jaanna019 Posted February 23, 2012 Share Posted February 23, 2012 Natalka nic mu nie podawaj tylko łap mocz i do weta, bo może mieć przeziębiony pęcherz w końcu sporo przebywał na mrozie. I zakładaj mu osobny wątek bo tu będzie zaraz czyszczone! Co do reszty spraw tu poruszonych to kiedyś każdemu sprawy się rozjaśnią i zrozumie, nic na siłę. Jak dotrze do niektórych, że są "porypane, chore, nawiedzone a na dodatek alkoholiczki" - to chyba ulubione określenie, to im klapki opadną. Zanim skasują: jak jesteście takie porządne to róbcie bałagan na swoich wątkach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
psi Posted February 24, 2012 Share Posted February 24, 2012 Każda tu osoba pomaga na tyle ile może i nie powinno się tego krytykować a te osoby co poświęciły swoje życie ratowaniu bied to chylę czoła i bardzo je szanuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
buniaaga Posted February 24, 2012 Share Posted February 24, 2012 Czytam i oczom nie wierzę...jak można tak bardzo kochać zwierzęta a tak .....traktować ludzi!!! Tu na dogo to już chyba zawsze musi być "ludzka ofiara" najpierw była Pipi teraz [email][email protected][/email] będzie następny??? Wariusek powinien mieć nowy wątek,tylko o nim! pozdrawiam pisaka! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gawronka Posted February 26, 2012 Share Posted February 26, 2012 Jak tam Wiarusek? Byłyście może u psów z jednostki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted March 2, 2012 Share Posted March 2, 2012 Prosze o wyjasnienie, gdzie jest moj post 1051? Czy zostal zmoderowany? dlaczego nie ma tylko mojego postu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted March 2, 2012 Share Posted March 2, 2012 (edited) [quote name='doris66']Zawsze obrażasz i zawsze pózniej przepraszasz. Trudno taka juz jesteś. Moje( bielskie ) szczeniaki szczepiłas, ale ja za to płaciłam (sama lub z kolezanką której imienia tu nie wspomnę, bo ja lubie i szanuje ) i zwracałąm ci za paliwo do weta. Były u ciebie ale nie na siłę, Tak uzgodniłysmy zawsze przed ich zabraniem. Godziłas sie na to. Caillou pojechała do ds bo dałam na tę podróz 70-80% pieniedzy. Kaja nie jest tylko moim psem i na siłe ci jej nikt nie wcisnął. Nie wypominam, ale tak jak napisała dziś na innym watku bardzo madra kobieta, gdyby nie ci co wpłacaja grosze to ci co wszystko robia swoimi rękami nie mieliby czego i za co robic. Dlatego wszyscy jestesmy sobie potrzebni, ale Ty tak nie uwazasz. I ok masz prawo. Moja zadbana działka to moja sprawa, cięzko pracuję żeby taka była, ( bywałas na tej działce nie raz , czyż nie było wtedy fajnie i tobie i mnie? ), psów mam tyle na ile moge sobie pozwolic ( zabrałam je z ulicy, Kropę w zawiązanym foliowym worku, to informacja dla tych co czytają, zeby było jasne że moje psy to tak samo jak wasze nie drogie, rasowe tylko zwykłe kundle ktore potrzebowały pomocy ). Samochodu nie mam zarzyganego bo ja nie prowadzę samochodu ( samochód prowadzi moj mąz a on psów bezdomnych nie wozi a nasze psy jak jada to nie rzygają ). Ale wiem, jaki jest twój samochód, nie raz nim jeździłam. Nie brzydziłam sie psich rzygów. Rzygi caillou zbieraałm rekami bo rzygała okropnie. Piszesz, ze szanujesz każdego kto ma zasikane przez psy katy . Ja mam zasikane , bo Kropa sika w nocy w domu ( wybaczam jej bo ma traumę po tym jak ktos ja zawiązał w worek i wywalił na mojej ulicy i Ty o tym wiesz ale udajesz ze nie wiesz ). Każdy z nas wybiera takie zycie jakie chce wieść, zarówno Ty jak i ja dokonałysmy wyboru ( z tym, że ja jeszcze nie wiem co bede robiła na emeryturze, może bedę pomagała zwierzetom na taką skale jak Ty - przed Tobą a raczej przed Tym co robisz zawsze pochyle głowe, ale Twój sposób traktowania ludzi jest mi obcy ). Nie wypominam ci niczego, ale Ty nie lekcewaz tego com ja robie i robiłam. Bo dla ciebie moje marne grosze to dla innych znaczyłyby dać jeśc psom albo nie dać. Nie rzucaj zatem słowami jak kamieniami tu i teraz , bo za chwilę bedziesz pisała, ze dzięki nam dogomaniakom trwasz i jakoś dajesz radę. Irena opanuj sie bo za daleko sie posuwasz. A teraz tak jak prosiła Jummanjiana juz nic nie napisze , bo po co zamśmiecac watki. Kazdy kto to przeczyta sam oceni i wyciągnie wnioski. I nadal twierdze, ze to co robisz dla psów jest wielkie ale to co robisz z ludzmi juz wielkie nie jest. Przekonałm sie o tym po roku współpracy ( tak myslałam że to współpraca ). Ja nikogo nie przepraszam, bo to co napisałam to czysta prawda i nikogo nie obraziłam, nigdy ani na pw ani na wątku publicznym.[/QUOTE] Odnioslam sie do tego postu. Dlaczego zniknal moj post? Jesli juz, to post doris powinien rowniez zostac usuniety. Jest uwlaszczajacy mojej godnosci i prowokacją. odparlam tylko zarzuty i wyjasnilam jask bylo na prawde. Jestem w szoku i prosze o wyjasnienie. Kto, dlaczego usunal moj post? To jest niesprawiedliwe. [B]Zadaje w takim razie jeszcze raz pytanie, co bedzie z suka Rudą i jej szczeniakami, ktore mieszkaja na terenie dzialek w Bielsku Podlaskim. Szczeniaki maja juz okolo, albo i wiecej niz 6 tygodni.[/B] Edited March 2, 2012 by Pipi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaszanka Posted March 2, 2012 Share Posted March 2, 2012 zapewne czystkę robili Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted March 2, 2012 Share Posted March 2, 2012 (edited) Ale jaka to czystka? moj jeden post? cos tu smierdzi. Napisalam tylko prawde, odnioslam sie do klamstw jakie napisala doris66, nikogo nie obrazilam, nie uzywalam brzydkich slow, to pytam dlaczego? czy mam odniesc sie do w/w postu jeszcze raz? Usuniecie mojego postu jest dla mnie krzywdzace, niesprawiedliwe. Zbyt wiele mojego zdrowia i nerwow stracilam, zbyt wiele poswiecilam i mialam prawo odpowiedziec na podle klamstwa. Mnie osobiscie bardzo dotykaja klamstwa doris66. Typu, ze nikt mi nie kazal, ze tak uzgodnilysmy, ze sie na cos sama godzilam. W usunietym poscie zamiescilam wyjasnienie na stek obrazliwych dla mnie bzdur. Chyba forum jest dla wszystkich, tak? tym bardziej nie zabronione jest odpieranie czyichs klamstw. Nie pozwole sobie na jazde po mojej osobie. Powtarzam, post byl wyjasniajacy. Czy dlatego, ze byla w nim prawda, ktos nie chce zeby inni czytali? Ja nie prosilam o usuniecie czyichs postow. Dlaczego moj zostal usuniety. To jest prowokacja!!!!!!! Edited March 2, 2012 by Pipi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted March 2, 2012 Share Posted March 2, 2012 Ja jakiś czas temu prosiłam o zmoderowanie wątku ale wskazałam bardzo szeroki zakres stron od początku awantury o Wiarusa właściwie do końca wątku, nie zgłaszałam żadnego postu konkretnie. Reakcji i odpowiedzi nie było więc uznałam, że moderowany wątek nie będzie. Mnie też nurtują te szczeniaki bo póki były ślepe to była panika jak łapać, co robić a potem ucichło i teraz bum! jest miot sześciotygodniowych dzikusków. Zaraz ruszy fala poszukiwania dt, kasy itd, a Ruda za pół roku znów ma cieczkę. Kolejne będą "nie do "wyciągnięcia" spod domku? Ciekawe, że udaje się połapać, wyciągnąć dzikowate wyrostki a nie udaje ślepych nieporadnych miotów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
buniaaga Posted March 6, 2012 Share Posted March 6, 2012 [quote name='jaanna019']Ja jakiś czas temu prosiłam o zmoderowanie wątku ale wskazałam bardzo szeroki zakres stron od początku awantury o Wiarusa właściwie do końca wątku, nie zgłaszałam żadnego postu konkretnie. Reakcji i odpowiedzi nie było więc uznałam, że moderowany wątek nie będzie. Mnie też nurtują te szczeniaki bo póki były ślepe to była panika jak łapać, co robić a potem ucichło i teraz bum! jest miot sześciotygodniowych dzikusków. Zaraz ruszy fala poszukiwania dt, kasy itd, a Ruda za pół roku znów ma cieczkę. Kolejne będą "nie do "wyciągnięcia" spod domku? Ciekawe, że udaje się połapać, wyciągnąć dzikowate wyrostki a nie udaje ślepych nieporadnych miotów.[/QUOTE] Każdego kogo nurtuje ten problem zapraszam do Bielska pokażę jak Ruda ukrywa swoje mioty i jak "łatwo"jest je wyciągnąć ,szczególnie w minus 30 stopni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jumanjiana Posted March 12, 2012 Share Posted March 12, 2012 [quote name='buniaaga']Czytam i oczom nie wierzę...jak można tak bardzo kochać zwierzęta a tak .....traktować ludzi!!! Tu na dogo to już chyba zawsze musi być "ludzka ofiara" najpierw była Pipi teraz [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] będzie następny??? [/QUOTE] problem chyba w tym, że z niektórych wcale nie trzeba robić ofiar - sami się doskonale w tej roli odnajdują. szkoda, że znikają wypowiedzi z tego wątku, nie mam się za bardzo do czego teraz odnieść, napiszę tylko, że prezent w postaci alkoholu jeszcze w tym tygodniu pójdzie pocztą tam skąd przyszedł. upity o jeden kieliszek (żaden taki prezent nie mógł przecież zwyciężyć z naszym alkoholizmem i nie spodziewałam się. że przyjdzie mi się z tego kiedykolwiek rozliczać. zwłaszcza, że przy niejednej, a paru wizytach, Grześ podkreślał, że dużo nie pijemy i dziękujemy, ale nie.) mamy nauczkę na przyszłość. nikt Moli nie zarzucał marnotrawienia karmy - nie wiem dlaczego nie mam prawa pytać co się stało z taką jej ilością, skoro z własnej kieszeni na nią wyłożyłam? jeśli, jak to zostało pięknie ujęte na wątku Keruska, ktoś się boi posądzania o marnotrawienie karmy i pieniędzy na psy - powinien się z tego rozliczać (z resztą żadna to nowość, na forum nie od dziś zbiera się pieniądze i oficjalnie z nich rozlicza - podając nie tylko listę darczyńców, ale też szczegółowo opisując w jaki sposób zostały wykorzystane. nie wiem dlaczego jest to taki problem. Wiarusek dzieli się obecnie karmą z moim Baszą - kupowałam wtedy dwa worki ariona dla szczeniąt, jeden z nich był równolegle spożywany przez naszego 9 miesięcznego psiaka i bez głodzenia go, jeszcze trochę nam tej karmy zostało. wątek malucha zaraz założę, pierwsze zainteresowane nim dwa domki niestety nie wypaliły, ale kolejne dzwonią cały czas i możliwe, że jeszcze w tym tygodniu mały pojedzie już do nowych właścicieli. przy okazji serdecznie dziękuję za jakże wylewny anonim - nie spodziewałam się po forumowych damach aż tak bogatego słownictwa. szkoda, że odwagi zabrakło do podpisania się, myślę jednak, że policyjni spece nie musieliby się specjalnie natrudzić, żeby odnaleźć nadawcę tych popłuczyn z sms'owej bramki - krąg podejrzanych jest z resztą dość wąski. a myślałam, że po ostatnich przejściach, dogomania mniej już niczym więcej nie zaskoczy:shake: 'gówniara' pozdrawia więc równie wylewnie szanownego nadawcę i informuje, że z żadnego forum 'wyp...lać' nie zamierza. jako, że jest to wątek psów jednostkowych, przypominam, że w jednostce wciąż czeka jeszcze druga sunia. wiosna tuż, tuż, zaraz będzie cieczka i kolejny miot szczeniąt - trzeba ją łapać i ciachać, a nie będzie tak łatwo jak z młodszą Trisią. czy wiadomo co z klatką łapką? bo już spora kolejka na nią czeka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted March 13, 2012 Share Posted March 13, 2012 [quote name='jumanjiana']problem chyba w tym, że z niektórych wcale nie trzeba robić ofiar - sami się doskonale w tej roli odnajdują. szkoda, że znikają wypowiedzi z tego wątku, nie mam się za bardzo do czego teraz odnieść, napiszę tylko, że prezent w postaci alkoholu jeszcze w tym tygodniu pójdzie pocztą tam skąd przyszedł. upity o jeden kieliszek (żaden taki prezent nie mógł przecież zwyciężyć z naszym alkoholizmem i nie spodziewałam się. że przyjdzie mi się z tego kiedykolwiek rozliczać. zwłaszcza, że przy niejednej, a paru wizytach, Grześ podkreślał, że dużo nie pijemy i dziękujemy, ale nie.) mamy nauczkę na przyszłość. nikt Moli nie zarzucał marnotrawienia karmy - nie wiem dlaczego nie mam prawa pytać co się stało z taką jej ilością, skoro z własnej kieszeni na nią wyłożyłam? jeśli, jak to zostało pięknie ujęte na wątku Keruska, ktoś się boi posądzania o marnotrawienie karmy i pieniędzy na psy - powinien się z tego rozliczać (z resztą żadna to nowość, na forum nie od dziś zbiera się pieniądze i oficjalnie z nich rozlicza - podając nie tylko listę darczyńców, ale też szczegółowo opisując w jaki sposób zostały wykorzystane. nie wiem dlaczego jest to taki problem. Wiarusek dzieli się obecnie karmą z moim Baszą - kupowałam wtedy dwa worki ariona dla szczeniąt, jeden z nich był równolegle spożywany przez naszego 9 miesięcznego psiaka i bez głodzenia go, jeszcze trochę nam tej karmy zostało. wątek malucha zaraz założę, pierwsze zainteresowane nim dwa domki niestety nie wypaliły, ale kolejne dzwonią cały czas i możliwe, że jeszcze w tym tygodniu mały pojedzie już do nowych właścicieli. przy okazji serdecznie dziękuję za jakże wylewny anonim - nie spodziewałam się po forumowych damach aż tak bogatego słownictwa. szkoda, że odwagi zabrakło do podpisania się, myślę jednak, że policyjni spece nie musieliby się specjalnie natrudzić, żeby odnaleźć nadawcę tych popłuczyn z sms'owej bramki - krąg podejrzanych jest z resztą dość wąski. a myślałam, że po ostatnich przejściach, dogomania mniej już niczym więcej nie zaskoczy:shake: 'gówniara' pozdrawia więc równie wylewnie szanownego nadawcę i informuje, że z żadnego forum 'wyp...lać' nie zamierza. jako, że jest to wątek psów jednostkowych, przypominam, że w jednostce wciąż czeka jeszcze druga sunia. wiosna tuż, tuż, zaraz będzie cieczka i kolejny miot szczeniąt - trzeba ją łapać i ciachać, a nie będzie tak łatwo jak z młodszą Trisią. czy wiadomo co z klatką łapką? bo już spora kolejka na nią czeka.[/QUOTE] Klatke podrzuci buniaaga gdzie bedzie trzeba. rozmawialam z nia i klatka jest w tej chwili u niej. Przykro , ze wciaz musisz sie denerwowac, ze otrzymujesz plugawce. Osoba ta niech uwaza, bo takie ukrywanie sie przez bramke sms, bardzo latwo mozna sprawdzic. Ja bym sie nie przejmowala, bo to biedna osoba, na pewno b. samotna i zagubiona. Szkoda, ze w taki sposob chce zwrocic na siebie uwage. Moli@, przy okazji, prosze po raz kolejny zebys podala mi na pw swoj dokladny adres. Chcialabym wyslac ksiazeczki zdrowia Rudki, Agusi i Stefci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vicky62 Posted March 13, 2012 Share Posted March 13, 2012 Cieszę sie ze jumanjiana jesteś po dłuższej przerwie na forum. I bardzo Ciebie proszę nie przejmuj się, to co któs mysli o Tobie. Pipi ma rację to musi byc biedna zagubiona osoba, która chce zwrócić na siebie uwagę. Sukę trzeba łapać to fakt.Kiedy zamierzacie to robić? Oczywiście jak trzeba...pomogę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joi Posted March 26, 2012 Share Posted March 26, 2012 Zapraszam wielkanocnie i wiosennie na przepiękne pisanki [url]http://www.dogomania.pl/threads/225156-Pisanki-na-wydmuszkach-jaj-g%C4%99sich-dla-basseta-Frania!?p=18899698&posted=1#post18899698[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yup Posted May 3, 2012 Author Share Posted May 3, 2012 wiosna, wiosna piękna nastała i pewnie sunia już w ciąży a może nawet urodziła-nie wiedziałam jej dawno...miot z którego pochodzi m.in. Nela urodził się właśnie jakoś po weekendzie majowym. Czy ktoś coś...? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gawronka Posted May 4, 2012 Share Posted May 4, 2012 wczoraj nie widziałam ani psów ani szczeniaków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
psi Posted May 4, 2012 Share Posted May 4, 2012 a co dzieje się z klatką łapką? ktoś łapie jakiegoś dzikuska? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gawronka Posted May 4, 2012 Share Posted May 4, 2012 Tam została chyba jeszcze jedna suczka, ta bardziej dzika? :roll: czy tych suczek jest więcej? Może jeszcze przybłąkały się nowe? Kurcze, szkoda ,że wtedy nie udało się razem z trisią złapać drugiej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaszanka Posted May 4, 2012 Share Posted May 4, 2012 dziewcxzyny rtrzeba w tym temacie zadziałać bo pójdzie na marne wyadoptowanie wcześnejszego miotu bo znów dopuściło się do rozrodu :( . Kto zajmie się sprawą i pojedzie sprawdzić co z suniami i ile ich zostało z narządami rodnymi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yup Posted May 4, 2012 Author Share Posted May 4, 2012 sunie są dwie. jedna wysterylizowana w zimie i druga dzikuska mama całego zeszłorocznego miotu i tegorocznego-mama Wiaruska-niewysterylizowana. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bakteria Posted May 5, 2012 Share Posted May 5, 2012 Suczki widziałam kilka dni temu, w sumie całe stado. Trisia wygląda dobrze, jest błyszcząca i tłuściutka, druga suka była w wysokiej ciąży, możliwe, że już urodziła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted May 5, 2012 Share Posted May 5, 2012 To znaczy, że przez tyle czasu klatka obrastała kurzem? Gdzie ona jest? Znów za późno? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maia Posted May 15, 2012 Share Posted May 15, 2012 w niedzielę widziałam na jednostce 4 pieski - białego, dwa czarne i Trisię, wszystkie lezałay i wygrzewały się w słońcu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gawronka Posted May 15, 2012 Share Posted May 15, 2012 tej najbardziej dzikiej suni nie widzialas? Wg mnie skoro jej nie widać (a wcześniej Bakteria widziała ją w zaawansowanej ciąży) to juz się oszczeniła Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaszanka Posted May 16, 2012 Share Posted May 16, 2012 ciekawe gdzie ?? i czy sie dojdzie do szczeniaków i czy są szanse na znalezienie ich ślepych? :( czarno to widzę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.