Ania W Posted August 17, 2008 Author Posted August 17, 2008 Ania wrzuciła bo Rysiek narzeka momentami...jak baba, przepraszam suczenia ;) A to, że "dzieczynki" nie takie, a to że ten szczeka a ta warczy , a to że pada. Rysiek! Grzeszysz. Zobacz jak było i pomyśl jak masz teraz! Wiem -własny dom to nie jest, ale nie oszukujmy się i tak jesteś w swoim żywiole - panienki są, żarcie jest i popyszczyć można ile wlezie! Wiem, brakuje ludzkich głasków i miziania... W czasie oczekiwania na kochający dom pomyśl sobie , że jesteś....hmmm...powiedzmy "na koloniach" ;) Olga mi się ostatnio zwierzyła, że ona chętnie pojechałaby na kolonie :) Wczasy w luksusowym ośrodku pod Białymstokiem już jej nie wystarczają ;) Quote
emir Posted August 17, 2008 Posted August 17, 2008 [quote name='Donvitow']Tylko pies może być taki mądry. No niech będzie może koń, kot, prosiak. Rysiu rozumiem Twój stosunek do życia:evil_lol:. Trzymaj się dzielnie. Teraz ruszą adopcje to nowe suczynie przybędą.:evil_lol:[/quote] no tesz na to licze, bo stale te same suczenie i te same jojczenie - to zgupieć morzna; a jak sie cos nowego..no wiesz trafi - to jes co robić, rzeby cie zauwarzyła, no i rzeby cóś tam, cóś tam moglo być, nie? ty - a co to jes stosunek do rzycia, bo ja to mam ale nie do rzycia tylko do suczeniuf a w ogule to czy ja cie znam? masz sfojego psa albo dwa albo czy? jak tak - to cie lubie, a jak nie to se zaras weś od nas Rycho Quote
emir Posted August 17, 2008 Posted August 17, 2008 [quote name='Ania W']Ania wrzuciła bo Rysiek narzeka momentami...jak baba, przepraszam suczenia ;) A to, że "dzieczynki" nie takie, a to że ten szczeka a ta warczy , a to że pada. Rysiek! Grzeszysz. Zobacz jak było i pomyśl jak masz teraz! Wiem -własny dom to nie jest, ale nie oszukujmy się i tak jesteś w swoim żywiole - panienki są, żarcie jest i popyszczyć można ile wlezie! Wiem, brakuje ludzkich głasków i miziania... W czasie oczekiwania na kochający dom pomyśl sobie , że jesteś....hmmm...powiedzmy "na koloniach" ;) Olga mi się ostatnio zwierzyła, że ona chętnie pojechałaby na kolonie :) Wczasy w luksusowym ośrodku pod Białymstokiem już jej nie wystarczają ;)[/quote] bo baby zafsze marudne som !:mad: Rychol Quote
emir Posted August 17, 2008 Posted August 17, 2008 [quote name='Ania W']No trochę marudny się ten Ryszard zrobił- strasznie narzeka...Wiek? ;) W Węgrowie nawet na krowim łańcuchu miał kurwiki w oczach ;) [IMG]http://img88.imageshack.us/img88/7118/rysiekqz8.jpg[/IMG] Mam nadzieję, że to przejściowe (np. spadek ciśnienia)[/quote] ciśnienie ! ciśnienie morze ci spada, bo mi to sie podnosi do maximumu; jak se tak pacze i pacze na siebie - ładny byłem, co, nie? ale jak widze ten łańcuh i te zapiencie pot mojom mordom to....bym te babye - wiecie kturom tesz poczymal na tym samym łańcuhu i rzarcie bym tej holerze nie dał ani picia tesz nie; niehby podłota wiedziała co to rzyć na łańcuchu! a my tam fszystkie tak rzyli, nawet małe i gupie szczeniorki i suczenie, co zaras miały mieć dzieciaki tesz; a niekture stare, co jusz nie wstawały wcale tesz były pszyczepione do tych łańcuhuf; a niekture to umierały i dopiero je ta larwa ściongała s łancuha jak jusz całkiem były nierzywe; bo ta baba kompletnie bes serca i bes sumenia była - powiem wam; mysle, rze tam gdzie pujdzie jak jusz kipnie to fszysttkie psy co przes niom cierpiały i umarły dobiorom sie do jej gupiej d... i jom rosszarpiom a kawałki to nie bedom rzały tylko wyplujom z odrazom; jak ja sie tam kiedyś tesz dostane to jej dam za mojom menke od siebie specjalnie kłami, co mi jeszcze zostały; i niech tak sie stanie howg ! Rycho - rudy pyho Quote
GoniaP Posted August 17, 2008 Posted August 17, 2008 [quote name='emir']ciśnienie ! ciśnienie morze ci spada, bo mi to sie podnosi do maximumu; jak se tak pacze i pacze na siebie - ładny byłem, co, nie? ale jak widze ten łańcuh i te zapiencie pot mojom mordom to....bym te babye - wiecie kturom tesz poczymal na tym samym łańcuhu i rzarcie bym tej holerze nie dał ani picia tesz nie; niehby podłota wiedziała co to rzyć na łańcuchu! a my tam fszystkie tak rzyli, nawet małe i gupie szczeniorki i suczenie, co zaras miały mieć dzieciaki tesz; a niekture stare, co jusz nie wstawały wcale tesz były pszyczepione do tych łańcuhuf; a niekture to umierały i dopiero je ta larwa ściongała s łancuha jak jusz całkiem były nierzywe; bo ta baba kompletnie bes serca i bes sumenia była - powiem wam; mysle, rze tam gdzie pujdzie jak jusz kipnie to fszysttkie psy co przes niom cierpiały i umarły dobiorom sie do jej gupiej d... i jom rosszarpiom a kawałki to nie bedom rzały tylko wyplujom z odrazom; jak ja sie tam kiedyś tesz dostane to jej dam za mojom menke od siebie specjalnie kłami, co mi jeszcze zostały; i niech tak sie stanie howg ! Rycho - rudy pyho[/quote] Rycho, ja mam nadzieję, rze jak jusz dorzyjemy swego kresu tu, na Ziemi, to tam, za TM bendzie takie miejsce dla zwieżontek i zwieżolubnych człowiekuf...Pan Bóg nie ryhliwy ale sprawiedliwy jest! My się bendziemy bawić i cieszyć sobom, a oni bendą na tyh łańcuhah albo w dziurawyh komurkah siedzieć i rzebrać o rzarcie! Ty swoje Rycho przeszłeś bracie, wiesz co to głut i pragnienie, ale mam nadzieję, rze hoć oszczendzono Ci razuf. A my w Gaju mamy takiego biednego Punia, tego to dopiero jakiś skórwesyn załatwił... Pobili go tak, rze ma zdeformowanom czaszkę. To zdjeńcie jest jusz z pobytu u nas (wujek Kajetan zabrał go z syfu w Krotoszynie - mószę pogadać z Twojom emirową i morze zrobimy nalot), no i teraz to on jusz jakoś wyglonda - 2 tygodnie siedział u wetuf to go trochę zreperowali. Ty to chociasz ma wyglond podstażałego plejboja, a on? No sam zobacz. Kto jego weźmie? No ale cieszy się hlopak, rze wogule rzyje, a i rzadnej suczeni nie pszepóści!!! [IMG]http://img108.imageshack.us/img108/3971/85f8ddff825ca806hb7.jpg[/IMG] Ryho, czym się! Napewno Ci coś przywiozę jak emirowa mnie zaprosi. Quote
emir Posted August 17, 2008 Posted August 17, 2008 no to czy jest taki bug co obroni cierpiące zwierzenta , czy go niema ? bo ja gupi nie jezdem ale f końcu to hyba jestem gupi s tego; a dlaczego nie morzna sobie czowieka trohe poczymac na łańcuhu? i trohe tesz pobic i pokopać w wolnej hfili; rzeby sobie wiedział, jak to jes; po co robić m u coś - nieh ma to samo gonia ty tego biednego naszego braha to utul i uściskaj ot fszystkich emirowyh psuf, rzeby on wiedział, rze jes kohany i rze ma rzyć, bo jusz mu bedzie u was dobrze; co nie pisze, wiency , bo mie jusz znuf holera czepie na tyh ludziuf , co o nih pisałaś Rycho aha - wyglont to ja mam i zafsze miałem , babo! Quote
GoniaP Posted August 17, 2008 Posted August 17, 2008 Wiesz Ricardo, ja to sobie myślę, rze jest i Bug i Szatan i toczy sie odwieczna walka dobra ze złem. Szatan każe pułlódziom kszywdzić siebie nawzajem, i nenkać słabszyh, w tym Was - zwierzenta. Jesteśmy wszyscy za gupi rzeby pojońć sens tego wszystkiego, ale zauwarz, rze Bug i dobro zwycienrza wtedy, kiedy takie umenczone zwieżę, np. Ty, czy Punio z Gaju, spotykajom na swojej drodze takom Anię, czy Olę, czy emirowom, czy Kajtka, czy mnie, i wtedy zaczynajom wieżyć, rze morze być lepiej. Ty na przykłat, jak siedziałeś pszykóty tym łańcuhem, to pewnie myślałeś, rze tam zdehniesz. Ale Tobie sie widzisz udało, i teraz tylko nażekasz rze Ci dópsko moknie bo Cię emirowa POPROSIŁA byś wyszedl na sikanie, albo się na ciebie mokre suczenie oczepuja i szczeniory drom pyski. Gożej majom te co ginom od młota albo siekiery, albo zdyhajom gdzieś zapomniane na cuhnoncych betonach shronisk mordowni. Ale dlatego czeba mysleć rze Bug istnieje, i takie biedne obite dusze psie i suczenie idom wtedy do psiego raju, gdzie nic nie boli, gdzie płynom żeki czystej ożeźwiajoncej wody, gdzie rzarcia jest wbrud, i karzdy pies czy suczenia ma swojego pana lub paniom i wokuł słychac tylko śmieh i szczenście. Tam w tym raju zwieżenta i dobży ludzie som zdrowi i młodzi i rzyjom w charmoni. Szkoda tyko, rze ten szatan tak monci, irze tylko nielicznym jest dane pszerzyć rzycie bez smótkuf... Bóziaki Rychu Quote
emir Posted August 17, 2008 Posted August 17, 2008 gonia ty niestety baba jezdeś i ci sie ciemszko mysli - - szatana nie ma - szatany to som ludzie ci muwie i wiem co muwie - zapytaj psuf, albo koniuf R. Quote
GoniaP Posted August 17, 2008 Posted August 17, 2008 [quote name='emir']gonia ty niestety baba jezdeś i ci sie ciemszko mysli - - szatana nie ma - szatany to som ludzie ci muwie i wiem co muwie - zapytaj psuf, albo koniuf R.[/quote] Boga niema, szatana nie ma.... Ryhu, jak tak myślisz to skończysz w ziemi, zapomniany i przestaniesz istnieć. A chodzi o to, byś rzył wiecznie. Bo tylko wtedy to całe kórestwo ma sens. I nie nazywaj mnie babom, bo ja Ci bende walić per kundel! Quote
Donvitow Posted August 17, 2008 Posted August 17, 2008 Rysio takie som te luckie sucze. jak szczekniesz cuś nie tak to zamiast kochaniutki- kundel słyszysz. Masz mondżejszy łepek. Szatana ni ma tylko złe ludzie. Tego mundre dowiodły że czarownice to gupich oszustwo. A jak ni ma szatana to i reszty ni ma.Bo i po co. A jak urzndniki tego pana w czarnych kaftanach i obrusach i firankach na plecach mufiom że tyś co gorszego to obe gupie som. Tyś mundry. Ja w domu mam trzy sucze ale dla Ciebie nieco duże i czy kocice. Rysiu czym się. Quote
emir Posted August 17, 2008 Posted August 17, 2008 [quote name='Donvitow']Rysio takie som te luckie sucze. jak szczekniesz cuś nie tak to zamiast kochaniutki- kundel słyszysz. Masz mondżejszy łepek. Szatana ni ma tylko złe ludzie. Tego mundre dowiodły że czarownice to gupich oszustwo. A jak ni ma szatana to i reszty ni ma.Bo i po co. A jak urzndniki tego pana w czarnych kaftanach i obrusach i firankach na plecach mufiom że tyś co gorszego to obe gupie som. Tyś mundry. Ja w domu mam trzy sucze ale dla Ciebie nieco duże i czy kocice. Rysiu czym się.[/quote] cie lubie; daj łape tym tfoim ode mnie i cós dobrego do pyska ode mnie ; jak tu pszyjedziesz to ci rzarcie zwruce; s kotami to nie hce miec nic one drapiom i łarzom wysoko; ogulnie s nimi nie pogadasz ide spać, bo jusz sie fszystkie wysikały i ja tesz Ryś a gdzie zmys sie poniewiera? stom wutkom co jom czlowiekom sprzedaje dla mnie Quote
GoniaP Posted August 17, 2008 Posted August 17, 2008 Rychu, Ty morzesz nie wieżyć w kler hytry, zadófany w sobie, ale boś mondry hłopak, powinieneś hoć zadumać się na tymi słowami: [I][B][B]Zwierzęta także mają duszę i ludzie powinni kochać i solidaryzować się ze swoimi mniejszymi braćmi[/B]. [/B]Są owocem kreatywnego działania Ducha Świętego i zasługują na szacunek. Są tak blisko Boga jak człowiek. Zwierzęta posiadają życiodajny oddech, który otrzymały od Stwórcy. Pod tym względem, człowiek stworzony ręką Boga jest identyczny z wszystkimi żywymi istotami (...) Dlatego istnienie wszystkich stworzeń zależy od żywego ducha/oddechu Boga, który nie tylko kreuje, ale również podtrzymuje i odnawia oblicze Ziemi.” Jan Paweł II [/I] Quote
GoniaP Posted August 17, 2008 Posted August 17, 2008 [quote name='Donvitow']Rysio takie som te luckie sucze. jak szczekniesz cuś nie tak to zamiast kochaniutki- kundel słyszysz. Masz mondżejszy łepek. Szatana ni ma tylko złe ludzie. Tego mundre dowiodły że czarownice to gupich oszustwo. A jak ni ma szatana to i reszty ni ma.Bo i po co. A jak urzndniki tego pana w czarnych kaftanach i obrusach i firankach na plecach mufiom że tyś co gorszego to obe gupie som. Tyś mundry. Ja w domu mam trzy sucze ale dla Ciebie nieco duże i czy kocice. Rysiu czym się.[/quote] No i Vito powiem Ci tak.... Szatan morze mieć rurzne oblicza, hodźby gupich, okrutnyh człowiekuf i użendnikuf f kaftanach co po niekturych. Wienc to Ty nie gadaj gupot, bo za TM to ja hcem być Twojom kumpelom i szfendać się po zieonyh łonkah i pastwiskah i kompać się w morzu i miziać Rycha, Pysia i inne psy i suczenie! Quote
tomcug Posted August 18, 2008 Posted August 18, 2008 Strasznie poważne dysputy tu się odbywają. Nie przerywam, nie przerywam. :lol: Quote
Donvitow Posted August 18, 2008 Posted August 18, 2008 [quote name='GoniaP']No i Vito powiem Ci tak.... Szatan morze mieć rurzne oblicza, hodźby gupich, okrutnyh człowiekuf i użendnikuf f kaftanach co po niekturych. Wienc to Ty nie gadaj gupot, bo za TM to ja hcem być Twojom kumpelom i szfendać się po zieonyh łonkah i pastwiskah i kompać się w morzu i miziać Rycha, Pysia i inne psy i suczenie![/quote] To:lol: się zwie kraina wiecznych łowów. Taka wersja mi się podoba:lol:. I na to się piszemy razem z Rychem. No nie! Konie tam będa. No i Rychu niestety pewnie koty. Ale jak poznasz taką jedną kocicę Anawę. Napewno ci się spodoba. Nie drapie, nie miauczy. Bardziej kudłata od Ciebie i bawi się tylko z psiakami:crazyeye: Quote
emir Posted August 18, 2008 Posted August 18, 2008 [quote name='Donvitow']To:lol: się zwie kraina wiecznych łowów. Taka wersja mi się podoba:lol:. I na to się piszemy razem z Rychem. No nie! Konie tam będa. No i Rychu niestety pewnie koty. Ale jak poznasz taką jedną kocicę Anawę. Napewno ci się spodoba. Nie drapie, nie miauczy. Bardziej kudłata od Ciebie i bawi się tylko z psiakami:crazyeye:[/quote] a miensko lubi? R Quote
Donvitow Posted August 18, 2008 Posted August 18, 2008 miensko git i kunserwy git. Szama ja najęta. Quote
tomcug Posted August 18, 2008 Posted August 18, 2008 Rysio, czas spać i zbierać siły na następny dzień. ;) Quote
emir Posted August 20, 2008 Posted August 20, 2008 [quote name='GoniaP']Rychu, szczeknij co u Ciebie??[/quote] no co - była ania z takom jedno ciotkom co ma duuuuuugie nogi i pszywiozły nowom suczenie- ale trohe durza dla mnie; ta ania to robiła foty , ale zemnom sie nie pszywitała, bo stale gadała z tom drugom i z emirowom; nie pada wienc moge sie trohe wygrzać na słońcu; rzadnej awantury nie bylo - nuda Ricardo - słoneczna morda potem wam napisze o jednym psie co byl bohaterem Quote
Ania W Posted August 20, 2008 Author Posted August 20, 2008 Rysiek tobie jednak wiek rzuca się na pamięć! Przecież powiedziałam "Cześć Rysiek" ale ty chyba tak się zapatrzyłeś na nową laskę że nie usłyszałeś... A panienka fajna...tylko faktycznie "za wysokie progi na rysiowe nogi " ;) Quote
GoniaP Posted August 20, 2008 Posted August 20, 2008 [quote name='Gosiapk']Rusiu i co z tym bohaterem?[/quote] No Ryhu, bo my wszyscy czekamy, czekamy, a Ty raz szczekniesz i idziesz za suczeniami się uganiać :shake: Quote
emir Posted August 20, 2008 Posted August 20, 2008 dobra; dobra - jusz muwię; no wienc dawno, dawno temu na jednej gurze rzyły sobie pewne czlowieki, co hodowały ogromne, piekne durze psy; , co je uczyli, rzeby ratowały ludziuf f gurach, nawet rzeby same zgineły a uratowały; i rzeby ludzie nie umierały jak sie zgubiom to one - te psy grzały ih swoim ciałem zanim nie pszyszed ratunek; one - te psy miały pszyczepiony durzy kszysz na grzbiecie, rzeby karzdy od razu widział, rze to jest - pies - wybawiciel; i był taki jeden najmodrzejszy pies co sie nazywał Barry; on najwiencej ludziuf uratował i s tych guruf sprowadził szczensiliwie na ziemie; a ras to nawet uratowal małego hłopczyka z lawiny, ale matka tego dzieciaka zgineła f tej lawinie; i ten pies był bardzo, bardzo odwarzny; raz poszedł w gury, bo zaginoł tesz czlowiek i on go odnalas, ale ten człowiek sie wystraszył i pszywalił Barremu norzem prosto f serce; ratowali potem tego psa, ale on jusz umar; i tak pies bohater ocalił człowieka a sam przes tego czlowieka zginoL;ot tego czasu na pamiotke psa , co oddał czlowiekowi sfoje rzycie, karzdy najpienkniejszy szczeniorek ( nie suczenia) co sie urodzi na tej gurze to dostaje imie Barry - rzeby zawsze wszyscy pamientali, co Barry zrobił; tam tesz Barry ma swuj pomnik; ale na co mu poczebny pomnik jak on jusz jes nierzywy. To jes właśnie opowieść prawdziwa, a nie rzadna gupia bajka Rycho to som bernardyny - no te pienkne i mondre psy Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.