Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Ania wrzuciła bo Rysiek narzeka momentami...jak baba, przepraszam suczenia ;)
A to, że "dzieczynki" nie takie, a to że ten szczeka a ta warczy , a to że pada.

Rysiek! Grzeszysz. Zobacz jak było i pomyśl jak masz teraz! Wiem -własny dom to nie jest, ale nie oszukujmy się i tak jesteś w swoim żywiole - panienki są, żarcie jest i popyszczyć można ile wlezie! Wiem, brakuje ludzkich głasków i miziania...
W czasie oczekiwania na kochający dom pomyśl sobie , że jesteś....hmmm...powiedzmy "na koloniach" ;)
Olga mi się ostatnio zwierzyła, że ona chętnie pojechałaby na kolonie :)
Wczasy w luksusowym ośrodku pod Białymstokiem już jej nie wystarczają ;)

  • Replies 1.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Donvitow']Tylko pies może być taki mądry. No niech będzie może koń, kot, prosiak.
Rysiu rozumiem Twój stosunek do życia:evil_lol:. Trzymaj się dzielnie. Teraz ruszą adopcje to nowe suczynie przybędą.:evil_lol:[/quote]


no tesz na to licze, bo stale te same suczenie i te same jojczenie - to zgupieć morzna; a jak sie cos nowego..no wiesz trafi - to jes co robić, rzeby cie zauwarzyła, no i rzeby cóś tam, cóś tam moglo być, nie?
ty - a co to jes stosunek do rzycia, bo ja to mam ale nie do rzycia tylko do suczeniuf
a w ogule to czy ja cie znam? masz sfojego psa albo dwa albo czy? jak tak - to cie lubie, a jak nie to se zaras weś od nas
Rycho

Posted

[quote name='Ania W']Ania wrzuciła bo Rysiek narzeka momentami...jak baba, przepraszam suczenia ;)
A to, że "dzieczynki" nie takie, a to że ten szczeka a ta warczy , a to że pada.

Rysiek! Grzeszysz. Zobacz jak było i pomyśl jak masz teraz! Wiem -własny dom to nie jest, ale nie oszukujmy się i tak jesteś w swoim żywiole - panienki są, żarcie jest i popyszczyć można ile wlezie! Wiem, brakuje ludzkich głasków i miziania...
W czasie oczekiwania na kochający dom pomyśl sobie , że jesteś....hmmm...powiedzmy "na koloniach" ;)
Olga mi się ostatnio zwierzyła, że ona chętnie pojechałaby na kolonie :)
Wczasy w luksusowym ośrodku pod Białymstokiem już jej nie wystarczają ;)[/quote]
bo baby zafsze marudne som !:mad:
Rychol

Posted

[quote name='Ania W']No trochę marudny się ten Ryszard zrobił- strasznie narzeka...Wiek? ;)
W Węgrowie nawet na krowim łańcuchu miał kurwiki w oczach ;)
[IMG]http://img88.imageshack.us/img88/7118/rysiekqz8.jpg[/IMG]

Mam nadzieję, że to przejściowe (np. spadek ciśnienia)[/quote]

ciśnienie ! ciśnienie morze ci spada, bo mi to sie podnosi do maximumu; jak se tak pacze i pacze na siebie - ładny byłem, co, nie? ale jak widze ten łańcuh i te zapiencie pot mojom mordom to....bym te babye - wiecie kturom tesz poczymal na tym samym łańcuhu i rzarcie bym tej holerze nie dał ani picia tesz nie; niehby podłota wiedziała co to rzyć na łańcuchu! a my tam fszystkie tak rzyli, nawet małe i gupie szczeniorki i suczenie, co zaras miały mieć dzieciaki tesz; a niekture stare, co jusz nie wstawały wcale tesz były pszyczepione do tych łańcuhuf; a niekture to umierały i dopiero je ta larwa ściongała s łancuha jak jusz całkiem były nierzywe; bo ta baba kompletnie bes serca i bes sumenia była - powiem wam; mysle, rze tam gdzie pujdzie jak jusz kipnie to fszysttkie psy co przes niom cierpiały i umarły dobiorom sie do jej gupiej d... i jom rosszarpiom a kawałki to nie bedom rzały tylko wyplujom z odrazom; jak ja sie tam kiedyś tesz dostane to jej dam za mojom menke od siebie specjalnie kłami, co mi jeszcze zostały; i niech tak sie stanie howg !
Rycho - rudy pyho

Posted

[quote name='emir']ciśnienie ! ciśnienie morze ci spada, bo mi to sie podnosi do maximumu; jak se tak pacze i pacze na siebie - ładny byłem, co, nie? ale jak widze ten łańcuh i te zapiencie pot mojom mordom to....bym te babye - wiecie kturom tesz poczymal na tym samym łańcuhu i rzarcie bym tej holerze nie dał ani picia tesz nie; niehby podłota wiedziała co to rzyć na łańcuchu! a my tam fszystkie tak rzyli, nawet małe i gupie szczeniorki i suczenie, co zaras miały mieć dzieciaki tesz; a niekture stare, co jusz nie wstawały wcale tesz były pszyczepione do tych łańcuhuf; a niekture to umierały i dopiero je ta larwa ściongała s łancuha jak jusz całkiem były nierzywe; bo ta baba kompletnie bes serca i bes sumenia była - powiem wam; mysle, rze tam gdzie pujdzie jak jusz kipnie to fszysttkie psy co przes niom cierpiały i umarły dobiorom sie do jej gupiej d... i jom rosszarpiom a kawałki to nie bedom rzały tylko wyplujom z odrazom; jak ja sie tam kiedyś tesz dostane to jej dam za mojom menke od siebie specjalnie kłami, co mi jeszcze zostały; i niech tak sie stanie howg !
Rycho - rudy pyho[/quote]

Rycho, ja mam nadzieję, rze jak jusz dorzyjemy swego kresu tu, na Ziemi, to tam, za TM bendzie takie miejsce dla zwieżontek i zwieżolubnych człowiekuf...Pan Bóg nie ryhliwy ale sprawiedliwy jest! My się bendziemy bawić i cieszyć sobom, a oni bendą na tyh łańcuhah albo w dziurawyh komurkah siedzieć i rzebrać o rzarcie!
Ty swoje Rycho przeszłeś bracie, wiesz co to głut i pragnienie, ale mam nadzieję, rze hoć oszczendzono Ci razuf.
A my w Gaju mamy takiego biednego Punia, tego to dopiero jakiś skórwesyn załatwił... Pobili go tak, rze ma zdeformowanom czaszkę. To zdjeńcie jest jusz z pobytu u nas (wujek Kajetan zabrał go z syfu w Krotoszynie - mószę pogadać z Twojom emirową i morze zrobimy nalot), no i teraz to on jusz jakoś wyglonda - 2 tygodnie siedział u wetuf to go trochę zreperowali. Ty to chociasz ma wyglond podstażałego plejboja, a on? No sam zobacz. Kto jego weźmie? No ale cieszy się hlopak, rze wogule rzyje, a i rzadnej suczeni nie pszepóści!!!
[IMG]http://img108.imageshack.us/img108/3971/85f8ddff825ca806hb7.jpg[/IMG]

Ryho, czym się! Napewno Ci coś przywiozę jak emirowa mnie zaprosi.

Posted

no to czy jest taki bug co obroni cierpiące zwierzenta , czy go niema ? bo ja gupi nie jezdem ale f końcu to hyba jestem gupi s tego;
a dlaczego nie morzna sobie czowieka trohe poczymac na łańcuhu? i trohe tesz pobic i pokopać w wolnej hfili; rzeby sobie wiedział, jak to jes; po co robić m u coś - nieh ma to samo
gonia ty tego biednego naszego braha to utul i uściskaj ot fszystkich emirowyh psuf, rzeby on wiedział, rze jes kohany i rze ma rzyć, bo jusz mu bedzie u was dobrze; co
nie pisze, wiency , bo mie jusz znuf holera czepie na tyh ludziuf , co o nih pisałaś
Rycho
aha - wyglont to ja mam i zafsze miałem , babo!

Posted

Wiesz Ricardo, ja to sobie myślę, rze jest i Bug i Szatan i toczy sie odwieczna walka dobra ze złem. Szatan każe pułlódziom kszywdzić siebie nawzajem, i nenkać słabszyh, w tym Was - zwierzenta. Jesteśmy wszyscy za gupi rzeby pojońć sens tego wszystkiego, ale zauwarz, rze Bug i dobro zwycienrza wtedy, kiedy takie umenczone zwieżę, np. Ty, czy Punio z Gaju, spotykajom na swojej drodze takom Anię, czy Olę, czy emirowom, czy Kajtka, czy mnie, i wtedy zaczynajom wieżyć, rze morze być lepiej. Ty na przykłat, jak siedziałeś pszykóty tym łańcuhem, to pewnie myślałeś, rze tam zdehniesz. Ale Tobie sie widzisz udało, i teraz tylko nażekasz rze Ci dópsko moknie bo Cię emirowa POPROSIŁA byś wyszedl na sikanie, albo się na ciebie mokre suczenie oczepuja i szczeniory drom pyski.
Gożej majom te co ginom od młota albo siekiery, albo zdyhajom gdzieś zapomniane na cuhnoncych betonach shronisk mordowni. Ale dlatego czeba mysleć rze Bug istnieje, i takie biedne obite dusze psie i suczenie idom wtedy do psiego raju, gdzie nic nie boli, gdzie płynom żeki czystej ożeźwiajoncej wody, gdzie rzarcia jest wbrud, i karzdy pies czy suczenia ma swojego pana lub paniom i wokuł słychac tylko śmieh i szczenście. Tam w tym raju zwieżenta i dobży ludzie som zdrowi i młodzi i rzyjom w charmoni.
Szkoda tyko, rze ten szatan tak monci, irze tylko nielicznym jest dane pszerzyć rzycie bez smótkuf...
Bóziaki Rychu

Posted

gonia ty niestety baba jezdeś i ci sie ciemszko mysli - - szatana nie ma - szatany to som ludzie ci muwie
i wiem co muwie - zapytaj psuf, albo koniuf
R.

Posted

[quote name='emir']gonia ty niestety baba jezdeś i ci sie ciemszko mysli - - szatana nie ma - szatany to som ludzie ci muwie
i wiem co muwie - zapytaj psuf, albo koniuf
R.[/quote] Boga niema, szatana nie ma.... Ryhu, jak tak myślisz to skończysz w ziemi, zapomniany i przestaniesz istnieć. A chodzi o to, byś rzył wiecznie. Bo tylko wtedy to całe kórestwo ma sens.
I nie nazywaj mnie babom, bo ja Ci bende walić per kundel!

Posted

Rysio takie som te luckie sucze. jak szczekniesz cuś nie tak to zamiast kochaniutki- kundel słyszysz.
Masz mondżejszy łepek. Szatana ni ma tylko złe ludzie. Tego mundre dowiodły że czarownice to gupich oszustwo. A jak ni ma szatana to i reszty ni ma.Bo i po co. A jak urzndniki tego pana w czarnych kaftanach i obrusach i firankach na plecach mufiom że tyś co gorszego to obe gupie som.
Tyś mundry.
Ja w domu mam trzy sucze ale dla Ciebie nieco duże i czy kocice.
Rysiu czym się.

Posted

[quote name='Donvitow']Rysio takie som te luckie sucze. jak szczekniesz cuś nie tak to zamiast kochaniutki- kundel słyszysz.
Masz mondżejszy łepek. Szatana ni ma tylko złe ludzie. Tego mundre dowiodły że czarownice to gupich oszustwo. A jak ni ma szatana to i reszty ni ma.Bo i po co. A jak urzndniki tego pana w czarnych kaftanach i obrusach i firankach na plecach mufiom że tyś co gorszego to obe gupie som.
Tyś mundry.
Ja w domu mam trzy sucze ale dla Ciebie nieco duże i czy kocice.
Rysiu czym się.[/quote]

cie lubie; daj łape tym tfoim ode mnie i cós dobrego do pyska ode mnie ; jak tu pszyjedziesz to ci rzarcie zwruce;
s kotami to nie hce miec nic one drapiom i łarzom wysoko; ogulnie s nimi nie pogadasz
ide spać, bo jusz sie fszystkie wysikały i ja tesz
Ryś
a gdzie zmys sie poniewiera? stom wutkom co jom czlowiekom sprzedaje dla mnie

Posted

Rychu,
Ty morzesz nie wieżyć w kler hytry, zadófany w sobie, ale boś mondry hłopak, powinieneś hoć zadumać się na tymi słowami:
[I][B][B]Zwierzęta także mają duszę i ludzie powinni kochać i solidaryzować się ze swoimi mniejszymi braćmi[/B]. [/B]Są owocem kreatywnego działania Ducha Świętego i zasługują na szacunek. Są tak blisko Boga jak człowiek. Zwierzęta posiadają życiodajny oddech, który otrzymały od Stwórcy. Pod tym względem, człowiek stworzony ręką Boga jest identyczny z wszystkimi żywymi istotami (...) Dlatego istnienie wszystkich stworzeń zależy od żywego ducha/oddechu Boga, który nie tylko kreuje, ale również podtrzymuje i odnawia oblicze Ziemi.” Jan Paweł II

[/I]

Posted

[quote name='Donvitow']Rysio takie som te luckie sucze. jak szczekniesz cuś nie tak to zamiast kochaniutki- kundel słyszysz.
Masz mondżejszy łepek. Szatana ni ma tylko złe ludzie. Tego mundre dowiodły że czarownice to gupich oszustwo. A jak ni ma szatana to i reszty ni ma.Bo i po co. A jak urzndniki tego pana w czarnych kaftanach i obrusach i firankach na plecach mufiom że tyś co gorszego to obe gupie som.
Tyś mundry.
Ja w domu mam trzy sucze ale dla Ciebie nieco duże i czy kocice.
Rysiu czym się.[/quote] No i Vito powiem Ci tak....
Szatan morze mieć rurzne oblicza, hodźby gupich, okrutnyh człowiekuf i użendnikuf f kaftanach co po niekturych.
Wienc to Ty nie gadaj gupot, bo za TM to ja hcem być Twojom kumpelom i szfendać się po zieonyh łonkah i pastwiskah i kompać się w morzu i miziać Rycha, Pysia i inne psy i suczenie!

Posted

[quote name='GoniaP']No i Vito powiem Ci tak....
Szatan morze mieć rurzne oblicza, hodźby gupich, okrutnyh człowiekuf i użendnikuf f kaftanach co po niekturych.
Wienc to Ty nie gadaj gupot, bo za TM to ja hcem być Twojom kumpelom i szfendać się po zieonyh łonkah i pastwiskah i kompać się w morzu i miziać Rycha, Pysia i inne psy i suczenie![/quote]

To:lol: się zwie kraina wiecznych łowów. Taka wersja mi się podoba:lol:. I na to się piszemy razem z Rychem. No nie! Konie tam będa. No i Rychu niestety pewnie koty. Ale jak poznasz taką jedną kocicę Anawę. Napewno ci się spodoba. Nie drapie, nie miauczy. Bardziej kudłata od Ciebie i bawi się tylko z psiakami:crazyeye:

Posted

[quote name='Donvitow']To:lol: się zwie kraina wiecznych łowów. Taka wersja mi się podoba:lol:. I na to się piszemy razem z Rychem. No nie! Konie tam będa. No i Rychu niestety pewnie koty. Ale jak poznasz taką jedną kocicę Anawę. Napewno ci się spodoba. Nie drapie, nie miauczy. Bardziej kudłata od Ciebie i bawi się tylko z psiakami:crazyeye:[/quote]
a miensko lubi?
R

Posted

[quote name='GoniaP']Rychu, szczeknij co u Ciebie??[/quote]

no co - była ania z takom jedno ciotkom co ma duuuuuugie nogi i pszywiozły nowom suczenie- ale trohe durza dla mnie;
ta ania to robiła foty , ale zemnom sie nie pszywitała, bo stale gadała z tom drugom i z emirowom;
nie pada wienc moge sie trohe wygrzać na słońcu; rzadnej awantury nie bylo - nuda
Ricardo - słoneczna morda
potem wam napisze o jednym psie co byl bohaterem

Posted

Rysiek tobie jednak wiek rzuca się na pamięć!
Przecież powiedziałam "Cześć Rysiek" ale ty chyba tak się zapatrzyłeś na nową laskę że nie usłyszałeś...
A panienka fajna...tylko faktycznie "za wysokie progi na rysiowe nogi " ;)

Posted

[quote name='Gosiapk']Rusiu i co z tym bohaterem?[/quote] No Ryhu, bo my wszyscy czekamy, czekamy, a Ty raz szczekniesz i idziesz za suczeniami się uganiać :shake:

Posted

dobra; dobra - jusz muwię;
no wienc dawno, dawno temu na jednej gurze rzyły sobie pewne czlowieki, co hodowały ogromne, piekne durze psy; , co je uczyli, rzeby ratowały ludziuf f gurach, nawet rzeby same zgineły a uratowały; i rzeby ludzie nie umierały jak sie zgubiom to one - te psy grzały ih swoim ciałem zanim nie pszyszed ratunek; one - te psy miały pszyczepiony durzy kszysz na grzbiecie, rzeby karzdy od razu widział, rze to jest - pies - wybawiciel; i był taki jeden najmodrzejszy pies co sie nazywał Barry; on najwiencej ludziuf uratował i s tych guruf sprowadził szczensiliwie na ziemie; a ras to nawet uratowal małego hłopczyka z lawiny, ale matka tego dzieciaka zgineła f tej lawinie; i ten pies był bardzo, bardzo odwarzny; raz poszedł w gury, bo zaginoł tesz czlowiek i on go odnalas, ale ten człowiek sie wystraszył i pszywalił Barremu norzem prosto f serce; ratowali potem tego psa, ale on jusz umar; i tak pies bohater ocalił człowieka a sam przes tego czlowieka zginoL;ot tego czasu na pamiotke psa , co oddał czlowiekowi sfoje rzycie, karzdy najpienkniejszy szczeniorek ( nie suczenia) co sie urodzi na tej gurze to dostaje imie Barry - rzeby zawsze wszyscy pamientali, co Barry zrobił; tam tesz Barry ma swuj pomnik; ale na co mu poczebny pomnik jak on jusz jes nierzywy.
To jes właśnie opowieść prawdziwa, a nie rzadna gupia bajka
Rycho
to som bernardyny - no te pienkne i mondre psy

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...