Jump to content
Dogomania

Schronisko w Radysach - psiaki do adopcji


Ayam1980

Recommended Posts

Wieści z Fundacji Bernardyn, gdzie jest m.in. Wadera :)
"5-01 Wadera okazała się kastrowanym Waderem. Od wczoraj w Kajetanowicach, ośrodku Fundacji BERNARDYN. Tego imienia na pewno nie zapamiętamy. Agnieszka Trepka, która przywiozła nam psa też nie zapamiętała i nazwała dużego Piotrkiem. No to mamy kolejnego Piotrusia w fundacji. Imię na razie robocze, bo Monika jakoś nie ma do niego przekonania. Ale to najmniej istotne. Pies zgodny, zadowolony i na razie zwiedza teren. Ma odgryziony ogon."

No i są zdjęcia. Piszą, że Piotruś :) jest boski :)

Link to comment
Share on other sites

Wieści z Fundacji Bernardyn, gdzie jest m.in. Wadera :)
"5-01 Wadera okazała się kastrowanym Waderem. Od wczoraj w Kajetanowicach, ośrodku Fundacji BERNARDYN. Tego imienia na pewno nie zapamiętamy. Agnieszka Trepka, która przywiozła nam psa też nie zapamiętała i nazwała dużego Piotrkiem. No to mamy kolejnego Piotrusia w fundacji. Imię na razie robocze, bo Monika jakoś nie ma do niego przekonania. Ale to najmniej istotne. Pies zgodny, zadowolony i na razie zwiedza teren. Ma odgryziony ogon."

No i są zdjęcia. Piszą, że Piotruś :) jest boski :)

 

Obejrzałam :). Rzeczywiście - jest boski :). A że ona to nie ona, a on ;). Gorzej z tym odgryzionym ogonem :(. Mam nadzieję, że to stara rana i zabliźniona , a nie, że świeża sprawa :(

 

**************************************************************************************************************

 

Nie udało mi się dzisiaj wyjaśnić ze Schroniskiem czy Cyprys jest, czy nie? Będą to sprawdzać jutro. W efekcie, zmieniłam swoje plany (bo i mnie się sytuacja zmieniła) i swojego Radysaka odbierzemy z TZ  w Markach 17-18bm, a w tz. międzyczasie, pomożemy małej bezdomnej wiejskiej suni

http://www.dogomania.com/forum/topic/137136-psiaki-z-naszej-wsi-ma%C5%82a-wyniszczona-su%C5%84ka-potrzebuje-pomocy/#post21944389

Oczywiście, jutro zadzwonię do Radys, zapytam o psa i zapiszę się na transport:)

Link to comment
Share on other sites

Witaj po wakacjach :)

 

Dzwoniłam właśnie do Radys i zamówiłam Cyprysa. Pytałam, kto adoptował Aramisa. Dowiedziałam się, że ktoś z okolicy - "od nas". Termin transportu, jeszcze nieustalony do końca czy 17, czy 18, bo psy jeszcze nie są pozgłaszane. Ja pierwsza sie zgłosiłam Jak jakiś pies ma jechać w w/w terminie, to dzwońcie do Radys i umawiajcie transport :)

Link to comment
Share on other sites

I ja zrobiłam sobie krótką przerwę od dogo. Ale już jestem, nadrobiłam zaległości i bardzo mnie cieszy to, co dzieje się w Radysach i wokół radyskich psiaków :) Na razie ogłoszeń nie wykupię, bo dopadły mnie wczoraj i dziś wszystkie możliwe samochodowe plagi egipskiej, ale licząc na to, że tym samym wyczerpał się limit nieszczęść na ten rok, po wypłacie cosik wysupłam ;)

Link to comment
Share on other sites

teraz jest początek roku i w życie wchodzą nowe umowy gmin ze schroniskami i przechowalniami.
Dobrze, gdy psy trafiają do małych międzygminnych schronisk z wolontariuszami, które są wybierane ze względu na dobrą opiekę nad psami. Wiemy np., że ok. 150 psów pojechało do Sonieczkowa w Augustowie.

Gorzej, gdy przetarg wygrało jakieś schronisko, które zaoferowało jeszcze niższe koszty utrzymania psów niż Radysy - wtedy... nawet nie chcę myśleć co się z tymi psami dzieje :(

Staramy się ustalić dokąd trafiły te przerzucane ze schroniska do schroniska psy. Ze schroniskiem Sonieczkowo już jesteśmy w kontakcie. Najprawdopodobniej do nich trafiła Szanta.

Link to comment
Share on other sites

Z całą pewnością lepiej jest w małym schronisku do którego mają wstęp wolontariusze .

Tylko ,ze pieski znowu traumę przechodzą,bo w starym miejscu już się zaznajomiły,poznały rytm i znowu wszystko od początku.

No ale przecież one się nie poskarżą.

Bardzo się cieszę,że trzymacie rękę na pulsie.

Dzieki Wam dziewczyny już tyle piesków domki znalazło.

Link to comment
Share on other sites

Fajnie, tyle adopcji - oby do dobrych domów!No i ciekawe co to de facto znaczy "do innej gminy" - w sensie do jakiego schronu...


Timba jest u mnie. Adoptowałam ją 2 stycznia. To naprawdę cudny psiak. Charakter ma jak labrador. Mieszkam w bloku. Timba bardzo ładnie się aklimatyzuje. Prawdopodobnie była niestety bita, bo ogromnie boi się podniesinej ręki. W jej obecności nawet w głowę się podrapać nie można :) Trzymam kciuki za pozostałe psiaki.
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...