Jump to content
Dogomania

Temat suni z jednostki wraca. Znów ciąża i znów szczeniaki...


yup

Recommended Posts

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Guest monia3a

Mam dylemat, którą zawieść do Wawy jak ludzie się zdecydują, bo i jedna i druga pilna, a najpilniejszy chłopak od tłamsik

Link to comment
Share on other sites

[quote name='monia3a']Mam dylemat, którą zawieść do Wawy jak ludzie się zdecydują, bo i jedna i druga pilna, a najpilniejszy chłopak od tłamsik[/QUOTE]

To może zapytaj, który DT weźmie chłopaka od tłamsik jak się suńki pozbędzie i tą zawieź do wawy.

Link to comment
Share on other sites

Guest monia3a

Wiadomości od szczeniaczków:

[I]Szczenięta właśnie wykąpaliśmy - są sfochowane niesamowicie, chyba nam tego nie wybaczą - Codi też był taki niezadowolony?
Samca nazwaliśmy Basza, od tureckiego baszy/paszy - czyli pana;) a sunia jeszcze nie dostała imienia, zastępczo nazywamy ją Żabą;)
teraz w kupce Żaby był robak, kropek nie zauważyliśmy.
mam nadzieję, że będzie dobrze - teraz w ramach obrażania za kąpiel psiaki zgodnie poszły spać;)[/I]

[I]ojojoj, ja się wczoraj wychyliłam i dodałam im troszkę ryżu z kurczakiem do karmy i dziś po południu zaczęły się u psiaków problemy z żołądkiem;( dziś cały dzień dostają już tylko tę gotową karmę wymieszaną z odrobiną płatków owsianych, bo na wielu forach czytałam, że to dobre przy biegunkach u szczeniąt. serce się kraje jak teraz na to patrzę, ale naprawdę - chciałam dobrze.
mam nadzieję, że jutro już będzie dobrze wszystko, bo są wesołe, mają apetyt (wilczy wręcz!), tylko te kupki takie luźniutkie... a w jednej z nich Grześ dziś znalazł długaśnego robala, ale chyba martwego, bo się nie ruszał. poza tym są "czyste", nie widać tam żadnych jaj.
i pojawił się problem z drapaniem - najpierw drapał się za uchem Basza, a teraz sunia też zaczyna i widać, że wyszukują w sierści zębami miejsc, w których je swędzi i tak tam ząbkami kłapią zawzięcie... przejrzałam oba futerka - jest czyściutko, nie widać żadnych pchełek, czy innych stworów, czy możliwe, że to reakcja na kąpiel? ( a z tą kąpielą to doczytałam się, że nie jest polecana przed szczepieniem, bo wynikające z niej ew. przeziębienie pieska spotęguje osłabienie jego organizmu, a szczepionka też nie jest obojętna, bo żeby wzmocnić najpierw musi osłabić... my na nie przy i po kąpieli bardzo uważaliśmy, wytarliśmy dokładnie, okna były pozamykane i zaraz też poszły spać wtulone w siebie, także było im cieplutko)
w poniedziałek planujemy wizytę u weterynarza, więc pewnie obejrzy szczeniaki bardzo dokładnie i wszystko nam wyjaśni, ale wolę się doinformować póki co (bo jeszcze kilka dni do poniedziałku, a my tu wszystko przeżywamy jak dwa dzięcioły) u pewnego źródła:)
psiaki dość szybko się uczą, zdarza im się jeszcze zapominać, o tym gdzie jest wc gazetka, ale coraz rzadziej i to głównie wtedy gdy są same.
coraz bardziej zastanawiamy się nad przygarnięciem również suni na stałe - nazwaliśmy ją Coffe, jest przecudowna i widać, że jak są razem z Baszą to patrzą na to, co które robi i sporo się od siebie nawzajem uczą;) i bawią się razem cały czas, dostały gryzaki i psie zabawki i nawzajem je sobie podbierają;) albo urządzają zapasy i turlają się po całej kuchni;))

nie wiem czy wszystkie szczenięta są takie wspaniałe, czy tylko nasze są tak wyjątkowe, ale zakochaliśmy się w nich do szaleństwa;))[/I]



Miałam dziś dwa telefony z allegro. Jeden Pan mnie rozbroił, mówi tak, psiak będzie mieszkał póki będzie szczeniaczkiem w domu i będzie cieszył oko a jak urośnie to kupimy mu budę i będzie mieszkał na zewnątrz :o
Jedną w miarę sensowną rodzinkę odesłałam do tłamsik :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='yup']ale fajnie, miód na serce:)
a one już "tylko czasami zapominają" gdzie gazetki wc??:crazyeye: Nela kilka razy sama podeszłą na gazetki wc i to chyba raczej przypadkowo:evil_lol:[/QUOTE]
yup a jak się miewa Twoja Nelka? gdzie zdjęcia?:mad:

Link to comment
Share on other sites

Guest monia3a

A ja mam dylemat.
Jutro powinnam zawieść Codiego do nowego DT w Warszawie, a powiem szczerze, że chyba nie dam rady :oops: i nie dlatego, że chcę go zostawić ale boję się, że Pani z DT nie poradzi sobie i nie wybierze dobrego domku, pokochaliśmy już tego malucha i szkoda mu znów w głowie mieszać. Ale mam problem ...

Link to comment
Share on other sites

oj tak, człowiek szybko się przywiązuje i zakochuje w tych słodkościach:loveu:

a fotki, z wielką przyjemnością wstawiam:cool3: świeżutkie bo z wczoraj i dziś.

[IMG]http://i56.tinypic.com/23rwk0k.jpg[/IMG]
a tutaj już "miłość" mojej kocurzycy do Neli...Nela do niej z merdającym ogonem a ta wiecznie syczy i syczy

[IMG]http://i53.tinypic.com/2vlwvn8.jpg[/IMG]
[IMG]http://i53.tinypic.com/bhlpxw.jpg[/IMG] [IMG]http://i56.tinypic.com/s6mwr5.jpg[/IMG]

a taki sobie czasami śpi:lol:
[IMG]http://i53.tinypic.com/263jx3q.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

No jak w takich słodkosciach sie nie zakochać...absolutnie nie mozliwe ;-
Kocica w końcu sie przekona ...jestem pewna...zawsze tak jest jak sie bierze drugie zwierzę, kiedy ma sie jednego... u mnie było tak jak wzięłam druga sunię...cierpliwości i powodzenia ;-)

Link to comment
Share on other sites

Guest monia3a

Ludziki z Warszawy się nie odezwali więc żadna sunie jutro nie jedzie, jedzie tylko ''mój'' Cody. Rozmawiałam z dziewczyną, która go weźmie na DT i przekonała mnie, że jest odpowiedzialną osobą i nie jest to jej pierwszy zwierzak oddany do adopcji, będzie dobrze :) Cody będzie tam sam więc pewnie będzie popłakiwał za psio-kocim towarzystwem :)

Link to comment
Share on other sites

Właśnie wysłałam zdjęcia maluszka do jakiejś pani (pewnie ta co dzwoniła do Ciebie), nie mogłam wcześniej bo komórka mi padła, a byliśmy cały dzień w plenerze, dopiero teraz odczytałam smsa. Może mały się jej spodoba.. oby..

Dostałam też wiadomość o pewnej znajomej znajomych, która chciała pieska (jakiś czas temu odszedł jej staruszek), ale chyba się spóźniłam, bo jak rozmawiałam z tą panią to czekała już na sunię po sterylce z działek. Więc pewnie już nieaktualne..

Link to comment
Share on other sites

Guest monia3a

Pamiętaj aby przepytać ludzi bo może to pisał ktoś całkiem inny, dałam ogłoszenie z Twoim numerem telefonu. Pani, którą odesłałam jest z Białegostoku z centrum i ma już jednego psa takiego 12 kg więc podpytaj czy to ta ;)

Link to comment
Share on other sites

z tego co wiem, to piesek od tłamsik dziś pojechał do nowego domu. Nela nadal u mnie, przedwczoraj i dziś dałam ogłoszenia, ale wolą pieski a nie sunię. jest bardzo żywa, chyba nawet za bardzo jak na szczeniaka. kiedy nie śpi to tylko biega, gryzie i szczeka. martwi mnie to gryzienie nie wiem jak ją uczyć, że tak nie można mówię fe ale to nie działa za bardzo. nawet przejść ciężko bo zaraz za stopy łapie. na tej wsi to już pewna jestem, że wzięliby na łańcuch bo ona chyba za żywa jest. moich rodziców piesek jak był szczeniorem o wiele spokojniejszy był. no i wyjada jedzenie kota:evil_lol: poza tym jest cudowna:loveu:
moja kota zaczęła kłaść się w kuwecie-to ze stresu może być?

Link to comment
Share on other sites

Guest monia3a

Jeszcze jest cody vel nachos w Warszawie do adopcji i sunia od Nataszy, jeszcze nie dostałam potwierdzenia, że zostaje na stałe ;)

Maluszek od tłamsik pojechał do Białowieży do suuper domku :)

Link to comment
Share on other sites

Odkąd mam psy - miejsce jedzenia naszego kota zostało przeniesione na parapt w kuchni :)

Ale mój zmysłowy piesiór potrafi bardzo zgrabnie wskoczyć na krzesełko
(jeżeli akurat jest podstawione pod oknem) a z niego na parapet i zajadać kocie przysmaki.
Wiem bo myślałm, ze się posikam jak wracając z pracy zobaczyłam Mulana na parapecie z gęba w misce - wiecie jak zabawnie pies wtedy wygląda :D. Ale do takich sztuczek to tylko " specjalne" psy się nadają, czyli określane przez weterynarzy mianem" nie dokońca normalnych"

A odnośnie leżenia w kuwecie - może Nela potrafi się w niej czasem załatwić, a kot nie chce tego tolerować zajmując najbardziej prywatne własne miejsce w domu?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='yup']z tego co wiem, to piesek od tłamsik dziś pojechał do nowego domu. Nela nadal u mnie, przedwczoraj i dziś dałam ogłoszenia, ale wolą pieski a nie sunię. jest bardzo żywa, chyba nawet za bardzo jak na szczeniaka. kiedy nie śpi to tylko biega, gryzie i szczeka. martwi mnie to gryzienie nie wiem jak ją uczyć, że tak nie można mówię fe ale to nie działa za bardzo. nawet przejść ciężko bo zaraz za stopy łapie. na tej wsi to już pewna jestem, że wzięliby na łańcuch bo ona chyba za żywa jest. moich rodziców piesek jak był szczeniorem o wiele spokojniejszy był. no i wyjada jedzenie kota:evil_lol: poza tym jest cudowna:loveu:
moja kota zaczęła kłaść się w kuwecie-to ze stresu może być?[/QUOTE]

Yup już Ci Bakteria pisała chyba wcześniej, że szczeniak znacznie lepiej zareaguje jak mu powiesz w języku podobnym do psiego, że nie życzysz sobie gryzienia, bo to boli. Jak łapie za stopy, ręce, czy ubranie, to za każdym razem głośno zapiszcz, albo piskliwym głosem krzyknij "ała".

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...