Jump to content
Dogomania

Sonia-miala wspanialy dom.ZA TM-ZEGNAJ.....


lika1771

Recommended Posts

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

od pzreziębienia raczej nie ma się strupów. A Jaaga pisze o strupach, wyłysiałych plackach i nieprzyjemnym zapachu - co prawda zapach moze być schronowy, bo sunia chyba nie kąpana, moj najnowszy tymczas mimo, ze dwa razy wymoczony jeszcze malo uroczo pachnie.
Cioteczki - Jaaga nie moze zostać z problemem
Pinesk@, Lika - co teraz?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka']to wiem, o przeziębieniu pisałam odnośnie sikania, a sprawy skórne tego typu są przy Zespole Cushinga - no ale i tak musi to wet ocenić a nie my przez internet[/QUOTE]

zgadza się, nie neguję tego co napisałaś, bardziej chodzilo mi o to, że zmartwiłam się całą tą sytuacją, na zdjęciach psina wyglada sympatycznie
a Jaaga ma kłopot, i chodzi mi o to, aby z nim nie została

Link to comment
Share on other sites

Może trzeba się będzie zwrócić do jakiejś fundacji o pomoc, to znaczy żeby patronowała pomocy dla suni ale oczywiście zbierać pieniążki, czy tutaj czy na fb, czy on innych osób ale już na konto fundacji.
Bo jeśli to coś poważnego to może być potrzebne jakieś leczenie, pobyt w lecznicy, itp.

Link to comment
Share on other sites

Jaaga parę razy pytała o zdrowie suni.Teraz wychodzi na to,że sunia jest chora i wymaga przede wszystkim konkretnych badań i to szybko,ponieważ nie wiadomo na co jest chora.Może to być Cushing,tarczyca i też grzybica.Tylko należy mieć pretensje do schroniskowego weta,że nie zlecił badań suni.Ma problem Jaaga i sunia.Moim skromnym zdaniem sunia wymaga porządnej opieki a po zdiagnozowaniu prawdopodobnie podawania leków i bycia w domu a nie w zagrodzie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anula']Jaaga parę razy pytała o zdrowie suni.Teraz wychodzi na to,że sunia jest chora i wymaga przede wszystkim konkretnych badań i to szybko,ponieważ nie wiadomo na co jest chora.Może to być Cushing,tarczyca i też grzybica.Tylko należy mieć pretensje do schroniskowego weta,że nie zlecił badań suni.Ma problem Jaaga i sunia.Moim skromnym zdaniem sunia wymaga porządnej opieki a po zdiagnozowaniu prawdopodobnie podawania leków i bycia w domu a nie w zagrodzie.[/QUOTE]

Wiem pytała jest mi strasznie zle,bo jestem za daleko by pomoc.
Teraz mam nauczke i wiem ze jak sama nie sprawdzisz to nie mozesz polegac na innych.

Link to comment
Share on other sites

[B]Cioteczki porozsyłacie watek,sunia bedzie miała robione badania niektore drogie.Na koncie sunia ma 80zł,a jeszcze karme trzeba kupic.


Dogo kochanie co tam słychac na fb,moze tam ktos dozuci grosika....

Poprosiłam moda o przeniesienie na watek ogolny, moze ktos jeszcze zajrzy......[/B]

Jaaga podaj konto.

Link to comment
Share on other sites

Jestem już. Konsultowałam Sonię z nasza d. doktor telefonicznie. Powiedziała, że trzeba zrobić badania w kierunku tarczyczy, ogólne z krwi, moczu i USG. Objawy są takie, jak napisała malawasza. Zapach nie jest schroniskowy, tylko typowy dla chorej skóry. P. doktor powiedziała, że przy takich zaburzeniach hormonalnych drożdżyce są typowe. Mamy kapac w nizoralu lub stosowac jakies inne tego typu preparaty.

Sika bardzo czesto i w malenkich ilościach. Konieczne jest USG pecherza, czy nie ma kryształków lub kamieni.

Biegunka była chyba bardziej z diety, bo jak przyjechała, to była zółta lejaca się, a po royalu zrobiła normalną w konsystencji i kolorze. Może cos jej w poprzedniej karmie nie pasowało.

Na noc wzięłam ja do klatki i grzecznie przespała na poduszce całą noc, teraz jest w ogrodzie. Niestety, przy domu całym zwierząt, musi być wyizolowana do czasu zdiagnozowania.
Mysle, ze i tak nie jest źle, bo gdyby trafiła do szpitaliku, to siedziałaby cały czas w klatce, a tak moze sobie pobiegac, chodzę z nią na spacery po okolicy, ma ciszę i spokój. Jest w zagródce przy pomieszczeniu, gdzie jest buda, więc ma do dyspozycji to pomieszczenie, budę i wybieg.

Na moje oko nie jest taka stara, jak podano w schronisku. Ma czarne źrenice, a starszym małym psom zaczynają mętniec średnio po 8-10 r. ż.
Brak zebów spowodowany jest kamieniem, ale u psów tej wielkości to norma i nasza wetka powiedziała, że niektóre 4-l. yorki juz nie mają połowy uzebienia.

Sonia to pewnie mieszaniec yorka ze sznaucerkiem miniaturowym. Sylwetka, pysio, umaszczenie sznaucerkowe, a delikatniejsza budowa raczej yorkowa. Kilka lat temu to było częste, bo obie rasy bły modne.

Najważniejsze teraz to najszybciej znaleźć transport i zbierac pieniądze na diagnozowanie. mamy sprawdzoną p. doktor w Tychach, tam mozna wykonać wszystkie potrzebne badania.

Malawaszko, nie jedziesz może już do dr Olender?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lika1771'][B]Cioteczki porozsyłacie watek,sunia bedzie miała robione badania niektore drogie.Na koncie sunia ma 80zł,a jeszcze karme trzeba kupic.[/B]


[B]Dogo kochanie co tam słychac na fb,moze tam ktos dozuci grosika....[/B]

[B]Poprosiłam moda o przeniesienie na watek ogolny, moze ktos jeszcze zajrzy......[/B]

Jaaga podaj konto.[/QUOTE]

Na razie nie przesyłaj na jedzenie, bo jeśli ma coś z pecherzem, to trzeba leczniczą diete, a nie normalną karmę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jaaga']Na razie nie przesyłaj na jedzenie, bo jeśli ma coś z pecherzem, to trzeba leczniczą diete, a nie normalną karmę.[/QUOTE]

Jaaga co z tym pieskiem? masz go jak do weta zawieźć? ja może mogłabym ją zabrać dzisiaj jadąc po Dunię ale nie wiem czy one powinny razem jechać. jeśli mogłyby to mogę ja zabrać ale poprosiłabym Cię wtedy o towarzyszenie mi bo ja będę samam i z dwiema, wystraszonymi dziewczynami może być troche kiepsko.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='yolanovi']Jaaga co z tym pieskiem? masz go jak do weta zawieźć? ja może mogłabym ją zabrać dzisiaj jadąc po Dunię ale nie wiem czy one powinny razem jechać. jeśli mogłyby to mogę ja zabrać ale poprosiłabym Cię wtedy o towarzyszenie mi bo ja będę samam i z dwiema, wystraszonymi dziewczynami może być troche kiepsko.[/QUOTE]

Jaaga co o tym myslisz?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lika1771']Jaaga co o tym myslisz?[/QUOTE]

Soni sa potrzebne badania w kierunku tarczycy, USG, komplet pozostałych badać z krwi. Nie wiem, czy w tamtej lecznicy to zrobią? Szkoda byłoby płacić za wizyte, a potem i tak jeszcze gdzies jechac. Szczególnie chodzi o te badania hormonalne. Ja Sonię moge dac w transporterku, bo nie dam rady jechac. Mam psa na strzyżenie umówionego.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jaaga']Soni sa potrzebne badania w kierunku tarczycy, USG, komplet pozostałych badać z krwi. Nie wiem, czy w tamtej lecznicy to zrobią? Szkoda byłoby płacić za wizyte, a potem i tak jeszcze gdzies jechac. Szczególnie chodzi o te badania hormonalne. Ja Sonię moge dac w transporterku, bo nie dam rady jechac. Mam psa na strzyżenie umówionego.[/QUOTE]
chyba masz rację, można by niepotrzebnych kosztów narobic. jeśli Twoja zaufana przychodnia robi takie badania to lepiej ją od razu tam zawieźć.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jaaga']Sonia dojechała i jest problem. jest w trakcie leczenia. Lekarz w Warszawie powiedział, że to niekoniecznie łysienie hormonalne i również na moje oko wygląda to na jakas odmianę grzybicy. Ma łyse, czarne, skórzaste uszy, łyse boki, a reszta pokryta jest strupami i łuszczącą się skórą z przerzedzonym włosem. Zapach równiez typowy dla chorej skóry. Do tego ciągle sika. lekarz zalecił badania.
Jesli ma grzybice, to antybiotyk pogłebi ją.

Widziałyście Sonię w schronisku i trzeba było do mnie zadzwonić, jak wygląda i czy ją zabierać. Podałam telefon.

Prosiłam, żeby pies był zdrowy, inaczej nie mam mozliwości jej wzięcia. Nie jestem kierowcą, nie mam jak jeździć więc po lekarzach. mam stado swoich długowłosych psów i pies z chorobą skóry nie może tu być.
Sonia trafiła do zagródki w ogrodzie, bo nie wezmę jej do domu. mama ma do mnie pretensje, że nie weźmie chorego psa i to moja wina.

Soni nawet do kojca nie moge dac, bo jest na tyle chuda, ze mogłaby przecisnąć sie między prętami. Musi być diagnozowana i leczona.

Co teraz?[/QUOTE]
ale kicha... nie wiem co powiedzieć...

Link to comment
Share on other sites

Kicha, nie kicha, Soni trzeba pomóc.
Może ktoś dowiedzieć się na wątku staruszki Duni, czy w tej sosnowieckiej lecznicy zrobiliby badania? Jestem z doskoku po fotke, bo ją chcę wstawić u siebie na stronie.

Malawaszko, a Ty gdzie diagnozowałaś te hormonalne problemy?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jaaga']Kicha, nie kicha, Soni trzeba pomóc.
Może ktoś dowiedzieć się na wątku staruszki Duni, czy w tej sosnowieckiej lecznicy zrobiliby badania? Jestem z doskoku po fotke, bo ją chcę wstawić u siebie na stronie.

Malawaszko, a Ty gdzie diagnozowałaś te hormonalne problemy?[/QUOTE]

Jaaga juz zapytałam na watku Duni o ta lecznice

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...