Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Nutusia']Co tam nowego u naszego "kurczaka"? ;)[/QUOTE]

Kochana, wstyd się przyznać ale ostatnio nie dzwoniłam, bo kolejny weekend musiałam odpuścić wizytę poadopcyjną:-( Byłam w garwolinie sprawdzać DS dla innego psiaka. zadzwonię do nich jutro po pracy, zapytam co słychać. A dzisiaj mam problem ze znalezieniem kogoś, kto podjedzie za Garwolin i złapie błąkającego się przy lesie wygłodzonego pręgowanego boksia albo OMC boksia:-( Marzę o tym, żeby znaleźć mu miejsce i znaleźć kogoś, kto po niego pojedzie. ja jechać nie mogę, ale mogłabym zobowiązać się do znalezienia funduszy na jego utrzymanie...

Posted

[FONT=Arial][SIZE=2]U boksia wszystko w jak najlepszym porządku,jest zdrowy,troszkę przytył i zmężniał.Ostatnio był w Karpaczu,dużo spacerował,w schronisku był bardzo grzeczny,podróże samochodem znosi rewelacyjnie.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2]W domku czasami rozrabia jak zostaje sam ale pracujemy nad tym.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2]Cieszymy się,że akurat my mieliśmy to szczęście ,że Mazi trafił do nas:)i chciałabym wszystkich zainteresowanych losem psiaka uspokoić,że mimo,że czasami narozrabia,pogryzie kanapę lub swoje posłanko to i tak go kochamy i za nic w świecie go nie oddamy:)[/SIZE][/FONT]

Posted

[quote name='magda*'][FONT=Arial][SIZE=2]U boksia wszystko w jak najlepszym porządku,jest zdrowy,troszkę przytył i zmężniał.Ostatnio był w Karpaczu,dużo spacerował,w schronisku był bardzo grzeczny,podróże samochodem znosi rewelacyjnie.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2]W domku czasami rozrabia jak zostaje sam ale pracujemy nad tym.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2]Cieszymy się,że akurat my mieliśmy to szczęście ,że Mazi trafił do nas:)i chciałabym wszystkich zainteresowanych losem psiaka uspokoić,że mimo,że czasami narozrabia,pogryzie kanapę lub swoje posłanko to i tak go kochamy i za nic w świecie go nie oddamy:)[/SIZE][/FONT][/QUOTE]

Witaj Magda! Ale niespodzianka:-) Weszłam na wątek, żeby przekazać wiadomości, a tu widzę Ciebie:-) Bardzo serdecznie dziękujemy za wiadomości, do tego tak rewelacyjne. Odpisałam Ci na maila, a tutaj wklejam zdjęcia, które mi przysłałaś.
Z radością przyjmiemy każdą wiadomość o Mazim. Mimo, że nie przyjechałam, nie zapominam o naszym boksiu;-)

Sami kochanie zobaczcie, jaki Mazi jest szczęśliwy:-) Mnie się twarz śmieje od ucha do ucha. Wygląda imponująco!!!

[IMG]http://img685.imageshack.us/img685/4941/s21s.jpg[/IMG]

[IMG]http://img7.imageshack.us/img7/610/s22qj.jpg[/IMG]

[IMG]http://img267.imageshack.us/img267/8792/s23q.jpg[/IMG]

[IMG]http://img851.imageshack.us/img851/2938/s24hw.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='Ellig']Ale cudowne zdjecia, Mazi - pies ratownik:)[/QUOTE]

Miałam dokładnie to samo skojarzenie - że tylko beczułki z rumem brakuje! ;) Fajnie, że mu samochodowa grzeczność została. Gdy po niego pojechaliśmy, jak po sznureczku wskoczył do auta, po czym od razu się wywalił na boczku i zasnął! No i zdecydowanie psia dieta o wiele lepiej mu służy niż ta od KFC :)

Posted

[quote name='magda*'][FONT=Arial][SIZE=2]U boksia wszystko w jak najlepszym porządku,jest zdrowy,troszkę przytył i zmężniał.Ostatnio był w Karpaczu,dużo spacerował,w schronisku był bardzo grzeczny,podróże samochodem znosi rewelacyjnie.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2]W domku czasami rozrabia jak zostaje sam ale pracujemy nad tym.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2]Cieszymy się,że akurat my mieliśmy to szczęście ,że Mazi trafił do nas:)i chciałabym wszystkich zainteresowanych losem psiaka uspokoić,że mimo,że czasami narozrabia,pogryzie kanapę lub swoje posłanko to i tak go kochamy i za nic w świecie go nie oddamy:)[/SIZE][/FONT][/QUOTE]

Polecam post 332 z tego wątku. Tam tak rozrabia Dorka [url]http://www.dogomania.pl/threads/215276-DORA-cudowna-amstaffka-wyrzucona-na-ulic%C4%99-znalaz%C5%82a-dom/page14[/url]

Posted

Mazi przy tych rozrabiakach to aniołek:)aczkolwiek też bardzo lubi skakać na parapet więc karnisz bardzo często ląduje na podłodze.Jak jesteśmy w domu to nie skacze na łóżko,ale jak zostaje sam to gryzienie łóżka stało się jego ulubionym zajęciem.Jak wracamy z pracy to zastanawiamy się czy będziemy mieli na czym spać:)
jest mądrym psiakiem więc mam nadzieję,że szybko z tego wyrośnie:)

Posted

Witam i serdecznie zapraszam:smile:Na bazarek:)

[URL="http://www.dogomania.pl/threads/217887-Bazarek-luksusowy-cz.-II-na-Masz%C4%99-i-Baloniarki-do-26.11"]http://www.dogomania.pl/threads/2178...iarki-do-26.11[/URL].

Posted

[quote name='magda*']Mazi przy tych rozrabiakach to aniołek:)aczkolwiek też bardzo lubi skakać na parapet więc karnisz bardzo często ląduje na podłodze.Jak jesteśmy w domu to nie skacze na łóżko,ale jak zostaje sam to gryzienie łóżka stało się jego ulubionym zajęciem.Jak wracamy z pracy to zastanawiamy się czy będziemy mieli na czym spać:)
jest mądrym psiakiem więc mam nadzieję,że szybko z tego wyrośnie:)[/QUOTE]

Musicie mu zostawiać jakieś zajęcie, jak wychodzicie:-) Kostkę do gryzienia albo konga, o którym mówiłam Leszkowi. Wrzućcie na allegro w zakładce o zwierzętach hasło kong i zobaczycie o co mi chodzi. To naprawdę działa:-)

Posted

[quote name='Kapsel']Kulfon trafił na cudnych ludków :loveu::loveu::loveu: I to jest właśnie to!!!! :happy1:[/QUOTE]

Od początku to czułam:-)

[quote name='Jasza']A jaki "grubas"...tfu - mięśniaczek :-)[/QUOTE]

Wygląda fantastycznie! Mięśnie aż grają pod skórą:-) Pamiętam jaki chudy był na początku, teraz jest super piękny!

Posted

[quote name='magda*']Mazi przy tych rozrabiakach to aniołek:)aczkolwiek też bardzo lubi skakać na parapet więc karnisz bardzo często ląduje na podłodze.Jak jesteśmy w domu to nie skacze na łóżko,ale jak zostaje sam to gryzienie łóżka stało się jego ulubionym zajęciem.Jak wracamy z pracy to zastanawiamy się czy będziemy mieli na czym spać:)
jest mądrym psiakiem więc mam nadzieję,że szybko z tego wyrośnie:)[/QUOTE]

U mnie ochroną przed gryzieniem łóżka była suszarka na pranie.Po prostu przykrywałam nią łóżko,no i koniecznie coś innego do gryzienia,moja dostawała uszy świńskie wędzone czy suszone.Dostawała je tylko,jak wychodziliśmy z domku,to był dla niej znak,że my wychodzimy,a ona na posłanko ma iść do gryzienia.Wędzone szybko znikało,ale suszone mogła mielić przez kilka godzin.Różnią się kolorem,wędzone jest brązowe i się kruszy,a suszone białe i może je memłać godzinami.Będzie dobrze-powodzenia.

Posted

Byłam dzisiaj u Maziego! To wynikło nagle i szczerze mówiąc zrobiliśmy Magdzie i Leszkowi z moim synem nagły nalot. Zadzwoniłam na kilka minut przed podjechaniem do nich, że przejeżdżamy obok i jeśli jest szansa, chętnie wpadlibyśmy. Zgodzili się za co jestem im bardzo wdzięczna!
Mazi poznał mnie i przywitał tak radośnie, że chyba będę tam wpadała częściej;-) Niestety jestem ćwiarą totalną i oglądając w aparacie zdjęcia i film, który nakręcił mój syn, skasowałam ten właśnie film, na którym wita mnie, całuje, skacze, aż wreszcie przewraca i myje całą twarz;-( Szkoda wielka, bo miałabym wspaniałą pamiątkę. Zdjęcia wyszły kiepsko, bo Mazi nie zastyga w bezruchu, tylko szaleje;-) Wyszedł na szczęście jeden filmik, który zaraz wgram:-)
Mazi wygląda FANTASTYCZNIE! Obejrzałam zerwany i wyrwany ze ściany karnisz, zobaczyłam wygryzione totalnie łóżko i pomyślałam, że trafil mu się naprawdę wyrozumiały dom:-) Do tego jego Państwo wiedzą doskonale, co pies robi jak ich nie ma, bo zaczęli go nagrywać. I mogą z całą pewnością stwierdzić, że ostatnio nie rozrabia, tylko wyleguje się na ich łóżku w setkach różnych pozycji. Pokazali mi na poglądzie jeden filmik, na którym przez 6 godzin Mazi przewala się leniwie na łóżku, co jakiś czas wygląda przez okno, czasami chodzi do kuchni napić się i znowu wskakuje na łóżko i byczy się:-)
Magda, Leszku, kochacie go bardzo i to widać. On Was zresztą też. Wygląda kapitalnie, jest szczęśliwy i trafił na ten swój ukochany domek, tego jestem pewna!
Dzięki, że przyjęliście nas tak nagle. Przyrzekam, że nie mam zwyczaju robić takich nalotów, ale to byla sytuacja wyjątkowa:-)

A teraz zdjęcia. Na pierwszym nic właściwie nie widać, ale chciałam Wam pokazać, jak mnie Mazi witał:-)
[IMG]http://img31.imageshack.us/img31/3565/001zkm.jpg[/IMG]

Kiepska jakość, ale zobaczcie te zabawy...
[IMG]http://img846.imageshack.us/img846/1115/002rkl.jpg[/IMG]

Tu cokolwiek widać, bo Mazi przysiadl na moment
[IMG]http://img683.imageshack.us/img683/984/003zkm.jpg[/IMG]

Ten pies SŁUCHA poleceń:-)
[IMG]http://img193.imageshack.us/img193/633/004wrp.jpg[/IMG]

A tak wygląda łóżko zaatakowane ząbkami Maziego...
[IMG]http://img46.imageshack.us/img46/5316/005zbu.jpg[/IMG]

Posted

A teraz filmik:-) POlecam Wam szczególną uwagę na 21 sekundę filmu:-) Mazi daje piątkę, jak dla mnie to absolutna BOMBA!

[video=youtube;yHlCRleYgrI]http://www.youtube.com/watch?v=yHlCRleYgrI[/video]

Posted

Bardzo przepraszam Was wszystkich...
Malutka ma dopiero 8-10 miesięcy...i wygląda jak wygląda....waży tylko 8 kilo...
Nie ma pieniędzy na leczenie i nie ma DT a w schronisku w takim stanie nie da rady...:-(
[URL="http://www.dogomania.pl/threads/218416-Zaawansowana-nuzyca-małe-łyse-ciałko-i-tylko-10-miesiecy/page2"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/2184...miesiecy/page2[/COLOR][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/"][COLOR=#4444ff][IMG]http://images40.fotosik.pl/1223/ac3d5204c19fd46d.jpg[/IMG][/COLOR][/URL]

Posted

Bardzo, bardzo fajni ludzie:-) No i Mazi jest z nimi szczęśliwy, czego chcieć więcej?
Mój syn śmiał się że już odkarmili i wychowali psa, to go teraz zabieramy:-) Nie chcieli oddać;-)

Posted

Pewnie, że nie chcieli, bo liczą na to, że najgorsze za nimi! :) Ja miałam tak samo ze swoją Nutką. Gdy łóżko było jednym wielkim pocerowanym workiem z sieczką gąbki w środku, ściany podrapane do wysokości kontaktów, wygryziona na wylot dziura w drzwiach od szafy... moja Mama powiedziała, że powinniśmy Nutkę oddać komuś, kto będzie miał dla niej więcej czasu. W pierwszym momencie przystałam na ten pomysł - głównie ze względu na psa. Ale zaraz potem przyszła refleksja: "zaraz, przecież tyle już z nią przeszliśmy, tyle zniszczyła - to się musi kiedyś skończyć i może się skończy już jutro!" ;) Skończyło się z chwilą, gdy na świecie pojawił się mój Syn, czyli Nutkowy szczeniak - z dnia na dzień, jak ręką odjął :) Nuta to był najcudowniejszy pies w naszym życiu! :)
Mazi, kurczaku, nawet nie wiesz draniu, ile miałeś w życiu szczęścia!!!! :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...