m_a_sz_k_a Posted December 20, 2006 Share Posted December 20, 2006 dzięki za wklejkę, Pidzej :) tak właśnie robiłam ale widać pierwszy raz zawsze trudny. Macie teraz ogólne pojęcie jak psina wygląda. To jest sunia tak w ogóle (takie info dostałam nie sprawdzałam sama) [U][/U] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoniaP Posted December 20, 2006 Share Posted December 20, 2006 No to ja podnoszę biedactwo i apeluję o pomoc!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
m_a_sz_k_a Posted December 20, 2006 Share Posted December 20, 2006 tymczas w zasadzie pewny u tej pani sąsiadki ZuziM, ale szukajmy dalej domku pewnego. jutro / pojutrze decyzja co z łapką, wstępnie na piątek operacja + przewiezienie na tymczas. transport niepewny, ale to już jutro ZuziaM da bardziej szczegółowe dane. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jola_K Posted December 20, 2006 Share Posted December 20, 2006 podnosze bidule! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karcia Posted December 20, 2006 Share Posted December 20, 2006 czyli co? stanelo na tym, ze w piatek sunka pojedzie do Pana Doktora? czy juz wiadomo jak? i kto ja tam zabierze? trzeba koniecznie ustalic odebranie jej z gabinetu przez Zuzie. Marzenka mi mowila; ze dobrze by bylo ja wymyc, najlepiej jak sie da.. zatem ja jutro postaram sie to zrobic ... pomyslalam, ze bede ja myc szmatka; ciepla woda; wezme suszarke i ja potem sprobuje wysuszyc; o ile sie uda; bo ona sie moze bardzo bac ... Jutro bedzie chyba Marek, mam nadzieje, ze nie bedzie sie stukal w glowe na ten widok:) i mi pomoze albo chociaz nie bedzie zwracal na mnie uwagi:) za szlafa nie moge potraktowac; bo chcialabym uchronic rane przed zamoczeniem. Jesli macie jakas koncepcje na to mycie; to bardzo poprosze:) sciskam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
carolinascotties Posted December 20, 2006 Share Posted December 20, 2006 [quote name='karcia']:) za szlafa nie moge potraktowac; bo chcialabym uchronic rane przed zamoczeniem. Jesli macie jakas koncepcje na to mycie; to bardzo poprosze:) sciskam[/quote] Ja po operacji - wiązałam nogę dookoła- workami na śmieci- nie rozwiniętymi ( tj. nie otwierałam ich zupełnie- tylko rozwijałam z rolki i takie cienkie wiązałam) i oklejałam taśmą budowlaną...i tak przez miesiąc :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuziaM Posted December 21, 2006 Author Share Posted December 21, 2006 [quote name='Magdalenasa']Nie chodzi o to, zeby go zatrzymac na chwile w domu tymczasowym a pozniej trzymac w hotelu, gdzie nie bedzie mial wiekszych szans na adopcje, blokujac miejsce psom z wiekszymi szansami.Jesli znajdzie sie ktos chetny to prosze o informacje pod nr telefonu 0601566569 lub [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] dzisiaj lub jutro.Podjecie decyzji niestety jest bardzo pilne. Magda[/quote] Wiec ja juz pilnie podjelam decyzje i mysle , ze zgodzi sie ze mna jeszcze kilka innych osob, ze nie ma co wybierac pomiedzy USPIENIEM ( albo ewentualnym zostawieniem jej w takim stanie, jakim jest w tej chwili ) a AMPUTACJA i UMIESZCZENIEM W DOMU, gdzie bedzie miala spokoj - obojetne, czy to domek na stale czy nie. Prosze wiec o zawiezienie suni do p. doktora, a ja ja zabiore do pani - mojej sasiadki. Nie zamierzam jej zostawic bez pomocy i zajme sie nia tak dlugo, jak bedzie to potrzebne ( nawet jesli by miala byc jakis czas w hoteliku, ale to tylko w ostatecznosci .... ). [B][U]m a sz ka[/U] - czekam na wiadomosc o dacie operacji. Dziekuje.[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jola_K Posted December 21, 2006 Share Posted December 21, 2006 czy cos wiadomo????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
m_a_sz_k_a Posted December 21, 2006 Share Posted December 21, 2006 [quote name='Jola_K']czy cos wiadomo?????[/quote] mam wspaniałe wieści :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
m_a_sz_k_a Posted December 21, 2006 Share Posted December 21, 2006 [quote name='m_a_sz_k_a']mam wspaniałe wieści :multi:[/quote] Psinka nasza jest już u Januszkiewicza i jutro będzie operował. Jest szansa na uratowanie łapy!! Ale nie zapeszajmy, w czasie operacji będzie decyzja, czy to drutować czy ciąć. Jutro też zobaczymy, czy sunię będzie można wieźć taki hektar do Sąsiadki Zuzi - jeśli tak, to Zuzia go weźmie wieczorem bo i tak przyjeżdża do Jelonki z innym pieskiem. Natomiast jeśli musi minąć jakiś czas, to przekazujemy psa do innej kochanej duszyczki - też prawie Sąsiadki, ale weta :p Oj, a ona jest taka piękna że jak się ją podczyści, podtuczy i podleczy to domek musi się znaleźć :) Mam nadzieję, że Sąsiadka (pierwsza) ją pokocha i nie będzie chciała oddać :razz: No ale nie możemy liczyć na to, więc nadal proszę o wsparcie w szukaniu domku. Będą potem zdjęcia to też będzie łatwiej, na razie nie mam nic :shake: No i teraz najważniejszy APEL - teraz pilnie trzeba zbierać kasę dla suni! Wpłacamy na konto "adopcyjne" schroniska jelonkowego, oni tak czy siak pokryją koszty tego leczenia, ale te pieniądze są w zasadzie na adoptowane wirtualnie psy i koty. Więc żeby nie było jakichś zastrzeżeń, to trzeba dosilić to konto - ale mam nadzieję, że wirtualni właściciele nie mają nic przeciwko :lol: Zmieńcie może dziewuszki tytuł wątku? O tej zbiórce? Na początek leczenia (operacja) trzeba 500 zł, to nie jest dokładne itp ale wiadomo że takie rzeczy kosztują. Zaraz podam link do nr konta, a ja go będę ogłaszać w Jelonce Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
m_a_sz_k_a Posted December 21, 2006 Share Posted December 21, 2006 obiecany numer konta jest tutaj, myślę, że dobrze go ogłaszać z linkiem bo od razu widać że to nie żadna granda :p [url]http://jelenia.schronisko.net/page3.html[/url] ...i numer konta: 96 1020 2124 0000 8002 0077 4216 ( KONTO PKO BP Jelenia Góra) Wpłacajcie kochane i zachęcajcie innych! Grosik do grosika :) A wszelkie nadmiary (czy mogą takowe być?) będą pokrywały kolejne potrzeby. Dopisek jakiś szczególny nie jest konieczny (tak myślę), ale możecie pisać: "na leczenie suki ze złamaniem otwartym łapy" Chyba że macie krótszą propozycję albo jakoś ją nazwiemy. Ja jutro dopytam, czy ona nie ma jakiegoś imienia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
m_a_sz_k_a Posted December 21, 2006 Share Posted December 21, 2006 ...i jeszcze koniecznie muszę coś zrobić :) DZIĘKUJĘ OGROMNIAŚCIE!!!: - Karci za wypatrzenie psa, pierwszy alarm i fotkę - Magdzie za nieocenione wskazówki, pomoc organizacyjną i osobiste doglądnięcie - ZuziM za zorganizowanie aż dwóch tymczasów i ewentualny transport - Sąsiadkom za lokum i opiekę nad sunią - jedna z nich to onka z naszego forum - kierownikowi schroniska za pozytywną reakcję, przewóz i sfinansowanie operacji - cudownemu wetowi p. Januszkiewiczowi za podjęcie próby ratowania łapki i za operację oczywiście -....wszystkim czarodziejkom i aniołkom na tym forum, bez Was pies pewnie już by spał na zawsze - szczególnie (prócz wcześniej wymienionych): Seaside, Jola_K, GoniaP, Igusia, coolydiana, carolinascotties, pidzej, Jowita Poznań, malagos...... No i na pewno kogoś pominęłam, ale to niechcący! Buźka ogromna dla WAS wszystkich - taka szybka akcja!! :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
m_a_sz_k_a Posted December 21, 2006 Share Posted December 21, 2006 acha, jeszcze jedno - oprócz leczenia o ile pamiętam z Zuzinego info, to trzeba też wspomóc utrzymanie suczki na tymczasie. Więc jeszcze proszę o organizację konta czy co tam dla tej pani. Wy to umiecie najlepiej :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jowita Poznań Posted December 22, 2006 Share Posted December 22, 2006 biedulinka, ale wierze ze od teraz czeka ja tylko wszystko co dobre. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Seaside Posted December 22, 2006 Share Posted December 22, 2006 kochana sunia :( Poradzi sobie dzielna dziewczynka, na pewno !!!!! Onka dziękujemy ci :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karcia Posted December 22, 2006 Share Posted December 22, 2006 Onka jestes wielka:) naprawde ogromne dzieeeekuuuujeeeemy :loveu: Kochane suczysko swietnie sobie poradzi; bo przeciez od dawna juz tej lapki nie uzywala. patrzcie jak ona smiesznie siedzi:) taka rozraczona... mordka kochana:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jola_K Posted December 22, 2006 Share Posted December 22, 2006 ciesze sie ze operacja byla bez komplikacji ma apetyt - to dobrze rokuje, inaczej byc nie moze faktycznie smutas z niej potworny, ale u ciebie na pewno wkrotce odmieni jej sie humorek :multi: w zywieckim schronisku jest Tosia (ma tutaj swoj watek), mala kochanka psinka, lapke stracila w wyniku wypadku samochodowego, jest potwornie zywiolowa, schody i inne architektoniczne przeszkody dla niej nie sa trudnoscia, pewnie na poczatku bedzie trudno - bo jakze inaczej, ale na pewno da sobie rade dziekujemy :Rose: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
carolinascotties Posted December 22, 2006 Share Posted December 22, 2006 Piękna, smutna dziewczynka... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jowita Poznań Posted December 23, 2006 Share Posted December 23, 2006 mam nadzieje iz niedlugo bedzie wesola z niej dziewczynka! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted December 23, 2006 Share Posted December 23, 2006 Jak minął dzień? Jak humorek suni? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted December 24, 2006 Share Posted December 24, 2006 Podziwaiam Cię, Onka za trud i cierpliwość. Suni życzę by szybko stanęla na nogi (jak to niefortunnie brzmi), a Tobie pogodnych Świat! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jola_K Posted December 26, 2006 Share Posted December 26, 2006 Bedzie dobrze! na pewno, to kwestia czasu... :loveu: [SIZE=1]Ps Skad imie Kaska, jakos nie w temacie jestem...[/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magdina Posted December 26, 2006 Share Posted December 26, 2006 kolejna bieda:( szukaj domku kochana Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted December 26, 2006 Share Posted December 26, 2006 Onka, ta sunia zawdziecza Ci zycie :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jowita Poznań Posted December 27, 2006 Share Posted December 27, 2006 Piekna, smutna dziewczynka. Ja caly czas trzymam za sunke kciuki i licze ze bedzie dobrze z nia wszystko. Psiunia jest kochaniutka i marzy mi sie usmiech na jej mordce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.