarny piesek. Ma 10 lat i to dodaje tragizmu jego historii. Negro trafił pod opiekę fundacji Adopcje Malamutów jako jeden z dwóch psów zamieszkujących od ponad miesiąca pod choinką bożonarodzeniową, na rynku w Warce. Drugim psiakiem była sunia w typie malamuta, która wiodła prym w tym duecie. Przez ponad miesiąc!!! nikt prócz dzieciaków które zbudowały im budę z kartonów, się nimi nie zainteresował mimo iż psiaki mieszkały vis a vis urzędu gminy!!! Obecnie Negro przebywa w domu tymczasowym w Warszawie, jednak ze względu na wiek i bardzo introwertyczny charakter bardzo źle znosi tak duże zmiany i nie czuje się tam dobrze. Szukamy dla niego domu z ogrodem i najlepiej z sunią koniecznie łagodną w kontaktach z innymi psami. Negro w domu tymczasowym przebywa z kotem na którego w ogóle nie zwraca uwagi, dlatego istnieje prawdopodobieństwo, że mógłby na stałe zamieszkać z kotem. Ładnie chodzi na smyczy i ze względu na swój bardzo spokojny charakter, byłby dobrym towarzyszem dla osoby starszej. [b]kontakt w sprawie adopcji: Izabella Dobrosz tel. 608-201-555 [email][email protected][/email][/b] [img]http://www.adopcjemalamutow.pl/lib/exe/fetch.php?w=350&h=&cache=cache&media=pl:malamuty.do.adopcji:negro3.jpg[/img]

[b]Kenzo[/b] - Data urodzenia: 08.09.2010 Towarzyski, uwielbia przebywać z ludźmi. Dzieci toleruje, bardzo ładnie bawi się z nimi, aportuje piłeczkę. Na spacerach mocno nie ciągnie na smyczy, przy malej korekcie dostosowuje się do prowadzącego. Przy zabawie z innymi psami zachęca do zabawy. Ma dużo energii w sobie także długie spacery w ciągu dnia nie meczą Kenzo, ciągle by biegał. Nauczony biegać przy rowerze. Oddany pod skrzydła Fundacji ze względu na niszczenie w domu, kiedy przebywa sam oraz przez głośne zachowanie się (głównie wycie). Obecnie Kenzo przebywa w DT. Kenzo posiada książeczkę zdrowia z aktualnymi szczepieniami, regularnie odrobaczany, posiada chip. Kenzo jest wykastrowany. W nowym domu zalecana jest klatka kennelowa. [b]Kontakt w sprawie adopcji: Magda Jakubowska tel. 609 934 967 [email][email protected][/email][/b] [img]http://images49.fotosik.pl/963/330f077c786c7e3amed.jpg[/img] [img]http://images41.fotosik.pl/956/eba952c9d19c79dbmed.jpg[/img] [img]http://images38.fotosik.pl/963/f04c85550b5b8c70med.jpg[/img] [img]http://images43.fotosik.pl/973/c4161865ffb3d487med.jpg[/img] [img]http://images37.fotosik.pl/936/f110aa54e6653df4med.jpg[/img] [img]http://images49.fotosik.pl/963/e1da6ea9159d94dcmed.jpg[/img] [img]http://images45.fotosik.pl/974/04f4078da3be9c66med.jpg[/img] więcej informacji: [url]http://forum.alaskan.malamut.org/viewtopic.php?t=5123&postdays=0&postorder=asc&start=15[/url]

Czy przeżyłeś kiedyś rozstanie? Czułeś rozpacz i ból? PEDRA, około 2 letnia suczka w typie rasy alaskan malamute, została oddana do schroniska. Nie rozumie dlaczego… Brak doświadczenia właścicielki i nieznajomość wymogów rasy były przyczyną nadmiernego rozpieszczenia. Suczka próbuje wymusić na opiekunie akceptację swoich zachowań ignorując polecenia. Obecnie znajduje się pod opieką Fundacji Adopcje Malamutów i w hoteliku oczekuje na nowy dom. Konsekwentna praca przynosi już pierwsze pozytywne efekty. To zwierzę bardzo sprytne i pojętne, inteligentne i chętne do pracy nagradzanej smakołykami. Pedra wymaga po prostu konsekwentnej ręki doświadczonej osoby znającej rasę i prowadzącej aktywny tryb życia. Została wysterylizowana, zaszczepiona, odrobaczona, przebywa w okolicach Krakowa. Posiada również czip. Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej oraz zgoda na wizytę przed/ po adopcyjną. Kontakt w sprawie adopcji: Martyna Parczewska 608286295 [email][email protected][/email] Pamiętaj!! Pies to nie zabawka, zanim zdecydujesz się na adopcję dobrze przemyśl swoją decyzję!! dla których szukamy domu to często po przejściach, z nieznaną przeszłością. Potrzebują czasu aby zaaklimatyzować się w nowym miejscu. Mogą brudzić, niszczyć,zachowywać się inaczej niż w schronisku/hotelu/domu tymczasowym. [url=http://imageshack.us/photo/my-images/27/pedraa.jpg/][img]http://img27.imageshack.us/img27/8886/pedraa.jpg[/img][/url]