-
Posts
23399 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
42
Everything posted by kiyoshi
-
Schronisko w Radysach - psiaki do adopcji
kiyoshi replied to Ayam1980's topic in Psy do adopcji / znalezione
nie wiem czy są tu na wątku osoby które robią zdjecia w Radysach:( -
Schronisko w Radysach - psiaki do adopcji
kiyoshi replied to Ayam1980's topic in Psy do adopcji / znalezione
tyle wiadomo co jest w opisie:( na smyczy...hm..nikt tam piesków nie wyprowadza niestety:( -
Schronisko w Radysach - psiaki do adopcji
kiyoshi replied to Ayam1980's topic in Psy do adopcji / znalezione
to może ja pierwsza odpisze;) ZAWSZE JEST SZANSA NA DT! Jeśli się tylko taki znajdzie. W Radysach nie ma pojedynczych kojców. Susza jest z kilkoma innymi suniami w boksie- musi się z nimi dogadywać, inaczej byłoby po niej. Nie ma informacji by ktoś ją adoptował, więc jest na 99% nadal w schronisku- trzeba zadzwonić i się zapytać. Transporty sa często w rózne częsci Polski. W razie czego poinstruuje co i jak... -
w drugim poście tego wątku jest rozliczenie. Jak dobrze pamiętam ponad 300 zł nadal jest na koncie Reksia. Mar.gajko jesli masz jakieś potrzeby to prosze napisz co kupić, lub daj znać czy te pieniązki trzymać, czy przekazujemy dalej? co robimy... Taka narzuta jak pisze helli na kanape to bardzo dobry pomysł. Ja nie odbieram Twoich wpisów o wpadkach Reksia jako uwłaczających psu...dobrze piszesz- on taki jest i takim trzeba go przyjąć. A Ty no niestety masz teraz cieżko a my tu po to jesteśmy, żeby właśnie jakieś rozwiązania podpowiedzieć i wesprzeć Cie w tej misji 'cywilizowania' Reksia. Sądze, że ten wątek i te (nawet szczegółowe opisy) mogą kiedyś pomóc komuś kto trafi na pieska z karłowatością. Możę uda nam się tutaj opisywać jakie są problemy z takim psem i jak je rozwiązywać? jak taki piesek zmienia się na przestrzeni czasu, jaki jest i psychicznie i fizycznie. Chyba w tytule wątku wpisze słowo karłowatość, będzie na przyszłość łatwiej wyszukać.. A ja wciąż w pamięci mam Reksia z filmiku, który podbiega do Marioli na głaski:) to jest najpiękniejsza myśl... <3 dziękuje
-
mam bardziej szczegółowy opis od Dexterki...zgodziła się bym ją zacytowała, więc piszę i proszę mądre głowy o jakieś porady...może ktos miał podobny problem? Devon jest bardzo pogodny, zaczyna biegać po całym ogrodzie chętnie wraca do boksu natomiast bardzo stresują go bliskie i bezpośrednie kontakty z człowiekiem szaleje wręcz na mój widok jak jest jeszcze zamknięty a jak tylko do niego wejdę , kucnę i próbuje pogłaskać to wysyła mi wszystkie moźliwe sygnały uspokajające i robi wszystko by kontaktu uniknać nie jest to w ogóle dla niego komfortowe jak on biega po ogrodzie to jedynym sposobem na zamknięcie go z powrotem to otworzenie drzwi wewnętrznych i wtedy on sam wchodzi bez problemu nie ma mozliwości , ze ja go wołam, on do mnie podchodzi i razem sobie idziemy, albo nie ma nawet możliwosci , ze go wołam, on podchodzi , zapinam go na smycz i zaprowadzam do kojca Wczoraj miałam mały sukces , bo był na ogrodzie zawołałam go i dałam smaczka, którego wział z reki jak jestem z nim w zamknietym pomieszczeniu to bierze smaczki , bo jakby czuje , ze nie ma wyjscia opisze to jutro dziewczynom z top doga i zobaczymy co podpowiedzą
-
No wiem:( Mar gajko ma pelne rece roboty przez Reksia ale jestem pewna ze za tydzien a moze dwa to sie unormuje- niech tylko wejdzie w jakas rutyne I tak ma szczescie brudasek ze trafil na cierpliwa osobe bo ktos inny nawet gdyby byl non stop w domu moglby jednak ... skreslic pieska :( Reksiula badz grzeczny szkrabie:(
-
Foksik z Radys przekroczył granicę w drodze do DS :)
kiyoshi replied to Sara2011's topic in Już w nowym domu...
180 zł z bazarku transportowego wędruje na konto Foksika Mariolu potwierdź jak dojdą -
dzięki ża zajrzałaś do Buźki:) trudno powiedziec co się stało z ogonkiem, ale tak jak piszesz- ona i tak potrafi sie cieszyć i być urocza:) 2 listopada ruszam z jej ogłoszeniami. W sobote wyjeżdżam do rodziców na 1 listopada, więc jeszcze te kilka dni chce odwlec odbieranie telefonów...bo sądze, że będa...mam nadzieje, szybko jakieś sensowne.