Jump to content
Dogomania

Tycie po sterylce


Ulaa

Recommended Posts

Czy każda suka tyje po sterylizacji? Jak temu zapobiegać?
Moja (hurra :multi:) dobcia z łódzkiego schronu przeszła kilka dni temu sterylkę. Martwię się o jej formę, gdyż niestety nie znam suczki która nie roztyłaby się w kilka miesięcy po tej operacji - mimo ruchu i lekkiego jedzenia.
Czy są na to jakieś sposoby?

Link to comment
Share on other sites

Narzady ktore sa usuwane podczas sterylizacji/kastracji zawieraja hormony regulujace poczucie sytosci, dlatego psy zaczynaja przejadac sie. Moze zacznij racjonowac porcje, niektorzy dosypuja do michy 'bo pusta' -kazda karma powinna miec tabelke ile jedzenia dla danej wagi psa i trzeba pamietac jak pies aktywniejszy to troche wiecej musi jesc. No i koniecznie spacerki i piesek jak nie jest aktywny to tyje.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ulaa']Moja (hurra :multi:) dobcia z łódzkiego schronu przeszła kilka dni temu sterylkę. Martwię się o jej formę, gdyż niestety nie znam suczki która nie roztyłaby się w kilka miesięcy po tej operacji - mimo ruchu i lekkiego jedzenia.[/quote]
moja sucz miała sterylkę na poczatku marca. Do tej pory nie przytyła nic. Karmię ją cały czas tylko suchą, wersja normalna, nie żadna light, ruchu ma tyle ile wcześniej. Widocznie ten typ tak ma :razz:

Link to comment
Share on other sites

Utyć nie musi, natomiast trochę się trzeba o to postarać - czyli po prostu odmierzać żarcie i pilnować, żeby pies miał dużo ruchu. Co nierzadko wymaga czegoś więcej niż zwykły spacer.
Moja w każdym razie jest dwa lata po sterylce i nie utyła, natomiast zjadła by chętnie wszystko i w każdych ilościach :roll:

Link to comment
Share on other sites

Milka miała sterylkę 19 września, jest szczuplejsza niż przed. Zmniejszyłyśmy trochę racje żywnościowe, chociaż z psa niejadka zrobił się odkurzacz.
Najtrudniej jest upilnować rodzinę, żeby psa nie podkarmiała, matce tłumaczę już od tygodnia i osiągnełam tylko tyle, że jak widzę, to ogranicza się do powiedzenia Milce: "Widzisz jaka wredna pani, hitlerówa jeśc ci nie chce dać..." a gdy nie widzę i tak coś suce podrzuca:mad: :angryy:
Ale sunia nie musi utyć, trzeba po prostu uważać i "wyczuć" czy ma tendencję do tego czy nie

Link to comment
Share on other sites

A moja suka po sterylce zrobiła się 10x bardziej wybredna niż była
nie cierpi deszczu , wiatru , śniegu - spacery na siłe w taką pogode
przed zabiegiem taki babo -chłop była ;) ,a teraz panieneczka , każde błotko , kałuże omija ........ no i najlepiej lubi spać pod kołdrą nawet w upalne dni.
Kiedyś w minus 30 musiałam 2 godziny łazić z nią po dworzu bo niezniszczalana była , teraz dwie krople deszczu spadną z nieba to nosa za drzwi niewystwi - dziwak poprostu się zrobiła ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ulaa']Czy każda suka tyje po sterylizacji? Jak temu zapobiegać?
Moja (hurra :multi:) dobcia z łódzkiego schronu przeszła kilka dni temu sterylkę. Martwię się o jej formę, gdyż niestety nie znam suczki która nie roztyłaby się w kilka miesięcy po tej operacji - mimo ruchu i lekkiego jedzenia.
Czy są na to jakieś sposoby?[/quote]

Moja jest 8 miesięcy po sterylce i nie tylko się nie roztyła, ale wręcz trochę schudła ;) (Je tyle samo, co zwykle, i ma dużo ruchu).

Link to comment
Share on other sites

mnie wet mówił, że zagrożenie przytyciem po sterylce jest przez pierwsze pół roku i wtedy trzeba uważać najbardziej - czyli nie reagować na sępienie, a w razie potrzeby zmienić karmę na light, kontrolować wagę - moja Luna nie przytyła po sterylce - jadła tyle samo co przed, ruchu też tyle samo; Boluś też nie przytył po kastracji

to wszystko zależy od właściciela :razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka']
to wszystko zależy od właściciela :razz:[/QUOTE]
Święte słowa, [B]Waszeczko[/B] :)

Suka nie tyje od sterylizacji, tylko od żarcia :razz: Jak się pilnuje żarcia i ruchu to pies nie tyje. :p
Moja zawsze miała gigantyczny apetyt, i przed sterylką i po. Jest już dwa lata po sterylizacji, owszem, ma skłonności do tycia (zawsze miała), muszę pilnować matki, żeby suki nie przekarmiała :diabloti: , jednak sucz cały czas utrzymuje dobrą kondycję, a nasza wetka nie może wyjść z podziwu nad sylwetką Kreski :loveu:
Je to samo co przed sterylką, jak tylko widzę, że przybiera tu i ówdzie, to lekko zmniejszam porcję, ale drastycznych diet nie muszę stosować ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marta i Wika']Wika po sterylce ma zdecydowanie większy apetyt i najchętniej jadłaby dużo więcej. Ale ja jej nie daję. Daję tyle co przed sterylką, a może nawet trochę mniej. Skutkiem ubocznym jest żebractwo i złodziejstwo, których wcześniej nie było :-)[/quote]
Dokładnie tak jest z moją suką. Są tego plusy też :eviltong: Nie ma już problemów podczas przechodzenia z gotowanego na suche ;)

Link to comment
Share on other sites

Tajgę sterylizowałam wiosną i rzeczywiście szybko przybierała na wadze, a ja sie wahałam czy zmniejszyć porcje karmy, bo nie miała wtedy jeszcze 18 miesięcy. Zalecano mi karmy light (wet), ale posłuchałam raczej rady żeby zmniejszy ilość karmy o 1/3, no i bardzo szybko sunia uzyskała fajną sylwetkę,rezultat był szybki i wyraźny! Nadal pilnuję ilości jedzonka, jak dostaje smaczki inne niż karma, nawet owoce, to zmniejszam ilość karmy!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Fioletowa'](...) osiągnełam tylko tyle, że jak widzę, to ogranicza się do powiedzenia Milce: "Widzisz jaka wredna pani, hitlerówa jeśc ci nie chce dać..." (...) [/quote]

:megagrin::megagrin::megagrin::megagrin::megagrin:
Fioletowa nie pisz więcej takich rzeczy bo się na mnie patrzą jak na wariata, normalnie ryczę ze śmiechu :roflt::roflt::roflt:

Link to comment
Share on other sites

A więc tycie po sterylce zależy jednak od żywienia i ruchu a nie od hormonów? Kiedyś nawet jeden wet (co prawda starej daty i szkoły) wbił mi do głowy "paaani, to są takie hormony, że nie zatrzymasz".
Ale jeśli od ilości ruchu, to Sońce chyba nic nie grozi :razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ulaa']A więc tycie po sterylce zależy jednak od żywienia i ruchu a nie od hormonów? [/quote]
Moim zdaniem tu właśnie tkwi całe sedno. Hormony hormonami, ale przecież to od nas zależy, ile pies dostanie jedzenia i ile będzie miał ruchu. Wiadomo przecież, że nawet niesterylizowany/kastrowany pies, nie mający ruchu będzie tył. To tylko od nas zależy, jaką "figurę" będzie miał nasz zwierzak :razz:

Link to comment
Share on other sites

Moja Tosia jest już 4.5 roku po sterylce , je tyle samo ile przed /sucha karma/ i nie ma żadnych problemów z tyciem , aczkolwiek nie ma żadnego dojadania i żebrania w ciągu dnia .Ruchu ostatnio niestety też za wiele nie ma :shake: , ale nie widzę , żeby to jakoś wplywalo na jej figurę -zgrabna dziewczynka jest caly czas :lol:

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Moja suka nie utyla ani odrobine, temperament szalony jak przed sterylka.
W tej chwili minal rok i 3 miesiace od sterylki.
Nie musialam organiczac jakos zarcia, jest na naturalnym jedzonku - surowe mieso, jarzyny, odrobina wypelniacza, nie mniej nawet niz przed sterylka.
Zofia

Link to comment
Share on other sites

Ja sterylizowałam 4 sunie wiec o każdej coś napisze
Saba jak poszła na sterylizacje już była troche gruba, wiec na wszelki wypadek zmniejszyłam jej porcje jedzenia.
Delta bardzo długo po sterylizacji nic nie tyła a chciałam aby utła, ale naszczeście po jakiś dwóch miesiacach mimo dawania tej samej porcji zaczeła tyć i teraz stoi równo z waga.
Era je dużo ale przy tej ilości zużywanej energi nie tyje
Sharon po sterylizacji z racji,że to pies który męczyc się nie lubi z 11kg przytyła do 15tu wiec teraz odchudamy ją.

Link to comment
Share on other sites

Ja co prawda bez suki, ale z psem bez jajków. Pilnuje porcji, ruchu ma tyle ile przed zabiegiem, pół roku już minęło, a pies nareszcie zaczął jeść normalnie i bez gadania. Gdyby mu pozwolić, to by zjadł znacznie więcej i już po kilku tygodniach wyglądałby jak wielki chodzący baleron:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zakla']Ja co prawda bez suki, ale z psem bez jajków. Pilnuje porcji, ruchu ma tyle ile przed zabiegiem, pół roku już minęło, a pies nareszcie zaczął jeść normalnie i bez gadania. Gdyby mu pozwolić, to by zjadł znacznie więcej i już po kilku tygodniach wyglądałby jak wielki chodzący baleron:evil_lol:[/quote]

mój pies po kastracji z miłości do suk przestawił się na jeszcze większą miłość do jedzenia :evil_lol: zjadł by konia z kopytami , siodłem , cuglami , złobem i stajnią :evil_lol: nie ważne co dostanie , wszystko pożre :shake: no i jemu trzeba racje żywieniowe wydzielać i trzymać z daleka od kuchni .

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...