-
Posts
23420 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
42
Everything posted by kiyoshi
-
Tak mysle ze jestem najszczesliwsza razem z Kasia Bo obie marzylysmy o szczesliwym zakonczeniu tulaczki Reksia- marzylysmy niezwykle niesmialo Ciesze sie ze mar,gajko podarowala mu dom, nie wyobrazam sobie przenoszenia go do findacji czy hotelikow czy tez jaky jednak musial wrocic do przytuluska Jak czytam opowiesci mar gajko to naprawde widze ten pyszczek Reksia jak sie smieje i zabawki znosi i bryka sobie Musi byc komiczny w tym rzadzeniu:) ale to wlasnie Reksiulek w pelnej okazalosci
-
zgadzam się:) ładnie wyszedł:) już podmieniłam zdjęcia w ogłoszeniach w części na te nowe. Opis psiaka też dostałam od Dexterki, praktycznie nie rózni się niczym od tego co wiedzieliśmy. Pies czysty, zrównoważony, nie niszczy, potrafi chodzić na smyczy, łagodny do ludzi i innych psów, może zamieszkać z dziećmi, ale już bardziej spokojnymi, bo Devon potrzebuje przede wszystkim domu spokojnego, z dala od zgiełku wielkich miast, idealnie dom z ogrodem, albo gdzies na obrzeżach. Devone boi się właśnie zgiełku miasta. No i trudno go przywołać, nie reaguje na imię, nie wraca na przywołanie, ale to pewnie do wypracowania.
-
Ocalmy Sonię przed dziką samotnością.
kiyoshi replied to doris66's topic in Psy do adopcji / znalezione
Wow Lilu ale cuuudowne zdjecia no i co sie dzieje z Sonia :) Zaczarowalas ja chyba! Albo podmienilas ;) -
Foksik z Radys przekroczył granicę w drodze do DS :)
kiyoshi replied to Sara2011's topic in Już w nowym domu...
Uroczy kawaler :) A w tle jego boksu widze cos Jadwiniowatego ale to chyba boks meski wiec samiec -
Witaj na watku i na forum ! Jak widze to Twoj pierwszy post i na moim watku- jestem bardzo mile zaskoczona i wzruszona Dziekuje calym sercem za tak wysoka deklaracje Numer konta rozesle do wszystkich dzis wieczorem Mam nadzieje ze Buzka szybko znajdzie swoj kochajacy domek a na jej miejsce pojedzie kolejna bida Buzka bedzie moja 6 radysianka zabrana z piekla do hoteliku Wczesniej byly: Karolcia, Lenka, Inka, Zulka i Jadwinia- wszystkie przyjechaly z lekamy, wszystkie maja teraz cudowne domy:) Jutro wielki dzien Buzki:) mysle sobie ze trzeba bedzie takze wybrac dla niej jakies nowe imie gdy juz bedzie z dala od Radys
-
Foksik z Radys przekroczył granicę w drodze do DS :)
kiyoshi replied to Sara2011's topic in Już w nowym domu...
zapraszam na bazarek transportowy w połowie dla pieska z tego watku- jakiegokolwiek wybierzemy...:) -
wiesz, ostatnio trochę piesków wyjeżdza z W. Chyba najlepiej zadzwonić do schronu i zapytac u źródła o ten chip...bo tam nie ma wolontariatu jako takiego:( Ja za bardzo nie śledze teraz na bierząco adopcji tam:( a Ty masz fb? (przepraszam jeśli nie odpisałam na Twoją wiadomość, musiałam zwyczajnie przeoczyć, pewnie myślałam, by odpisac a potem gdzieś uleciało:( )
-
Foksik z Radys przekroczył granicę w drodze do DS :)
kiyoshi replied to Sara2011's topic in Już w nowym domu...
Saruś jeśli możesz to zabierz innego. Mamy wspólny transport za baaaardzo okazyjną cenę...a tak psiaki umierają każdego dnia:( i gdy zacznie sie zima będzie umierać jeszcze więcej:( Jakos poradzimy z tym wszystkim...Deklaracji na dogo jak na lekarstwo na Radysaiaki:( niestety...ale może inny forumowicze jednak ulitują się...W Radysach jest 3500 psów, brak jakiegokolwiek wolontariatu na miejscu, btrak jakiejkolwiek fundacji na miejscu. Tam jest naprawde źle...i te wszystkie 3500 psów pragnie ŻYĆ! -
Przed chwilka pisalam z Dexterka Dobra wiadomosc jest taka ze uszka Devona pieknie zdrowieja- juz nie przekrzywia glowy i nie trzepie tak jedynie podczas zakrapianua kweknie czasem ale ogolnie widac ze leki trafione:) Poza tym Devonek radosny. Uwielbia biegac i biegania jest teraz priorytetem:) trudno go ustawic do zdjec ale od jutra bedzie Dexterka z pomoca meza probowac. Poprosilam tez o szczegolowa charakterystyke- tzn taki opis waznych informacji do ogloszen:)
-
A moim zdanuem tu nie chodzi o zazdrosc Beza warczy czy gryzie gdy Panstwo podchodza do Matyldy- moze ona robi to by Matylde bronic??? Dla niej to czlowiek jest 'wrogiem' - nie Matylda Mama Bezy bronila ja wiele miesiecy w przytulisku przed tym nedznym opiekunem. PPrewnie nie raz warczala gdy ten dzied chcial do Bezy podejsc Czy to mozliwe ze ona teraz przenosi te zachowania? Z tego co czytalam Beza uwielbia towarzystwo Matyldy Czlowiek potrzebny jest jej by podac miske i otworzyc drzwi domu lub zamknac Eh ja na pewno jestemza konsultacja ze specjalista Bezie chyba potrzebny jest trening i intensywna praca z czlowiekiem. Tylko czego Panstwo potrzebuja? Jak oni to widza? Beza jest u nich dopiero 2 tygodnie to moze byc tez kwestia czasu- moze jeszcze czuje sie tam w jakis sposob niepewnie? Chociaz patrzac na zdjecia hmmm moze jest wtesz odwrotnie? Czuje sie dosc pewnie i okazuje: to moja przestrzen, moje schronienie, moja Matylda? Jak myslicie?