Jump to content
Dogomania

Temat suni z jednostki wraca. Znów ciąża i znów szczeniaki...


yup

Recommended Posts

na wtorek za tydzień?? bosszzzz....PROSZĘ MONI3A PISZ JAK SYTUACJA WYGLĄDA Z TYMI PSAMI NA BIEŻĄCO BO JA SIĘ TYM BARDZO PRZEJMUJĘ.

ja psów też już dawno nie widziałam, może chodzą bliżej bloków teraz, wątpie żeby wojskowi coś im zrobili, czemu mieliby się bać TOZu, to nie jakaś inspekcja tylko pomoc chyba

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Guest monia3a

Na ten wtorek co będzie 7 czerwca 2011 roku
Nic więcej nie napiszę bo poprostu nie wiem, jak zajadę na miejsce i porozmawiam z dowódzcą to napewno napiszę.

Link to comment
Share on other sites

Guest monia3a

Sytuacja wugląda tak:
są 4 dorosłe psy w tym suka ze szczeniakami, znaleźliśmy jednego szczeniaczka, suczkę ma około 5 tygodni, w tej chwili przebywa w lecznicy dla zwierząt i może tam być do jutra, co dalej z nią?? Oddać ją do schroniska, świadomie aby miała minimalne szanse na przeżycie??
Bardzo łatwo jest założyć wątek lub zadzwonić do TOZu i później umyć ręce, bo przecież ja pomogłam zrobiłam co mogłam - ZWALIŁAM ODPOWIEDZIALNOŚĆ NA INNYCH!

Wczoraj żołnierze, którzy pomagali mi szukać szczeniąt znaleźli resztę rodzeństwa jest ich 8 sztuk , co z nimi oddać świadomie do schroniska gdzie mają 50% szans na przeżycie??

Wojsko zgadza się aby wejść na teren i odłowić suczki, które nawet po zabiegu sterylizacji wrócić już tam nie mogą!! I kolejne pytanie - co dalej ?? Świadomie oddać dzikie psy, które prawdopodobnie się nie ucywilizują do schroniska ?? Schronisko trzymać ich nie będzie jeśli nie będą rokować na socjalizację, poprostu pójdą do uśpienia. Ja mam wydać ten wyrok ??

Powiem Wam tak, jeśli nie znajdą się domy tymczasowe dla dwóch suczek i szczeniąt nie będę pchać się do pomocy dla tych psów, nie wydam na nich wyroku śmierci!
Suczki do DT pojadą po sterylizacji jeżeli takowy się znajdzie.

Proszę teraz wszystkie osoby wypowiadające się na tym wątku, a w szczególności założycielkę o odpowiedź - co dalej ??

Link to comment
Share on other sites

Monika widać, żę sytuacja jest cieżka, moje zdanie na ten temat:

Ja zawsze surowo oceniam rzeczywoistość i staram sie za wszelka cenę kierować umysłem a nie emocjami, więc świadomie mówię, że jeżeli pieski nie mają szans na socjalizacje na terenie wojska, to albo je tam zostawić - jako wolnożyjące, albo wszystkie zawieść do schroniska, gdyż niewykonanie zabiegu sterylizacji będzie skutkowało kolejnymi 8 szczeniakami co roku albo pół, które również nie bedą socjalizowane. Jeżeli w schronisku zapadnie jednak wyrok śmierci dla psów, trzeba sie będzie z tym pogodzić, gdyż domów tymczasowych nie warto zapychać trudnymi przypadkami na których adopcję trzeba będzie długo czekać, szczególnie, ze dt brak.

Moja decyzja - to pozostawienie psów na miejscu, któe znają i w któym czują sie bezpieczne - jednakże boje się myśleć co dzieje sie ze szczeniakami, czy nie są porostu zabijane

Link to comment
Share on other sites

Zgadzam się z Kaszanką :roll: I tak jest tyle psów bezdomnych a dodać jeszcze co pół roku kolejne szczeniaki :crazyeye: Oczywiście , najlepiej byłoby zapewnić wszystkim domy ale czasami nie ma wyjścia.
A dziś, jakby było tego mało, między Kleosinem a Horodnianami włóczyła się duża ON-ka z szczeniakami :shake: (jadąc od Białegostoku po prawej stronie)

Link to comment
Share on other sites

Guest monia3a

[quote name='kaszanka']Monika widać, żę sytuacja jest cieżka, moje zdanie na ten temat:

Ja zawsze surowo oceniam rzeczywoistość i staram sie za wszelka cenę kierować umysłem a nie emocjami, więc świadomie mówię, że jeżeli pieski nie mają szans na socjalizacje na terenie wojska, to albo je tam zostawić - jako wolnożyjące, albo wszystkie zawieść do schroniska, gdyż niewykonanie zabiegu sterylizacji będzie skutkowało kolejnymi 8 szczeniakami co roku albo pół, które również nie bedą socjalizowane. Jeżeli w schronisku zapadnie jednak wyrok śmierci dla psów, trzeba sie będzie z tym pogodzić, gdyż domów tymczasowych nie warto zapychać trudnymi przypadkami na których adopcję trzeba będzie długo czekać, szczególnie, ze dt brak. [/QUOTE]

Tak, pomyśl tylko o tym, że za chwilę przyjdzie kolejna osoba i powie, że tam są psy i trzeba je zabrać. Dziewczyna, która zajmuje się ochroną środowiska w jednostce ma bardzo niemiłe wspomnienia z osobami, które do niej dzwonią i mowią o tych psach. Co ona ma z nimi niby zrobić ?? Łatwo jest mówić i umywać ręce ( mówię tu o tych osobach dzwoniących )

[quote name='kaszanka']Moja decyzja - to pozostawienie psów na miejscu, któe znają i w któym czują sie bezpieczne - jednakże boje się myśleć co dzieje sie ze szczeniakami, czy nie są porostu zabijane[/QUOTE]

Szczeniaki nie są tam bezpiecznie tak do końca. Z zeszłego miotu jeden utopił się w sadzawce na terenie jednostki. Resztę szczeniaków wyłapali ochroniarze i oddali do schroniska. Został jeden, który jest do tej pory, śliczna biała sunia, która za chwilę będzie również rodzić.

Echh dlaczego na mnie spadają takie trudne decyzje ... mamy tydzień na znalezienie DT dla 8 szczeniaków i dwóch suczek. Będę jeszcze rozmawiać z dowódzcą w przyszły wtorek i może uda mi się go przekonać aby suczki po zabiegu sterylizacji mogły wrócić, choć powiem szczerze marne są szanse. Oni poprostu ich tam nie chcą, ludzie karmią je na beszczela przed bramą przed ruchliwą ulicą, psy bronią jedzenia i bywało, że rzucały się na przechodniów i jak coś się stanie to kto będzie odpowiedzialny ??

Link to comment
Share on other sites

Monika w takim razie trzeba wyłapać psy i odwieźć do schroniska. Szczeniaki poogłaszać ( moze poprosić wojsko o jakieś wsparcie finansowe) - i moze znajdą domy i normalne życie. Z pasami dorosłymi, no cóż będzie musiałao sie zająć schronisko i podjąć decyzję o dalszym ich losie.

Link to comment
Share on other sites

Wg mnie, biorąc pod uwagę złożoność sytuacji, to jeśli nie ma dt dla dorosłych suk pozostaje schronisko, nawet ze świadomością uśpienia. Jeśli jednak jest ktoś kto ma dość samozaparcia by oswajać dzikie psy będę szczęśliwa. Maluchy zabrać i intensywnie socjalizować, bo już mają zaległości. Na własnej skórze już kilka razy odczułam jak trudno wyprowadzić psa z takich zaniedbań wychowawczych. Jestem pewna, że wśród osób kibicujących znajdzie się ktoś kto przygarnie 8 maluchów. Nie zajmą dużo miejsca.
Ten sam scenariusz proponuję zastosować dla suk z Octowej, tam też są szczeniaki i dzikie suki.

Link to comment
Share on other sites

Ja powiem tylko, że teraz znalazły sie szczeniaki, teraz mozna było w koncu je odnaleźc. . . .a jak były ślepe nie dało się w żaden sposób. Nie było mozliwosci wejsc wczesniej, no nie dało się. Pewnie. . .a jaka to różnica, uśpić slepe, czy widzące?
Suki zeby uspic, to tez da sie złapać, ale zeby wysterylizowac, to sie nie dało. No po prostu nic się nie da, nic nie mozna zrobić. Dla mnie to cyrk, komedia jakaś.
Przy okazji zapytam jesli można. . . . .dla yorków i chihuahua domy tymczasowe sa?????? i dlaczego taka tajemnica?
az mnie trzęsie z nerwów. . . .biedne psy. Temu kto wyda na nie wyrok, niech sumienie nie pozwoli żyć normalnie. Bo mozna było tego uniknąc.

Link to comment
Share on other sites

Monia ja myślę, że trzeba za wszelką cenę postarać się, aby suki wysterylizować i wypuścić spowrotem na teren jednostki. Może powiedzieć, że albo się na to zgodzą, albo umywamy ręce i niech dalej radzą sobie z kolejnymi miotami i powiekszającym się stadem. Za dużo jest teraz bezdomniaków, żeby szczypać się z opornymi na oferowaną pomoc ludźmi. Niestety trzeba wybrać mniejsze zło. Schronisko i tak psów nie odłowi zapewne samo z siebie, skoro już dwa razy byli i jakoś im nie wyszło. Znamy sprawę bezdomnego Pastela z Ciołkowskiego, na którego czekał dom, a półdziki psiak nie dawał się złapać. Pamiętacie? Schronisko 3 razy było i "się nie dało". Pies skończyła pod kołami samochodu.
Nie sądzę, żeby w tej sytuacji było inaczej.
Szczeniorom szukamy DT. Komu wypierdka?
A jeśli chodzi o Twój post Pipi, to nie rozumiem co za problem widzisz w pomocy yorkom itp. Pies jak pies. Jeszcze niedawno sama zabrałaś od człowieka szczeniaka onka i chciałaś go sobie zostawić, bo w typie rasy.

Link to comment
Share on other sites

nie wiem o co wam chodzi, czepiacie się mnie, że robię zamieszanie w trudnych sprawach, typu te psy z jednostki czy suczek z octowej? Zwracam się do was z prośbą tylko w takich trudnych sytuacjach w innych staram sobie radzić sama.
Mówię, zgłaszam, do TOZu bo gdzie indziej jak nie tam mam to robić???? Na stronie internetowej macie napisane, żeby nie być obojętnym na cierpienie zwierząt i żeby zareagować, zgłaszając konieczność interwencji w TOZie. No to zgłaszam...
Liczę (teraz już wiem, że naiwnie), że jako organizacja macie więcej doświadczenia, więcej możliwości a także, że jakoś wspólnymi siłami (podkreślam wspólnymi) da się rozwiązać sytuację, jednak kończy się to tak jak właśnie widać-zrzucam odpowiedzialność! Przecież, mówiłam o suczce kiedy jescze była w ciąży, że trzeba coś zrobić, prosiłam o pomoc w złapaniu, później jak dowiedziałam się, że już sunia urodziła, naciskałam na to żeby SZYBKO znaleźć szczeniaki i je uśpić, zanim otworzą oczy. Znalazłam pomoc u Pipi, która zgodziła się je zawieźć do sterylizacji więc proszę monia3a nie pisz, że zwalam na kogoś odpowiedzialność! Może właśnie chciałam znaleźć szybko pomoc dla tej suczki w ciąży, bo wiedziałam, że jeszcze wtedy mogłabym jakoś pomóc, natomiast nie mogę, kiedy już są szczeniaki ponieważ najzwyczajniej w świecie nie mam do tego warunków.
Moim zdaniem psy niestety trzeba zostawić w schronisku. Nawet jeśli zostałby tam uśpione. W przeciwnym wypadku znowu będą szczeniaki i tym razem od dwóch suń.

Link to comment
Share on other sites

Guest monia3a

Ja nie bardzo rozumiem o co halo.
Na teren jednostki można wejść tylko na podstawie przepustki, którą dostałyśmy na ten wtorek i byłyśmy tam, to jest wojsko i ono rządzi się swoimi prawami i cywile nie mają nic do tego.
Pipi niestety nie mogę zmusić kogoś kto chciał dać DT dla yorka czy chihuahuy do tymczasowania innego psa, mogę tylko zapytać i zapytałam, ludzie nie chcą więc nie mogę im na siłę zawieść szczeniaka czy innego psa. Poza tym dla mnie to ogromna różnica uśpić ślepy miot a uśpić miot widzący. Nie napisałam również tego, że do starylizacji nie da się psa złapać, a do uśpienia da.

yup nikt się Ciebie nie czepia tylko poprostu nie wezmę tego na własne sumienie, nie wezmę tej świadomości, że odeślę psy do schronu i tam zostaną uśpione. Wojsko nie zgadza się aby one tam były i tyle, trzeba je stamtąd zabrać i albo trafią do DT albo do schroniska.

Psy zostały zlokalizowane i wojsko wie gdzie one zazwyczaj przebywają, psy będzie odławiał najprawdopodobniej Grot tak więc ja już nic prawdopodobnie nie wskuram ale tak jak pisałam będę jeszcze raz rozmawiać z dowódzcą i mam nadzieję da się przekonać aby suczki po sterylce wróciły, a jak nie to ...

Link to comment
Share on other sites

DT dla dzikich suk nie ma nawet sensu szukać.
Potrzeba za to tymczasów dla szczeniąt.
yup a może Ty weźmiesz chociaż jednego? Jesteś jedną z najbardziej zaangażowanych osób w tą sprawę w końcu.
Gdyby każdy wziął po jednym, to może udałoby się im uniknąć schronu? Marnie widzę ich szanse na przeżycie wśród tych wirusów, to jeszcze maleństwa :(
I dobrze byłoby zmienić tytuł wątku, że szukamy DT dla 6 tygodniowych szczeniąt. Jest wprawdzie wysyp, ale może ktoś się zgłosi.

Link to comment
Share on other sites

Guest monia3a

Pamiętajcie o suni, którą zabrałam i siedzi w tej chwili w lecznicy bo nie ma dla niej DT
Suczka i reszta szczeniąt ma około 5 tygodni w tej chwili, tak wygląda sunia z lecznicy, kiepskie zdjęci bo robione kom

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/860/07062011212.jpg/"][IMG]http://img860.imageshack.us/img860/2825/07062011212.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/694/07062011215.jpg/"][IMG]http://img694.imageshack.us/img694/629/07062011215.jpg[/IMG][/URL]

Suczka była oddzielnie, nie było reszty szczeniąt przy niej i zastanawiam się dlaczego ??

Link to comment
Share on other sites

czy można takiego małego szczeniaka trzymać w dzień pod moją nieobecność na balkonie w taka pogodę, zrobiąc mu jakieś schronienie od słońca? balkon jest duży i dobrze zabezpieczony.

Link to comment
Share on other sites

dlaczego mam żartować? Pisałam, że nie mam warunków do opieki, naciskacie, żebym wzięła, to pytam się. Oczekujesz, że wezmę urlop w pracy na kilka tygodni i będę się nim zajmowała 24h?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='yup']czy można takiego małego szczeniaka trzymać w dzień pod moją nieobecność na balkonie w taka pogodę, zrobiąc mu jakieś schronienie od słońca? balkon jest duży i dobrze zabezpieczony.[/QUOTE]

Pewnie, że można, to tylko pies. Ja jak wychodzę to do pralki chowam i drzwiczki zamykam, żeby nie wylazł. Przynajmniej mi nie nasika nigdzie.
A tak na poważnie, to możesz mu wydzielić kawałek podłogi w mieszkaniu, ewentualnie kącik w łazience i rozłożyć tam gazety, żeby nie mieć zasikanej podłogi. Uwierz mi, żadna z nas "nie ma warunków", żeby mieć wiecznie zaszczane, zasrane i śmierdzące mieszkanie i żadna o tym nie marzy, ale co z tego jak potrzeba wziąć psa na DT? Coś za coś niestety. Trzeba się poświęcić i tyle. A pieskowi ratuje się życie.

A po co masz brać urlop? On nie wymaga siedzenia przy nim 24 h na dobę. Bez przesady. Przyjdziesz z pracy, wyszorujesz podłogę, albo wymienisz gazety, nakarmisz, pobawisz się trochę i już. Takie maleństwo i tak dużo śpi.

Link to comment
Share on other sites

oo to robisz dokładnie tak jak ja z moim kotem, tez go wkładam do pralki, dla zabawy jeszcze ją włączam.
Odpowiadam równie idiotycznie jak wy.
Mój kot nie toleruje psów. Jest to sprawdzone. Może kwestia przyzwyczajenia, może nie. nie wiem.może po 2 dniach będą się kochały, może nie, nie wiem.
jak myślicie co zrobi kotek ze szczeniakiem podczas mojej nieobecności??
Poza tym nie mieszkam sama, mój TŻ, nie jest przekonany do tego, obawia się o różne rzeczy, chyba ma prawo??
naprawdę, nie da się tu normalnie porozmawiać, znaleźć jakieś rozwiązanie, bo czuję tylko bezsensowne ataki na mnie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...