Jump to content
Dogomania

Temat suni z jednostki wraca. Znów ciąża i znów szczeniaki...


yup

Recommended Posts

kruszynka jest przeeeesłodka. no pokój, nie będę opisywać w jakim był stanie i o jakim zapachu:)mała dostała trzy śniadania od 5 do 7:30 rano więc musiała kiedyś to wypróżnić;) chyba jutro zrobię tylko 2 śniadania. kupki to tak jak kaszanka chyba mówi, to nie są placki a wężyki, tyle, że takie trochę rozwodnione, więc może tylko panikuję.
kupiłam jej tą kość jelitową ale w ogóle nie interesuje jej to, kupiłam też gryzak dla dzieci ale też nie chce gryźć, woli gryźć moje nogi i ręce lub swoje łapki.
martwi mnie moja kotka, bo chyba w depresję wpadła jakąś:( ale może jeszcze przywyknie, w końcu to dopiero 3 dzień.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='yup']joanna83, a gdzie ten mały jest teraz? nie ma dt?[/QUOTE]

Maluch jest na bardzo awaryjnym DT, które musi jak najszybciej opuścić.
Możesz nowym domom pisać, że szczeniory będą na pewno raz odrobaczone. Reszta to już sprawa właścicieli. Nie ma kasy, żeby wszystko robić za nowych opiekunów. Dobrze mówię?
Aha ten mały z mojego zdjęcia jest już odrobaczony i zaszczepiony.

Link to comment
Share on other sites

no wyobrażam sobie, przechodziłam to ...kupowałam podkłady w aptece i uczyłam robić siusiu i kupę na podkładach,może ona jeszcze za mała na te kostki i gryzaki
o kotkę sie nie martw,przyzwyczai sie potrzeba czasu ...pamiętaj,ze ona do tej pory była oczkiem w głowie, a tu teraz taka zmiana, ktoś sie nowy pojawił i zajął częściowo jej miejsce ...głowa do góry, bedzie ok

Link to comment
Share on other sites

Yup, ja wybrałam jeden pokój dla psiarni i zaściełałam podłogę folią, a na to gazetami. Był w miarę porządek. Drzwi, żeby nie zamykać zasłaniałam złożonym kartonem. Wytrzymałam z 3 dorosłymi i 4 maluchami przez ponad miesiąc, nie było źle, dasz radę:) Inne dziewczyny też wytrzymują:eviltong:.
A kociambra musi wyluzować, z czasem będzie jej malucha brakować... Tobie też;)

Link to comment
Share on other sites

Guest monia3a

Jeśli psiaczki pójdą do DS odrazu to pójdą jedynie odrobaczone, a szczepienia we własnym zakresie. Jeśli psiaki będą w DT i będą dłuższy czas to zostaną zaszczepione.

joanna83 a ten mały to nie za wcześnie został zaszczepiony ??

Link to comment
Share on other sites

Guest monia3a

Mamy miejsce dla dwóch psiulków w DT od syna Vicky62 ( jeden na DS drugi na DT), jedno DT w Warszawie, mam jeszcze dwa chętne domki na DS do sprawdzenia, będę dziś dzwonić po ludziach ;)
Jakby wszytko było OK to mamy ulokowane 5 psiaczków :)

[quote name='jaanna019']Nic nie pomogę mam uszkodzone obie ręce ledwie klikam aauuuuu :([/QUOTE]

Po co pchasz łapy nie tam gdzie trzeba :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dreag']Yup, ja wybrałam jeden pokój dla psiarni i zaściełałam podłogę folią, a na to gazetami. Był w miarę porządek. Drzwi, żeby nie zamykać zasłaniałam złożonym kartonem. Wytrzymałam z 3 dorosłymi i 4 maluchami przez ponad miesiąc, nie było źle, dasz radę:) Inne dziewczyny też wytrzymują:eviltong:.
A kociambra musi wyluzować, z czasem będzie jej malucha brakować... Tobie też;)[/QUOTE]

wiem, wiem, że mój szczeniak przy waszych doświadczeniach to pryszcz, jednak dla mnie jest to trochę zamieszania;)
mam nadzieję, że te domki stałe wypalą i 5 psiaków gdzieś się podzieje, zostaną jeszcze 3...
a Nela (tak ją nazwałam tymczasowo) już się cieszy na mój widok;D
monia3a dostałaś wiadomości priv ode mnie??

Link to comment
Share on other sites

Guest monia3a

PW dostałam i odpisałam, chyba że jakieś kolejne to nie dostałam, dla pewności napisz może jeszcze raz ;)

Jeśli jest domek to oddawaj swoją malutką nie ma po co tracić czasu, domku i czekać aż tamte zostaną zabrane. Psiaczki chciałam zabrać w piątek ale nie bardzo można będzie wejść cywilom w tym dniu bo mają jakąś wizytację więc umówiłam się na poniedziałek po odbiór szczeniaczków, a dorosłe psy zostaną odłowione do schroniska. Póki co tylko suczki, a psy zostaną, ponieważ brak jest miejsca w schronie.

Link to comment
Share on other sites

ja nie mam żadnego domu dla niej. dziewczyna,która dzwoniła do mnie chciała psa. no ale zamiast mojej lepiej, żeby ktoś zabrał tamte z jednostki?? czy źle rozumuje? moja może poczekać przecież, tamte nie mogą. jak ktoś chce mieć psa to chyba może poczekać kilka dni na niego.
jeśli któraś z Was znalazłaby potencjalny domek dla Neli to ja bym chciała poznać tą osobę, jest to możliwe?

Link to comment
Share on other sites

Guest monia3a

Dzwoniłam jeszcze raz do jednostki i psiaczków jest już 6, dwa z nich zabrali żołnierze do domów. Psiaczki już wychodzą z nory i szczekają na obcych :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='monia3a']Dzwoniłam jeszcze raz do jednostki i psiaczków jest już 6, dwa z nich zabrali żołnierze do domów. Psiaczki już wychodzą z nory i szczekają na obcych :D[/QUOTE]

Kurcze to chyba niedobrze. Żeby się na ulicę nie porozłaziły lub do sadzawki nie wpadły. No i za bardzo nie zdziczały... :(
Yup jeśli są chętni to oddawaj psa. Po co czekać? Weźmiesz następnego na DT ;)

Link to comment
Share on other sites

Guest monia3a

Na ulicę nie wyjdą bo cały teren jest ogrodzony, poza tym chyba są za małe na łażenie.
Domek od yup jutro będzie sprawdzany i jeśli okaże się OK pojedzie tam chłopak z DT od Bożeny. Pani chce chłopaka.

Link to comment
Share on other sites

Szkoda tylko strasznie tych suczek... naprawdę nie ma żadnej możliwości wysterylizowania ich i wypuszczenia?? nie da się przekonać tego naczelnika czy kto tam dowodzi? jakby nie było już szczeniaków to co wojsku zależy, i tak te psy tam były od zawsze, a teraz przynajmniej nie byłoby problemu z powiększaniem się stada

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bakteria']Szkoda tylko strasznie tych suczek... naprawdę nie ma żadnej możliwości wysterylizowania ich i wypuszczenia?? nie da się przekonać tego naczelnika czy kto tam dowodzi? jakby nie było już szczeniaków to co wojsku zależy, i tak te psy tam były od zawsze, a teraz przynajmniej nie byłoby problemu z powiększaniem się stada[/QUOTE]
Masz rację, bardzo szkoda bo tam juz zostaną...trudno będzie z adopcją dzikich suczek... a po sterylce muszą gdzieś przejść rekonwalescencję.A gdzie to będzie miało miejsce, w schronie?

Link to comment
Share on other sites

mam nadzieję, że domek wypali. czyli na chwilę obecną, gdyby wypaliły dwa domki stałe to szukamy miejsca jeszcze tylko dla jednego szczeniaka?;D dobrze rozumiem?
ja chciałam się zapytać, czy ktoś karmi tą sunię i te psy? już dawno ich nie widziałam przy drodze, gdzieś się zaszyły.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vicky62']Masz rację, bardzo szkoda bo tam juz zostaną...trudno będzie z adopcją dzikich suczek... a po sterylce muszą gdzieś przejść rekonwalescencję.A gdzie to będzie miało miejsce, w schronie?[/QUOTE]
Rekonwalescencja... Biedne sunie...

Link to comment
Share on other sites

Guest monia3a

Sunie jadą do schroniska, bo ja nic innego nie jestem w stanie im zapewnić. Jeśli ktoś będzie chciał podjąć się ich tymczasowania to proszę pisać i zabierać.
Jak już będą w schronisku to będzie można zrobić im zdjęcia i ogłaszać.

Link to comment
Share on other sites

może warto w ogłoszeniach i na wydarzeniu na fb, napisać, że warunkiem adopcji są wizyty przed i po adopcyjne i sterylizacja....niektórzy są wręcz zszokowani takimi sprawami i się dziwą, że są takie "wymysły", skoro szczeniaki tak pilnie potrzebują domów.
monia3a napisz po wizycie, czy domek "ode mnie" zdał egzamin, strasznie jestem ciekawa

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...