rita60 Posted June 16, 2012 Share Posted June 16, 2012 [quote name='Murka']No to teraz musicie TV kupić obowiązkowo :)[/QUOTE] Przyłaczam sie do wypowiedzi...prosze kupić Groszkowi telewizor:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zolziatko Posted June 16, 2012 Share Posted June 16, 2012 Chyba za pchły, których nie ma :P Na początku tygodnia będę dzwonić, żeby umówić operacje Groszkowi.. trzymajcie kciuki za niego :) Nie bylo mnie kilka dni ... i od tego czasu jak wróciłam Grosiutek non stop jest przy mnie ... i nawet w nocy się wpycha do łóżka i zadowolony zasypia przytulony ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted June 17, 2012 Share Posted June 17, 2012 :)......................... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted June 17, 2012 Share Posted June 17, 2012 Pewnie,że będziemy trzymać kciuki...a może chociaż taki przenośny telewizorek:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zolziatko Posted June 17, 2012 Share Posted June 17, 2012 Zobaczcie jaki podobny do Groszka [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/226119-Mundek-staruszek-dzi%C5%9B-jecha%C5%82-do-Hoteliku-prosimy-cho%C4%87-o-par%C4%99-groszy"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/226119-Mundek-staruszek-dzi%C5%9B-jecha%C5%82-do-Hoteliku-prosimy-cho%C4%87-o-par%C4%99-groszy[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted June 23, 2012 Share Posted June 23, 2012 Bardzo podobny biedaczek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zolziatko Posted June 24, 2012 Share Posted June 24, 2012 Grosiu w środę ma operację na drugą łapkę ... A dziś padnięty po dwóch dnia szaleństw na działce śpi jak suseł .... ledwo weszliśmy do domu to prosto na swoje legowisko poszedł .. nawet nie zdążyłam mu szelek zdjąć ... Już widzę ogromną zmianę w chodzie i bieganiu Groszka.... jednak widać, że jedna łapka już zdrowa, bo Groszek próbuje skakać, wskakiwać, biega jak szalony... Jednak łapka jeszcze się męczy ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted June 24, 2012 Share Posted June 24, 2012 To trzymam kciuki, zeby się udało Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted June 25, 2012 Share Posted June 25, 2012 Ja również...pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zolziatko Posted June 27, 2012 Share Posted June 27, 2012 Grosiątko właśnie na stole operacyjnym... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted June 27, 2012 Author Share Posted June 27, 2012 Ja też trzymam kciuki za przebieg operacji i rekonwalescencji! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted June 28, 2012 Share Posted June 28, 2012 Jak się czuje Groszek,napisz parę słów... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zolziatko Posted June 28, 2012 Share Posted June 28, 2012 Grosiu czuje się dobrze ... Póki co wogóle nie wstaje... i tylko patrzy nachalnie jak coś chce... Noc była spokojniejsza niż po pierwszej narkozie, bo większość przespał, tylko nad ranem próbował wstać i się przewrócił... wtedy chyba przestała działać narkoza.. biedaczek wystraszył się i uspokoił dopiero leżąc w łóżku ;) Westchnąl sobie i zasnął ;) Co do przebiegu operacji to nie wiem w sumie nic, bo nie było mojego lekarza,tylko z nocnego dyżuru. Dzisiaj jedziemy popołudniu na antybiotyk to powinnam wiedzieć więcej. A wogóle to Grosiu cały czas chce się przytulać.... Kochany piesek ... niedługo już będzie mógł żyć jak inne psy.. szaleć bez ograniczeń i wskakiwać gdzie chce ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted June 28, 2012 Share Posted June 28, 2012 No właśnie...to taki mały żywiołek,wreszcie będzie mu poczuć wiatr w uszach:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jelena Muklanowiczówna Posted June 28, 2012 Share Posted June 28, 2012 Trzymam kciuki - na pewno wszystko dobrze pójdzie! ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zolziatko Posted June 29, 2012 Share Posted June 29, 2012 Grosiu był dziś znowu u weterynarza, żeby podać antybiotyk. Od jutra dostaje już w tabletkach... Ja wróciłam jak z rzeźni- cała bluzka w krwi ... bo mu wenflon zdjęli i zaczął panikować ... Ogólnie chyba czuje się nieźle ... bo próbuje spierniczać na trzech łapkach ;) trochę co prawda bokiem .. ale liczy się efekt ;) Wczoraj miał stan podgorączkowy i pół dnia przespał.... bidulek był słabiutki. Dzisiaj jest lepiej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zolziatko Posted July 5, 2012 Share Posted July 5, 2012 Groszek po kontroli... Nigdy nie będzie w pełni sprawny ale operacje sprawią, że chód będzie prawidłowy. I nie będzie go nic bolało. Opatrunek zdejmujemy w przyszłym tygodniu w czwartek. Potem jeszcze będzie kolejne łykanie tabletek na odbudowę chrząstki, zdjęcie szwów... Groszek czuje się dobrze, aczkolwiek przy tych upałach łapa pod opatrunkiem jest gorąca. No ale musi wytrzymać biedaczek. Został ostatnio przechrzczony na "tulidupka", bo jak tylko usiądę albo się położe, to przychodzi i opiera się o mnie kuperkiem. A niech tylko go trącę, to z wyrzutem warknie i odchodzi obrażony. Niestety po ostatnim trzymaniu go przeze mnie u weterynarza, przy zmianie opatrunku, Groszek zaczął powarkiwać zdenerwowany jak się przytulałam. Kojarzył chyba tą sytuację u weterynarza. Po tygodniu już mu prawie przeszło... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jelena Muklanowiczówna Posted July 6, 2012 Share Posted July 6, 2012 Jak znam życie, to Groszek będzie jeszcze bardziej sprawny, niż niektóre psy, które mają zdrowe łapy! ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted July 11, 2012 Share Posted July 11, 2012 Zdrowiej Groszku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted July 11, 2012 Author Share Posted July 11, 2012 Nie zazdroszczę Groszkowi gipsu w taką pogodę... Dobrze, że ma taką opiekę jak u Was... Nasza Majcia też ma jutro poważną operację (wyjęcie kamieni z pęcherza) :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zolziatko Posted July 11, 2012 Share Posted July 11, 2012 Murko trzymamy kciuki za Majcię !!! Moja świnka morska miała kamień w ujściu cewki moczowej wielkości orzecha laskowego, też przeszła operację ... A Groszek nie ma gipsu tylko sztywny opatrunek... ale gorąco mu w nim strasznie ... kombinuje więc jak by się do szwów dobrać ... strasznie tą łapę liże, chyba że nakrzyczę to przestaje ... Jutro idziemy zdjąć opatrunek i szwy. A z newsów to Groszek boi się burzy ... dziś była z piorunami bardzo blisko nas i Groszek zaczął się trząść ze strachu... Przykryłam go kocem i dopiero przestał się bać, tylko nos mu spod koca wystawał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jelena Muklanowiczówna Posted July 11, 2012 Share Posted July 11, 2012 [quote name='zolziatko']A z newsów to Groszek boi się burzy ... dziś była z piorunami bardzo blisko nas i Groszek zaczął się trząść ze strachu... Przykryłam go kocem i dopiero przestał się bać, tylko nos mu spod koca wystawał.[/QUOTE] Dobre! Wypróbuję ten patent! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zolziatko Posted July 11, 2012 Share Posted July 11, 2012 Jelena to był koc tak grubo złożony ... i mu to pomogło ... ale Groszek nie jest psem lękliwym, więc jemu nie trzeba było wiele ... Jeszcze przytulanko i już strach mu minął :) Foksia sama znalazła sobie miejsce w łazience ... siedzi tam i telepie się ze strachu w czasie burzy. On w ogóle jest grzeczny ... zostaje całkiem sam w domu i jak wracam to najwyżej machnie ogonem i dalej śpi (w klatce ale otwartej)... Wczoraj tak go zostawiłam bo umówiłam się na mieście .. więc suczydło wziełam ze sobą, żeby sąsiadom wieczorem nie wyła ... Swoją drogą coraz więcej knajpek w Krakowie jest otwartych na klienta z psem :) Nawet mają psie miski z wodą :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zolziatko Posted July 12, 2012 Share Posted July 12, 2012 Groszek ma zdjęty opatrunek i szwy. Bidulek odparzoną ma łapkę od opatrunku ... :( Kupiliśmy mu syropek na regenerację chrząstki ... Wkurza mnie ta klinika ... jeden lekarz co z sensem mówi... reszta szkoda gadać. Nasz wet niestety na urlopie więc musieliśmy iść do innego :/ Jakbym nie spytała o jakiś preparat na odbudowę chrząstki to by nawet nie pomyślał, a w karcie ma wszystko wpisane :/ Musieliśmy kupić syropek za 200 zł prawie ... ale ponoć dobry .. oby tylko Groszkowi pomógł. Grosiutek nieszczęśliwy bo ma założony kołnierz, żeby nie wylizywał rany. Niedługo wybywam z nim na zieloną trawkę, więc lepiej żeby łapka była zagojona. A na łapince powoli Grosiutek staje i chodzi... jak chce podbiec to ją trzyma w górze. Biedaczek strasznie płakał przy wyjmowaniu szwów, choć robione miał to bardzo delikatnie. :( tyle się musi nacierpieć moja mordeczka :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted July 12, 2012 Author Share Posted July 12, 2012 To dobrze, że szwy już zdjęte, a odparzenie się szybko zagoi :) Teraz to już będzie tylko dobrze :) Trzymam kciuki! Ten syropek to pewnie Arthroflex - drogi, ale bardzo dobry i wydajny preparat. Jakbyście musieli dokupywać to na allegro można kupić taniej :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.