Jump to content
Dogomania

AMBER - bursztynowa piękność zostaje u Jo37!Szczęściara!


Ania W

Recommended Posts

  • 2 weeks later...

Chyba powinnyśmy się przenieść do innego działu . Ja nie mam psa tylko psokota .
Amber poluje na myszy . Robi to dokładnie tak samo jak kot .
Na szczęście dla myszy nie jest na tyle sprawna ,zeby zrobić krzywdę .
Oczywiście myszy mamy w naszej wiejskiej "rezydencji " bo w Warszawie bym tego nie zniosła .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jo37']Chyba powinnyśmy się przenieść do innego działu . Ja nie mam psa tylko psokota .
Amber poluje na myszy . Robi to dokładnie tak samo jak kot .
Na szczęście dla myszy nie jest na tyle sprawna ,zeby zrobić krzywdę .
Oczywiście myszy mamy w naszej wiejskiej "rezydencji " bo w Warszawie bym tego nie zniosła .[/quote]
jakie to cuda w Węgrowie trzymali....

Link to comment
Share on other sites

Moja 13 letnia kocica też brykała na działce po drzewach i płotach, ale zrobila sie lekko "przy tuszy" to hmm ciężko jej wskoczyć teraz a by chciała. Więc wkładam ją na drzewko czasami niech sobie posiedzi .......:p
a ostatnio nawet udało jej sie wskoczyć samodzielnie! i nie spadła:evil_lol:
a pies siedział pod drzewem i sie dziwił co ona wyprawia, bo suka nie pamieta lepszych czasów zwinności kociczki:lol:
a kocica waży tylko 10kg.........

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...

Dawno nie było wiadomości o Amber a niedługo mija rok od momentu kiedy miałam ją "tylko" wyciągnąć ze schroniska . Sunia ma się dobrze , jest wesoła tylko w Sylwestra była bardzo biedna ,bała się okropnie wystrzałów . Teraz czekamy na wiosnę ,żeby można było wyjeżdżać do lasu na długie spacery .

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[quote name='Ania W']No proszę!
Z jednej strony to było tak niedawno...a z drugiej pewnie już sobie życia bez siebie nie wyobrażacie ;-)[/quote]
To bardzo miła psinka i wszyscy ją lubimy . Gorzej jest jak muszę wstać o 5:30 i lecieć na spacer . No i szkoda mi ,że siedzi sama minimum 9 godzin .

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Dawno nie było wiadomości o Amber . Byłyśmy na wsi zobaczyć co słychać i czy myszy nam domu nie zjadły . Moja sunia wyszła z samochodu .Pochodziła,popatrzyła .... no i zobaczyła psa na naszym polu . Ubaw miałam niezły bo Amber rozszczekała się ( w Warszawie wcale nie szczeka ) a pies popatrzył , machnął lekko ogonem i posłusznie zszedł z pola na drogę .I wtedy Amber spojrzała się na mnie z taką miną jakby mówiła : no w końcu to ja jestem właścicialką i muszę pilnować .

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...