Incia Posted September 12, 2011 Posted September 12, 2011 Kochana, nic złego nie może Ci się już przydarzyć! Quote
piechcia15 Posted September 12, 2011 Author Posted September 12, 2011 z tego co wiem to Ewa poprostu tam weszła i ją wyprowadziła. Sunia wyczuła że ma podejście i dobry człowiek:) Z Gosią zawiozłyśmy dzisiaj suni worek Royala na który dostałysmy zniżkę w naszej zaprzyjaźnionej lecznicy Podaj Łapę w Pabianicach i za to bardzo dziękujemy:) Jakoś odpracujemy:D:) Sunia jak na chwilę naszej obecności radzi sobie wyśmienicie, jest radosna. Te wszystkie ogromne stworzenia sa fenomenalne!! ale nie wiedziałam, że ona tak apodła jest!! byłyśmy świadkiem jaka ona jest hura bura!! wyżywa się na starszych...!! bez skrupułów rzuciła się na swojego współlokatora który wazy ...120kg!!! usiadła mu na głowie i wyrywała kudły..na szczęście na wielkim obślinieniu u nerwach starca się skończyło:) ale Luśka charakterek ma od cholery:) widać, ze jeszcze nie trafiła na silniejszego, a że Mustafa jest i starszy i mądrzejszy to miał ją w nosie, ale przyszły właściciel Luśki powinien nią uważać i chyba powinna być jedynym psem, tak mi się wydaje. trzymajmy kciuki za wyniki, aczkolwiek tu chyba powoli wszystko jest jasne:( Ewo jak tylko cos potrzebujesz...prócz kasy oczywiście to pisz:) a to tak na szybko cyknięte: [IMG]http://img687.imageshack.us/img687/2972/p1060430n.jpg[/IMG] [IMG]http://img836.imageshack.us/img836/9471/p1060429w.jpg[/IMG] Quote
MALWA Posted September 13, 2011 Posted September 13, 2011 [quote name='Agula99']Zagłosowałam, ale widzę, że inni mają przewagę, no cóż każdy potrzebujący!!![/QUOTE] Ja też głosowalam, może będzie wiecej chętnych! Quote
MALWA Posted September 13, 2011 Posted September 13, 2011 [quote name='piechcia15'] [IMG]http://img836.imageshack.us/img836/9471/p1060429w.jpg[/IMG][/QUOTE] Lusia ma taki uśmiechnięty pycholek! Quote
beta ata Posted September 13, 2011 Posted September 13, 2011 Lepiej, żeby to byla pecherzyca, nie toczeń, toczeń jest znacznie gorszy. Moja suka cierpi na pecherzycę, przy dobrym leczeniu pies może z tym spokojnie żyć i nie cierpi. Mam wrażenie, że Lusia "za dobrze" sie czuje, jak na toczeń, tak zaawansowany toczeń juz dawno zaatakowałby narrządy wewnętrzne i raczej byłaby juz bardzo chora, ale kto wie. Brak wzroku nie jest aż taki straszny dla psa. Jedna z moich poprzednich suk straciła wzrok, radziła sobie całkiem nieźle, ale oczywiście potrzeby takiego psa różnią się. Quote
AresekSE Posted September 13, 2011 Posted September 13, 2011 odwiedzamy Lusie codziennie! niedlugo nazbieram troche pieniazkow to sie cos podesle. a niewidomy pies nie jest przeszkoda, moj Mietek jest calkowicie slepy ale daje sobie swietnie rade. nikt obcy nawet tego nie zauwaza. jest mu tylko trudno akceptowac inne zwierzeta, ale nasza fredzie Stefana jakos polubil. pozdrawiam i trzymam za wszystkich kciuki. renata Quote
agaga21 Posted September 13, 2011 Posted September 13, 2011 miło widać uśmiechniętą mordkę. a ten 120kg kompan to co to za zwierz??? Quote
piechcia15 Posted September 13, 2011 Author Posted September 13, 2011 Mastif:) cudo poprostu:) zakochałam się, imponujący!!! zamieniłam już w 1 poście mój nr konta na konto fundacyjne, wszystkie pieniążki jakie do mnie doszły na dzień dzisiejszy przelałam na fundację. Jeśli jeszcze otrzymam jakąś wpłatę to również ją przeleję, więc bez obaw:) Quote
Agula99 Posted September 13, 2011 Posted September 13, 2011 Sunia jest na prawdę kochana, ale strasznie to wygląda, mimo to mordka uśmiechnięta :) Quote
ANETTTA Posted September 13, 2011 Posted September 13, 2011 [quote name='Agula99']Sunia jest na prawdę kochana, ale strasznie to wygląda, mimo to mordka uśmiechnięta :)[/QUOTE] i do tego w kasze se nie da dmuchać Quote
Agula99 Posted September 13, 2011 Posted September 13, 2011 [quote name='ANETTTA']i do tego w kasze se nie da dmuchać[/QUOTE] No i dobrze, przynajmniej nie zginie dziewczynka :) Quote
Incia Posted September 13, 2011 Posted September 13, 2011 Co jej będzie jakiś olbrzym w paradę wchodził:lol: Trzymaj się Kochaneczko! Quote
piechcia15 Posted September 13, 2011 Author Posted September 13, 2011 no to fakt...nadmuchać to ona sobie nie da:) łobuzica:) Quote
agaga21 Posted September 13, 2011 Posted September 13, 2011 [quote name='piechcia15']Mastif:) cudo poprostu:) zakochałam się, imponujący!!! [/QUOTE]120kg to musi być kolos! nie wiedziałam, ze mastify osiągają taką wagę. Quote
piechcia15 Posted September 13, 2011 Author Posted September 13, 2011 szukałam go na stronie fundacji ale nie mogłam znaleźć, może w wolnej chwili Ewa pochwali się tu swoim niedźwiadkiem:) Quote
ANETTTA Posted September 13, 2011 Posted September 13, 2011 [quote name='agaga21']120kg to musi być kolos! nie wiedziałam, ze mastify osiągają taką wagę.[/QUOTE] i ten kolos tez szuka domu jest piękny starusi Quote
agaga21 Posted September 13, 2011 Posted September 13, 2011 [quote name='ANETTTA']i ten kolos tez szuka domu jest piękny starusi[/QUOTE] a ma gdzieś wątek? Quote
Fundacja BERNARDYN Posted September 13, 2011 Posted September 13, 2011 biopsja w czwartek lub piątek, jednocześnie usg w kierunku ciąży i ponowna morfologia i biochemia. Wg lekarzy mamy do czynienia z autoagresywną chorobą w stadium zaawansowanym, która zaatakowała gałki oczne i doprowadziła do ślepoty i w dalszym ciągu niszczy je, są w zaniku, kolejnym stadium mogą być uszy. Dla przypomnienia: (cyt) "Autoagresja - nazywana także autoalergią - to wynik reakcji obronnej organizmu, która skierowana jest przeciwko antygenom własnych komórek. Inaczej mówiąc, organizm uznaje własne komórki i tkanki za wroga i do ich niszczenia wykorzystuje swój układ odpornościowy. Skutkiem tego są różne choroby." Jeśli toczeń to w formie łagodniejszej, DLE, ograniczający się do skóry, nie atakujący narządów. Jeśli suka w ciąży i nie będzie przeciwwskazań zdrowotnych to zostanie wykonana aborcja. Jeśli będą (jest również silna anemia) to ślepy miot zostanie uśpiony. Allegro cegiełkowe wystawimy jutro (chyba damy radę, ciągły brak czasu). Psychicznie aż za dobrze, rozrabia, nie można złączyć z innymi psami poza Mustafą, głośno szczeka i nie pozwala psom podchodzić do siebie, chce się bić i awanturować. Bardzo czujna, lubi swój kojec, wypuszczana 2 lub 3 razy dziennie ale tak na dłużej, jakieś 1,5 - 2 godz. Gdyby nie była taka wyrywna to byśmy złączyli z domowymi, ale na tym etapie nie da rady. Może później. Poznaje teren, wpadła już do stawu (wszystkie niewidome muszą to zaliczyć, a potem omijają). (na wyniki biopsji trzeba będzie trochę poczekać) Quote
piechcia15 Posted September 13, 2011 Author Posted September 13, 2011 ja bym z morfologia i biochemia jeszcze poczekała, po co się tak spieszyć a bez sensu kasę wydawać. tydzień temu dostała steryd, lepiej kilka dni poczekać niż mieć znowu zaburzony wynik:( to wszystko brzmi bardzo groźnie...toczeń, autoagresja...przecież to będzie albo już boli i pies będzie cierpiał:( Quote
Fundacja BERNARDYN Posted September 13, 2011 Posted September 13, 2011 Mustafa z wolontariuszką Małgosią. Adopcja raczej już tylko wirtualna, bardzo stary. No, chyba, że sam by chciał. [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/215/18525716234122050849210.jpg/"][IMG]http://img215.imageshack.us/img215/484/18525716234122050849210.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] Quote
Fundacja BERNARDYN Posted September 13, 2011 Posted September 13, 2011 Steryd ostatni 5-09, musi minąć jakieś 10 - 15 dni. Za bardzo nie możemy czekać, bo wraca choroba, nos coraz gorszy i przekrwione powieki. Jeśli się zaogni to będzie źle. Quote
azalia Posted September 13, 2011 Posted September 13, 2011 Odwiedzam sunieczkę,zdrówka życzę,a mastif przepiękny. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.