mari23 Posted August 17, 2014 Author Posted August 17, 2014 [quote name='Aimez_moi']Mam nadzieje, ze owczarek jest w lepszym stanie niz ja to sobie wyobrazam.....[/QUOTE] [quote name='Aimez_moi']Mari jak tam? Cos wiadomo o onku?[/QUOTE] tak, wszystko ok, to starszy wiekiem pies, wszystko z nim dobrze :) chodzi typowo dla onka, więc na lekko "obniżonym zadzie", pani go nie widuje, bo psu nie zdarza się łazić bezpańsko, raz się "wypuścił", bo goście nie zamknęli bramy ;) martwi mnie tamten drugi - taki smutny w końcu,,,, ale oprócz smutnej miny nie ma się do czego przyczepić.. jutro kastracja "szkieletka" , w środę sterylka Czarnej odebrałam wczoraj komplet tabletek i preparatów - jutro wielkie hurtowe odrobaczanie i odpchlanie stada :) Quote
Aimez_moi Posted August 18, 2014 Posted August 18, 2014 Kamien z serca........juz sobie wyobrazalam Go ledwo zywego..... Quote
mari23 Posted August 18, 2014 Author Posted August 18, 2014 [quote name='Aimez_moi']Kamien z serca........juz sobie wyobrazalam Go ledwo zywego.....[/QUOTE] ja też - pod tym względem jestem panikarzem strasznym, ale na szczęście wszystko "w normie" szkielecik już po kastracji, całkiem dobrze zniósł zabieg, ale wedrówka pieszo na smyczy z mojego domu do gabinetu..... właśnie do mnie dotarło, dlaczego tak mnie boli ręka.... jeszcze trochę chude "toto", ale siłę ma, ciagnie, jak koń zaprzęgowy ;) a Cyryl.... pojechał na "tymczasowy tymczas", jeśli okaże się, że jednak starania Sylwii są nadaremne - przynajmniej pies będzie sprawdzony na koty, zachowanie w mieszkaniu i luzem na posesji z niezbyt wysokim ogrodzeniem - wszystkie te "testy" mam nadzieje, że zaliczy na maksimum punktów ;) ale mam nowy problem.... myślenie mi się włączyło takie "negatywne" intensywnie.... dzwoniła jakaś rodzina z Legnicy - chcą Pirata.... to 3-pokojowe duże mieszkanie w budynku wielorodzinnym, z dużym podwórkiem, rodzina z trójką dzieci w wieku 2, 4 i 7 lat. MOje obawy: - w budynku mieszkają ( wychodzące na smyczy) 2 inne psy, suki raczej ( Piratowi pleć nie robi różnicy, atakuje wszystkie obce), czy mieszkają koty? pewnie tak....a on jak popędzi.... to duże miasto jest przecież :( - dzieci trochę małe - ten kochający dzieciaki wariat może łapą drapnąć lub przewrócić z radości... - oddać psa po ponad 1,5 roku? :( :( :( Quote
Patmol Posted August 19, 2014 Posted August 19, 2014 małe trochę te dzieci, czy ludzie dadzą radę z takimi dziećmi i z psem na smyczy - a szczególnie jak trzeba inne psy wymijać ? te duze podwórka przy budynkach wielorodzinnych to najczęściej nie są ogrodzone wcale albo brama cały czas itwarta Legnica nie jest duża, zależy czy mieszkają w centrum gdzieś czy na peryferiach Quote
Nutusia Posted August 19, 2014 Posted August 19, 2014 Jeśli chodzi o dzieci, najwięcej zależy od rodziców. Miałam boksię, gdy urodził się mój Tomcio. Wiele razy go przewróciła, ale była i tak najlepszą niańką na świecie! W bloku też mieszkają różne psiaki i dość szybko wiadomo kto z kim nie może się widywać i kto kiedy na spacerki wychodzi ;) Oddanie psa po 1,5 roku jest trudne, ale powstaje miejsce dla takiego, który bez tego miejsca nie ma żadnych szans. Mestudio oddała do adopcji sunię po prawie 5 latach (miała ją od szczeniaka!). Choćby dlatego, że jako jedynaczka wiedzie teraz w sumie lepsze życie niż w kilkunastopsowym stadzie... Zrób Maryś tabelkę plusów i minusów i sprawdź wynik "bilansu" ;) Tak czy inaczej, domek warto sprawdzić :) Quote
Havanka Posted August 19, 2014 Posted August 19, 2014 Pirata wciąż ogłaszam z nadzieją, że znajdzie dom, bo tak jak Nutusia pisze, zrobi miejsce dla innego psiaka bez szans. Może warto spróbować, choć tak naprawdę trójka małych dzieci i pies na smyczy... to nie będzie łatwe.:shake: Tym bardziej, że Pirat nie ma hamulców, jeśli zobaczy inne psy, czy koty. Quote
mari23 Posted August 20, 2014 Author Posted August 20, 2014 [quote name='Patmol']małe trochę te dzieci, czy ludzie dadzą radę z takimi dziećmi i z psem na smyczy - a szczególnie jak trzeba inne psy wymijać ? te duze podwórka przy budynkach wielorodzinnych to najczęściej nie są ogrodzone wcale albo brama cały czas itwarta Legnica nie jest duża, zależy czy mieszkają w centrum gdzieś czy na peryferiach[/QUOTE] ul. Kwiatowa, koło cmentarza, a więc od "mojej" strony Legnicy. Wczoraj mój syn był w Legnicy w firmie koło Orlenu i zadzwonił do mnie, że pan chce oddać niedużego pieska, bo zrobił się dominujący i gryzie inne psy ( 4 pan ma), a najbardziej 14-letniego staruszka, na co pan nie pozwoli i psa odda do schroniska "jeszcze dzisiaj"-tak powiedział... nie czekając na "rozwój wypadków" podałam panu numer telefonu "Piratowego domku" z Kwiatowej, piesek mały,lubi dzieci, lokalizacja prawie po sąsiedzku.... mam nadzieję, że się udało, że pan pieska nie odda z powrotem do schronu ( jest stamtąd adoptowany) [quote name='Nutusia']Jeśli chodzi o dzieci, najwięcej zależy od rodziców. Miałam boksię, gdy urodził się mój Tomcio. Wiele razy go przewróciła, ale była i tak najlepszą niańką na świecie! W bloku też mieszkają różne psiaki i dość szybko wiadomo kto z kim nie może się widywać i kto kiedy na spacerki wychodzi ;) Oddanie psa po 1,5 roku jest trudne, ale powstaje miejsce dla takiego, który bez tego miejsca nie ma żadnych szans. Mestudio oddała do adopcji sunię po prawie 5 latach (miała ją od szczeniaka!). Choćby dlatego, że jako jedynaczka wiedzie teraz w sumie lepsze życie niż w kilkunastopsowym stadzie... Zrób Maryś tabelkę plusów i minusów i sprawdź wynik "bilansu" ;) Tak czy inaczej, domek warto sprawdzić :)[/QUOTE] co do dzieci.... Pirat już drugi dzień spaceruje po podwórku na smyczy prowadzony przez Kasię.... to cudowny pies, zwłaszcza do dzieci, ale na podwórku, gdzie nie ma obcych psów ani kotów, bo wtedy niemal rękę z barku wyrywa dorosłermu :( a co do tabelki..... ech :( gdyby taki domek, jak ten Bony nagle się pojawił - pewnie z bólem serca postapiłabym tak samo, ale takie domki dwa razy się nie zdarzają... [quote name='Havanka']Pirata wciąż ogłaszam z nadzieją, że znajdzie dom, bo tak jak Nutusia pisze, zrobi miejsce dla innego psiaka bez szans. Może warto spróbować, choć tak naprawdę trójka małych dzieci i pies na smyczy... to nie będzie łatwe.:shake: Tym bardziej, że Pirat nie ma hamulców, jeśli zobaczy inne psy, czy koty.[/QUOTE] no właśnie - doskonale ujete: nie ma hamulców ! na dodatek dostaje nagle "turbo-doładowania" raz urwał mi smycz i popędził za kotem nad Odrą, wrócił po prawie godzinie [quote name='Aimez_moi']Marysiu a Ty jak czujesz?[/QUOTE] właśnie wczoraj "zakwaterowałam" kolejną biedę - sunieczkę przerażoną, przyszła wczoraj rano do gabinetu wet i nakarmiona została tam do 17-tej, nie odeszła już. Trzeba było zamknąć gabinet.... pani Ola pyta mnie, co robić.... co miałam odpowiedzieć? sunia jest śliczna, sierść i umaszczenie prawie identyczne jak u Puszka, tylko jest od Jego Szerokości Pusia 2 razy wyższa i 2 razy szczuplejsza :) Quote
Maciek777 Posted August 20, 2014 Posted August 20, 2014 [quote name='Aimez_moi']Faktycznie ciezki orzech......[/QUOTE] Zgadzam się:shake: Czy DS jest świadomy możliwości Pirata? Dzieci dość małe. W takich sytuacjach zawsze boję się by zwierzak nie skończył jako zabawka:shake: Quote
mari23 Posted August 20, 2014 Author Posted August 20, 2014 [quote name='Maciek777']Zgadzam się:shake: Czy DS jest świadomy możliwości Pirata? Dzieci dość małe. W takich sytuacjach zawsze boję się by zwierzak nie skończył jako zabawka:shake:[/QUOTE] próbowałam tłumaczyć, ale pani jakoś nie bardzo się tym przejmowała, mam nadzieję, że wzięła tamtego małego, żeby do schroniska nie wrócił, zadzwonię jutro i zapytam. [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/29850579769f2464.html][IMG]http://images68.fotosik.pl/101/29850579769f2464med.jpg[/IMG][/URL] a to "nowa" [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/23a644f608a83fce.html][IMG]http://images68.fotosik.pl/101/23a644f608a83fcemed.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bbad8d34cfde9586.html][IMG]http://images70.fotosik.pl/100/bbad8d34cfde9586med.jpg[/IMG][/URL] i dla porównania Jego Szerokość Puszek ;) [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/75331277dfb98390.html][IMG]http://images66.fotosik.pl/100/75331277dfb98390med.jpg[/IMG][/URL] czy ktokolwiek ma wątpliwości co do konieczności odchudzania? ;) Quote
Maciek777 Posted August 20, 2014 Posted August 20, 2014 Pani albo bardzo pewna siebie albo jakoś jej to obojętne:roll: Ale fajna nowa:p Bordero - Szwajcar?:hmmmm: To co się pisze o Puszku to jakieś pomówienia:shake: On ma tylko puszystą sierść lub ewentualnie grube kości;) Quote
Aimez_moi Posted August 20, 2014 Posted August 20, 2014 Puszek jest tylko "odpowiednio zadbany zywieniowo".....:) Quote
maarit Posted August 20, 2014 Posted August 20, 2014 Puszek... Co oni mówią? Przecież od dawna wiadomo że kochanego ciałka nigdy za wiele ;) Quote
Nutusia Posted August 21, 2014 Posted August 21, 2014 Nowa cud urody, "naszą" Ikę trochę przypomina, łaciatkę. A Puszek pewnie byłby optycznie szczuplejszy bez tej bujnej czupryny (jak mój Lesio), ale faktycznie, ZDROWIEJ by było, gdyby ociupinkę zeszczuplał ;) Quote
Aimez_moi Posted August 21, 2014 Posted August 21, 2014 Pewnie, ze zdrowiej.....:) Tylko jak to zrobic.....ja tez duzo lepiej bym wygladala z kilka kilogramami mniej......ale....jak to zrobic? Quote
maarit Posted August 21, 2014 Posted August 21, 2014 Jeśli mowa o odchudzaniu to pozwolę sobie zareklamować ;) [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/256781-Błonnik-witalny-plus-indywidualna-dieta-na-Horka-Hamleta-Cori-do-31-08-g-20[/URL] Ja to dopiero mam nad czym popracować:roll:. Puszek przynajmniej może zrzucić na puszyste futro... ;) Quote
Marinka Posted August 21, 2014 Posted August 21, 2014 Puszek zawsze był nieco puszysty, częściowo jest to zasługa bujnego futra :) Pamiętam go po kąpieli (po pobycie w schronisku), kiedy był jeszcze mokry, okazało się, że jego tusza nie jest wcale tuszą :eviltong: Jednak teraz po rozstawie łapek widać, że po kastracji trochę go przybyło.... Quote
Marinka Posted August 21, 2014 Posted August 21, 2014 Cuda sunieczka :) Mam nadzieję, że szybko znajdzie nowy, cudowny dom :) Quote
Havanka Posted August 22, 2014 Posted August 22, 2014 Czy adopcja Pirata lub tego pieska ze schronu, doszła do skutku? Quote
mari23 Posted August 22, 2014 Author Posted August 22, 2014 (edited) Krzysiek był ponownie w tej firmie ( tym razem odebrać pozostawiona tam ciężarówkę) i właściciel mówił, że pani obiecała przyjść po południu po tego pieska. Pirat wciąż u mnie, bardzo sympatycznie traktuje Czarną, chwilami nawet się bawią ( to są niestety tylko sekundy, ona wciąż bardzo się wszystkiego boi). Dzisiaj byłyśmy z Czarną w przychodni - kontrola po sterylce i zastrzyki, w następna sobotę zdejmowanie szwów.Doktor mówił, że ona ma około 2 lat, więc ja na to, że do ogłoszeń trzeba podawać w takim razie rok ;) "tak, rok i 13 miesięcy" - odpowiedział doktor ;) Zamówiłam karmę i trochę psich smakołyków, bo te moje biedaki ciągle pokrzywdzone - z racji liczebności niewiele mają dodatkowych przyjemności, więc im zamówiłam,kotom też 1 opakowanie i "kocią" szczotkę do czesania ( Kicia uwielbia czesanko, Wegielek mniej, ale po troszeczkę wyczeszemy i jego ;)). a smakołyki....ojej, ależ było radości i przepychania, Majeczka ( ta pręguska malutka) jest taka bystra, skoczna i pazerna, że była dosłownie wszędzie, w którą stronę bym się nie obróciła, ona była pierwsza, szybka jest i łakomczuch straszny, żeby dać któremuś ciasteczko, Majkę trzeba było odsunąć i przytrzymać:shake: Piratowi znów dokucza ucho :( Dropsik kuleje coraz mocniej, chyba jednak trzeba będzie prześwietlić, ale odkładamy to, bo niestety bez premedykacji nie będzie możliwe wykonanie zdjęcia, a z kolei premedykacja przy jego wynikach nie bardzo wskazana :( Biało-czarna ślicznota coraz mniej się boi, a już do mnie i do Kasi to piszczy z daleka, prosi o głaskanie. Łatuś - terapeuta pomógł jej pokonać lęki :) przepraszam Was, że ostatnio niewiele zdjęć i "aktualności", niestety oboje rodzice poważnie chorują, jeżdżę tam często, stąd brak czasu nawet, żeby zdjęcia robić. No i mój aparat chyba powoli się "zużywa", zdjęcia nie najlepsze wychodzą, czasem dziwnie białe jakieś :(. Chyba po prostu "kończy się" ładnych kilka latek już ma. Edited August 22, 2014 by mari23 Quote
Marinka Posted August 24, 2014 Posted August 24, 2014 Mrysiu, w poniedziałek powinnaś już mieć na koncie pieniążki z paypala od Wioletty Dz. dla Cywila- Okrucha w wys.50,00zł. Konto oczywiście fundacyjne, tak jak chciałaś Ania puściła przelew w czwartek lub piątek (nie pamiętam) Quote
mari23 Posted August 24, 2014 Author Posted August 24, 2014 [quote name='Marinka']Mrysiu, w poniedziałek powinnaś już mieć na koncie pieniążki z paypala od Wioletty Dz. dla Cywila- Okrucha w wys.50,00zł. Konto oczywiście fundacyjne, tak jak chciałaś Ania puściła przelew w czwartek lub piątek (nie pamiętam)[/QUOTE] Dziękuję !!! na razie na koncie SHA znalazła się miła niespodzianka - nadawca to jakiś pan z Wrocławia, kwota 30 złotych,. a tytuł wpłaty:"Na psy w BDT u Marysi" nawet nie wiem, gdzie mam szukać darczyńcy, by podziękować, więc tutaj [SIZE=4][B][COLOR=#ff0000]dziękuję !!![/COLOR][/B][/SIZE] Quote
Havanka Posted August 25, 2014 Posted August 25, 2014 Czu są jakieś wieści od Cyryla? Czy zapadła już decyzja o domu stałym dla niego? Pytam, bo ogłoszenia są aktywne i mam zapytania w jego sprawie. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.