Jump to content
Dogomania

Maleństwa ze schronu błagają o ratunek...


ewu

Recommended Posts

Na szczęście Elu był krótko w ds  i cieszył jak wrócił do dt. Sąsiedzi widzeli karetkę , która zabrała Panią, wiedzieli, że nikt nie przychodzi pod jej nieobecność i widzieli psa wychodzącego na balkon. 

Nie kiwnęli palcem żeby mu pomóc:(

Link to comment
Share on other sites

8 minut temu, ewu napisał:

Na szczęście Elu był krótko w ds  i cieszył jak wrócił do dt. Sąsiedzi widzeli karetkę , która zabrała Panią, wiedzieli, że nikt nie przychodzi pod jej nieobecność i widzieli psa wychodzącego na balkon. 

Nie kiwnęli palcem żeby mu pomóc:(

Zastanawia mnie Basiu, co ta pani myślała będąc w szpitalu ? Czy sądziła, że pies otworzy sobie kran i napije się wody ?

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Aśka Belkowska napisał:

Nie dziwię się Waszej dyskusji, warto jednak pamiętać o włąsnych ograniczeniach wynikających z wieku. My (oboje po 50.) teraz adoptując młodą roczną sunię mamy świadomość, że prawdopodobnie to nasz ostatni piesek.

Mam podobnie, w ubiegłym roku miesiąc woziłam się z decyzją, czy adoptować 3-letniego psiaczka bo w tym roku stuknie mi 50-tka, Larunia ma swoje 14 lat, ale Rikuś dopiero na początku drogi...

Zdanie córci (mieszkającej w innym mieście) przeważyło - "mamo, bierz, jak coś to przecież weźmiemy do siebie". No i mam księciunia :)

Link to comment
Share on other sites

Jedynie jutro mogę przewieźć sunię bo od czwartku do Śwąt jestem sama z 4,5 letnim wnukiem.

Mąż pracuje i wraca dopiero wieczorem.

Poker jeśli możesz przyjąć sunię ,to napisz proszę czy mam ją przywieźć pociągiem ? Długo myślałam nad ds w Krakowie i przyznam ,że mam zbyt dużo obaw żeby tam dać sunię.

Ona jest młodziutka  przez kilkanaście lat może być wiele sytuacji i brak jakiegokolwiek wsparcia jest jednak nieakceptowalny .

 

Link to comment
Share on other sites

Mogę  przyjąć jutro sunię.

A co słychać u Kikuni ?

Co do wieku. My mamy po 66 lat i nie widzę powodu ,żebyśmy nie mogli adoptować psa w wieku np.4 lat. Mam nadzieję ,że jako 80.latkowie będziemy sprawni jeszcze oboje albo przynajmniej jedno z nas. Oczywiście w razie czego , wiem ,że córki zaopiekowałyby się zwierzyną.

Zresztą w testamencie sporządzonym odręcznie zapisaliśmy odpowiednią kwotę dla naszych zwierzaków

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, ewu napisał:

. . .

Ona jest młodziutka  przez kilkanaście lat może być wiele sytuacji i brak jakiegokolwiek wsparcia jest jednak nieakceptowalny .

Zawiadomiłaś Basiu  o decyzji panią Marię ?

Ja przepraszam za to całe zamieszanie Basiu, że tak późno przyszło mi do głowy zapytanie o ewentualne zastępstwo z razie potrzeby.

Tak się zadowoliłam tym, jaka pani Maria będzie wspaniałym DS, że nie pomyślałam o tak istotnej sprawie. Dopiero w domu, jak analizowałam powoli wszystko, zrodziło się pytanie, a co w razie .. .

Link to comment
Share on other sites

7 minut temu, elik napisał:

Może maja za duży rozmiar. Jeśli mają prawidłowy, to nie powinno być trudności.

Przed wklejeniem do postu wklejasz na dysk, prawda ?

Nie są za duże , chyba że się zmieniły zasady wklejania zdjęć na dogo. Mam rozmiar 480x640 i robię tak jak już setki razy robiłam i guzik.

Co to znaczy wklejam na dysk? Zgrywam z aparatu na komputer ,a potem przy pomocy postimage usiłuję na dogo wgrać.

memory podpowiedziała mi skuteczną,ale uciążliwą metodę przeciągania zdjęcia z postimage do postu.Muszą być otwarte 2 okna przeglądarki.

Link to comment
Share on other sites

Cytat

Co to znaczy wklejam na dysk? Zgrywam z aparatu na komputer ,

Tak, to właśnie zgranie z aparatu na komputer, ale potem już nie trzeba korzystać z żadnych fotosików, ani temu podobnych serwerów. Korzystasz z funkcji dogo, która jest na dole każdego okna dialogowego - Przeciągnij pliki do przesłania lub wybierz pliki...

Prosto z dysku twardego kompa wklejasz do postu, tylko zdjęcie  musi mieć odpowiednią ilość pikseli.

Link to comment
Share on other sites

Myślę, że podjęłyście dobrą decyzję. Ja też miałam jakiś czas temu trudną sytuację, choć tu to własnie sąsiedzi alarmowali i prosiło o pomoc. Zmarła samotna Pani, a w domu przez kilka dni mieszkała zamknięta z nią staruszeczka sunia. Kiedy w końcu ktoś zauważył, że Pani nie pojawia sie na spacerach, zaalarmowali policję. Policja weszła, wezwała odpowiednie służby, Pania wywieźli, a sunię zabrali na Paluch. Trzęsła się przerażona nową sytuacją. Mieszkała przywiązana smyczą w kociarni. Załatwiłam jej DT w Mławie i pojechałam po nia na Paluch, ale spotkała nas niespodzianka, bo sąsiadka Pani zdecydowała się dać Agatce dom. Miala szczęście, ale tu nic nie wiadomo o sąsiadach, czy któryś dałby znać, że nie widzi Pani i suni:(

To nie jest nic przeciw Pani, po prostu ostrożność. Moja samotna zaprzyjaźniona sąsiadka dała mi klucze do swojego mieszkania, bo ma psa, którego bardzo kocha i gdyby nagle zniknęła z pola widzenia, mogę do niej wejść po Kulfona. Nie jest wiekowa, a jedynie zapobiegliwa. Moje klucze też ma, chociaż mieszkam z Jackiem. Moim zdaniem kontakt do kogoś jest absolutnie niezbędny.

 

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, elik napisał:

Tak, to właśnie zgranie z aparatu na komputer, ale potem już nie trzeba korzystać z żadnych fotosików, ani temu podobnych serwerów. Korzystasz z funkcji dogo, która jest na dole każdego okna dialogowego - Przeciągnij pliki do przesłania lub wybierz pliki...

Prosto z dysku twardego kompa wklejasz do postu, tylko zdjęcie  musi mieć odpowiednią ilość pikseli.

Opcja wybierz pliki nie działa. Zadziałało przeciągnięcie ,ale przez postimage, bezpośrednio z kompa nie próbowałam. Jaki wymiar ma mieć zdjęcie czy tam pikseli ?

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, elik napisał:

Zawiadomiłaś Basiu  o decyzji panią Marię ?

Ja przepraszam za to całe zamieszanie Basiu, że tak późno przyszło mi do głowy zapytanie o ewentualne zastępstwo z razie potrzeby.

Tak się zadowoliłam tym, jaka pani Maria będzie wspaniałym DS, że nie pomyślałam o tak istotnej sprawie. Dopiero w domu, jak analizowałam powoli wszystko, zrodziło się pytanie, a co w razie .. .

Zawiadomiłam Elu. Ja też długo myślałam ale jednak nie podjęłam decyzji żeby sunia tam pojechała.

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Ewa Marta napisał:

Myślę, że podjęłyście dobrą decyzję. Ja też miałam jakiś czas temu trudną sytuację, choć tu to własnie sąsiedzi alarmowali i prosiło o pomoc. Zmarła samotna Pani, a w domu przez kilka dni mieszkała zamknięta z nią staruszeczka sunia. Kiedy w końcu ktoś zauważył, że Pani nie pojawia sie na spacerach, zaalarmowali policję. Policja weszła, wezwała odpowiednie służby, Pania wywieźli, a sunię zabrali na Paluch. Trzęsła się przerażona nową sytuacją. Mieszkała przywiązana smyczą w kociarni. Załatwiłam jej DT w Mławie i pojechałam po nia na Paluch, ale spotkała nas niespodzianka, bo sąsiadka Pani zdecydowała się dać Agatce dom. Miala szczęście, ale tu nic nie wiadomo o sąsiadach, czy któryś dałby znać, że nie widzi Pani i suni:(

To nie jest nic przeciw Pani, po prostu ostrożność. Moja samotna zaprzyjaźniona sąsiadka dała mi klucze do swojego mieszkania, bo ma psa, którego bardzo kocha i gdyby nagle zniknęła z pola widzenia, mogę do niej wejść po Kulfona. Nie jest wiekowa, a jedynie zapobiegliwa. Moje klucze też ma, chociaż mieszkam z Jackiem. Moim zdaniem kontakt do kogoś jest absolutnie niezbędny.

 

 

Ewciu dziękuję za wsparcie, bardzo to wszystko przeżywam, żałuję domku ale jednak rozum mówi mi ,że to jest ryzykowne.

Link to comment
Share on other sites

Dot  Kiki 

Kilka jednak nie idzie do Pani od Lenki.  jak będę miała dostęp do netu to napiszę skąd taka decyzja.  Uznałam również - przy akceptacji Poker i ewu - źeby jednak dla dobra Kiki nie zmieniać jej miejscówki.  Kilka zostaje u mnie. 

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Poker napisał:

 A jednak nie. Ciekawa jestem dlaczego. Będę czuwać nad Kikunią.

ewu , o której wyruszasz? Musimy się umówić na przekazanie sunieczki. Mam nadzieję ,że jest łagodna do psów i kotów.

Dziękuję Anetko:)

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, Poker napisał:

Wyjadę na dworzec. Wychodząc z peronów kieruj się holem  na prawo do wyjścia. Tam jest mały parking, odbiorę Was.Tyle ,że nie będę mogła odwieźć Cię z powrotem na pociąg, bo od 17. pracuję.

Dobrze:):)

Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, Poker napisał:

Opcja wybierz pliki nie działa. Zadziałało przeciągnięcie ,ale przez postimage, bezpośrednio z kompa nie próbowałam. Jaki wymiar ma mieć zdjęcie czy tam pikseli ?

Dzięki Poker za maleńką :)

Zdjęcia zrobione telefonem, czy aparatem  zmniejszam korzystając z Painta. Zazwyczaj daję 600 pikseli.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...