Ty$ka Posted May 12, 2014 Author Posted May 12, 2014 U nas też zielono. Preferujemy jednak lasy iglaste :p Quote
Ty$ka Posted May 12, 2014 Author Posted May 12, 2014 Najarałam się. Pod koniec wakacji będzie pod moim nosem (bo raptem 34km ode mnie) semi z tropienia użytkowego. W końcu by ktoś nam doradził na żywo, spróbowalibyśmy czegoś konkretniej, a nie tak na razie po macoszemu, w sumie w tym roku nietykane jest w ogóle. Kiedyś coś robiliśmy, teraz nic... Tylko skąd hajsik wziąć? Oj, muszę znaleźć pracę na wakacje... Bo 450zł piechotą nie chodzi... Tak swoją drogą to zastanawiam się nadal jak Morus poradzi sobie w namiocie 4dni ;p Ale będzie musiał. Quote
Sonka95 Posted May 12, 2014 Posted May 12, 2014 Na wakacje to spokojnie prace powinnaś znaleźć wtedy jest najwięcej ofert :D A co do tropienia to fajnie spróbować jak jest okazja :cool3: Quote
Ty$ka Posted May 12, 2014 Author Posted May 12, 2014 Pewnie, że fajnie. Niechętnie u nas małoletnich zatrudniają, ale musze uruchomić kontakty... może w końcu ktoś będzie chciał, bym psa mu wyprowadzała :p Stare, ale jare :loveu:[IMG]https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1.0-9/10369901_640919705979448_3260533785020155220_n.jpg[/IMG] Quote
Ty$ka Posted May 12, 2014 Author Posted May 12, 2014 [quote name='dOgLoV']super fotka :loveu: miniaturka tybka :eviltong:[/QUOTE] Kropa jak zwykle w swoim świecie :lol: Wersja kieszonkowa :D Quote
Ty$ka Posted May 12, 2014 Author Posted May 12, 2014 Buhahaha Lipiec 2009 [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images64.fotosik.pl/972/96297c30551a44f7med.jpg[/IMG][/URL] Kwiecień 2014 :D [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-P2buhU6QnMU/U1-aN7wzPrI/AAAAAAAABxY/Yc4o37IW-fc/w441-h331-no/P1150952.JPG[/IMG] Quote
Majkowska Posted May 12, 2014 Posted May 12, 2014 ej a masz jakieś foto jego ogolonego? Bo chyba pisałaś ze go strzyżesz... Z mniejszą sierścią wygląda na większego i chudszego, i ma dłuższy pysk :D Quote
Ty$ka Posted May 12, 2014 Author Posted May 12, 2014 [quote name='Majkowska']ej a masz jakieś foto jego ogolonego? Bo chyba pisałaś ze go strzyżesz... Z mniejszą sierścią wygląda na większego i chudszego, i ma dłuższy pysk :D[/QUOTE] Mam, ale jak mu obcięłam [U]sama[/U] sierść to wyglądał śmiechowo, więc nie wstawię ;). Natomiast strzyżę go faktycznie, ale w połowie maja. Choć waham się, bo średnio z naszą fryzjerką jest: niektórzy zadowoleni, inni nie - nawet ktoś mi mówił, że jej pies się bał i miał masakryczną ranę po strzyżeniu. Więc się waham okropnie. Faktycznie latem wygląda lepiej, teraz ma okropnie długą sierść. I jak tak patrzę na zdjęcia to z roku na rok ma coraz gęstszą, grubszą i po prostu "rośnie" w futro, coraz krótsze ma łapy :lol: Oczywiście ja go lubię w każdej wesji, w tej misiowej można go tulić do woli, ale tęsknię zimą za okresem, kiedy nie muszę go czesać, bo jest łysy, a jego sierść jest śliska :D Quote
Molowe Posted May 12, 2014 Posted May 12, 2014 [quote name='Ty$ka']Co jakiś czas to znaczy mniej więcej co ile? I w jakim celu to się robi? [/QUOTE] Ja robię plus minus co miesiąc,żeby oczyścić obróżkę z brudu,który się osadza a przeciera pod sierść w celu uwolnienia substancji czynnej,nie wszyscy to praktykują ale po powiedzmy 5 miesiącach użytkowania obróżka zaczyna dużo gorzej działać bo jest cała przybrudzona :) Co do tego kąpania to ja nie jestem w 100% przekonana gdy pada deszcz to faktycznie Kilitxa zdejmowałam Foresto zostawiam ale jak pojedziemy nad morze to chyba jednak na dłuższe kąpiele będę jej zdejmowała bo może być różnie z tą wodoodpornością a bez sensu żeby przestała działać no i można psu założyć zaraz po wyjściu z wody.:) Quote
Ty$ka Posted May 12, 2014 Author Posted May 12, 2014 [quote name='Molowe']Ja robię plus minus co miesiąc,żeby oczyścić obróżkę z brudu,który się osadza a przeciera pod sierść w celu uwolnienia substancji czynnej,nie wszyscy to praktykują ale po powiedzmy 5 miesiącach użytkowania obróżka zaczyna dużo gorzej działać bo jest cała przybrudzona :) Co do tego kąpania to ja nie jestem w 100% przekonana gdy pada deszcz to faktycznie Kilitxa zdejmowałam Foresto zostawiam ale jak pojedziemy nad morze to chyba jednak na dłuższe kąpiele będę jej zdejmowała bo może być różnie z tą wodoodpornością a bez sensu żeby przestała działać no i można psu założyć zaraz po wyjściu z wody.:)[/QUOTE] Bardzo, bardzo dziękuję za informacje. Nawet nie wiecie jak mi pomagacie podjąć decyzję :loveu: Quote
Molowe Posted May 12, 2014 Posted May 12, 2014 [quote name='Ty$ka']Bardzo, bardzo dziękuję za informacje. Nawet nie wiecie jak mi pomagacie podjąć decyzję :loveu:[/QUOTE] Ja naprawdę szczerze polecam Foresto niby jest trochę droższe ale nie robi to aż takiej różnicy a w działaniu jest lepsze od Kilitxa,przynajmniej u nas się lepiej sprawdza.Nie znalazłam na Molce ani jednego kleszcza co jest naprawdę dziwne bo ona to w końcu pies myśliwski więc uwielbia sobie buszować w krzakach i w sumie to rzadko kiedy idzie ze mną po ścieżce.Dodatkową zaletą jest ta wodoodporność jak deszcz zacznie padać nie musisz od razu jej ściągać a potem zakładać,szczególnie,że mieszkasz w domu z ogródkiem kiedyś się nie zorientujesz,że deszcz pada i po obróżce :) Jedna babeczka pisała na forum spanielowym,że wystarczyło to jak wracały z lasu do domu 10 minut w ulewie ona nie zapomniała o obróżce,która po tej akcji przestała w ogóle działać :) Quote
Baski_Kropka Posted May 12, 2014 Posted May 12, 2014 OOoOo dlaczego mnie tu wcześniej nie było?! Kotorry piękne, psisko fantastyczne :D Tylko zdjęcia gdzie...? Quote
taxelina Posted May 12, 2014 Posted May 12, 2014 [quote name='Ty$ka']U nas też zielono. Preferujemy jednak lasy iglaste :p[/QUOTE] Ja nie po dzisiejszym spacerze w deszczu :P igly mnie nie chronily a liscie tak :D Quote
Małgonia Posted May 13, 2014 Posted May 13, 2014 My też mamy Foresto. Kleszcza na razie nie ma, ale też mamy małe zaległości w łażeniu po krzaczorach ze względu na małego brzdąca. Bedzie cieplej to bedziemy dużo na ogródku siedzieć, to wtedy się okaże, czy też kleszcza nie złapie :diabloti: Quote
Qeeriefire Posted May 13, 2014 Posted May 13, 2014 Zbieraj kasę i na seminarium! :eviltong: Co prawda 450zł to nie mała suma, ale za 4 dni opłaca się, a jeszcze jak dosyć blisko. Musi to być całkiem fajne doświadczenie, a zawsze to inaczej bezpośrednio być z psem i uczestniczyć. [quote name='Ty$ka']Buhahaha Lipiec 2009 [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images64.fotosik.pl/972/96297c30551a44f7med.jpg[/IMG][/URL] Kwiecień 2014 :D [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-P2buhU6QnMU/U1-aN7wzPrI/AAAAAAAABxY/Yc4o37IW-fc/w441-h331-no/P1150952.JPG[/IMG][/QUOTE] Jaki młodziak :loveu: Quote
Ty$ka Posted May 13, 2014 Author Posted May 13, 2014 Myślę, że nie ma co więcej gdybać - decyzja podjęta i piesek będzie miał Foresto. Już widze jego zachwyt, że będzie non stop nosił obrożę :loveu: [quote name='Baski_Kropka']OOoOo dlaczego mnie tu wcześniej nie było?! Kotorry piękne, psisko fantastyczne :D Tylko zdjęcia gdzie...?[/QUOTE] Nie wiem, może nas nie lubisz? 8) Witamy się. Ta galeria słynie z tego, że zdjęć brak, aczkolwiek nie możesz narzekać - ostatnio swoje galerianki rozpuszczam nadmiarem fot :lol: [quote name='Collie']Zbieraj kasę i na seminarium! :eviltong: Co prawda 450zł to nie mała suma, ale za 4 dni opłaca się, a jeszcze jak dosyć blisko. Musi to być całkiem fajne doświadczenie, a zawsze to inaczej bezpośrednio być z psem i uczestniczyć. Jaki młodziak :loveu:[/QUOTE] Gdyby to było takie łatwe... już na wakacje mam do wydania przeszło 600zł, nie wiem czy będę w stanie zarobić w tak krótkim czasie 1000zł, ale się postaram, bo nie mogę przegapić taaakiej okazji. Semi z tropienia, toż to ziszczenie moich marzeń :loveu: Za dzieciaka taki śmieszny był :D Quote
Majkowska Posted May 13, 2014 Posted May 13, 2014 A ćwiczysz z nim na codzień jakieś tropienie? i w jakiej formie?? Quote
Ty$ka Posted May 13, 2014 Author Posted May 13, 2014 [quote name='Majkowska']A ćwiczysz z nim na codzień jakieś tropienie? i w jakiej formie??[/QUOTE] Powinnam sama sobie zadać to pytanie :eviltong: Nie wiem w ogóle czy to co robiliśmy można nazwać tropieniem. 1,5roku temu trochę piesek pracował swoim noskiem na zasadzie szukania moich rzeczy i podążanie za moim śladem, ale to było takie intuicyjne i dość potraktowane po macoszemu. Średnio nam szło, choć uważam, że to nie wina psa - nie, to perełka trafiła do doopy wołowej, która się nie zna. Zresztą w tym czasie też bawiłam się w szukanie przez psa ludzi, ale to było tak samo, jak nie gorzej: piesek umie znaleźć mnie w każdych warunkach i K. No, i to by było na tyle :eviltong:, bo sprawę chyba spieprzyłam i pieskowi źle wytłumaczyłam. Tfu, w ogóle nie wytłumaczyłam i nie znajdzie obcej osoby (choć fakt jeszcze nikt inny nie był chętny na bycie szukanym). A i znajdzie zawsze kota na nasze "Gdzie jest kot", niekoniecznie naszego, ale nie zawsze kazałam mu szukać naszego mruczka i w tym polu robi to wspaniale. Jednak nie umiem tego przełożyć na ludzi, mówiłam już że jestem doopa nie trenerka? :p Co prawda dostałam parę wskazówek, ale teraz nie mam czasu w to się zagłębiać. Choć nie powiem - jest to jedno z niewielu dziedzin, które mnie, a przede wszystkim Morusa tak jara, on kocha pracę z nosem. Tylko no... nie umiem :evil_lol: Semi nam się przyda jako motywacja i jako start, taki prawdziwy, bo na razie niby mamy coś, ale tak naprawdę nic. Quote
Majkowska Posted May 13, 2014 Posted May 13, 2014 aha to już wszystko wiem ;) Heheh powiem Ci że tak obserwuję Waldka to on też ma jakieś predyspozycje - kilkakrotnie znalazł zagubioną w terenie moją rzecz , potrafi znaleźć względnie ludzi, nie wspominam o zwierzynie, koty nam też kilkakrotnie znalazł. Fajnie jakbyście mieli okazję się sprawdzić, zawsze dla psa zabawa ;) Quote
Ty$ka Posted May 13, 2014 Author Posted May 13, 2014 Też masz poczucie winy, że nie wykorzystujesz tych predyspozycji tak jakbyś mogła? Ja okropnie. Jednak ani nie mam wiedzy, ani czasu, ani nikogo kto mógłby nas podglądać i być tą naszą prawą ręką od konstruktywnej krytyki. Dlatego na widok każdego semi tropowego ślinię się jak Morus podczas podróży :lol: Quote
Majkowska Posted May 13, 2014 Posted May 13, 2014 Wiesz co, nie , nie mam. On pracuje w inny sposób, szuka bażantów, czyli robi to co ma robić w naturze, fajnie by było też pobawić się w jakieś tropienie ale nie da się wszystko naraz. Zdaję sobie sprawę że jeśli bym go nauczyła szukać po tropie to mogłabym jakośtam zawalić górny wiatr, nad którym i tak musimy pracować, nie ma sensu robić mu sieczki z mózgu, choć nie powiem - chciałabym spróbować wszystko : agi, obi, frisbee,ipo, flyball, rower, sanki, opony... Ale to tylko moje chore ambicje ;) Quote
kalyna Posted May 13, 2014 Posted May 13, 2014 ooo też polecam takie semi ;) a kto to organizuje? fundacja czy szkoleniowiec? Szukanie kota, a człowieka to nie to samo... :) Choć ja ostatnio wolę rewirowanie :loveu: I jestem zła Pańcia, bo wrzucam cosik w wysoką trawę i potem prowadzę psa, żeby szukał :evil_lol: tylko moje jak widzą szelki to już się zaczyna akcja... Quote
Majkowska Posted May 13, 2014 Posted May 13, 2014 [quote name='kalyna'] Szukanie kota, a człowieka to nie to samo... :)[/QUOTE] Masz rację, kot jest przysmaczkiem sam w sobie. Taka chodząca nagródka :evil_lol: Quote
kalyna Posted May 13, 2014 Posted May 13, 2014 [quote name='Majkowska']Masz rację, kot jest przysmaczkiem sam w sobie. Taka chodząca nagródka :evil_lol:[/QUOTE] i na dodatek takie uciekające, że pies może się spełnić w tym do czego został stworzony, zamiast przekierowywać to na człowieka :lol: wiesz moje przy szukaniu mają mieć kota w d*** i faktycznie to nam się udaje.. kot siedzi na płocie i PACZY, albo siedzi gdzieś w trawie obok fantu, a pies nie zwraca na niego uwagi i tak ma być :evil_lol: Ale po skończonej pracy, po nagrodzeniu i spokojnym wracaniu, wracają w miejsce gdzie kot był, zapaszek doleciał z opóźnieniem :shake: Zwłaszcza Sonia vel kiler na koty... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.