Jump to content
Dogomania

Ekipa z zielonego dżipa, czyli Avril, Iwan, Tekila i Kali :D


Recommended Posts

Posted

zależy co oznacza karcić :) wystarczy jak krzykniesz na nią w takiej chwili i jeśli się ogarnie i przestanie to ok to już będzie wystarczające skarcenie .
trzeba reagować bo za którymś razem jak Doksa czy Tekila nie odejdą może zwyczajnie ugryźć .

legowisko bardzo ładne :lol:

Posted

No właśnie zawsze ją upominam wykrzykując jej imię i to wystarczy, by się ogarnęła :)
Z Iwanem często jedzą z jednej michy i żadne nie ma z tym problemu, ale jak np. Avril coś je, a Tekila przyjdzie to obadać, to ją goni.

Jedziemy nad jeziorko :)

Posted

Ja bym też mimo wszystko tak aranżowała sytuacje, żeby dziewczyny nie miały możliwosci wyjadać sobie z miski czy przeszkadzać sobie w jedzeniu. Akurat jedzenie jest jedną z tych czynności, podczas których pies moim zdaniem ma mieć spokój - czy jedzenie z miski, czy gryzaków - oczywiście, jeśli chodzi o przeszkadzanie pobratymców, jak i ludzi ;)

Posted

ja uwazam, ze to nie jest dobrze jak psy wyjadaja sobie z michy.
nie powinny tego robic, bo kiedys jeden pies moze byc np. bardziej glodny niz zwykle albo w misce moze byc jaks cenniejszy towar.

u nas jest tak, ze laski odkad jedza dwa razy dziennie obie, maja miski ustawione jak najblizej siebie.
bardzo rzadko zdarza im sie wymienic na miche.
nie kradna sobie, nie warcza na siebie itd.
oczywiscie to sie nie wzielo z kosmosu.
od poczatku pracowalismy nad tym, zeby nie bronily przed soba zarcia.

Posted

I nie upominaj jej imieniem, choć korci ;) Bo może zacząć jej się źle kojarzyć - lepiej używać np. feeee czy coś ;)

Posted

Jetsan też broni michy przed Arnim, z początku na wszystko mu pozwalał (no w końcu gość w domu, to trzeba być miłym :D) potem to się zmieniło, ale udało się nauczyć Arniego, że ma nie podchodzić do miski, gdy Jetsan je. Wystarczy, że Jetsan odejdzie i Arni już do michy leci, a na to też mu nie pozwalam.
Jetsan zagląda do Arniego, ale nie wkłada mu bezczelnie mordy do miski ;)

Posted

Dzięki za rady :)
Ja ogólnie nie pozwalam dziewczynom podchodzić, zawsze odganiam jak któraś je, ale zdarza się tak, że nie zauważę i wtedy Avril sama je goni. Z Iwanem jedzą i piją z jednej michy, ale nie swój normalny 'obiad' tylko jak np. siedzimy na podwórku i coś im odpalimy extra :>
Byliśmy nad jeziorkiem i na mieście z piechami, teraz zmęczone obgryzają kości :)
Iwan nad wodą musiał ciągle być na smyczy, bo psy dookoła, ale Avril pływała aż w końcu nie miała siły i zawróciła w połowie drogi po patyk, po czym padła :>

Posted

[quote name='omry']Dzięki za rady :)
Ja ogólnie nie pozwalam dziewczynom podchodzić, zawsze odganiam jak któraś je, ale zdarza się tak, że nie zauważę i wtedy Avril sama je goni. Z Iwanem jedzą i piją z jednej michy, ale nie swój normalny 'obiad' tylko jak np. siedzimy na podwórku i coś im odpalimy extra :>
Byliśmy nad jeziorkiem i na mieście z piechami, teraz zmęczone obgryzają kości :)
Iwan nad wodą musiał ciągle być na smyczy, bo psy dookoła, ale Avril pływała aż w końcu nie miała siły i zawróciła w połowie drogi po patyk, po czym padła :>[/QUOTE]

O to jak Avril się przełamała to trzeba się wybrać na goplanę. ;)

Posted

Kurde nad goplaną uważajcie. Tam po drugiej stronie od Arkonki koło miejsc na ogniska;/

Nie wiem jak w tym czy coś tam zmienili. Ale w zeszłym roku było tam wielkie gniazdo pszczół ;/ w spróchniałym drzewie jakimś takim. Tazzman mój włożył tam łeb ;/

Miał te pirunskie owady wszedzie, w uchu a brodzie, w pysku;. a i tak się powycierał zanim go złapałam heh

Ciekawy był co to za dzwięk a ja nie zauwazyłam ;/

Więc - Uwazajcie :)

Posted

[quote name='Lucky.']ty jesteś ze szczecina ? :)[/QUOTE]
Tak. Nawet się dwie strony dalej umawiałam się z wami na spacer:razz:

Ja preferuje tą palżyczkę przy ścieżce rowerowej. Mniej ludzi, nikomu nie przeszkadza pies.

Posted

[quote name='dance_macabre']Tak. Nawet się dwie strony dalej umawiałam się z wami na spacer:razz:

Ja preferuje tą palżyczkę przy ścieżce rowerowej. Mniej ludzi, nikomu nie przeszkadza pies.[/QUOTE]

No, fajnie tam jest :) Nawet przyjechał koniuch i wściekły JRT :lol:
Musimy się tam wybrać wszyscy :)

Sandra, kurcze, nieciekawie Tazzio miał.. Ale pogryzły go mocno?

Posted

[quote name='dance_macabre']Tak. Nawet się dwie strony dalej umawiałam się z wami na spacer:razz:

Ja preferuje tą palżyczkę przy ścieżce rowerowej. Mniej ludzi, nikomu nie przeszkadza pies.[/QUOTE]

No, fajnie tam jest :) Nawet przyjechał koniuch i wściekły JRT :lol:
Musimy się tam wybrać wszyscy :)

Sandra, kurcze, nieciekawie Tazzio miał.. Ale pogryzły go mocno?

Posted

[quote name='Lucky.']ale kiedy ?
ja jutro idę z Megi, na goplanę, ale tak o 10 wyjdę z domu. :) może ktoś chętny :D?[/QUOTE]

Ja na razie nie dam rady, oboje pracujemy. Jak będziemy mieli taki czas, że spotkanie będzie wchodziło w grę, to dam znać, ok? :)
Na Goplanę byśmy mogli wszyscy jechać :D

Dzisiaj byłam na rolkach, a Avril biegła :D Tylko 5 km, ale z czasem będzie więcej :D

Patrzcie jaki mam bannerek :cool3:

Posted

[quote name='Lucky.']ale kiedy ?
ja jutro idę z Megi, na goplanę, ale tak o 10 wyjdę z domu. :) może ktoś chętny :D?[/QUOTE]
Myślałam o Sobocie. Na goplanę... może. Bo o 10 kończymy przedszkole więc zobaczymy.

Omry baner fantastyczny, bardzo podoba mi się Avril na nim:lol:

  • 2 weeks later...
Posted (edited)

29 lipca odszedł Timonek.. Jedyny z czterech moich szczurów, który zasnął sam, w nocy. Jedyny, który do końca swojego życia był sprawny i szczęśliwy.

[URL="http://iv.pl/"][IMG]http://iv.pl/images/04536359938266525492.jpg[/IMG][/URL]



My dalej biwakujemy i jeśli tylko pogoda pozwoli - będziemy tak mieszkać do końca wakacji. Ogólnie jest w porządku, ludzie mili, zero problemów nie licząc pewnej rudej piękności, która wraz z całą rodziną nie lubi zwierząt i mamy mały problemik. Postanowiłam ostatecznie jednak olać i zamiast się użerać po prostu nie puszczam Avril jak oni są. Na razie jest spokój.
Kura zgubiła sówki w wodzie. Utopiła się też zabawka pluszowa. Ten pies jest zdolny.
Iwana nie ma ciągle, przyjeżdża tylko jak jest chłodniej, bo jak raz był w upał, to myślałam, że zejdzie z tego świata.

Większość dnia spędzam sama z kurą, Maciej pracuje i wraca późnym popołudniem. O ile nikt nie przyjedzie w odwiedziny to się nudzimy. Dziewczyny ze Szczecina, jeśli tylko macie czas i chęci to dajcie znać (792609250) i wpadajcie z psami nad jeziorko w odwiedziny :)
W domu bywam raczej rzadko, raz na kilka dni i to na chwilę. Dziś wyjątkowo jestem dłużej, prawie cały dzień.

Zabieram dziś aparat, bo to grzech nie robić zdjęć :)



Edit;
A Majki znalazł wspaniały domek! Mieszka sobie w Holandii z nową rodzinką :)

Edited by omry

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...