Jump to content
Dogomania

kiyoshi

Members
  • Posts

    23399
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    42

Everything posted by kiyoshi

  1. na koncie Buźki następujące wpłaty: - 20 zł ode mnie - 20 zł od sybil (X, XI) - 100 zł od annabarbara - 10 zł od Pani Irenki - 50 zł od seramarias :) DZIEKUJE Z CAŁEGO SERCA:) Dziś Buźka jest bogata i juz....wolna. Podróż rozpoczęta:)
  2. dobrze, że zgodzili sie na behawioryste. Beza jest mega cięzkim przypadkiem:( mega.... Ze szczekaniem to się schemat powtarza- to samo robiła u szafirki i u Ciebie. Ale z tym gryzieniem to dramat:( żeby tylko udało sie coś mądrego doradzić...i pomóc Państwu i suni... Na koncie Bezy jest jeszcze 100 zł więc jak będe znać konto to zapłace za tą wizyte.
  3. Tak mysle ze jestem najszczesliwsza razem z Kasia Bo obie marzylysmy o szczesliwym zakonczeniu tulaczki Reksia- marzylysmy niezwykle niesmialo Ciesze sie ze mar,gajko podarowala mu dom, nie wyobrazam sobie przenoszenia go do findacji czy hotelikow czy tez jaky jednak musial wrocic do przytuluska Jak czytam opowiesci mar gajko to naprawde widze ten pyszczek Reksia jak sie smieje i zabawki znosi i bryka sobie Musi byc komiczny w tym rzadzeniu:) ale to wlasnie Reksiulek w pelnej okazalosci
  4. zgadzam się:) ładnie wyszedł:) już podmieniłam zdjęcia w ogłoszeniach w części na te nowe. Opis psiaka też dostałam od Dexterki, praktycznie nie rózni się niczym od tego co wiedzieliśmy. Pies czysty, zrównoważony, nie niszczy, potrafi chodzić na smyczy, łagodny do ludzi i innych psów, może zamieszkać z dziećmi, ale już bardziej spokojnymi, bo Devon potrzebuje przede wszystkim domu spokojnego, z dala od zgiełku wielkich miast, idealnie dom z ogrodem, albo gdzies na obrzeżach. Devone boi się właśnie zgiełku miasta. No i trudno go przywołać, nie reaguje na imię, nie wraca na przywołanie, ale to pewnie do wypracowania.
  5. to jakiś cud chyba...bo dzięki temu 'przypadkowi' będą mogła lepiej zabezpieczyć Bużke, nie martwiąc sie aż tak mocno o 'jutro' Na fb bardzo dużo dzieje się dla Radysiaków, ale i tu jest potrzebna pomoc. Każdy pies który wyjedzie to przecież- w sensie praktycznie dosłownym- uratowane życie..
  6. jakieś wieści? cokolwiek? wciąż wierze, że złe wieści już by dotarły... jeśli będą potrzebowali pomocy- mają do nas kontakt...a może są zdania, że poradzą sobie jednak? (OBY)
  7. ojoj...miał tez ten etap u Kasi...na tym etapie konsultowałyśmy dabołka z behawiorystą. Czy on tak poważnie łapie ząbkami? jak Twoje psy na to reagują? oj ten Reksio..najmniejszy a największy rządziciel.
  8. No coz Reksio sie nam rozchulal i widac nudzic sie z nim nie bedziecie Ale ze w nocy nie spi to juz dziadyga :) Miejmy nadzieje ze wkrotce wroci do normalnego rytmu A ja z siusianiem? Tylko na podklady? Kasiu kochana a do Ciebie prosba o rozliczenie transportu i ostatnich wydatkow wet Pliiiis
  9. Wow Lilu ale cuuudowne zdjecia no i co sie dzieje z Sonia :) Zaczarowalas ja chyba! Albo podmienilas ;)
  10. Uroczy kawaler :) A w tle jego boksu widze cos Jadwiniowatego ale to chyba boks meski wiec samiec
  11. Czyli zbliza sie do domu Moze zlapie trop Moze pozna dziute w ogrodzeniu Oby! Jak dobrze ze ktos sie odezwal A Likunia jest niesamowicie silna
  12. Witaj na watku i na forum ! Jak widze to Twoj pierwszy post i na moim watku- jestem bardzo mile zaskoczona i wzruszona Dziekuje calym sercem za tak wysoka deklaracje Numer konta rozesle do wszystkich dzis wieczorem Mam nadzieje ze Buzka szybko znajdzie swoj kochajacy domek a na jej miejsce pojedzie kolejna bida Buzka bedzie moja 6 radysianka zabrana z piekla do hoteliku Wczesniej byly: Karolcia, Lenka, Inka, Zulka i Jadwinia- wszystkie przyjechaly z lekamy, wszystkie maja teraz cudowne domy:) Jutro wielki dzien Buzki:) mysle sobie ze trzeba bedzie takze wybrac dla niej jakies nowe imie gdy juz bedzie z dala od Radys
  13. zapraszam na bazarek transportowy...może tam będzie więcej szczęscia...proszę o zakup chociaż 5 złotowych kilometrówek...
  14. zapraszam na bazarek transportowy w połowie dla pieska z tego watku- jakiegokolwiek wybierzemy...:)
  15. wiesz, ostatnio trochę piesków wyjeżdza z W. Chyba najlepiej zadzwonić do schronu i zapytac u źródła o ten chip...bo tam nie ma wolontariatu jako takiego:( Ja za bardzo nie śledze teraz na bierząco adopcji tam:( a Ty masz fb? (przepraszam jeśli nie odpisałam na Twoją wiadomość, musiałam zwyczajnie przeoczyć, pewnie myślałam, by odpisac a potem gdzieś uleciało:( )
  16. Saruś jeśli możesz to zabierz innego. Mamy wspólny transport za baaaardzo okazyjną cenę...a tak psiaki umierają każdego dnia:( i gdy zacznie sie zima będzie umierać jeszcze więcej:( Jakos poradzimy z tym wszystkim...Deklaracji na dogo jak na lekarstwo na Radysaiaki:( niestety...ale może inny forumowicze jednak ulitują się...W Radysach jest 3500 psów, brak jakiegokolwiek wolontariatu na miejscu, btrak jakiejkolwiek fundacji na miejscu. Tam jest naprawde źle...i te wszystkie 3500 psów pragnie ŻYĆ!
  17. Ja tez czekam jak na szpilkach Chyba poki co.Panstwo nie rozwazaja opcji oddania Bezy Sadze tez ze skoro mieli wczesniej trudnego psa to nie brak im cierpliwosci Ale masz racje- zle zachowania moga sie utrwalic:( I wtedy bedzie klapa:(
×
×
  • Create New...