bajadera Posted November 24, 2006 Share Posted November 24, 2006 [FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Ja robię podobne tylko bez maślanki. Można dodać też takie małe pastylki czekoladowe lub banany suszone (nie chipsy bananowe ale takie ususzone na ciągliwą brunatną masę). A jak zamiast białego cukru uzyje się brązowego trzcinowego to dopiero jest pyszne.[/COLOR][/SIZE][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted November 24, 2006 Share Posted November 24, 2006 [quote name='coztego']Nareszcie :) W jakiej temperaturze się to piecze?[/quote]No przecież masz napisane na początku, żeby nagrzać piec do 165 stopni - wstawiasz do tak rozgrzanego piekarnika i własnie w tej temperaturze pieczesz. [quote name='coztego']Czy maślankę można czymś zastapić?[/quote]Nie wiem, pewnie można, może jogurtem, kefirem, zsiadłym mlekiem, czy śmietaną, ale nie gwarantuję co wyjdzie - ja uzyłam maślanki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted November 24, 2006 Share Posted November 24, 2006 [quote name='sirion'][FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Ja robię podobne tylko bez maślanki. Można dodać też takie małe pastylki czekoladowe lub banany suszone (nie chipsy bananowe ale takie ususzone na ciągliwą brunatną masę). A jak zamiast białego cukru uzyje się brązowego trzcinowego to dopiero jest pyszne.[/COLOR][/SIZE][/FONT][/quote] Jak już pisałam, takich przepisów są niezliczone ilości. Z białym cukrem, z brązowym, z mieszanką. Z olejem, z masłem, albo zupełnie bez tłuszczu. Z maślanką, ze śmietaną, albo bez. Z orzechami, z czekoladą, z rodzynkami, z bananami, albo bez niczego. Przepis, który ja podałam jest dosyć "podstawowy" - ja go lubię, bo lubię banany, a w nim, smak bananowy nie jest niczym "poprawiany". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted November 24, 2006 Share Posted November 24, 2006 NB, jak bez maślanki czy czegoś podobnego, to zamiast sody powinien być proszek do pieczenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
borsaf Posted November 24, 2006 Share Posted November 24, 2006 [B]Flaire,[/B] dziekuję,:loveu:czy maslanke mozna zastąpic jogurtem? O to łatwiej w mojej lodowce. Ja spróbuje na jogurcie, a jeszcze jak dostane bananowy:multi: wezme taki pitny, zeby konsystencja przypominał maslankę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted November 24, 2006 Share Posted November 24, 2006 [quote name='borsaf'][B]Flaire,[/B] dziekuję,:loveu:czy maslanke mozna zastąpic jogurtem? O to łatwiej w mojej lodowce. Ja spróbuje na jogurcie, a jeszcze jak dostane bananowy:multi: wezme taki pitny, zeby konsystencja przypominał maslankę.[/quote] Myślę, że z bananowym jogurtem powinno być ok, tylko musisz trochę mniej cukru dodac, bo taki jogurt jest słodzony, a to ciasto i tak już dosyć słodkie jest. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anisha Posted November 24, 2006 Share Posted November 24, 2006 [quote name='borsaf'] Ja spróbuje na jogurcie, a jeszcze jak dostane bananowy:multi: wezme taki pitny, zeby konsystencja przypominał maslankę.[/quote] [B]borsaf[/B], poszukaj takiego najrzadszego (tak się to pisze? :cool1: ), bo maślanka to wlaściwie taka biała woda, więc żeby nie było za gęste... Ale bardzo ciekawa jestem co by wyszło z jogurtem bananowym, więc zaczekam na Twoja relację - nie zapomnij się pochwalić rezultatami eksperymentu! :lol: :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bajadera Posted November 24, 2006 Share Posted November 24, 2006 [FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Flaire, ja wiem, bo ja przepis też sciągnęłam z książki o kuchni amerykańskiej i wiem, że to tam klasyka. A ja do przepisów ogólnie podchodzę twórczo i dla mnie najważniejsze jest w tym placku to, że składnikiem określającym całośc są banany.[/COLOR][/SIZE][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted November 24, 2006 Share Posted November 24, 2006 Jakoś mi umknęła ta temperatura :oops: To może jutro mój gość z Kolumbii dostanie bananowe ciasto na deser :) Właśnie mi się przypomniało, że kiedyś robiłam jakieś bananowe ciasto i dodawało się do niego cynamon :hmmmm: musze pomyśleć skąd był ten przepis... :cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
borsaf Posted November 24, 2006 Share Posted November 24, 2006 [B]Coztego[/B], a moze Ci sie jabłka z bananami pomieszały? Cynamon chyba przytlumi smak bananow. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
borsaf Posted November 24, 2006 Share Posted November 24, 2006 Jak my tu tak tworczo do tych przepisów podejdziemy to...jak babcia Wind mawia...desery nas zaskoczą...oby pozytywnie:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted November 24, 2006 Share Posted November 24, 2006 [quote name='borsaf'][B]Coztego[/B], a moze Ci sie jabłka z bananami pomieszały? Cynamon chyba przytlumi smak bananow.[/quote] Nie, nie pomieszało się - są też przepisy z cynamonem. Ale ja wolę bez, bo lubię banany. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anisha Posted November 24, 2006 Share Posted November 24, 2006 [quote name='borsaf']Jak my tu tak tworczo do tych przepisów podejdziemy to...[B]jak babcia Wind mawia[/B]...desery nas zaskoczą...oby pozytywnie:lol:[/quote] Śmieszny jest język polski - zanim zrozumiałam, najpierw pomyślałam, że jakaś niemiła jesteś dla [B]Wind[/B]... :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted November 24, 2006 Share Posted November 24, 2006 [quote name='borsaf']Jak my tu tak tworczo do tych przepisów podejdziemy to...jak babcia Wind mawia...desery nas zaskoczą...oby pozytywnie:lol:[/quote] No więc właśnie... Ja mam taką zasadę, że jak robię coś pierwszy raz, to raczej dosyć dokładnie trzymam się przepisu (chyba że przepis ewidentnie kiepski - ale wtedy raczej w ogóle nie robię). Dopiero jak wiem już, co z tego wychodzi, to zaczynam eksperymenty. Oczywiście jeśli przepis bardzo prosty, to wiem, co z niego wyjdzie jeszcze zanim zrobię... ale i tak zazwyczaj pierwszy raz trzymam się przepisu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
borsaf Posted November 24, 2006 Share Posted November 24, 2006 [B]Anisha[/B], hihihi, jak to pisalam to sie tez zastanawiałam...bo Wind sie nie odmienia, a w polskim to bymusialo być babcia Windy hihihi, a jak do konca po polsku to wychodzi babcia wiatru:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted November 24, 2006 Share Posted November 24, 2006 [quote name='Anisha']Śmieszny jest język polski - zanim zrozumiałam, najpierw pomyślałam, że jakaś niemiła jesteś dla [B]Wind[/B]... :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:[/QUOTE] I ja sie nocnie obsmialam :lol: :lol: :lol: [quote name='coztego']To może jutro mój gość z Kolumbii dostanie bananowe ciasto na deser [/QUOTE] Nie ujmujac nic Twojemu gosciowi, to jak z Kolumbii przybywa to moze zaskocz go makowcem, drozdzowkami z makiem, albo jakims innym makowym przysmakiem ;) Bedzie jakas odmiana dla ichniejszych upraw :eviltong: ;) :evil_lol: BTW moja Babcia twierdzi, ze ciasta na oleju to profanacja :cool3: Ciasta maja byc na maselku, najlepiej tez na drozdzach ;) i recznie wyrabiane. Ehhhh ... te stare nawyki :cool3: W. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted November 25, 2006 Share Posted November 25, 2006 Ale masło masłem, a olej olejem. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zadziorny Posted November 25, 2006 Share Posted November 25, 2006 [quote name='Wind'] Ciasta maja byc na maselku, najlepiej tez na drozdzach ;) i recznie wyrabiane. Ehhhh ... te stare nawyki :cool3: [/quote] Dokładnie :cool3: :lol: :multi: To pisałem ja - wyrabiacz ciastowy :cool3: :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wojtek Posted November 26, 2006 Share Posted November 26, 2006 Napiszę tu o moich plackach. Brdzo smaczne, szybkie i łatwe w przygotowaniu. Można jeśc na ciepło lub zimno. * pierś z kurczaka pokroic drobno w kostkę, * dodac drobno posiekaną cebulę, * dodac jajco, * dodac 4 łyżki mąki ziemniaczanej, * dodac 4 łyżki majonezu, * doprawic solą, pieprzem. Wymięszac, usmażyc, zjeśc. Pychota! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted November 26, 2006 Share Posted November 26, 2006 Hmmm ... gotuje raczej nie za czesto, lecz jesli mam czas i dla szczegolnie milych memu sercu gosci zawsze cos dobrego - i nie z okolicznej pierogarni :razz: - serwuje. Najwazniejsze, aby bylo zjadliwe i malo kaloryczne. No to jedziemy: [B]Spaghetti z wolowina[/B] - porcja na 4 osoby 350 g mielonej wolowiny (najlepiej pierwsza krzyzowa bez tluszczu oczywiscie :-)) 4 male cebule 2 - 3 lyzki oliwy z oliwek 3 lub wiecej zabkow czosnku 1 opakowanie sosu pomidorowego w kartonie przyprawy do smaku spaghetti ser zolty, o dobrych wlasciwosciach "roztapiania" ;) Cebule drobno kroimy. Na patelni podgrzewamy 2 lyzki oliwki, wrzucamy cebule, mieszajac doprowadzmy do "zeszklenia". Cebule dokladnie usuwamy z patelni, odkladamy na spodeczek. Na tej samej patelni smazymy wolowine. Na poczatku wiadomo na ostrym ogniu :cool3: Gdy troszke odparuje dodajemy cebule. Wszystko mieszamy, dusimy pod przykryciem. Podczas duszenia mozna dolac troszke wody. Gdy wolowina bedzie juz miekka, dodajemy sos pomidorowy, rozgnieciony w prasce czosnek (ja dodaje dosc duzo ok. 5 - 6 zabkow :diabloti: ), ostra papryke lub chili, oregano, sol, czarny pieprz. Odparowuje sos (lubie geste a nie wodniste potrawy ;)). W miedzy czasie gotuje spaghetti lub inny makaron, jesli wiem ze blakajace sie nitki beda klopotliwe podczas jakiejs intrygujacej, wieczornej rozmowy :cool3: , scieram ser na grubych oczkach i chlodze do pozadanej temperatury dobre wino. Makaron w ilosciach adekwatnych do rozmiarow zoladkow klade na polmiski, delikatnie posypuje tartym serem, polewam wolowina z sosem pomidorowym, na wierzchu ponownie posypuje serem, oraz drobno siekana bazylia. Podaje z blaskiem swiec, wytrwanym winem i zajmujaca rozmowa :loveu: W. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mona_27 Posted November 27, 2006 Share Posted November 27, 2006 to ja dopiszę coś na deser!!! [U][COLOR="Red"]faworki drożdżowe[/COLOR][/U] 3 szklanki mąki 1 szklanka mleka 50 g drożdży 1-2 żółtka 1/2 szklanki cukru 4 łyżki oleju 1 łyżeczka wódki lub octu trochę cukru waniliowego Drożdże posypujemy cukrem i zalewamy mlekiem, tak żeby były schowane. Zostawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia. Jak już wyrosną, wlewamy do miski, dodajemy kolejno mleko, żółtka, cukier, olej, cukier waniliowy,wódkę. Wszystko dokłanie mieszamy. Następnie dodajemy mąkę, jeśli 3 szklanki nie wystarczą do zagęszczenia ciasta, dodajemy więcej. Ciasto musi być dobrze wyrobione, nie może się kleić, ale też nie może być za twarde (będzie takie jak dodamy za dużo mąki). Ciasto odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Jak już wyrośnie, zabieramy się do smażenia. Na patelni - głębowkiej, rozpuszczamy smalec ok.150-200 g, dodajemy też olej. Ma myć tego tyle, żeby ciasto mogło pływać, tak jak pączki :). Rozwałkowujemy ciasto, ale nie może być za cienkie, bo faworki wyjdą twarde. Po 5 próbie smażenia już wiadomo jak rozwałkować ciasto :lol:, tniemy ciasto w prostokąty i wywijamy jak zwykłe faworki kruche. Wrzucamy na patelnię i smażymy chwilkę, aż się zarumieni. Posypujemy troszkę cukrem pudrem i SMACZNEGO ŻYCZĘ !!!!!!!!!! Jeśli ktoś się odważy zrobić, to proszę o opinię. Takie faworki nauczyła mnie robić moja mama, a ją jej mama :cool3: To chyba taki przepis przekazywany z pokolenia na pokolenie :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bajadera Posted November 27, 2006 Share Posted November 27, 2006 [FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Czy już idzie karnawał ?[/COLOR][/SIZE][/FONT] [FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Jak przyjdzie, to wkleję swój przepis na faworki.[/COLOR][/SIZE][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anisha Posted November 27, 2006 Share Posted November 27, 2006 [quote name='Wind']Makaron w ilosciach adekwatnych do rozmiarow zoladkow klade na polmiski, delikatnie posypuje tartym serem, polewam wolowina z sosem pomidorowym, na wierzchu ponownie posypuje serem, oraz drobno siekana bazylia. Podaje z blaskiem swiec, [U]wytrwanym [/U]winem i zajmujaca rozmowa :loveu: W.[/quote] Rozumiem, że "wytrwane" wino to takie, które samej sobie od ust odejmowałaś żeby dla gości zostało? :evil_lol: Twarda z Ciebie kobieta, u mnie by pewnie nie wytrwało, więc nie wiem z czym podam to spaghetti, a przepis wydaje mi się bardzo kuszący... :eviltong: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mona_27 Posted November 28, 2006 Share Posted November 28, 2006 [quote name='sirion'][FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Czy już idzie karnawał ?[/COLOR][/SIZE][/FONT] [FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Jak przyjdzie, to wkleję swój przepis na faworki.[/COLOR][/SIZE][/FONT][/QUOTE] Wydaje mi się, że warto wypróbować nowe przepisy przed karnawałem, więc podawaj :razz: zanim zaczniemy pościć :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted November 28, 2006 Share Posted November 28, 2006 [quote name='Anisha']Rozumiem, że "wytrwane" wino to takie, które samej sobie od ust odejmowałaś żeby dla gości zostało? :evil_lol: Twarda z Ciebie kobieta, u mnie by pewnie nie wytrwało, więc nie wiem z czym podam to spaghetti, a przepis wydaje mi się bardzo kuszący... :eviltong: :lol:[/QUOTE] [B]Anisha,[/B] Staram sie jak moge, aby i goscie dostapili zaszczytu umoczenia ust w przygotowanym i "zaoszczedzonym" winku :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: W. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.