Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

A teraz, by nie było tak monotonnie ;)
Przedstawić chcę Wam moje staruszki chomicze, które zakończą klan gryzoni ;).

Farih [IMG]http://www.shusky.xaa.pl/images/smiles/big_smile.png[/IMG]
[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/710/farihzbanankiem.jpg/"][IMG]http://img710.imageshack.us/img710/2315/farihzbanankiem.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/845/farihhh.jpg/"][IMG]http://img845.imageshack.us/img845/1449/farihhh.jpg[/IMG][/URL]

Posted

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/33/farihoweakrobacje.jpg/"][IMG]http://img33.imageshack.us/img33/7861/farihoweakrobacje.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/215/farihowykoncert.jpg/"][IMG]http://img215.imageshack.us/img215/3112/farihowykoncert.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/100/farisio.jpg/"][IMG]http://img100.imageshack.us/img100/440/farisio.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/545/farisioo.jpg/"][IMG]http://img545.imageshack.us/img545/3046/farisioo.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Jakuza [IMG]http://www.shusky.xaa.pl/images/smiles/grimace.png[/IMG]
[URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images38.fotosik.pl/1323/448bbfc1858af6a1med.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/845/jakuzitko.jpg/"][IMG]http://img845.imageshack.us/img845/3276/jakuzitko.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/543/jakuz.jpg/"][IMG]http://img543.imageshack.us/img543/7733/jakuz.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/51/jakuza.jpg/"][IMG]http://img51.imageshack.us/img51/9673/jakuza.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Najlepiej tak z wyprzedzeniem sobie imiona planować, żeby były na pewno ciekawe :diabloti: Jak jechałam po Mikę to planowałam psa i wymyśliłam mu imię Flips. Tymczasem wziełam suczkę, dla której imienia nie miałam :D
Z rodziną się tylko na zdjęciach dobrze wychodzi (a i to niezawsze) za to taki zwierzyniec zawsze będzie z Tobą :loveu: Ja zdecydowanie wole zwierzęta od ludzi, nawet (a może przede wszystkim) od tej dalszej rodziny ;)
Akurat kotów brzydkich nie ma, tu się zgodzę. No chyba, że te łysolce wstrętne :shake: Psów mi się wiele nie podoba z wyglądu, za to takiego "fuj fuj ble" kota jeszcze nie spotkałam :loveu:
Też kiedyś miałam chomiki, parkę dżungarskich. To znaczy były to chomiki wujka, ale jak się okazało, że to para, to samca dostałam ja a on zostawił sobie samiczkę. Ale potem on wyjechał a my przenieśliśmy się do babci i dostałam też samiczkę. Mieszkały w wielkim akwarium przedzielonym jakąś-taką-ścianką, żeby się nie gryzły. Zdjęć nie mam, bo wtedy nawet aparatu nie posiadałam :D Ale jakoś ich specjalnie nie lubiłam, zwłaszcza tej wrednej samicy i ich odejście mnie nie zabolało, chociaż w szoku byłam wielkim. Umarły jeden po drugim ze starości. A samiczka była z tytanu, kiedyś spadła wujkowi z balkonu (mieszkam na 4 piętrze) i nic jej się nie stało :D Twoje są urocze, zwłaszcza ten akrobata [url]http://img33.imageshack.us/img33/7861/farihoweakrobacje.jpg[/url] :loveu:

Posted

Powiem inaczej: lubię ludzi, ale tych, którzy lubią zwierzęta :loveu: Z nimi się rozumiem, a poza tym... są zazwyczaj empatyczni ; ).

Chomiki mam od... ho ho ho i jeszcze więcej :lol: Zawsze lubiłam je mieć, ale stwierdziłam, że odejścia są zbyt bolesne, by przeżywać je tak często... stąd też rezygnuję z chomików. A te wrrredne chomiki to najbardziej uwielbiam :diabloti: Nic więc dziwnego, że Jakuza jest moim faworytem ;P. Zaś Farih czaruje wszystkich swoim optymizmem (w końcu jego imię oznacza "wesołek") oraz przyjacielskością : ). U mnie chomiki zawsze były w osobnych klatkach. Jakuza jest w big klatce, zaś Farih musi się zadowolić małą. No, ale to ich mieszkanka, w którym przebywają tylko noc i ranek ;).

Posted

A takich niewielu, bo nadal miłość do zwierząt uznaje się za głupotę i nie potrafi tego docenić. Bynajmniej u mnie :D
No niestety, chomiki szybko odchodzą :( Ale dla mnie są też za małe i takiejakieś... Jakoś wolę króliki czy świnie :) To moją wredotę chętnie bym Ci oddała :diabloti:
U mnie nie było miejsca na osobne klatki, były odgrodzone i nie miały do siebie dostępu, musiało im to wystarczyć. Właśnie sobie uświadomiłam, że one nawet imion nie miały :roll:

Posted

a u mnie zawsze były gryzonie ... moja świnka morska lubiła gonić się z kotami :D

raz dostaliśmy królika ... poprzedni właściciele go już nie chcieli bo ...urodziło się dziecko oO - niestety króliczka okazała się agresorką ... goniła nasze koty - gryzła je i kopała ... doszło do tego, że koty uciekały przed królikiem na meble :D - koniec końców znaleźliśmy jej nowy dom, mieliśmy wtedy chora kotkę dla której taki stres był za duży ...
a jak trzy lata temu odeszła moja świnka, a rok przed nią chomik i dwa myszoskoczki to gryzonie z domu się straciły ... nie licząc tych setek żywych myszy, które moje koty do domu znoszą ...

od zawsze marzył mi się szczur , ale mama szczurów nie lubi ...teraz mieszkam już sama... ale boję się że psy moich paskudach długo by zwierzątko nie pożyło :(ze stresu by odeszło ...

Posted

W Polsce generalnie pomoc zwierzętom i miłość do nich uważane jest za dziwactwo ;).

My mamy jeszcze królika i szynszylę - ich atutem jest fakt, iż są długowiecznie :D.
Szczur... lepiej już dwa, bo to towarzyskie zwierzęta są. Też mi się zawsze marzyły szczury i to z adopcji... ale jak się dowiedziałam, że najlepiej dla nich, gdyby miały klatkę tak dużą (no może ciut mniejszą :P) jak szynszyla (zajmuje ona pół pokoju, bo ma 120cm wysokości, a szerokości coś więcej ;)), a najlepiej by szczury chowały się w co najmniej duecie to podziękowałam :). Choć zawsze będę je darzyć sympatią. ; ) Może kiedyś się na nie zdecyduję, ale nie teraz. Nie mam miejsca, nie mam środków, nie mam czasu na kolejne dwa gryzonie :P.

Posted

Pokazuj mi królika i szyszke w tej chwili! :D
Ooo tak szczury też zawsze mi się podobały, chciałabym mieć :loveu: Ale i tak moim wielkim marzeniem są... papugi i fretka ;)

Posted

Też miałam kiedyś chomika, dżungalskiego.
Tuptuś sie nazywał, bo tak śmiesznie duptał nogami jak chodził. Krótko żył i faktycznie strata była bolesna.. Rano wyciągnęłam go z jego chatki zwiniętego w kuleczkę :((

Posted

[quote name='Jean']Też miałam kiedyś chomika, dżungalskiego.
Tuptuś sie nazywał, bo tak śmiesznie duptał nogami jak chodził. Krótko żył i faktycznie strata była bolesna.. Rano wyciągnęłam go z jego chatki zwiniętego w kuleczkę :(([/QUOTE]
Moje chomiki zawsze kończą żywota na moich rękach... to jest naprawdę straszne przeżycie.

PS: Dżungarskiego, nie dżungalskiego ;P

[quote name='Patik']chomiki super , ja również chce szczególnie szynszyla, bo one są takie cudaśne.[/QUOTE]

Szynszyle są faktycznie cudaśne, ale przy tym strasznie wymagające. Lubię szylki, ale nie wiem czy kiedyś będę je mieć. ;) Dlaczego? Otóż (coś czuję, że się rozpiszę :P).

Jak to gryzonie są strasznie, ale to strasznie gryzoniowate :D. Gryzą wszystko co popadnie: dywan, komoda, szczeble, klatka, gałęzie drzew owocowych od razu zostają rozdrobnione na części pierwsze. Są wproty urodzonymi skoczkami: Silver skacze na wysokość 1,5m wzwyż! Kiedy jest na wybiegu (codziennie od 15 - 24) wszystko musi być pochowane, gdyż sieje spustoszenie.
Największą wadą u szylek jest trudność w oswajaniu. To zależy od osobnika i hodowli, ale oswajają się zazwyczaj miesiąc, ale bywają takie, które nawet przez parę lat... Silver na szczęście szybko się oswoił - już drugiego dnia. Dlatego tak ważne jest wzięcie z renomowanej hodowli, a nie dzikiej (a z takich wykupowane są do zoologa) i dopiero po ukończeniu przez szynszylę 5-6msc życia, gdyż w innym wypadku taki maluch nie jest gotowy na zmianę otoczenia... jest dzika, płochliwa, agresywna, a często bywa tak, że nie radzi sobie z nowo zaistniałą sytuacją i odchodzi ze świata :(.

Szynszyle bardzo lubią kontakt z opiekunem, ale nie zawsze się go domagają. Są strasznie towarzyskimi zwierzątkami, ale to nie znaczy, że pozwalają się brać na ręce czy głaskać ;). Nasz na szczęście to typowy przytulaka :loveu:. Choć dopiero po skończeniu roku zaczął domagać się pieszczot (wcześniej nas gryzł za uszy i atakował), tak teraz to no cud miód malinka :loveu:. Ważne jest, by nie zostawiać szynszylkę samą na więcej niż 8h. Powinna też codziennie być wypuszczana na wybieg (po wcześniejszym pochowaniu wszystkiego, co może zniszczyć) na co najmniej 5h, a że są to zwierzęta nocne to pozostaje nam wieczór i kawałek nocy ;). Szynszyle dobrze czują się w grupie, jednak ryzykowne jest wprowadzanie nowego osobnika do starego, gdyż mogą się nie dogadać i wtedy będą wiecznymi wrogami. Natomiast trzymanie samicy i samca też odradzam - tych niechcianych szynszyli jest już zbyt dużo, by produkować bez kontroli następne, tym bardziej, że opieka nad młodymi jest baaardzo absorbująca i wymagająca od nas doświadczenia. No i szynszyle rozmnażają się jak króliki ;). Szynszyle potrzebują baaaardzo dużą klatkę (zajmuje mi ona pół pokoju! ma 120cmx140cm) i zasada jest taka, że ile ona ma półek, tak tyle teoretycznie można trzymać szynszyl w jednej klatce. Można ją urozmaicać chociażby karuzelą, zabawkami wiszącymi... Tak czy siak trzeba codziennie wypuszczać szynszyle z niej, gdyż są strasznymi ADHD ;P.

Dla mnie dość kłopotliwe jest ich żywienie: jeść mogą owoce i warzywa, ale tylko wysuszone. To samo dotyczy się ziół i innych przysmaków. W innym wypadku kończy się to biegunką, a nawet śmiercią. Przysmaki i owoce nie powinny być często. Należy też zwracać uwagę na granulat jaki podajemy - ja karmię Versele Lagą tak jak polecił nam hodowca. Warto zainwestować w podwieszane, metalowe miski, gdyż szynszylki lubią zrzucać i gryźć, co negatywnie odbija się na ich zdrowiu ;). Mój ma na 2x dziennie granulat VL, non stop w karmniku sianko, a raz na 2 tyg. jakiś przysmak czy suszone gałęzie z drzew owocowych. Ściółką powinny być trociny - typowe, kupione w zoologu. No i szynyszle powinny się kąpać w pyłku wulkanicznym (w takiej wanience), który jest wymieniany, czyszczony często oraz posypany specjalnym środkiem Puckiem, bo inaczej przez pyłek sierść się wysusza...

Co jeszcze? Szynszyle sierść mają bardziej delikatną i miększą niż królik. Ich zaletą i zmorą jest długowieczność - żyją przeciętnie 15-20lat. Niestety, co raz więcej ludzi oddaje te zwierzątka - bo niszczą, demolują, gryzą, nieoswojone są agresywne, potrzebują częstego kontaktu, zajęć i są aktywne oraz skoczne - to wszystko powoduje, że ludzie zapominając, iż nie są to zabawki, pozbywają się ich. A że szynszyle są długowieczne trzeba sporo poczytać zanim się je kupić. Ja na szczęście natrafiłam na cudownych ludzi, którzy mi pomogli w opiece nad Silverkiem :).

No i się rozpisałam :lol:. Pewnie niepotrzebnie, bo pewnie nikt tego nie przeczyta ;).





[quote name='wikikoniki']Mój chomik ze względu na swoje poliki nazywał się ... Pyza :loveu:[/QUOTE]
To mój pierwszy chomiczek syryjski nazywał się Chrupek :lol:



No to macie Silverka:
[IMG]http://images50.fotosik.pl/788/b1bcabe631588b72med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images39.fotosik.pl/781/2a209690e0315524med.jpg[/IMG]

(Jak widzicie wszystko jest pozabezpieczane, bo nawet pod bramką potrafi się przecisnąć! ba raz wsadził łebek między pręty)
[IMG]http://images40.fotosik.pl/332/290e894d360fdef4med.jpg[/IMG]

Na dowód, że wszędzie wskoczy :)
[IMG]http://images38.fotosik.pl/344/9915237af176b734med.jpg[/IMG]


I Ali :P
[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/827/p1030909m.jpg/"][URL=http://imageshack.us/photo/my-images/190/p1030909l.jpg/][IMG]http://img190.imageshack.us/img190/6744/p1030909l.jpg[/IMG][/URL]


[/URL]

Posted

Nie sądziłam, że szyszki są aż tak wymagające. A tu proszę - są chyba bardziej od psa :D Ale na szyszkę nigdy bym się nie zdecydowała, głównie przez ich skoczność i to, że wszystko gryzą. Zdecydowanie wolę fretki :D
Silver piękny :loveu: Poprzytulałoby się :D Ale Albusa mi tu mało :mad:

Posted

Ja też wcześniej nie wiedziałam, że są aż tak wymagające. A jednak człowiek się uczy całe życie ;).

A Silver faktycznie wtedy nastawiał się do miziania, jak się go pieści to on przeuroczo przekrzywia główkę :D.

Albus nie lubi aparatu. Stwierdza, że on jest zbyt piękny, by być oglądany przez fanów. Toteż proszę o zrozumienie, jak go przekonam do zmiany zdania wtedy też uzyskam jego zdjęcia :).

Posted

Ano właśnie, nawet hodując psy tej samej rasy każdy jest inny i czymś człowieka zaskoczy. To samo z innym zwierzyńcem - jak na przykład wymagające szyszki :D
Takie pieszczochy są najfajniejsze :loveu:
Rozumiem. Jest zbyt fantastyczny, żeby inni mogli go podziwiać. Nie chce nikogo wpędzać w kompleksy, dobra dusza :evil_lol:

Posted

[quote name='rashelek']Nie chce nikogo wpędzać w kompleksy, dobra dusza :evil_lol:[/QUOTE]

Z ust mi to wyjęłaś, tfu! raczej Albusowi :biggrina:

Posted

[quote name='Jean']wiki częściej nie da się zmieniać sygnatur? :D[/QUOTE]

To dopiero trzeci raz od kiedy znowu pojawiłam się na forum (po dużej przerwie) :cool3:
A ta obecna, jest moją pierwszą własną :p

Posted

szynszyl słodki.
A co do żywienia to wiem coś na ten temat bo mam koszatniczki( nic co ma dużo cukru ,nic co ma dużo tłuszczu, (co prawda dostają smakołyki ,ale w małej ilości, a świeżych rzeczy nie tkną się , coś trawę uwielbiają, mlecze,koniczynę itp., ale oczywiście nic nie może równać się z słonecznikiem lub kawałkiem orzecha :P

Posted

[quote name='Patik']szynszyl słodki.[/QUOTE]
Dziękuję :loveu::loveu::loveu:

[quote name='Patik']A co do żywienia to wiem coś na ten temat bo mam koszatniczki( nic co ma dużo cukru ,nic co ma dużo tłuszczu, (co prawda dostają smakołyki ,ale w małej ilości, a świeżych rzeczy nie tkną się , coś trawę uwielbiają, mlecze,koniczynę itp., ale oczywiście nic nie może równać się z słonecznikiem lub kawałkiem orzecha :P[/QUOTE]
Jednak z tego, co piszesz są mniej kłopotliwe niż 'szyszki' :lol:
[B]
rashelek[/B], przez Ciebie śniło mi się, że do mojego stada dołączyła fretka :lol:. Mnie zawsze odstraszał ich zapach... jak one dogadują się z psami? Bo słyszałam tylko o przypadkach, gdzie fretka z psem byli sobie wrogami :shake:

[quote name='Navarette']Śliczny kundliszon... :) Cudeńko i wielki skarb. :)[/QUOTE]
Witamy i dziękujemy ślicznie :loveu:. Morus jest właśnie taki, jak go opisujesz ;).

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...