Psy które mnie kochały i reszta bandy

[zerduszko]

Teraz Pysia ma dwa pudelki :lol:

Ileeeeeeeeeeee zdjęć! Piekna sucz Ci się trafiła :loveu: I mam nadzieję, ze nie często jej trzymasz zabawkę żeby musiała na tylne łapy lądować :P

[wilczy zew]

[quote name='zerduszko']Teraz Pysia ma dwa pudelki :lol:

Ileeeeeeeeeeee zdjęć! Piekna sucz Ci się trafiła :loveu: I mam nadzieję, ze nie często jej trzymasz zabawkę żeby musiała na tylne łapy lądować :P[/QUOTE]

:eviltong:

meczyłam się aby miała latajaca fotę

[Pysia]

Uszatka lata po ziemi ;) Tylko do fot poleciała w góre ;)

Jest śliczna. Nawet mój TZ sie nią zachwycał :) A dla niego tylko niuf jest piękny więc to nie lada wyczyn ;)

Zmoreczka wygląda ...dość nietypowo :) Czuprynka zostawiona aby chroniło coś przed słoneczkiem. Łapki zostawione bo ona już nie kładzie się, ale pada. Aby nie poobijała sobie kosteczek. Ogon miał być zostawiony ponad połowę bo Szelmusie jak ogoliłam to potrzaskała sobie ogonek. Nieprzyzwyczajony niuf że izolacji brak... Niestety zapomniałam sie i....zostało tyle. Dobre i to, chociaz najbardziej narażone miejsce na ogonie nie jest chronione- bleah. Za tydzień wykąpię ją jeszcze. Dzisiaj nie chciałam jej już więcej męczyć.

[malawaszka]

no właśnie z tym męczeniem - ogoliłabym Bryzę, ale ona nie wystoi i chyba będę musiała po odrobince golić

[wilczy zew]

[quote name='malawaszka']no właśnie z tym męczeniem - ogoliłabym Bryzę, ale ona nie wystoi i chyba będę musiała po odrobince golić[/QUOTE]

Ogol na leżąco.

[Pysia]

Ale ja praktycznie goliłam ją na leżąco. Tylko łałok musiałam na stojąco i pośladki poprawić. Golenie trwało bardzo długo bo to jak golenie owcy po zimie :)

[malawaszka]

[quote name='Pysia']Ale ja praktycznie goliłam ją na leżąco. Tylko łałok musiałam na stojąco i pośladki poprawić. Golenie trwało bardzo długo bo to jak golenie owcy po zimie :)[/QUOTE]

a maszynka dawała radę czy były problemy?

[Pysia]

Dawała radę. Oliwiłam często i robiłam przerwy aby podstygła. Wiesz sama ze w niufową sierść jak w masełko wchodzi ;)

[wilczy zew]

[B][COLOR=#ff0000]Jak pozbyć się żywicy z psich wąsów?[/COLOR][/B]

[Pysia]

Odciąć :)

;)

[wilczy zew]

Jak obetnę to za 100lat nie odrośnie :placz:

[wilczy zew]

Uszatka nie ma wyłącznika i w nocy z soboty na niedzielę całą noc stękała,bo mięśnie bolały.
Teraz jeszcze odsypia wakacje :)

[Pysia]

Dawaj tu fotki bo dostałaś sporo ;) Nie zagaduj bo Cię zlinczuja :P

[wilczy zew]

Ty nie podjudzaj!!

Teraz jadę po Kocyka.

[zerduszko]

[quote name='Pysia']Uszatka lata po ziemi ;) Tylko do fot poleciała w góre ;) [/QUOTE]
Ale to nie tak się lata psem do fot :mad: :eviltong:


A gdzie Kocyk był?

[malawaszka]

[quote name='zerduszko']Ale to nie tak się lata psem do fot :mad: :eviltong:
[/QUOTE]

no to weźże wreszcie pokaż jak się lata psem a nie tylko "nie tak i nie tak" :lol:

[ania0112]

a o co chodzi z tym lądowaniem na tylne łapy? pies nie może? to jak ja mam ince wytłumaczyć by nie podskakiwała do patyka? a brokatowi do miski?:evil_lol:

[zerduszko]

[quote name='malawaszka']no to weźże wreszcie pokaż jak się lata psem a nie tylko "nie tak i nie tak" :lol:[/QUOTE]
Zapraszam :eviltong:
[quote name='ania0112']a o co chodzi z tym lądowaniem na tylne łapy? pies nie może? to jak ja mam ince wytłumaczyć by nie podskakiwała do patyka? a brokatowi do miski?:evil_lol:[/QUOTE]

Tak pionowo w górę nie powinny skakać. Znaczy może, ale trzeba się liczyć z konsekwencjami.
Siad zostań i po problemie :eviltong:

[wilczy zew]

[quote name='zerduszko']Ale to nie tak się lata psem do fot :mad: :eviltong:


A gdzie Kocyk był?[/QUOTE]


Uszatka jak leci do piłki to lata ale u Pysi jest za mało miejsca a bardzo chciałam mieć latające foty psicy.

Kocyk był w sprawdzonym hotelu.

[WATACHA]

Kocyk zawsze poszkodowany:mad:, zabrałabyś go gdzieś, a nie tylko dziewuchy:lol:

[ania0112]

[quote name='WATACHA']Kocyk zawsze poszkodowany:mad:, zabrałabyś go gdzieś, a nie tylko dziewuchy:lol:[/QUOTE]

też tak sądze! to też twój pies i też na wyjazd zasługuje! :)
a jakie są konsekwencje podskakiwania dość pionowo?
u Inki siad i zostań może dać rade ale u Brokata i miski..buhaha.:evil_lol:

[zerduszko]

[quote name='ania0112']a jakie są konsekwencje podskakiwania dość pionowo?[/QUOTE]
Urazy kręgosłupa i stawów kończyn tylnych. Nie jestem szpecem, ale poza nieszczęśliwymi upadkami, to raczej o sumę mikrourazów chodzi przy częstych podskokach.
[quote name='ania0112']u Inki siad i zostań może dać rade ale u Brokata i miski..buhaha.:evil_lol:[/QUOTE]
Jakby tak ze dwa razy nie zjadł kolacji, to raz dwa by się nauczył nie odrywać od podłoża ;)

[WATACHA]

[quote name='zerduszko']Urazy kręgosłupa i kończyn tylnych. Nie jestem szpecem, ale poza nieszczęśliwymi upadkami, to raczej o sumę mikrourazów chodzi przy częstych podskokach.

[B]Jakby tak ze dwa razy nie zjadł kolacji, to raz dwa by się nauczył nie odrywać od podłoża [/B];)[/QUOTE]

Racja ;)...

[ulana]

Fajny wypad miałyście do Pysi. :)
Ooo! Ile zdjęć i filmik.
Uszatka jakby za dużo jej na tę przestrzeń - żywy stworek :)

[wilczy zew]

Oczywiście,że Kocyk zasługuje na wyjazd ale co mam zrobić jak do pociągu mogę zabrać tylko jednego psa???